Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona 876444

Dzis nie zasne... co robic... prosze, pmozcie mi !!!!!

Polecane posty

Gość zrozpaczona 876444
wlasnie dzis nie mam zadnych szczegolnych zajec i chodze z kata w kat :( chciala bym do niego zadzwonic, napisac ale boje sie reakcji- a w szczegolnosci BRAKU REAKCJI.... moze poczekam do wieczora i wtedy mu cos napisze czy moze zadzwonie... sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
myslalam ze dzis sytuacja sie wyjasni ale nie zapowiada sie :(myslalam ze juz o tej porze bede mogla Wam cos napisać- ze sie odezwal, ze napisal, ze zadzwonil.. a tu nadal przynudzam. przepraszam, ale nie mam komu sie wyzalic, mama sie domyslala po moim zachowaniu, pytala sie czy sie poklocilismy, ale ja oczywiscie powiedzialam ze nie... gdybym potwierdzila byly by pytania co chwile, wyrzuty w moja strone... wiec tylko Wy mi pozostaliscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjvclsvlsdncldnclsvc
Rada na wszystkie okazje: przemyśl to, co chcesz napisać, pod kątem reakcji, którą chcesz uzyskać. Postaw się na jego miejscu: dostajesz wywody o tym, jak to Twojej dziewczynie źle, bla bla bla, emocjonalna papka, a przecież cholera nie możesz zrezygnować z pracy, telefon o północy nic nie dał, a wręcz pogorszył sprawę, nie da się nic z tym zrobić - toć przecież łatwiej nie odpisywać (a nuż sprowokowałoby to kolejny foch). Czy nie lepiej poczuje się odbiorca otrzymując coś w stylu: "Zachomikuję tego szampana na nasze spotkanie i wtedy odpalimy nasz własny nowy rok :)"? Tęskni się do marudnej pijawki-bluszcza czy wesołej i niezależnej dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
na pewno masz racje, na pewno nie teskni sie do marudnej narzeczonej... jednak ja tez nie mam nastroju zeby pisac wesole sms-y.. nie wiem czy to na miejscu.... i NIE CHCE WRACAC DO TEMATU SYLWESTRA !! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjvclsvlsdncldnclsvc
Ale mam nadzieję rozumiesz, co chcę przekazać? Że jeżeli chcesz uzyskać odpowiedź, pisz tak, żeby do tego zachęcić i to ułatwić, a nie utrudnić. To samo się tyczy dzwonienia. Naprawdę - sylwester osobno to pryszcz w porównaniu do problemów, jakie życie postawi prędzej czy później przed małżonkami. Dlatego lepiej, żebyś nauczyłą się panować nad swoimi emocjami i jednak ustawiać sprawy w sensownej perspektywie. Robiąc z igły widły i cisnąc faceta, gdy on i tak nic nie może zrobić, do niczego dobrego nie doprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
wiem ze to do niczego dobrego nie doprowadzi.. jednak ja nie potrafie kryc swoich uczuc i o nich mowie... nie wiem czy pisac teraz do niego skoro wczoraj wieczorem dzwonilam tyle razy, napisalam sms zeby odebral, a potem pieknego smsa- "ze czekalam caly dzien zeby z nim porozmawiac, ze chcialam mu powiedziec ze mimo wszystkiego na tym swiecie zawsze bede przy nim, ze od momentu gdy zamieszkamy razem wszystko bedzie inne, ze dostosuje sie do wszystkiego byle bysmy byli szczesliwi, ze pragne wziasc go w ramiona i powiedziec ze gdy jest obok nic sie nie liczy, ze potrzebuje go jeszcze bardziej... prosilam bysmy zaczeli rok ze wspolna radoscia w sercu, ze bardzo go kocham i ze moze to przeczyta jesli nie chce porozmawiac"... napisalam to wczoraj o 22:00 a on nadal milczy.. co moge lepszego napisac zeby zmusic go do odezwania sie... chyba po tym juz nic... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjvclsvlsdncldnclsvc
