Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elsev

Bylam kochanką,teraz on sie rozwodzi a jego zona próbuje nam zniszczyć życie

Polecane posty

Gość esmela
istnieje też coś takiego jak małżeństwo ze względu na dziecko, małżeństwo z przyzwyczajenia. nie usprawiedliwiam tego mężczyzny ale tą kobietą, która nie pozbawiła się godności przez to, że związała się z kimś kogo kocha. tak trudno to pojąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elsev
to nie przez niego ona cierpi na depresje, oszukał mnie i ją ale wyjaśniliśmy sobie wszystko i jesteśmy wobec siebie szczerze on jest dla mnie zywym dowodem na to ze czlowiek a nawet wiećej bo mężczyzna może się zmienić. on tego dokonal i jestem z niego dumna,ona teraz ma jakiegos faceta dlatego nie rozumiem po co nadal dreczy nas? przeciez ma innego to niech buduje z nim szczescie, gdyby nie ich syn ktorego bardzo kocham i szanuje pewnie dawno juz dalabym sie sprowokowac ale ze wzgledu na niego zycze jej szczescia z innym. chce zeby syn mial z nia kontakt bo matka jest tylko jedna chociaz sama z matka nie rozmawiam od 15roku zycia to wiem ze czasami mi jej brakuje, bo zamiast szukac w necie przepisu na pierogi ona mogla by mi pomoc :) ale da sie bez tego zyć!! chce mu zapewnic rodzine jakiej nie maial i wierze ze Nam sie to uda. mam nadzieje ze czas zagoii rany i kiedy spotkam ja na ulicy nie bede musiala sie bronic fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orzech twarrrdy
ale jestes wspanialomyaslana:D:D:D nonono! :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elsev
jesli najpierw pojawia sie dziecko to szczerze wątpie ze slub wzieli z milosci szczególnie ze mieli po 19 lat i nacisk rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmela
i ja trzymam za was kciuki i wierzę, że dacie sobie radę. a ona jest po prostu chora i nie wiem czy kiedyś się z tym pogodzi, tak samo jak była żona mojego mężczyzny. co nie zmienia faktu że macie prawo być szczęśliwi i tego wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
sytuacja trudna Ona czuje sie porzucona, uważa że to ty rozwaliłaś jej rodzinę Każdy ma prawo do miłości i po to są rozwody żeby człowiek nie męczył się całe życie raz źle podjętą decyzją. Z smsami idź na policję, możesz też zgłosić nękanie A była cóż, powariuje i przestanie, albo i nie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elsev
esmela to Ty napisałas ze mialas podobna sytuacje? ja chce byc szczesliwa wreszcie spotkalam w zyciu tego mezczyzne ktorego kocham i ktoremu pragne oddac wszystko, cale moje zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhhjfdj
Bozia pokarała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololololo
a po ile macie lat? niech zgadne. ty 25 a on 40, a synuś caly w skowronkach, ze ma kogo pod prysznicem podglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phi phi frittt
dobrze ci tak kretynko ooby jego zona gnebila cie do konca zycia i zbys powielila jej zywot a to wiecej niz pewne facet ktory zdradza bedzie zdradzal moze jeszcze nie teraz ale za 5 lat badz pewna ze wymieni cie na lepszy model:) gardze takimi jak ty ,jak mowia powyzej jak byl nieszczesliwy trzeba bylo sie rozwiesc a nie ukrywac roamnse albo jestes tak glupia i nawina albo niedrozowinieta good lukc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemanicka
Znam pare ktora jest ze soba od ponad dwudziestu lat. Zakochani, teraz szczesliwi. Ona po rozwodzie, on zostawil dla niej zone. A to co przeszli, spokojnie mozna ksiazke na ten temat napisac. Byla zona, ktora nie dawala spokoju (teraz po tylu latach dalej nie daje) i byly maz, ktory robil awantury. Dzieci z poprzednich zwiazkow ktore wyzywaly i nachodzily nowa parnerke tatusia. To bylo dwadziescia lat temu. Budowac szczescie na nieszcesciu innych to nie takie proste. Ponosi sie konsekwencje swoich czynow. Tez podbobal mi sie zonaty, starszy mezczyzna. I co? Oni naprawili to co miedzy nimi psulo. Swiadomosc ze moglabym byc trzecia i rozwalic rodzine spowodowala iz odechcialo mi sie wszystkiego. A przede wszystkim rozbijania rodziny. Nie dziwie sie kobiecie, ze szaleje. A on wg mnie ma obowiazek placenia alimentow swojej zonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednapani
Rozwaliłaś kobiecie małżeństwo, zabrałaś syna i jeszcze się dziwisz, że ona tak się zachowuje? I nie pisz mi tu, że tak nie było. Skoro byli taki złym małżeństwem to czemu się wcześniej nie rozstali? Twój facet przeszedł cudowną przemianę hehehehe dobre. Ciekawe na jak długo. Podobna s... wkroczyła kiedyś w małżeństwo moich rodziców, wykorzystała to, że mieli gorszy okres. Ona była tylko dobra, miła, udzielała mu dobrych rad w jej odczuciu nie szkodziła bo przecież byli ''złym małżeństwem''. Na szczęście ojciec się w porę opamiętał w czym ja mu skutecznie pomogłam. Nie mam litość dla takich ... pań. Odbyłyśmy skuteczną i bardzo perswazyją rozmowę. Dopilnowałam, żeby jej mąż się dowiedział i przypilnował panią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmela
