Ktora z was zaplanowala macierzynstwo, a ktora spotkala "wpadka"?

I jak potoczyly sie wasze losy? jak planowaliscie dziecko to mieliscie mieszkanie, prace? A jak komus ciaza przytrafila sie z przypadku to jak sobie poradziliscie? Pytam z ciekawosci, bo sama zastanawiam sie nad powiekszeniem rodziny i chcialabym wiedziec jak bylo u innych

nikt nie planowal macierzynstwa? Wiekszosc zaliczyla wpadke i teraz wstydzi sie przyznac?:P

ja planowałam i jestem w 16 tygodniu

mieszkanie wynajmujemy, oboje z mężem mamy prace

ja obie ciąże planowałam :)

obie planowane ..

mami82 82 to domyślam się że rocznik i już dwoje dzieci?!

szalalaa a co w tym dziwnego? mam skończone 28 lat 4-letnią córkę i półtorej miesięcznego synka oboje upragnione i planowane :)

a no i piszcie ile mialyscie lat:) ja sie waham czy w tym roku sie nie zabrac za planowanie dziecka.

Ja planowałam, ale po kilku miesiącach starań dałam sobie spokój. Pomyślałam, że widocznie to jeszcze nie ten czas. Kupiłam bilet za granicę, spakowałam się... i okazało się, że jestem w ciąży. Nie wiem czy zaliczyć to do wpadki czy do planowanego macierzyństwa, ale zaskoczenie było duże ;)

"szalala - 82 to domyślam się że rocznik i już dwoje dzieci?!" JUŻ? :D

no raczej 28 lat i dwojka dzieci to zadne zdziwienia. Mnie juz bardziej dziwi planowanie dziecka nie majac wlasnego mieszkania:P

ja mam 28 staramy sie z męzem o swoje pierwsze juz 3 rok:(((

my nie mamy własnego mieszkania ale akurat to u nas nie było żadną przeszkodą bo mieszkamy tylko z moją mamą a mamy 5 pokoi :) i nikt nikomu w drogę nie wchodzi :)

mami czyli macie jednak, bo nie wynajmujecie, a jak ma sie duzy dom czy mieszkanie to chyba zadna przeszkoda mieszkac z mama. Przynajmniej nie nabija sie kieszeni tym co wynajmuja

dokładnie :)

OT: ja nie rozumiem dlaczego do macierzynstwa jest potrzebne wlasne mieszkanie...

Gryzzelda wiesz ja swego czasu wynajmowalam mieszkanie i dla mnie to koszmar. nie chcialabym by moje dziecko co kilka lat musialo sie przeprowadzac

sie zaplanowac wszystkiego do a do z w zyciu!!!!!!!!!!!zeby miec dziecko to rzeba od razu miec swpoje mieszkanie??? przxeciez to jest jaks paranoja bosheeeeeeeeeeeeeeeeeeee

o jejku nie trzeba moze dla ciebie. Ja uwazam, ze to podstawa, ale dla mnie. Chyba mam prawo do wlasnego zdania?

1 dziecko- wpadka w wieku 21 lat. W czasie 1 ciąży i wychowywania syna ukończyłam studia magisterskie i podyplomowe, kupiłam mieszkanie. 2 dziecko- planowane, oczekiwane. Wiek 28 lat.

ale moze w sumie zapytam inaczej. Ja sie waham nad dzieckiem poniewaz nie pracuje, ale pracuje maz i bardzo dobrze zarabia. Spokojnie bysmy sie utrzymali na dobrym poziomie, ale boje sie ze potem nie znajde pracy. Dlatego mam dylemat teraz zaczac pracowac czy lepiej postarac sie o dziecko

pytam bom ciekawa w zyciu bywa róznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nieda sie wszytkiego zaplanowac z góry

Pierwszy synek wpadka ale juz mnie ciągnęło do dzieci, koleżanki na studiach zachodziły i kusiło;) Miałam 24 jak urodziłam i byłam na 4 roku studiów dziennych, skończyłam obroniłam bez żadnych opóźnień. Wtedy jeszcze nie mąż pracował, mieszkanie mamy 3 pokojowe od razu dla siebie, swoje, nie powiem bywały ciężkie chwile jak w każdym związku. Ślub wzięliśmy jam mały miał 10mscy. Teraz czekamy na 2 dziecię jestem w 19 tc planowane wynik ciężkiej pracy;)

pytam bom ciekawa a ile masz lat??? moze warto najpierw znalesc prace? a potem zaplanowac dziecko

my nie mielisly wlasnego lokum jak dzieci przyszly na swiat, wynajmowalismy mieszkanie, a teraz kupilismy dom. To zle?

Dziewczyny, a jak u Was z pracą? Planowałybyście ciążę nie mając pracy? Przy czym pracowałby wasz partner/mąż. Czy uwazałybyście raczej brak pracy za przeszkodę?

no i ja nie mialam pracy jak zaszlam w ciaze, za to teraz mam bardzo dobra, wymarzona :D ale nie w Polsce

Gryzzelda- nie pisalam ze cos jest zle. Kazdy robi i zyje jak uwaza.

ja mam 24 lata i dopiero koncze studia dlatego nie mam pracy stalej jeszcze.