Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martwiąca się mama

Nie wiem co się dzieje z moją córeczką! :( PROSZĘ O POMOC!

Polecane posty

Gość malbec
Bogu dzieki! Trzymajcie sie cieplo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wreszcie jakieś dobre nowiny teraz mogę napisać "a nie mówiłam" SUPER!!! wiem jaką ulgę czujesz i cieszę się razem z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara1984
Super!!!!ciesze sie,ze to przynajmniej anemia a ne ta cholerna bialaczka... ucaluj corcie i zycze szybkiego powrotu do zdrowia:):):)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śledziłam cały topik i wielka ulga.. normalnie sama sie denerwowałam jak cholera mimo że Cie nie znam autorko. Ciesze sie bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila XXX
Ja rowniez sledzilam temat ale nie udzielalam sie..Bogu dzieki ze z coreczka ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz kochana nie wolno miec odrazu takich strasznych mysli :) Strasznie sie ciesze, myslalam o Was bo sama mam coreczke i nie wyobrazam sobie zeby mi sie cos takiego przytrafilo. Caluje Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
martwiąca się mamo co u was słychac ? Wszystko dobrze ? Pozdrawiam asiamt znalazłas tą modlitwe od tesciowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
tak ogólnie pytam , nie wiem czy to jakas specjalna czy normalna którą mozna znalezc w modlitewniku Zawsze lepiej wiedziec , moze mozna ja odrmalnie, codzien odmawiac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiąca się mama
Kochane u nas już coraz lepiej,mała coraz rzadziej na te krwawienia,nabiera sił i wraca do formy ! Ale dziękuję,że się tak bardzo martwicie! Ściskam Was Gorąco i jeszcze raz dziękuję. ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super dbaj o malutką dużo buraczków, cielęcinki i zielonych warzyw powinno się wkrótce ustabilizować a jak tam płytki krwi? unormowały się? i co było przyczyną ich spadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiąca się mama
Tak wiem,staram się żeby miała w diecie dużo witamin. Liczba płytek trochę się unormowała,już są prawie w normie. Lekarz powiedział,że tam naprawdę sam nie wie co jest przyczyną takich wyników,ale nie jest to białaczka i być moze przyczyną była silna anemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no być moze, bo mój mały też miał dużą anemię i też malutko tych płyteczek, tylko jemu spadały aż do 6 tysięcy to sobie wyobraź co się działo a szpik córeczce badali czy tylko na podstawie krwi orzekli o anemii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rany Boskie...
Jaka ulga...miałam ostatnio podobne przejścia z moją siostrą...juz byłam pewna ze to białaczka,miesiąc czekali na powtórke badan.Na szczescie tez nic takiego.Jezus Maria czytałam twój topik i modliłam się zeby na ostatnioej stronie było juz po wszystkim...no i jest.Tez mam dwoje dzieci ,córcie 2 latka i synka 7 lat.Na sama myśl jest mi niedobrze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwiąca się mama
Tylko z krwi,ale miała kilka razy je powtarzane ale jednak to nie białaczka :) . Dosłownie kamień z serce,ale co się nadenerwowaliśmy to eh.. Ale mam nadzieję,że juz będzie ok . Mała strasznie przeżyła te badania,ten szpital .. :(..Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za wszystkie słowa wsparcia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×