Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutny i zły

Czy spotkaliście się z tak dziwnym przypadkiem zaborczości ?

Polecane posty

Gość hehe :D
Takie agentki z problemami wiedza, ze nie maja szans na poznanie kogos w realu, to szukaja przez net. Desperatki, niezrownowazone emocjonalnie, totalne wariatki, ktore bawia sie facetami i krzywdza, bo im to sprawia radoche. W du.pach im sie popzrewracalo. Ale ne boj nic, trafi taka na lovelasa, ktory w sobie rozkocha, przeleci, a pozniej porzuci. Krzywdy, ktore wyrzadzamy innym, powracaja do nas ze zdwojona sila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny i zły
:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dokłanieeeeeeeeeeeeeee
Olej to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny i zły
Piję zdrowie wszystkich, którzy napisali szczerze i bezstronnie co o tym myślą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwoooooooooooooo
Twoje zdrowie !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płonąca lampka
Zerwanie zawsze boli. Jednak dobrze zrobiłeś, może to jej coś uświadomi. Miałam ją tłumaczyć, że ona potrzebuje pomocy, że jej samej ciężko, pewnie ktoś ją zdradził, skrzywdził, ale nie powiem tak tylko tyle, że musi sama poradzić sobie. Jak jej sie uda to ktoś z nią wytrzyma i będą szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny i zły
Tego też jej życzę, pomimo że źle mi życzy. Żeby miała jak najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żebyś wiedziałłłłłłłłłłłłłłłłl
Jeśli komuś życzy się dobrze a ten ktoś w zamian życzy Tobie źle, tzn. że jest złym człowiekiem. Dla mnie to jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
Wolę nie pisać tych słów, które mi się nasuwają w zwiąku z tą dziewczyną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WTfffffffffffff
Co za schizowa panienka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfjwfjwfofwkfwfmkdkmA
Ja się spotkałem. Naprawdę współczuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfjwfjwfofwkfwfmkdkmA
Poza tym wydymałem ją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne ....
DO :"Żebyś wiedziałłłłłłłłłłłłłłłłl Jeśli komuś życzy się dobrze a ten ktoś w zamian życzy Tobie źle, tzn. że jest złym człowiekiem. Dla mnie to jasne" ale nie oznacze, ze to prawda. znam czleka, ktory ciagle mi wysyla zyczenia ze wszystkim najlepszym, a jest najwiekszym skurwysynem jakiego poznalam :D i najchetniej wybilby wszytskie kobiety na galaktyce :D wiec mysle, ze dziewczyna z tymi zyczeniami niemilymi poprostu wylewa swoja zlosc(jest szczera przynajmniej:P), ale napewnoby nie chciala, zeby Ci sie cos stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popier.....................
Jednym słowem panienka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jestem podobna
tak mi sie wydaje, tzn. nie jestem az takim ekstremalnym przypadkiem, jak znajomosc z jakims chlopakiem sie rozwijala to nigdy nie robilam wyrzutow, ze spedza z kimkolwiek czas, ale robie zawsze 1 rzecz. wszystkie komplementy, adorowanie biore za bardzo do siebie, uzalezniam sie od takiego chlopaka, wkrecam sobie, ze duzo do mnie czuje. Potem robie wyrzuty, mam pretensje, ze np. nie poswieca mi tyle czasu, itp. chlopak odpowiada mi agresywnie co jeszcze bardziej mnie rani i wtedy albo rzucam inwektywami i standardowo zrywam relacje... Ale mam swoj honor i potem nikogo nie nekam wiec nie jestem az tak psychiczna jeszcze. Chce sie zmienic. Czy moze dac mi jakies wskazowki prosze. Dodam, ze mam troche toksycznych rodzicow, przez ciagle dawanie mi do zrozumienia, ze jestem od innych gorsza, zaczelam odcinac sie emocjonalnie od moich rodzicow, nie