Mężczyźni to stworzenia czynu - on się po takim smsie zastanawia pewnie, co powinien zrobić, a skoro jest 300 km od Ciebie, tego wzięcia w ramiona nie jest w stanie Ci zapewnić. On nie wie, jak niby miałby poprawić Ci humor, skoro próbował w sylwestra i nie zadziałało. Poza tym tyle romantyzmu - nawet mnie, kobietę, bierze na mdłości. Od mężczyzny możesz oczekiwać działania, o ile je określisz. W przeciwnym przypadku powodujesz u niego tylko dezorientację (czego ona w końcu chce?) i frustrację (nic nie mogę zrobić). Takie smsy brzmią, jakbyś się naoglądała Mody na sukces czy innego badziewia. Jest też inna kwestia - czy może nie skupiasz się za bardzo na sobie? On w sylwka haruje, a jak dzwoni, to masz focha, a nawet nie spytasz, co tam w pracy, jak on się czuje itp. W tych smsach też tylko o Tobie... Moim zdaniem prędzej uzyskasz odpowiedź na lekki sms z humorem, świadczący o tym, że już Ci foch minął, niż na takie emocjonalne wylewanie nadmiaru uczuć. Do wywnętrzania się służą matka, siostry i przyjaciółki, nie facet. Żaden facet nie zaspokoi WSZYSTKICH Twoich potrzeb emocjonalnych - po to mamy sieć wielu powiązań społecznych, żeby z nich korzystać, a nie zwalać cały ciężar radzenia sobie z Twoimi negatywnymi emocjami na jedną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
sdjvclsvlsdncldnclsvc- oczywiscie wiem co chcesz mi przekazac... ale ja po wczorajszym dlugim sms poprostu nie wiem co napisac... wiem ze to bylo egoistyczne z mojej strony- narzekanie itd...on mnie wspieral a ja jego nie... ale to tez jest egoistyczne z jego strony nie odbieranie tel mimo ze umieram z nerwow i rozpaczy ta cala sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
sdjvclsvlsdncldnclsvc- rozumiem, bardzo madrze piszesz, ale STAŁO SIE, nie cofne czasu, moich pretensji i zali, nie wiem co robic. czy czekac czy napisać... i tak zle, i tak niedobrze.... :( wiem ze faktycznie za duzo bylo tych pretensji w jego strone, ze on tez jest wrazliwym czlowiekiem... ale STALO SIE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjvclsvlsdncldnclsvc
Ech, to nie jest powód do rozpaczy - powód do rozpaczy to rak, śmierć w rodzinie, utrata pracy w popegeerowskiej wsi. Łatwo mężczyźnie stracić cierpliwość przy takiej egzaltacji. Jak sobie poradzisz z poważniejszymi sprawami, skoro jeden telefon i brak kontaktu przez krótki w zasadzie czas wyzwala takie emocje? Najlepiej będzie, jak napiszesz coś krótkiego, przemóż się i napisz coś wesołego, bez żadnego ciśnienia. Skoro chcesz jakoś nawiązać kontakt, to nie ma co zwalać na przupadek czy czas, trzeba brać sprawy w swoje ręce. Ale naprawdę przemyśl to, co chcesz napisać - żeby nie odczul żadnej presji. No i za rok znów jest sylwester i do tego czasu musisz sobie poradzić z własnymi uczuciami, bo tylko tu jest problem, a nie pomiędzy Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
napisal... co ja narobilam najlepszego :-( :,-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjvclsvlsdncldnclsvc
Coś nieprzyjemnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
"czesc - wybieram sie z psem na spacer, jestem zalamany zyc mi sie nie chce, zmiazdzylas mnie pod kazdym wzgledem. zastanawiam sie nad zlozeniem wypowiedzenia w pracy. dzis w nocy prawie nie spalem,tylko myslalem. Przez jedna noc skreslilas mnie i nasze cale zycie.Tylko ty ssie dla mnie liczylas " :( Boze... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale desperacja!!
