zapraszam na narty

Póki co takie odczuwam. Ciepło na sercu. :) Ejże narciarzu? Czy jesteś zdecydowany? Handlarzu Ty.

Ale to piękne bo mam tak czasami.

Możesz zapytać o co tylko zechcesz, przecież Ci nie zabronię.

wiec pytam sie. Niewiasto ile masz lat???

Buhahahahahhaah

Z. mnie się owy stan nie podoba. No i twarz mam taką jakąś styraną, zmęczoną i ciężką. Znasz sposób by pozbyć się tego uczucia? Ogłaszam 15 minutową przerwę.

Narciarze nie powinni palic.....

Ok 15 minut.

A blanty nie są wskazane? Wypalenie jednego papierosa ( spokojnie i bez pośpiechu) przeciętnej osobie zajmuje pięć minut. I gdybym poleciała palić, wróciłabym po 6 minutach. Bo dojście. :) Jak wspomniałam wyżej studnię posiadam zamiast żołądka dzisiaj i co raz chodzę i przekąszam. Mam już kanapki z serem a obok kiszoną. Raj panie, raj. :) A drugą sprawą jest fakt, że nie powiem nic o sobie, bo być może zostanie to wykorzystane w niecny sposób. Np. sprzedaż czy inne interesy.

Rozumiem, masz racje

Muszę się chronić, a powiedzieć mogę że dowód osobisty już mam. W początkowej fazie był zielony, książkowy.

Dla mnie - anty palacze

Wiem, że mam rację. I teraz i bardzo, bardzo często. I nie znaczy to, że jestem mądralińska- ja zwyczajnie jestem doświadczona. W rozmaitych sprawach doświadczona, obeznana i pojętna też. : ]

Bez dymu papierosowego- wszystko

dla zainteresowanych pan podaje maila kontaktowego: milynarciarz@notowany.pl

Ty, Z. a wiesz? Mam koleżankę, która tytoń pali i ma przez to palce żółte. I paznokcie też. Taki palący to i majtki ma śmierdzące, czy nie?

Narciarz, a byłeś już z jakąś kandydatką?

Bó masz racje, Ale papierochy są dla mnie WON

A gdybyś się we mnie zauroczył, a ja bym paliła to co? Co byś zrobił?

to bym zgasil ten plomien...

Powiedziełbym - won fajkom.

Narciarz płomień w swoim sercu byś zgasił? ZK. jakbyś wspierał to i taka dzierlatka by zaprzestała się truć i smrodzić. Bo przecież nałogi w głowach mamy. Racja?

I tak Bó - była byś moja.

i jak tu sie calowac z takim kominem?

Racja - ale można je wykurzyć.

Do końca świata i jeden dzień dłużej byłabym Twa ZK. :)

nie ten, ten inny, w Twoim papierosie

Pewnie, wszystko jest do zrobienia. Wszystko we łbie siedzi i możemy nad tym zapanować. To znaczy ja mogę. Jak to mówią " solidna firma" . :)

Bó wygrałaś "Do końca świata i jeden dzień dłużej byłabym Twa ZK." Nie wiem co powiedzieć.

Mocno śmierdzi z żołądka popielniczką i mycie zębów nie pomaga. Dla mnie podobnie jak i piwo. Pocałować się z takim piwnym to średnia przyjemność. Zważając, że ja mam świeży oddech. Znaczy się. Jak oboje po spożyciu to luksus. Nie?