Moi rodzice sie rozwodza? Jestem zalamana bo ja tez w trakcie rozwodu!

Od kilku miesiecy razem ze swoimi dziecmi mieszkam w domu swoich rodzicow. Miedzy nimi ostatnio nie uklada sie najlepiej, ojciec postanowil wziac rozwod i zostawic matce dom. Dokladnie ona w tym domu bedzie mieszkala z moim bratem i bratowa oraz dwojka swoich wnuczat. Ojciec postanowil kupic dwa apartamenty, jeden dla siebie i chce bym ja ze swoimi dziecmi zamieszkala u niego(obiecał mi meldunek) a drugi dla mojego drugiego brata. No i tu rozpoczyna sie problem! ja rowniez sie rozwodze z nastepujacych problemow. Moj maz zle traktowal mojego syna z poprzedniego zwiazku, za kazdym razem dawal odczuc mojemu starszemu dziecku ze nie jest jego dzieckiem. Czy w tej sytuacji powinnam wrocic do meza? Czy dac sobie z nim spokoj? I zamieszkac z ojcem?

2,5/10

pewnie chce od ciebie ruchu ruchu.

Nie chce takich glupich odpowiedzi. Ale nie wiem co w tej sytuacji powinnam robic? Wiem ze jak w moim rodzinnym domu nie bedzie mieszkal ojciec to matka zatruje mi zycie ze sprowadzilam jej dzieciaki do domu. A do meza tez nie chce wracac bo bym zmarnowala zycie swojemu starszemu synowi. I zostaje na to ze bede skazana na ciagle narzekajacego ojca.

wzięli przykład z ciebie i masz im to za złe?

wolałabym narzekajacego ojca niz bycie z facetem który zle traktuje moje dziecko

Nie mam im tego za zle ale oni byli prawie 30 lat po slubie. Moja matka jakos nigdy nie okazywala mi uczuc, moj najstarszy brat byl na pierwszym miejscu z ktorym matka mialaby teraz zamieszkac, na drugim miejscu ale w mniejszym stopniu kochany byl moj drugi brat a do mnie cale zycia miala o cos pretensje, byla wsciekla jak wrocila do domu. I wychodzi na to ze najlepszym rozwiazaniem bedzie mieszkanie z ojcem bo do meza nie mam ochoty wracac.

Tak to jest jak się ciagle liczy na innych. Nie mozesz sama czegos kupić albo co? Z tego co piszesz wynika, ze masz dosć nadzianą rodzine. Moze zasugeruj ojcu nie jeden apartament, tylko 2 mniejsze mieszkania?

Proponowalam ojcu juz takie rozwiazanie ale on mnie przekonal ze apartament ktory on kupi bedzie dla nas duzy. I uzywal bardzo przekonujacych argumentow ze dzieci beda sie lepiej rozwijac jesli beda mialy w domu jakiegos mezczyzne, ze sama sobie z dwojka dzieci nie dam rady. A w duzym stopniu chodzi mu tez oto zeby miec wysprzatane, wyprane i ugotowane czym moja matka przez ostatnie lata nie chciala sie zajmowac.

Wzięli przykład z Ciebie. Chociaż powinnaś czuc się wyróżniona że ojciec akurat Tobie zaproponował wspólne mieszkanie.

Ja bym zamieszkała z ojcem :) Widocznie bardzo Cię kocha skoro proponuje ci mieszkanie u niego :)

wyróżniona? Toż to czyste wyrachowanie. Brat by mu nie prał. :o Nadal uważam, ze powinnaś mieszkać oddzielnie.

Chcialabym mieszkac oddzielnie ale moze jakos to bedzie! W koncu apartament bedzie duzy. No i moj ojciec ma duzo racji w tym co mowi ze moje dzieci beda potrzebowaly jakiegos meskiego wzorca. Moze to co zaproponowal mi ojciec bedzie dobrym rozwiazaniem dla moich synow.

dzieciach to nienajlepszy pomysł.

twoje dzieci też są w trakcie rozwodu?

rozwód rodziców.

ja bym nigdy nie zamieszkała z ojcem który jest zrzędliwy to źle wpłynie na psychikę twoich dzieci.

Ja na Twoim miejscu zamieszkałabym z nim.

Ale to tak jakby zakładać, że już z nikim nie ułożysz sobie życia. Ja bym pewnie zamieszkała z ojcem, ale licz się z tym, że później będzie trudno zostawić ojaca sameg i pójść na swoje. A dlaczego rozwiodłaś sie z pierwszym mężem?

Ja się nie rozwiodłam z tamtym człowiekiem. Po prostu tamten facet zostawił mnie samą po urodzeniu naszego dziecka mówiąc że ojcostwo nie jest dla niego. A później gdy ułożyłam sobie życie na nowo z innym facetem to nie potrafił zaakceptowac mojego starszego dziecka. Ja już raczej się z nikim nie zwiąże.

Nigdy tego nie przewidzisz, przecież to jest możliwe, że się z kimś jeszcze zwiążesz. A jak długo byłaś z tym drugim? Weź też pod uwagę, że chroiniąc pierwsze dziecko, przed gorszym traktowaniem przez ojczyma, krzywdzisz to drugie, odbierajac mu ojca. Niezależnie od dokonanego wyboru, wiąze się to z krzywdą. Musisz tylko rozważyć, która krzywda jest większa. A w jaki sposób on dawał to odczuwać dziecku? Jak treraz się zachowuje, gdy odeszłaś? Ile lat mają dzieci?

Starszy ma 8 lat a drugi prawie 6. Po prostu starszy syn ciagle mu przeszkadzal, krzyczal na starszego bez powodu. Na mlodszego nigdy nie krzyknal , dobrze sie do niego odnosi. Jeszcze jest druga sprawa moj maz przez caly ten czas byl na moim utrzymaniu bo sam pracuje na czarno. I byly takie chwile kiedy nic nie zarabial a mojemu starszemu wypominal jedzenie..

No to pięknie! Żyjesz w Patologii.

Ob chce byś zastąpiła mu żone!