boze... wcale sie nie dziwie ze ma Cie dosc;/ wes sie babo ogarnij...nie potrafisz sie zajac czyms pozytecznym?! moze jakas ksiazka, film, cokolwiek.. ...a nie tylko ON i ON...nie buduj swojego swiata na nim...bo jak cie zostawi to caly sie zawali.. pozostanie tylko pustka. zresztą... jeden wieczor go nie ma a Ty juz sie obejsc bez niego nie mozesz;/ po co mu taka zrzęda, i tak dziw ze chce z tobą zamieszkac, juz widze twoja zaborczosc, jak wyjdzie gdzies z kumplami na piwo, czy na jakis mecz a tu nieustajace esemsy typu : kocham cie nad zycie, nasza milosc rozdziera mi serce na wskros potrzebuje cie teraz najbardziej ( bo jest mi smutno i nie potrafię sie sobą jakos zając. ) flaki z olejem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość histeryczkaaaaa
powiem Ci ze taka kobieta jak Ty to najgorsze co moze być wiem bo sama taka jestem ale od lat z tym walcze i jest coraz lepiej ale czasem i tak sie łame ja juz kogos przez to straciłam ile macie lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
"czesc - wybieram sie z psem na spacer, jestem zalamany zyc mi sie nie chce, zmiazdzylas mnie pod kazdym wzgledem. zastanawiam sie nad zlozeniem wypowiedzenia w pracy. dzis w nocy prawie nie spalem,tylko myslalem. Przez jedna noc skreslilas mnie i nasze cale zycie.Tylko ty ssie dla mnie liczylas " Boze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjvclsvlsdncldnclsvc
No, mogło być znacznie gorzej. Skup się, to jest jak najbardziej do załatania. Trzeba wymyśleć wyłaściwą odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
napisal jeszcze jednego sms, ze nie jest w stanie ze mna rozmawiac ze boli go glowa i tylko mi ufał, ze mielismy sie wspierac.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
co robic???? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale desperacja!!
raatuj sytuacje, tylko kurva nie powielaj swoich bledow, emocje zostaw dla siebie, teraz musisz jakos zagrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
ale co robic ?????????????????????????? :-((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale desperacja!!
nie wydzwaniaj odrazu , ani nic . teraz stosuje on wobec ciebie manipulacje, mozliwe ze bedzie chcial sie wycofac , stad te teksty typu : tylko tobie ufalem...itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
dlaczego pisze w czasie przeszłym????????????? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
pomozcie prosze, co napisac?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale desperacja!!
najlepiej odpisz, ze mialas zly dzien i Ci przykro za gorzkie slowa. nastepnie zycz mu udanego odpoczynku i ze popiszecie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine baby
a mi sie wydaje ze to ten koles przesadza, ok popelnila blad ale bez przesady, nie zrobula nic takiego zeby az taka tragedie z tego zrobic!! A on jej napisal esa jakby conajmniej go zdradzila, nie dosc ze egoista to sam chyba jest histerykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona 876444
ze mialam zly dzien? to nie jest wytlumaczenie :( to nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjvclsvlsdncldnclsvc
Co ja bym odpisała: "Dziękuję, że się odezwałeś. Ja też dużo przemyślałam i chcę Cię przeprosić. Nie pomyślałam, jak Ty się w tym wszystkim czujesz i że moje złe emocje nie mają przecież żadnego uzasadnienia - teraz rozumiem, że pracujesz w święta, bo myślisz o naszej przyszłości. Szanuję Twoją pracę i odtąd postaram się lepiej sobie radzić z tęsknotą. Mam nadzieję, że mi wybaczysz moją głupotę. Ściskam i przesyłam pozytywną energię na ból głowy. :* Jutro zadzwonię, spytać, jak się czujesz."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale desperacja!!
mozliwe ze bedzie odrazu chcial z toba pisac, jak zobaczy ze jestes mila wyluzowana i NORMALNA. moze cos napisac: nie przeszkadzasz mi , napisz co u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×