Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana :(((

WSTYD PRZED ZNAJOMYMI

Polecane posty

mi tez znajomi dawali,,dobre rady,,w podobnym stylu.mam ojca ktory jest kilka lat po przeszczepie nerki,matke z zacma,a sama jestem osoba na wozku.jak napisalam ze ojca meczy remont to mi poradzono zeby mama malowala sciany.juz to widze!kobieta z zacma maluje sciany!smiechu warte!takie niezyciowe rady,to daja tacy jak ten Marek czy jak mu tam!dla ktorego wszystko jest latwe i proste!dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie koniecznie
dokładnie - tak się gada . :O Malarz od siedmiu boleści się znalazł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze bez sensu jest
wstydzic sie tego, co od nas nie zalezy. Dorosniesz i moze sobie zarobisz na wille. Sciany choc czesciowo lub jakkolwiek dadza sie pomalowac ( zwykla , biala farba, Na nierownoisciach i dziurach powies ladnie dobrany kolorystycznie reprodukcje w antyramach. Mozesz zaslonic nieciekawe miejsca galeziami w wazonach. W lumpesie mozna kupic za grosze fajne zaslony, i kape zeby zaslobnic kanape czy lozko, Uszyj troche poduch, Mozesz w nich przechowywac nadmiar ciuchow,tak samo w pudlach przyrytych materiałemWazne ,zeby wszytko bylo w jednej tonacji, najpewniej wybierac jednolite tkaniny. Sprobuj wydzielic sobie kat, np stawiajac w poprzej pokoju szafe, a jej plecy obijesz materia (tez zaslona) albo kawalkiem tapety. Nierownosci zaslonisz np plakatem. Na [podloge mozesz polozyc kawal jednolite! wykladziny, sa tanie. W malym mieszkaniu jak najmniej roznorodnych kolorow, im spokojniej, tym bardzie elegancko. W lazience zainwestujcie w jednolite reczniki w 1 kolorze zywym , nadmiar kosmetyków itp postaraj sie gdzies upchnac ( chocby do pudla) albo przynajmnie pogrupuj wg koloru Starj sie,zeby niczbedengo nie lezalo na stole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze bez sensu jest
ja majac 16 lat obilam korytarz okazyjnie kupionym materialem ( stre zasłony. To jest o wiele latwoeksze niz tapetpowanie czy malowanie.Gwozdzilami przyczepiasz do sufity, material sam sie uklada, nie trzeba go przylepiac. Czasaem mozna kupic tanio material w sklepie - mozna tez obic 1 sciane, a ztreszty zrobic poduszki,zeby razem grało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(((
dziękuję za rady, jednak bez zgody mojej babci i mamy, absolutnie NIC nie mogę zrobić.. a im najwidoczniej odpowiadają takie warunki. chyba się będę musiała przemęczyć te kilka lat :( I wiem, że niedorzeczne jest się wstydzić tego co od nas jest niezależne, ale niestety w dzisiejszych czasach większość moich równieśników patrzy tylko na wygląd zewnętrzny człowieka, czy ma się fajne, markowe ciuchy, czy ma się fajne mieszkanie itd. W oczach moich pustych koleżanek jestem nikim. Wiem, że nie warto się tym przejmować, ale mimo wszystko to smutne i boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze bez sensu jest
sama piszesz "pustych kolezanek". wiec miej w nosie ich opinię . A z babcia spróbuj jeszce miło, po babsku pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak mialammmm
Człowiek nie bardzo ma wpływ na uczucie wstydu, niestety... Twoje rady są jak najbardziej ok, ale po pierwsze to dom jej matki wiec musiałaby chciac takich zmina, a po drugie dziewczyna to uczennica i mysle ze może mieć problem z zakupem nawet drobiazgów (sama mam 16 letniego syna i z kieszonkowego jakie dostaje cięzko byłoby uciułać na takie zmiany).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie koniecznie
kochana tacy znajomi to nie znajomi . Podrośniesz znajdziesz jakąs pracę i sie wyprowadzisz ;) i bedzie dobrze ja pracuję od 18 roku życia i póki co wynajmuje mieszkanie , też sie wstydzilam mojego mieszkania , jak miałam 14 lat to kolezanki siedzialy u mnie non stop . Później juz nikogo nie zapraszałam bo wiadomo nie chciałam robić ' siary' . Będzie dobrze ;) Mało Ci zostało do osiemnastki . :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(((
Dziękuję wszystkim za otuchę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helpingones
POMOŻEMY POMAGAMY POMOGLIŚMY www.helpingones.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiaaaaaaaa11111111111111111
