Czy spotkaliście się z tak dziwnym przypadkiem zaborczości ?

Cóż. Napisała do mnie wczoraj pożegnanie, ale mimo tego wczoraj znów chciała ze mną rozmawiać. A dzisiaj napisała, że musi zacząć szukać chłopaka, który myśli poważnie o związku i tylko o niej.

Olej ją bo sam zwariujesz

A tak poza tym to jakie ona ma prawo się tak zachowywać wobec Ciebie ?

Facet po co ty to jeszcze ciągniesz?

Piszesz, że tak ci to przeszkadza i jesteś tym zmęczony ale ciągle się z nią kontaktujesz :-O

Już nic nie odpisuję, nie kontaktuję się. Zaczynam się bać, że może się jakoś mścić, ale poczekam może sama w końcu przestanie mnie nękać. Przecież jak będę jej odpisywał to nigdy się nie skończy. Bardzo ją polubiłem i to był mój bląd.

Stary, olej ja bo to jakas psycholka. Nie znacie sie za dobrze, nie wiadomo czy z tej znajomosci cos wyjdzie, a ona Cie stawia w takiej niezrecznej sytuacji. Przeciez kazdy z nas ma swoje zycie, zaintersowania i lubi miec wolna przestrzen. Ja by msobie dal spokoj z ta panna, bo w przeciwnym wypadku bedzie Cie przesladowac, kontrolowac. To nie jest zdrowe.

Jesteś bardzo dziecinny - Boże broń od takich gości jak Ty!!! Powinienes jej na spokojnie powiedzieć, wytłumaczyć, że spóźniłeś się, bo robiłeś to DLA NIEJ!! zobaczyć jak ona wtedy zareaguje. A nie od razu krytykować jej zachowanie - co ona odebrała - jesteś do dupy dziewczyną. Jeśli nic by się ni zmieni to wówczas powoli olewać i urwać kontakt. No ale skoro jesteś taki dumny to proszę bardzo stwarzaj toksyczne sytuacje, a jak będziesz smutny i samotny to niech Cię duma przytuli.

Jakas niezrownowazona emocjonalnie. Olej sikiem prostym i nie zawracaj sobie nia glowy, bo zwariujesz.

Lepiej sie rozejdzcie, bo Ty pogłębisz jej frustracje. takim zachowaniem :O

aahahahaha, uwielbiam takie tematy. Autorze ile ty masz lat w ogóle ?

Jakim zachowaniem? To może autor powinien składać jej raporty z przebiegu dnia, odciąć się od wszystkich znajomych i nie wychodzić z domu? Ledwie ją zna a ona wymusza na nim jakąś chorą kontrolę. Daj sobie z nią spokój a jak nie przestanie do ciebie pisać to napisz jej parę ostrych słów może się odpieprzy w końcu od ciebie

Oczywiście, że jej napisałem że zrobiłem to dla niej a ona, że to niczego nie usprawiedliwia bo to tylko książka...

Ale baba..................

a ja mam tak piszemy ze soba na gg gdzies od 2miechow on nei chce sie jakos wymienic numerami tel mimo iz ja mu swoj podalam, to z niego nie skorzysta; na swieta przyslal mi prezen, ja jemu wyslalam kartke sama raz napomnial ze moze wybralibysmy sie do kina, a po chwili jak zareagowalam umiarkowanie entuzjastycznie, stwierdzil ze teraz sie splukal przez swieta i musimy poczekac z tym na sylwestra pojechalam do znajomych, bylam tam 6dni, przed wyjazdem napisalam ze nie odezwe sie az do powrotu, bo mnei czyms wtedy zdenerwowal jak wrocilam to doznalam szoku, bo uwaza ze robilam tam niewiadomo co, bo to nie zrozumiale dla niego ze tak zwyczajnie mozna przebywac u kogos, bez towarzystwa jakiegos fdaceta ciezki przypadek, mam dosc tego jego pierdolenie! robi ze mnie jakas szmate!

dorin Mój przypadek jest trochę inny. Ciągle musiałem się nią zajmować, tak jakby ona nie miała innych zajęć poza mną. Poza tym nie byliśmy jeszcze parą i znaliśmy się bardzo krótko.

