Nienawidzę mojej przyjaciółki! :(:(:(

Nienawidzę jej, a udaję, że jest ok :O Strasznie mi jest ciężko z tym...bo nie chce jej tak nienawidzić a nie mogę też jej od nowa polubić. Przyjaźnimy się 3 lata. Wydawało mi się, że to jest przyjaźń na całe życie. Tyle wspaniałych chwil z nia przeżyłam, kochałam ją jak siostrę. Nigdy się nie kłóciłyśmy, zawsze miałyśmy temat do rozmów, mogłyśmy gadac godzinami. Nawet kiedyś w rozmowie z mamą mówiłam, że zawsze bedziemy najlpeszymi przyjaciółkami, a moja mama na to, że 'zobaczysz, że to się skończy i jeszcze będziecie się kłócić, wspomnisz moje słowa" I wspominam właśnie :O nie mogę jej polubić, choć się staram. Ona się zmieniła strasznie, stała się wyniosła i przemądrzała, zaczęła mnie olewać przy znajomych. Bardzo mnie to wkurzało aż w końcu przerodziło się to w nienawiść. Teraz nie potrafię myśleć o niej dobrze, wyzywam ją w myślach gdy gadamy :O nie wiem co się dzieje, nie chce tego ale to jest silniejsze ode mnie. Denerwuje mnie jej kazdy gest, słowo...nie mogę już z nią przebywać. Cały czas szukam tylko okazji żeby się z nią nie spotkać... co z tym zrobić? Ktoś tak miał?

Zerwać wszelkie kontakty ?

i dałam sobie spokój, szkoda czasu i nerwów

to chyba nie jest przyjaciółka, a koleżanka. chyba dobrze zrobi wam przerwa, może za sobą zatęsknicie. a na pewno szczera rozmowa, ale nie wylewanie żalu, tylko siądźcie i zapytaj co u niej jest nie halo, że się zmieniła - a Ty nie nadążasz. powiedz, że brakuje Ci waszej relacji z dawnych czasów i nie wiesz skąd masz w sobie gorycz. jak koleżanka jest Ciebie watra, to dojdziecie do porozumienia. powodzenia!

Chciałabym ale widujemy się praktycznie codziennie