Nie gadajcie głupot, że nie da rady, ja w tym wieku też malowałam ściany wspólnie z mamą, bo uważałyśmy, że płacenie ekipie remontowej to wyrzucanie pieniędzy, skoro można zrobić to samemu, a jak nam farba odpadała to same skrobałyśmy, a później prosiłyśmy sąsiada, żeby nam to zaszpachlował i zrobił nam pokój za 100zł, czyli remont- 100 zł + farba 80, + kasetony na sufit 120 zł- 300 zł, można taniej, bez tych kasetonów, tylko farba na sufit, a na podłogę np. jakaś wykładzina jak nie ma kasy na panele, taka zwykła wykładzina to koszt ok 300 zł na pokój 2,5/3m. jeśli nie możesz pracować na rozkładaniu towarów(w co wątpię, chyba, że chora na kręgosłup jesteś) możesz np. na promocjach, jako hostessa, skoro jesteś szczupła, albo w wakacje na jakieś truskawki, czy wiśnie jeździć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(((
u mnie się nie da tego samemu zrobić ! a po co mam to robić sama, jeśli na tych ścianach nawet głupiego gwoździa nie można wbić bo wszystko się sypie. jest mnóstwo ale to mnóstwo nierówności, źle się maluje, zrobię to sama a efekt wyjdzie gorszy niż przed malowaniem. naprawdę trzeba się na tym znać !! a na hostessę jestem za niska dla większości pracodawców, wykładać towar nie mogę, a wakacji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiliolka
Zamaluj te nierównosci,luksusu nie bedzie ,a bedzie przynajmniej czysto.Skoro mieszkasz z mama i z babcia ,to wyglada na to ,ze to ty powinnas przejac inicjatywa.Widolcznie one kuz przyzwycziły sie do tego stanu .To mieszkanie to wlasnosciowe czy z miłosierdzia gminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiktiktak
nie martw sie - nie jestes jedyna na tym swiecie z takim problemem : moj rodzinny dom to po prostu smierdzaca rudera w starej kamienicy - dobrze wiem, co to znaczy malowanie scian w takim mieszkaniu. I dobrze wiem, co to znaczy sie tego wstydzic. Ja mialam jeszcze gorzej bo oprocz brudu i obdrapanych scian na kanapie lezal zazwyczaj pijany ojciec . Bardzo rzadko kogos zapraszalam.. teraz mieszkam w nowiutkim , czysciutkim , jasnym mieszkaniu i usiluje zapomniec o tym, skad pochodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(((
posłuchaj. tych nierówności NIE DA SIĘ zamalować ! ile razy mam to powtarzać, jejkuuuu ! i jeśli ja to zrobię - osoba która się na tym kompletnie nie zna zrobię to źle ! poza tym to nie jest tak, że biorę jakąś farbę, pędzel i tyle ! poprzednią farbę trzeba zmyć (?) bo inaczej ślady pozostaną! to jest praca dla ludzi którzy się na tym znają!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiktiktak
malowanie pokoju w takiej ruinie to: zdrapanie starych warstw farb, umycie sufitu z farby wapiennej , ktora jakis idiota wczesniej malowal - jak probowalismy pomalowac wapno, to platami wszystko spadalo. potem szpachlowanie gigantycznych dziur - jest taki specjalny wypelniacz i na koncu malowanie : 2 albo 3 razy bo jedna warstwa przeswitywala i koszmarnie to wygladalo.. cala operacja , lacznie z przesuwaniem mebli, sprzataniem itd zajela lacznie TYDZIEN a pokoj w tym czasie byl nie do mieszkania - czyli nie dalo sie w nim jesc, spac, uczyc itd to naprawde nie takie proste..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olafmi19856
Hej...też byłam w takiej sytuacji jak Ty nawet gorzej miałam jeszcze grzyb na ścianach który nie chciał zejśc....powiem Ci przejełam remont tylko poprosiłam 2 znajomych,którzy mi pomogli w malowaniu ścian itd.i doszłam do takiej wprawy że sama zrobiłam niedawno remont w pokoju :) i przedpokoju-w przedpokoju miała też plamy itd.nie kładłam ściany tylko tynk i wyszły mi fale jakie duże masz mieszkanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale niekoniecznie
asiaaaaaaa kurwa wspólnie z mamą , umiesz czytać ? jej mama sie pusta kretynko nie zgadza 😡 jak grochem o ścianę . sama nie da rady to oczywiste . tu spadnie , tam spadnie i kurwa sie nie da ! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno nie przejmuj się
ja nie mam nawet mieszkania z brudnymi ścianami i kiblem na klatce - muszę Ci zazdrościć Twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olafmi19856
i sorki ale ja nie miałam pojęcia o malowaniu :) i naprawde niedużymi kosztami zrobisz remont :) ja meble w kuchni żeby wygłądały na nowe malowałam i wstawiałam nowe ''uszka'' które kupiłam w sklepie i efekt jest za*********.....:) musisz toszkę pokompiować :) dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(((
wy nadal nie rozumiecie.. MOJA MAMA SIĘ NA NIC NIE ZGADZA. chciałam jakieś słowa otuchy, jak sobie radzić z ciekawskimi znajomymi którzy chcieliby wpaść na herbatę.. jak poradzić sobie z chłopakiem, który może tego nie zrozumieć. mam TYLKO 16 lat ! chciałabym dużo, ale jestem w stanie zrobić naprawdę mało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokopila
Niech zgadnę-twoja mama jest konserwatorem zabytków.OOOOO z nimi trudna przeprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokopila
A dlaczego mama sie na nic nie zgadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paryzankaa
załamana po twoim poscie zrozumiałam jak inny maja zle... koszmar,ze nawet nie masz gdzie sie uczyć :( powiem Ci ,ze mieszkam nad morzem i tu duzo młodych ludzi przyjezdza w wakacje zarobić. mozna zarobic naet 5000zł i moze wtedy bys sie wyprowadziła do inernatu.pieniadze spokojnie by ci starczyły:) głupi pomysł??? chyba,ze to tez mama ci nie pozwala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(((
starałam się z mamą o tych waszych pomysłach troch porozmawiać, ale z nią się nie da... na wszystko ma jedną odpowiedź - NIE. już nie wiem co mam robić... ani nikogo zaprosić, zero prywatności.. horror. Chciałam o tym porozmawiać z chłopakiem, ale najnormalniej w świecie spaliłabym się ze wstydu. Chcę znaleźć jakąś pracę, ale nie wiem jak się do tego zabrać, gdzie szukać. Pytałam znajomych, ale oni niewiele mogą pomóc.. W końcu mam szkołę i tylko 16 ( rocznikowo 17) lat. Brakuje mi już sił na to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(((
jakieś rady?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nauki i spokoju, to polecam czytelnię. Możesz po szkole iść do domu na obiad, a potem od razu do czytelni i tam odrabiać lekcje i trochę się pouczyć. Tylko znajdź taką trochę dłużej czynną, żebyś się z czasem wyrabiała :) a jak nie, to bierz po prostu więcej kanapek do szkoły i od razu po lekcjach idź do czytelni. Poza tym staraj się nie odkładać nic na potem, musisz być systematyczna, to i na naukę będziesz potrzebowała mniej czasu. Co do znajomych, miałam kiedyś podobnie. Dopiero mama się zbuntowała przed ojcem i zarządziła remont. Ja wprost powiedziałam chłopakowi, że to i tamto jest do remontu, ale rodzice nie mają pieniędzy teraz. Zrozumiał :) Jeśli chodzi o pracę, to chyba musisz jednak szukać tych promocji w marketach, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidi agnes
rozumiem Cie autorko doskonale, poniewaz sama jestem w podobnej sytuacji. Mimo, ze nie mieszkam w kamienicy - a niejedno mieszkanie w kamienicy wyglada lepiej niz moje rodzinne z lat 80 tych gdzie od nowosci nie bylo przeprowadzonego zadnego remontu. Takze nie zapraszam znajomych gdyz sie wstydze, nawet kolezanek z klatki nie wpuszczam i sciemniam a to suka ma cieczke, a to robie generalne porzadki. I tak moj pokoj wyglada o wiele lepiej niz calosc mieszkania bo dbam o czystosc mam stylowe dodatki, inwestuje w meble dlatergo moja starsza przyjmuje swoich gosci u mnie. Cale mieszkanie w tym moj pokoj od nowosci nie byl malolowany, w lazience juz prawie nie ma plytek bo sukcesywnie odpadaja wiec strach sie kapac, szafki w kuchni sa zdezelowane, pcv w kuchni odeszlo. Moja matka nie chce slyszec o remoncie, nawet nie pozwolila mi wieszac polek bo twierdzi ze to wszystko jest jej, jak zyl moj tata tez na to nie pozwalala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(((
dziewczyny dziękuję za wsparcie! co do nauki to fakt, potrzebuję systematyczności, bo czuję, że bez tego nie ruszę.. ale jest mi trudno tym bardziej, że poszłam do liceum, w którym jest TRAGICZNIE. i postanowiłam, że będę męczyć mamę o wyprowadzenie, bo jest z facetem, który bardzo dobrze zarabia i mogli by mieszkać razem, ale nie - bo ona twierdzi, że w takim fajnym mieszkaniu, jej będzie za ciężko z opłatami! a przecież do jasnej cholery, są razem już kilka lat i chyba mogli by opłacać mieszkanie po połowie... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana :(((
uch, zrobiłam to - czego obawiałam się najbardziej... powiedziałam mu o mojej sytuacji w domu, jak wygląda mieszkanie.. co prawda napisałam mu to w wiadomości, ponieważ twarzą w twarz byłoby mi strasznie trudno... Zrozumiał. Przeprosił, napisał że nie wiedział, że jestem nadal jego oczkiem w głowie, że kocha najbardziej na świecie.. Że to wszystko się nie liczy. Mam nadzieję, że to nie są tylko puste słowa. A z matką coraz gorzej. Zabolało mnie to, jak powiedziała mi, że "jak ty się wyprowadzisz, to ja również do lepszego mieszkania z xxx [swoim partnerem]" :(( Obiecuję, że w dniu 18 urodzin wyprowadzę się, choćbym miała mieszkać pod mostem. Jestem kompletnie załamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×