rozmawiam z nimi czesto. Urwany kontakt traktowalam jako jedyna metode na relacje z takimi ludzmi. Przez takie wyzywanie chlopaka chcialam tylko zwroic na siebie uwage, dac mu do myslenia, tak mi sie wydaje, ze nauczylam sie takiej toksycznosci od rodzicow, boze, jak sie tego pozbyc? chce sie zmienic, nie chce nikogo ranic. dodam jeszcze, ze ja zawsze zyczylam takiemu chlopakowi dobrze. zyczenie komus zle wraca do czlowieka z powrotem. Czy mozecie mi cokolwiek doradzic jak sie tak nie zachowywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jestem podobna
Juz 2 razy zrywalam takie relacje. Za 1 razem nadinterpretowalam mile zachowanie chlopaka, jak sie to skonczylo wiecie. Za 2 razem bylo troche inaczej, prosilam chlopaka o szczera odpowiedz czy cos do mnie czuje to zaczal krecic.Ja sie otworzylam, napisalam wtedy krotko, rzeczowo, ze chce by mi szzerze odpisal, bez zadnych wyzwisk, spokojnie, a on mial do mnie zal, ze cos do niego czuje. napisal mi wymijajaco, zachoal sie jak tchorz i to mnie wtedy rozjuszylo... Potem byl ten sam mechanizm, inwektywy, zrywanie kontaktu, potem jego agresja slowna. Uwazam, ze on rowniez zachowal sie rownie dziecinnie jak ja bo 1 chlopak przynajmniej byl szczery. Ale co zrobic, zeby zaprzestac temu mechanizmowi -wyzywaniu kogos w celu zwrocenia ns siebie uwagi i paradoksalnie oczekiwania przytulenia, cieplej reakcji. Myslalam, ze juz wyzbywalm sie niskiej samooceny, a ona sie tak paskudnie objawia. Tak bardzo chce sie zmienic. Prosze pomozcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jestem podobna
Sorry, ze pisze juz 3 raz, ale ciesze sie, ze natrafilam na ten temat, uzmyslowil mi jaka jestem, wczesniej analizowalam i zawsze myslalam, ze to ja jestem ta pokrzywdzona, a tu kawa na lawe. Na pewno kazdy ma jakies swoje schizy w zwiazkach, po moich obserwacjach widze, ze malo ktora para jest szczesliwa. Chlopak byl chyba dla mnie zapelnieniem pustki, okazywal mi tyle dobrych uczuc na poczatku, ktore myslalam, ze nie sa dla mnie zarezerwowane. Zeby nie bylo, ze bylam tylko zla, pomagalam mu bardzo duzo, nadgorliwie, kosztem siebie. Oj, duzo pracy przede mna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny i zły
Dzięki i za to, nie przepraszaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jestem podobna
to ja dziekuje za otwarcie mi klapek na oczach. Jesli moge cos dopisac, uwazam, ze ta dziewczyna czuje sie strasznie samotna, ale boi sie tego przyznac, nie wiem czy miala podobnych rodzicow jak ja i podobny bagaz z dziecinstwa, ale jakakolwiek forma twojego zainteresowania nia, komplementy, zaslepily jej racjonalne myslenie. Pewnie zaczela cie idealizowac, miales zapelnic jej ta luke, ktorej nie miala w dziecinstwie czyli male zainteresowanie, cieple uczucia. To wszystko dostala od ciebie i sie tego chorobliwie trzymala. Wyzywajac ciebie chciala twojej cieplej reakcji, ze napiszesz, jej, ze jest bardzo dobra, ze cos do niej czujesz, lubisz. Paradoks. Wiec nie bierz tych wyzwisk az tak do siebie. Ona na pewno cierpi tak samo jak ty. Mi bylo przykro jak slyszalam, ze jestem wariatka, niezrownowazona, ze nie chce mnie znac, jestem glupia, itd. Zranilo mnie to na tyle, ze nadal analizuje i pamietam te slowa, plakalam przez to. Mezyczyzni to dla mnie egzotyczny, nierozumialy gatunek. Mam nadzieje, ze uda mi sie zmienic, a ty znajdziesz inna dziewczyne, a jak znowu ci sie trafi taka to bedziesz wiedzial jak z nia postepowac zeby nie tyle nie cierpiec. Pozdrawiam i dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba jestem podobna
