Mój facet rejestruje się na portalach erotycznych

Jeszcze nigdy nie przezylam - piąteczka ;) Jak myślisz, skąd się biorą takie laski? To chyba po prostu worki kompleksów, które myślą, że na nic wartościowego nie zasługują.

I tak mu wybaczysz więc po co nie jestem desperatką to prawda "jeszcze nigdy nie przeżyłam " mądrze pisze.. a jeśli chodzi o zdradę w ostatnim związku to wyglądało to tak: Tak naprawde byliśmy tylko miesiac ze sobą później on wyjechał przez jakiś czas pisał że kocha itd a później dowiedziałam się ze pisze tez z inną no i wiadomo pogadałam z tą dziewczyną i wyszło ze ona nie wiedziała bo jej mówił ze ze mna skończy... i skończyło się tak że ona usunęła go ze swoich znajomych a on powiedział że to moja wina więc to chyba jest różnica w tych zdradach prawda? a z tą dziewczyną mam kontakt do dziś... W tym wątku źle zaczęłam bo nie wyjaśniłam od razu wszystkiego, napisałam to tak że każdy na niego napadł a nie chciałam się przyznać do tego że czasami go zaniedbywałam myślałam że to jest dobre że on się opamięta ale wiadomo nawet największa miłość nie zniesie czegoś takiego ja już mu proponowałam przerwy wszystko żeby się ułożyło... wiecznie szukałam jakieś przyczyny a " jesczze nigdy nie przeżyłam" uświadomiła mi że to moja wina... znaczy pewnie wina jest po obu stronach ale ja do tego dopuściłam

a) osoby dobre i naiwne ktore wierza, ze kazdy czlowiek z gruntu jest dobry b) osoby wierzace w dobro i racjonalizujace sobie, ze dobro sie bardziej oplaca - nie biora pod uwage w rozwazaniach glupcow i socjopatow c) osoby z zaburzonym wzorcem rodzinnym ? Czy to wazne?

Autorko, jesli go zaniedbywalas, jak sama twierdzisz, to i tak nie usprawiedliwia tego, co chcial zrobic. Powinien byl z Toba pogadac, w koncu odejsc. Przypominam: "w ramce na temat związku było napisane ciągle szukam natomiast na pytanie czego szukam to seksu' Osobiscie uwazam, ze zalogowanie sie na takim portalu to wyrazenie checi do zdrady - uswiadomionej lub nie. Zapewniam ze flirtowanie o podtekscie erotycznym oslabia hamulce i gdybys nie wkroczyla predzej czy pozniej skonczyloby sie to sexem / nowym zwiazkiem. Tym niemniej masz prawo do dania szansy, to Twoj wybor. Ja bym nie dala, to moj wybor.

Ha i tu was mam ten post to bajka chciałam a tak naprawdę chciałem tylko się dowiedzieć co laski myślą na ten temat, ze skreślają każdego faceta a tak na prawde nie wiedzą co ich faceci robią na boku. Wypowiadają się na tematy im nie znane, których nie doświadczyły nigdy ale są znawcami w tym. Każdy dowartościowuje się na swój sposób nie którzy są zadufani w sobie po uszy i nie dają szansy na coś więcej... Owszem mam dziewczynę z którą się bardzo kochamy ale jak widać nie każdy jest taki sam są ludzie i parapety... A to że laski puszczają się na boku to niby w porzadku tak? bo facet im nie dał... większość za kasę. W końcu jaki zawód jest najstarszy? i moze niby faceci go wykonują? Dziewczyny są tak samo zdolne jak i faceci tylko one wymagają wybaczenia bo im wolno dobre hehe pomyślcie czasami w drugą stronę...

Lecz się, trollu :) Miłego dnia

Jeszcze nigdy nie przeżyłam... to chyba nie jest portal do wyśmiewania się i nie każdego trzeba traktowac jako desperata jak to inna koleżanka nazwała... Może tak naprawdę nigdy nie kochałaś i nie byłaś kochana a nie że się dowartościowujesz

I tak mu wybaczysz więc po co A Tobie życzę szczęścia i żeby Twój mąz nie wywinął Ci kiedyś podobnego numeru... a jeśli tak ( chociaż Ci tego wcale nie życzę) to nie wypisuj postów na takich portalach bo chyba nie chcesz być uznana za żałosna desperatkę prawda?

Powtórzę raz jeszcze: lecz się, kochaniutka/kochaniutki, czy kim tam jesteś :) Polecam znaleźć jakieś hobby :)

Hm, czego niby dowiodles? Ja wypowiadam sie na podstawie wlasnych doswiadczen i obserwacji. A co do mojego faceta to istotnie nie mam pojecia co mu siedzi w glowie bo go nie sledze w kazdej minucie jego zycia i nie wlamuje mu sie na poczte. Jesli jednak zawiodlby moje zaufanie, nie dalabym mu szansy. Co do zdradzajacych kobiet, owszem, sa takie, ale nie o tym temat i ja ich nie cenie. Sama nigdy nie zdradzilam. I... yyyy... co z tego? :o

ja bym wszystkie konta pousuwala

Tyle forum już obejrzałem, i wnioskuje że nie każdy jest taki jak wszyscy... np niektóre dziewczyny pisały że to nic takiego a nawet same to robią albo ze swoimi facetami uważacie ze to też jest nie normalne i że to zdrada z 2 stron?

