zdradziłem i

najpierw powiedz jej co zrobiłeś bo ma prawo wiedzieć a potem myśl co dalej

to super...masz jeden z ważniejszych problemów z głowy :-) musisz pomóc jej odnaleść własną kobiecość i seksualność na nowo !

Myślałem nawet o tym, zeby zostawic firmę pod okiem przyjaciela i wyjechac z Nią i Maluchami chociażby na miesiąc gdzieś za granicę. Mam nadzieję, że jutro spędzimy cudowny dzień, niekoniecznie w łózku:)

dlaczego chcesz odbudowywac zycie rodzinne po tym jak bzykales sie z inna?

jak jej spojrzysz w oczy?

Czuję wyrzuty sumienia, ale ją kocham, dlatego ratuje nasz związek. Ten seks nic nie znaczył dla mnie

właśnie kutafonie zasrany :O mam nadzieję że ci odpadnie i w życiu już nie zaruchasz :O sam mówiłeś że tani substytut a jednak i tak moczyłeś, zero hamulców moralnych? myślałeś wtedy o żonce którą kochasz nad życie?

masz na tyle sily aby do konca zycia ja oklamywac?

frikadelen gdyby twoja wypowiedz była trochę bardziej kulturalna pewnie bym opodiwedział. może kiedyś jej powiem, nie wiem...

i tego się trzymaj!!!! Wyjazd super pomysł, ale może sami na dwa dni...przydałby się jej masaż, taki pobudzający :-), może spa, gdzie będzie mogła oderwać się od codzienności i gdzie będą o nią dbac tak żeby na nowo poczuła się kobietą godną pożdania, a nie tylko matką, kucharką i sprzątaczką... musisz zawalczyć o odbudowanie waszej intymności...później dzieci możecie zabierać....przy dzieciakach jest dużo pracy i obowiązków a to naprawdę nie sprzyja intymności....

bardziej kulturalnie ? do ciebie ? jesteś żywym gównem

strasznie szkoda mi twojej zony, zdradzales ja a ona biedna o niczym nie wie zasluguje na kogos lepszego naprawde...

agazona- czujesz sie dobrze?

agazona łoji jointy ze swoim kochasiem chyba

Agazona staram się jej pomoc przy dziaciakach jak tylko mogę, sprzątam, gotowac nie gotuje, bo nie umiem. W rodzinie pracuję tylko ja. Ona i SPA.. Hmmm:) Wiem, że ona nie lubi takich rzeczy jak kosmetyczki, solatrium, masaże... Ale dam jej pieniądze na przedłużanie włosów, bo kiedyś o tym wspominała.

a i jeszcze jedno...nigdy nie przyznawaj się do zdrady....nigdy....tak naprawdę to my kobiety nigdy tego nie wybaczymy....to zniszczy Wasz związek...powiedz jej że to ona jest kobietą Twojego życia,jest i była jedyna w Twoim sercu,....przecież my takie jesteśmy naprawdę i tego właśnie chcemy słuchać.... zjecie mnie ale mam to gdzieś :-)

nie chce byc niemiły, ale jesteście kobietki strasznie ograniczone. Wiem, postąpiłem dobrze, ale powinniście mnie wysłuchac a nie od razu oceniac.

mam nadzieje ze twoja zona przejrzy na oczy

jestesmy ograniczone? a jaki ty jestes? czy myslales o zonie jak tamta rozkladala przed toba nogi?

jak cię nie oceniać ? nie potrafiłeś przestać walić w coś co było dla ciebie worem na sperme?

Tak myślałem o niej cały czas; żałowałem i jednocześnie nie mogłem przestac.

agazona- na pewno nie mowisz z punktu zdradzonej zony:p albo bylas kiedys kochanka, albo sama zdradzalas facetow :)

nom jak tamta miala orgazm to zapewne byles myslami z zona :P

coby bylo gdyby ona miala kochanka?

Zastanawiałem się jak cudwnie byłoby byc teraz z żoną

Starałem się nie dawac jej powodów do szukania kochanka.

mam nadzieje ze przynajmniej twoja zona nadal nie bedie chciala z toba isc do lozka:P jestes oblesny, tyle powiem:)

ale z tamtą też było nieźle prawda

fajna i skromna ta Twoja żona :-) Lubię takie kobiety :-) Daj jej pieniądze na przedłużanie włosów :-) Może wiyta w jakimś butiku, żeby mogła coś sobie fajnego kupić ? My kobiety lubimy takie zakupy, naprawdę :-) Może łańcuszek z serduszkiem ? Jeżeli nie SPA to wspólny wypad w góry, biała zima nastraja nas romantycznie i potrafi wyciszyć... nie słuchaj rad tych sfrustrowanych ludzi...żal mi ich...dostali od życia w kość..łatwo coś zburzyć...trudniej odbudować...

koniecznie jeszcze kup jej konia araba:P