zdradziłem i

Mileno - gratuluję. :)

to stad ten zamet, ktos nie zrozumial wypowiedzi czy wypowiedz nie wpisala sie w kafeteryjne oczekiwania? :-)

"moja żona raczej nie ma kochanka tylko jakieś wyimaginowane kompleksy" Dla Ciebie to wyimaginowane kompleksy. Tak samo jak dla mnie kompleksy jakiejś pomarańczy, która zakłada o mnie topiki. Ale mam świadomość, że pod tym pomarańczowym nickiem kryje się ktoś, kto ma duże problemy emocjonalne, nie potrafi rozmawiać, boi się odrzucenia, a jedyne miejsce, gdzie może sie "wyszaleć" to anonimowe forum. I o ile ja kładę laskę na jej problemy, o tyle Ty powinieneś coś zrobić w swojej sprawie, bo jesteś z kimś, kto ma problem. Mimo, że - powtórzę - dla Ciebie jest wyimaginowany. Wspomniałeś o przysięganiu - to przypomnij sobie co Ty przysięgałeś. Chyba nie powinieneś powoływać się na coś, z czego sam się nie wywiązujesz.

Oboje odeszliśmy od tego co przysięgaliśmy. Dlatego tutaj jestem, bo liczę na jakieś pomysły w walce z tymi problemami żony

Ja mam w planie to zrobic /nie chce ranic tylu osób - kocham żonę, a kochanka wie jak jest chciałaby, żebym ją zostawił i mówi,żękocha/ Dlatego tutaj jestem, bo liczę na jakieś pomysły w walce z tymi problemami żony dobre :-)

może ktoś ją zgwałcił albo źle potraktował i dlatego seks jej się źle kojarzy i tak reaguje w chwili zbliżenia?

"Mówiłem już, że moja żona jest nietypowa. Była ze mną 4,5 roku i też nie kochaliśmy się, bo ona czeka do ślubu" Eeee.... Czyli wszystko wróciło do normy, dała Ci dziecko, teraz nie ma potrzeby uprawiania seksu Nie rozumiem czego się spodziewałeś

najlepszy pomysl walki z tymi problemami to kochanka :-) poszukaj na forum karolka vel matacza, dogadacie sie koncertowo

Może zacznij od swoich problemów na początek? Wydaje się, że będzie Ci łatwiej to zrobić.

on swoj problem rozwiazal przeciez :-)

"najlepszy pomysl walki z tymi problemami to kochanka" Ale po raz kolejny okazuje się, że sytuacja niezupełnie wygląda tak, jak została na początku przedstawiona... Chyba się odzwyczaiłem od kafeterii :)

wystarczy pare celnych pytan i 90% tematow okazuje sie sciema w wiekszym lub mniejszym zakresie :-)

zgarnąć kaseeee - taka możliwosc też istnieje, moźe raczej skrzywdził. zawsze szczerzy - jeśli tak bardzo Cie interesuje wyszukiwanie fragmentów to moze przeczytaj całośc; najpierw była mowa ogólnie o tym co powinienem zrobic, później o tym, jak rozwiązac problem, który mamy. brum - moim jedynym problemem jest sytuacja z żoną. Powinienem to rozwiązywac z nią; umówiłem się sam do psychologa, zobaczymy

najpierw była mowa ogólnie o tym co powinienem zrobic, później o tym, jak rozwiązac problem, który mamy koles, wystarczy mi pierwszy post by wiedziec jakim jestes kretynem :-)

"najlepszy pomysl walki z tymi problemami to kochanka" to nie moje słowa i się z nimi nie zgadzam, popełniłem błąd i wszystko w tym temacie

i wszystko w tym temacie gdybys mial rozum to tematu by w ogole nie bylo :-)

nie miałbyś się z kim kłócic:P

"wystarczy pare celnych pytan i 90% tematow okazuje sie sciema w wiekszym lub mniejszym zakresie" Real mnie tak zdeprawował, zacząłem ufać ludziom... :)

czy ja sie kloce? :-)

raczej udowadniac swoich dziwnych racji i doszukiwac się sensacji

moich dziwnych racji? sensacji? co dzis brales gosciu?

"najlepszy pomysl walki z tymi problemami to kochanka " "on swoj problem rozwiazal przeciez " "wystarczy pare celnych pytan i 90% tematow okazuje sie sciema w wiekszym lub mniejszym zakresie" nie brałem nic. jeśli nudzi Ci się, nie maasz ciekaszego zajęcia, to prowadz sobie tutaj monologi, a ja nie będę Ci opisywał. Nie widze w tym sensu, bo masz swoją własną teorię na mój temat.

"zgadzam, popełniłem błąd i wszystko w tym temacie" "Co było nie było, co stało się, nie stało się." Jutro Nowy Rok. Czysta karta. 365 dni do zapisania na nowo.

Wybrales sobie zlych rozmowcow. Zawsze szczery i malo stanowczy od wielu miesiecy sieja tutaj zamet, probuja blysnac inteligencja co im oczywiscie nigdy sie nie udaje:) Wlaza na czyjs topic, atakuja, pluja wszedzie jadem,zarzuca sie tysiacem malo konkretnych pytan aby zbic cie z tropu:) Ale czego mozna oczekiwac od osob, dla ktorych kafeteria stanowi cale zycie osobiste? Tutaj moga nawet na chwile zablysnac, sa anonimowi:) W realu nikt ich nie slucha, sa szara masa ,wbijaja sie w kupe brudnego sniegu.

masz swoją własną teorię ty miewasz swoje obce teorie?

a może ona jest tak wychowana? Że sex jest zły? Jacy są jej rodzice?

jakbys tutaj juz kieys bywal ,to bys wiedzial ze im sie nie odpisuje ...to przegrancy zyciowi,kazdy ci to powie

ze im sie nie odpisuje . jesli juz to sie ich zaczepia i zakladaonich tematy :-)

zgarnąć kaseeee - Nie, jej rodzice są w porządku. Tylko ona ma takie swoje zasady. do da mam kochanke - teraz już wiem:)

Zawsze Szczery-> Ty Pipoo!!! głupio...._....mądry I te twoje pojebane rady:o, rzygać się chce:o.