czy jest tu jeszcze jakaś kobieta, która nie jest za równouprawnieniem?

idz lepiej do swoich bombek czy co Ty tam robisz a następnym razem rozpisz sobie prowo tak, zeby przynajmniej troche dłuzej wkrecac ludzi, bo za mało jestes bystra na to , zeby na bieżąco to robic :D

enfant terrible-świetna rada dla autorki:D

co się wam nie zgadza jeśli można wiedzieć? mieszkam w lesznie, mieszkanie kupowałam 9 lat temu, za 40m2 zapłaciłam 59 tys. pracowałam najpierw jako pomoc w sekretariacie kancelarii, później byłam stażystką, po stażu mnie zatrudnili

a ja pracuję, dzielę się z mężem pół na pół obowiązkami domowymi, mamy osobne konta, nie robię w domu żadnych garnków ani bombek jestem wystarczająco dobra dla was? czy też mnie zgnoicie?

:D Kupiłas sobie mieszkanie majac 23 lata ? i pracujac na najpierw na umowe zlecenie a pozniej na pol etatu ? no prosze, prosze..

uwielbiam normalnie wypowiedzi autorki i puenty enfanta :-D :-D Braaaaaawooooo :-D :-D

60 tyś za mieszkanie? Dobra ściema

tak, jesteś wystarczająco dobra. Szczęśliwa?

kafeterianka:) rozmowa ta juz dawno zeszła z tematu teraz skupila sie na nieudolnie prowadzonej prowakacji przez niejaką antyfeminę Ja jestem za rownouprawnieniem masz 100 % rację w tym co piszesz

powtarzam - leszno, 9 lat temu kto nie wierzy niech sprawdzi i jak powiedziałam dołożyli mi rodzice kretynko

no więc odpiszcie jej co się nie zgadza zamiast się śmiać

moi rodzice 8 lat temu kupili mieszkanie 55 metrów za 80 tys. Żeby dziś były takie ceny....

ja jestem z lęborka i też kupiłam tak tanio mieszkanie wtedy tyle to kosztowało

dodam, że w Łodzi

kafeterianka:) no więc odpiszcie jej co się nie zgadza zamiast się śmiać no przeciez to robimy :P a moze Ty i antyfemina to jedna i ta sama osoba :D?? antyfemina22 powtarzam - leszno, 9 lat temu kto nie wierzy niech sprawdzi i jak powiedziałam dołożyli mi rodzice kretynko nie ma znaczenia kiedy i gdzie to było napisz lepiej , ze rodzice Ci je kupili a nie dołozyli :P i nie wyzywaj nikogo od kretynów , jezeli brak Ci argumentów :O jak narazie to Ty dajesz popis inteligencji :P

miałam 20 tys. rodzice dołożyli 40

generalnie to wszystko:),autorka wyznaje pogląd że kobieta powinna siedzieć w domu a mąż zarabiać no ok,ale jeszcze na studiach miała inne pod wpływem męża jej się tak nagle odmieniło??do tego już na studiach została zatrudniona jak pisze,nie każdy ma to szczęście i porzuciła być może świetnie zapowiadającą się karierę prawniczą na rzecz 1000 zł?:D

to prowo-> uwierz, że niektórzy są zdolni porzucić dobrze zapowiadającą się karierę na rzecz nicnierobienia. Myślę, że nawet spora grupa kobiet zrezygnowałaby z dobrze płatnej pracy gdyby miała możliwość być utrzymanką bogatego faceta. Siedzieć w domu i wydawać cudze pieniądze :) Czyż to nie raj dla niektórych pań?:)

dla kretynek bez ambicji owszem:D

Jestem pewna, że one by tego tak nie ujęły :P

ona nie zrezygnowała dla 1000zł:o tylko dla 1000zł + pensja męża :D

kiedys byly takie ceny :) Kolezanka jeszcze w 2003 roku kupila mieszkanie 60m, odremontowane, tylko do wprowadzenia sie, za 60 tys. Tyle tylko ze w miejscowosci blisko Wroclawia, nie w miescie :) Ale z bardzo dobrym dojazdem. Kiedys byly takie ceny ;) Zaraz potem ceny skoczyly niesamowicie.

co am kretynizm do tego. Dla leni bez ambicji sie zgodze. Ale ze od razu dla kretynek... Nie przesadzacie troche? ;)

ale dla własnego1000 zł jako dobra prawniczka mogłaby zarabiać dużo dużo więcej.

Panie ĄFĄTERIBL Ma pan takie pojęcie o logice jak świnia o perłach....