tak byłam w podobnej sytuacji, która nas tylko wzmocniła. ona mi już dała spokój, zdarza się jeszcze, że atakuje mojego gdy ten widuje się z dzieckiem. pamiętaj, że to nie Twoja wojna i nie powinnaś się w to mieszać. Ty daj mu szczęście, miłość i bezpieczeństwo, to czego nie miał przy niej. będzie dobrze, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololololo
ponawiam pytanie: po ile macie lat? aaa i bazienki mi tutaj nie obrazac, bo dziewczyna ma racje w 99% postów jakimi nas uraczyła na forume. takze pokory troche i notatki lepiej róbcie! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemanicka
Kochani to jeden temat. A panowie, ktorzy skacza na bok to drugi. Chyba, ze zony uwazaja ze jesli su*ka nie da, pies nie wezmie. I wszystko wybaczaja... Wieksza pogarda darze mezczyn, ktorzy zdradzaja niz kochanki. Bo to czesto glupiutkie i naiwne istoty nie majace swiadomosci co tak na prawde robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemanicka
kochanki*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bazienka sie broni pod
pomarancza:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na prawdę nie rozumiem co wy nazywacie tutaj miłością. Miłość nie wybiera??? hmmm czyli jeżeli ja zakocham się w jednym żonatym, drugim żonatym, trzecim żonatym a potem w dwóch księżach i będę po kolei rozbijała najpierw te małżeństwa potem jeszcze tych księży odciągnę od kościoła to będzie uczciwe???? Wszak czym różni się rozbicie jednej rodziny od rozbicia 10ciu rodzin? Niemoralne jest to tak samo! Ponadto... jak można budować związek na fundamentach takich, że przez 2,5 roku jest się tą co jest na drugim miejscu??? Jak w ogóle można komuś bezczelnie niszczyć to, co człowiek tworzył przez 20 lat??? Dla mnie kochanka to produkt uboczny społeczeństwa... Taki chwast, który przeszkadza "rosnącym" małżeństwom, który niszczy plony. Jak można być takim czymś?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniona jola
a ja mam 24 lata , rodziców mam bardzo dobrych, kochają się,co nie raz udowodnili w różnych sytuacjach życiowych,nie pobrali się z mojego powodu, bo najpierw był ślub, a ja tak po 1,5 roku, przy czym jestem jedynaczką; dla mnie amant autorki jest poprostu gówniarzem, a jego żona też dziwna skoro też sobie nowego przydupasa znalazła i czepia się byłego i Bogu ducha winnej, naiwnej autorki; prawdopodobnie oboje(tzn fagas i żona) nie są dojrzali emocjonalnie mimo, że w porównaniu ze mną są starzy:) taka możliwość też istnieje...ale co tu się dziwić, że ludziom brak neuronów, skoro 3-letni gówniarz maltretował biedną kocinę, a kot mając pazury nie dał mu po ryju; natomiast na innym obserwowanym przeze mnie topiku jakaś niezrównoważona emocjonalnie kobieta chce oddać z powrotem dziecko, które wzięła z adopcji,bo się jej znudziło...coraz mniej mnie dziwi...ale chrzanię to, idę sobie uczyć się toksykologii, bo mnie głupota ludzka irytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniona jola
tak happy, właśnie to co opisujesz, to wg niektórych jest miłość buhahaha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololololo
daj link do tego tematu z adopcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omniz
ja się nie dziwię tej kobiecie jaj stan na pewno pogorszył sie przez ciebie, a łatwiej jej jest teraz wyzywać się na tobie niz na byłym męzu bo do niego pewnie ma jeszcze jakies uczucia-a ciebie z chęcia by pewnie zabiła do tego syn się od niej odwrócił- i za to też na pewno wini ciebie postaw sie w jej sytuacji ja bym cie na jej miejscu przesladowała do końca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ta dyskusja o adopcji to jakiś horror! :( Aż mam ochotę sama to dziecko stamtąd zabrać żeby nie szło do domu dziecka bo mama i tata jej nie chcą ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololololo
ja tam swoją "nową mame" bardzo lubie :D ale synowi tego twojego to sie dziwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialamdokladieto25
Z tego co przeczytałam w tym poście, każda kochanka latami sypiająca z żonatym facetem zawsze trafi na chorą psychicznie kobietę, która dla rozrywki oskarża kochanicę o rozpad małżeństwa, latami będącego fikcją. ŚWIAT JEST PEŁEN WARIATEK:p:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omniz
coz nie zwiazałabym się z facetem, który tyle lat wali w rogi swoją zone i nastawia dziecko przeciwko niej- zwyczajnie- to nie jest materiał na wiernego , kochajacego męża- to nie facet to pizda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemanicka
Dla zdradzonej zony kochanka to suka. Dla kochanki zona to wariatka. A co z mezczyzna ktory zdradza, oklamuje, niszczy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sagula
Dobrze ci tak, bo nie buduje się szczęścia na nieszczęściu drugiej kobiety i ty kiedyś to zrozumiesz, jak ten twój szmaciarz znajdzie sobie następną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×