Smutny Twoj przypadek jest inny , bo sie spotkaliscie juz! wiec pewnei Ci ciezej:) ale szczerze mowiac to czasami zachowuje sie podobnie do neij! ale nie az tak, ze strzelam fochy o to ze nei ma Cie o tej godzinie, czy w ogole ze ktos jest wazniejszy1 takich wyrzutow sie nei robi! to jest jakas chora zazdrosc i zaborczosc! ona ma problemy osobowosciowe i albo ktos to zaakceptuje albo bedzie sama

Wysłałem jej rano maila. I zasugerowałem że może mieć problemy ze sobą, tzn. że jest kobietą bluszczem i że bardzo ją polubiłem ale nie mógłbym być z taką osobą. Przed chwilą napisała mi na GG, że życzy mi z całego serca samych nieszczęśliwych miłości i żebym był sam do końca życia i tego samego życzy dla moich znajomych, zeby mnie zostawili i żebym spotkał taką, która będzie mnie cały czas zdradzać... Zablokowałem ją po tym. To strasznie boli, każde jej słowo... :(:(

Proponuję poważną terapię w Tworkach

Nie znam jej, ale miałabym ją ochotę po tym co napisałeś wytargać za kudły !!!!!!

autorze, ja tez mam za soba podobna znajomosc. Pislaismy sobie na gg, sms, rozmawialismy pzrez tel, a ona sie do mnie przywiazala po raptem 2 tygodniach. Zaczela mi pisac glupoty, ze caly czas o mnie mysli, nikt jak wczesnei tak nie rozpieszczal jak ja. Miala do mnie pretensje, ze sie nie odzywam do niej codziennie, albo ze nie opiekuje sie nia - ona ponoc jest samotna i nikt jej nie rozumie. Spotkalismy sie po jakims czasie na zywo i po prostu tego pozneij pozalowalem. Zaczela mi pisac jakies teksty, ze na mnie nie zasluguje, pozniej robila wszystko abym jej nie zostawil, bo ona bardzo potrzebuje przyjaciol. Traktowala mnie jak jakiegos niewolnika, ktory powinnien o nia dbac, pocieszac i Bog raczy wiedziec co jeszcze. A ona w zamian miala dla mnie fochy i wieczne pretensje, albo chwalila sie jakie to ma powodzenie wsrod mezczyzn - jak sie od niej oddalalem. Zakonczylem ta znajomosc, bo ta dziewczyna miala jakies problemy emocjonalne (niewykluczone, ze zaburzenia osobowosci) - jak odmowilem jej pomocy w jakiejs kwestii, bo nie mialem czasu, badz po prostu nie znalem sie na tym, to zaczela na mnie mowic, ze jestem wredny, albo ze ja mam gdzies, a ona tyle razy mi pomogla - ciekawe w czym... ani razu nie moglem na nia liczyc, bo przewaznie nie miala dla mnie czasu. A tak to bredzila, ze jestem wyjatkowy, bardzo mnie lubi, i jakby co moge na nia liczyc. Na zakonczenie - nawrzucala na mnie, ze jestem toksyczny, a pozniej zablokowala na gg i w swoich opisach mi wrzucala. Totalna idiotka, z problemami.

Dziękuję za post powyżej... Chyba najlepiej określa tą sytuację...

;(;(

Cóż, ja też jestem zazdrosna i jeszcze w życiu nie spotkałam się z podobnym przypadkiem, a mam już swoje lata. Masz wyjątkowego pecha, ale jeśli się ma wyjątkowego pecha to można mieć też wyjątkowe szczęście :). Życzę Ci tego z całego serca :). Głowa do góry !!!

Jednym słowem ;(

"Oczywiście, że jej napisałem że zrobiłem to dla niej" - To jest właśnie żałosne, że się ze wszystkiego tłumaczyłeś i musiałeś o wszystkim zapewniać, nie rób tego. Nigdy Ci to na dobre nie wyjdzie. Zawsze bęziesz słyszeć " a myślałam, że jestem dla Ciebie najważniejsza". Wyciągnij wnioski.

ps. Ile masz lat?

Już wyciągnąłem. Teraz piję piwo i powoli staram się zapomnieć

Mam 27 lat. We wszystkim mam szczęście tylko nie w tym :(, ale się nie poddaję :)

Starry, nie przejmuj sie tym az tak bardzo. Potraktuj to jako lekcje i brnij do przodu. Szkoda czasu na rozpamietywanie. Pamietaj: nie ogladaj sie za siebie, bo Ci z przodu ktos przy.je.bie :) Twoje zdrowie.