Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuyrwa myac

zaluje slubu

Polecane posty

Gość kuyrwa myac

zaluje zaluje zaluje pieprzony egoista i maminsynek nie pragne poswiecic swego zycia na naprawianie jego sisotry kurwy to jestem zla i podla siostrunia mamunia a ja daleko w dupie kurwa kurwa kurwa po co ja z nim wzielam slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celestyna żak
zostawił Cie na sylwka::O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
nie, ale jedynym tematem rozmow jest jego mamusia i siostrunie i ich problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
bo biedna mama to bo moja siostra tamto zapytalam sie go jak widzi np przyszle nasze dziecko mamunia i siostrunia są wazniejsze NARAZIE nie ma szans na dziecko, bo siostra ma problemy KURWA MAC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celestyna żak
przeciez widziałas z kim bierzesz ślub... był taki zawsze wiec o co Ci chodzi :O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farba mi spływa
hmmmm ciekawe czy rozwodu tez bys załowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
no wlasnie ze nie byl przed slubem byl racjonalny, teraz cos mu sie poprzestawialo i bedzie ukladal zycie 37 letniej siostrze ...... mamie nie wiem czy rozwodu bede zalowac - slubu powoli zaczynam zalowac - nie zamierzam zycia podporzadkowywac jego matce i siostrze Wiecie my nie mozemy wyjsc ani pojechac nigdzie bo jego mama ma zly humor ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celestyna żak
nie opowiadaj głupot, skoro nie odcial pępowiny to znaczy ze oznaki zzycia z matką, siostra były i przed slubem :O wiec "widziały gałay co brały " , ale Ty pewnie jestes z rodzaju tych , co twierdzą , ze " po ślubie wszystko sie zmieni.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze, ale może jego siostra ma poważny problem na tyle, że musi jej pomóc... Czy Ty jesteś jedynaczka, czy co? To że wzięłaś z nim ślub nie znaczy że "kupiłaś" go na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
nie tak celsetyno przed slubem byl uklad - pomaga siostrze do pewnego momentu ( moment byl scisle okreslony , pomoc tez ) niestety on nie trzyma sie tych ustalen pomaga mamie do pewnego etapu potem mama radzi sobie sama (dodaje zdrowa, jeszcze mloda babka) Jednak znowu - nie trzyma sie umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
siostra ma prbolem to fakt, na pomoc finansowa reaguja przyjaznie, na pomoc polegająca na propozycjach zmiany jej dotychczasowego zycia reaguje "odpierdol sie, gowno wiesz o zyciu, speirdalaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnika !!!
Utnij pępowinę i to szybko póki nie jest za późno, bo inaczej dupa zimna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuyrwa myac Sorry za tekst Widzę że cierpisz. Twój partner nie dorósł do tego aby zakładać rodzinę . On się jeszcze czuje członkiem tamtej i chyba to po prostu mamisynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
niestety One chyba masz racje kurwa .... :( dlaczego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
arnika chyba nie mam szans w tym "starciu" - na moje argumenty on sie obraził i zakończyła się właśnie rozmowa Więc .... chyba przegrałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa ja mam ten sam problem z drugiej strony du... Już druga partnerka mówi mi że rodzina to mama i tata . Tłumacze a co kurwa jak zemrą? Robi duże oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocieniewzmocnitociewkurwi
przegralas zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
to chyba objaw "niedojrzenia" do zwiazku Ja kocham swoich rodzicow, bede im pomagac, ale mam ZDROWY uklad, a nie jakies chore relacje ... potrafie powiedziec stop teraz jestemy ja i ty Moj maz jednak tego nie potrafi Szkoda, ze nie byl ze mna szczery i nie powiedzial mi przed slubem, ze mama i siostra zawsze beda numerem 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to)))
no coz skonczyly sie problemy srutkow tutkow i zawieszek na wodke na forum weselnym a zaczelo sie real live witamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
dobre to nie mialam tych problemow - naprawde od pocztku podeszlam powaznie do tego pierdolonego malzentwa a i tak kurwa nie wyszlo :( nawet nad kiecka sie nie rozczulalam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arnika !!!
Jak nie zawalczysz to przegrasz. Nie bądź miękką pipą, pokaż co potrafisz, że potrafisz zawalczyć o swoje, tak nie można!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak myślisz ? poza zwiazkiem piersi - z matką o co tu według ciebie chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
ale powiedz arnika co mam zrobic? mowie, nie dziala - obrazil sie i przestal rozmawiac od pol godziny udaje, ze mnie nie ma I tak jest za kazdym razem jak poruszam ten temat dzieci nie mamy NA SZCZESCIe !!!!!! I co mam zrobic? pobic go? blagac? po prostu widze, ze zawsze bedzie cien mamusi i sisotruni nad nami kurwa wyc mi sie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
one chodzi o to, ze on zamierza naprawiac bledy wychowawcze swoich rodzicow - robi za mame i tate dla swoich siostr - i uwaza, ze to normalne, ze zastepuje rodzica I mysli, ze nadrobi w ten sposob stracony czas A jego matka i ojciec nie widza problemu - przyklad- pomoze, doradzi, ze aby dalej bylo dobrze to trzeba tak a nie inaczej postepowac - wtedy jego matka *najczesciej - z wrzaskiem do niego ZE ON NIE BEDZIE JEJ UCZYL JAK ONA MA POSTEPOWAC bo nic nie wie nie zna sie itd i tak do nastepnego razu jak znowu go prosza o pomoc a potem znowu drą na niego ryja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celestyna żak
kuyrwa myac to ja Ci powiem co masz zrobic masz postawic ultimatum : albo ja i ty czyli my i nasza rodzina, albo niech spada do mamusi a sypia z siostra :O metoda brutalna, ale z tego co wiem w takich beznadziejnych przypadkach jednyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
nie mieszkamy razem, ale niestety za blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, pierwsze co powinnaś zrobić to porozmawiać ze swoimi myślami. Pomyśl co w Twojej sytuacji będzie dla Ciebie najlepsze. Wóz albo przewóz czy częste nerwy? Rozmawiasz z nim, tak bez nerwów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuyrwa myac
chcialam dzis, obrazil sie i rozmowa utknela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×