nastepnym razem jak trafisz na taka, powiedzmy sobie szczerze, niestabilna dziewczyne z problemami, to postaraj sie na nia patrzec jak na nieszczesliwego czlowieka, laknacego cudzego zainteresowania, milosci za wszelka cene, z obrazaniem ciebie wlacznie. Najgorsze co mozesz zrobic to ja ostro krytykowac, zwyzywać, chociaz to naturalna reakcja oraz olac i nie reagowac wcale. Wtedy to jeszcze zaostrzy nekanie. Najlepiej napisac takiej osobie tak jakbys pisal do malego dziecka. Ze ja lubisz, za co, jasno okresli lacace relacje, i jasno napisac czemu nie chcesz kontynuowac znajomosci. Eh, ja normalnie jestem bardzo konkretna, prosta dziewczyna, ale komplementy biore za wielkie wyznanaia milosci, a nie scieme. To moja 1 lekcja. 2, zachowac zdrowy egoizm, 3. nie probowac zmieniac kologokolwiek na sile wyzwiskami bo to sie nie uda i jest to dziecinne. Chyba to sobie wyryje gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszła ty w sraku wyzej
:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny i zły
Znów napisała do mnie epopeję (maila). Chyba pisała go z 2 godziny. Później przysłała SMS - a z potwierdzeniem, że wysłała maila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsaghjhgjghjdhjhj
Ona jakas niedo.jebana jest. Na Twoim miejscu nie odp. na maila, ani na sms. Teraz zapewne bedzie sie mscic na Tobie za to, ze jej napisales kika slow prawdy, ktore ja zabolaly. Ona naprawde ma powazne problemy ze soba. Zlewaj ja totalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam taka jedna
co to miala trudne dziecinstwo i tak naprawde nie umie kochac. Nie wie, co to jest prawdziwa milosc, jak powinny wygladac poprawne relacje z facetem. Ma za soba same nieudane "zwiazki", ktore trwaly maksymalnie pol roku. Na poczatku szybko sie przywiazuje do faceta, daje z siebie wszystko i zonk - jest znudzona tym wszystkim, nie potrafi sie odnalezc i szuka kolejnego, w ktorym sie "zakocha". Takie osoby nie potrafia tworzyc trwalych relacji, maja problemy emocjonalne i jak juz ktos zwroci na nich uwage, trzymaja sie go kurczowo, zaduszaja swoja obecnoscia. Ciezko z kims takim wytrzymac na dluzsza mete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lily_86_
a ta dziewczyna nie ma przypadkiem borderline, albo choroby afektywnej dwubiegunowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój drogi powinienes napisac do niej tak "pewnie zostawiano cię setki razy, może było ci przykro, że nikt nie potrafi dostrzec wspaniałej dziewczyny w tobie, księzniczki, a może nikt cie nigdy nie kochał, wierze ze to sie stanie, bo Bog jest milosierny i nigdy nie zostawia czlowieka calkiem samego, spotkalem cie i chce zostac twoim przyjacielem, nie nie chce byc twoim facetem, od tego dzieli nas co najmniej kilkanascie lat, twoje cztery transformacje, a moje cztery nieudane milosci, nie rozumiesz? zycie da ci w dupe, to sie zmieniasz, jakas inna praca, zagranica, moze nowi znajomi, zmienisz sie, troche ochloniesz, dostaniesz dobra prace, ktora cie tak wyczerpie psychicznie ze nie bedziesz juz taka skupiona na SOBIE i na tych, ktorzy znajdują się w twoim zasięgu, bardzo zle sie stalo ze spotykamy sie teraz, moja droga ja 27 letni piotr g nie jestem dzis gotowy na znajomosc, z fajną taka jak ty dziewczyna, nie mam sily o ciebie walczyc, nie mam cierpliwosci do ciebie, mam za duzo swoich porblemow zeby trzymac caly twoj horyzont caly twoj swiat w jednej rece, gdy juz bedziesz umiala wstac i wytrzec twarz z łez, wyruszyc w podroz zwaną "pielgrzymką życia" daj znac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Ciekawy...
Autorze, a ta twoja znajoma nie ma przypadkiem na imie Joanna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrocznia nie pertol
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×