Ale ja nie myśle ze zdradzasz jak widzisz nie śledzisz go więc zaufanie do niego masz a jak sama zauważyłaś nie wiesz sama co robi i co mu po głowie chodzi.. takze wiedzieć źle i nie wiedzieć też źle bo kiedyś może wyjść to na jaw jak będziecie mieli już rodzine i dzieci

facet właśnie się przyznał, więc nie odpowiadać trollowi :O

Ja uwazam, ze zawsze jest lepiej wiedziec i stawic czola tej wiedzy.

A czemu, calkiem niezla prowokacja i ja osobiscie lubie karmic trolle

Przyznałem się bo nie jestem głupi :) i nie zamierzam w kółko z wami grać bo wy i tak swoje ale zdarzały się osoby wyrozumiałe którym dziekuje i których przepraszam... jak podkreśle nie każdy jest taki sam a innym doradzać łatwo gorzej zrobić samemu...

Ja nie żywię się takimi jak Ty :) Myślisz że każda Twoja rada jest bezcenna i możesz się wyśmiewac z niektórych osób którzy mają naprawdę problem... z tym ze lepiej wiedzieć właśnie o tym mówie bo Ty przeccież nie wiesz co chłopakowi chodzi po głowie a nawet jak go spytasz to i tak skłamie nigdy nie będziesz miała tejpewności

A czemu nie smiac sie z glupcow, ktorzy maja problem tylko na wlasne zyczenie? Nie wiem, co hipotetycznemu facetowi chodzi po glowie, bo mozliwych jest kilka wyjasnien, ale zadne z tych wyjasnien nie przedstawia go jako wartosciowego partnera, wiec rachunek jest prosty ;-)

No własnie dziewczyna myśli ze jest ideałem i każdego moze mieć wiesz co bądź sobie szcześliwa i oby nigdy Cię takie coś nie spotkało chociaż doświadczeń nigdy za wiele

O, dziekuje za zyczenia ;-) Juz mnie spotkalo, zostawilam tego faceta i nie zaluje ;-) Mam nadzieje, ze tym razem moj zwiazek bedzie dojrzalszy i mocniejszy

Heh no ja też mam taką nadzieje ale pamiętaj faceci dojrzewają 2x wolniej niż kobiety także nigdy nic nie wiadomo :) A życzenia ze szczerego serca bo podoba mi się Twoj temperament , nie dajesz za wygraną ale wiadomo kazdy wie swoje

Ja np podobny przypadek znam i par się pogodziła mają dzici i jakoś są szczęśliwi... Twoim zdaniem głupio zrobili?

Mysle, ze to tzw. wyjatek potwierdzajacy regule, bo znam o wiele wiecej par, gdzie kobieta dala szanse, a facet znowu zdradzil... albo kobieta dala szanse, ale przez wiele lat nie mogla sie pozbyc podejrzliwosci i zwiazek tak czy tak sie posypal.

No ale jak widać wyjątki są więc dlaczego każdy z góry skreśla takiego faceta i nie pozwala dać szansy? Wiem że czasami jak para się zejdzie to i tak to jest związek do dupy... bo w zależności kogo zdradzono ten wiecznie bedzie coś podejrzewał a tak się nie da żyć :) Ale dodam jesczze że odwróciłem sytuację bo moja była wyjechała za granicę i robiła tak jak ten koleś co opisałem teraz mam kogoś innego jesteśmy już długo ze sobą a nawet po ślubie na poczatku te byłem podejrzliwy ale wyleczyłem się i ufam jej do końca i wiem że to przetrwa - ppiszę z własnego doświadczenia że wiem o co kaman

Ja znam też wiele par gdzie to kobieta zdradzała facet wybaczył a ona zrobiła to jeszcze raz także kobiety też nie są święte chyba przyznasz mi rację jest 0:0

Oczywiscie ze nie uwazam, ze wszystkie kobiety sa swiete a kazdy facet zdradza. A na pytanie czemu istnieje niechec do dawania szansy - bo w wiekszosci przypadkach nie ma to sensu. Ja nie daje, poniewaz chce byc z facetem, ktoremu takiej szansy dawac nie trzeba.

przeszlam dokladnie to samo.. i w tym samym czasie mniej wiecej.. nadal z nim jestem ale nie jestem pewna czy juz tego nie zrobi.. wszystkie tlumaczenia sa takie same.. jednym zdaniem.. prawie kazdy facet jest na swoj sposob smieciem.. a ja mimo tego nie potrafie z nim skonczyc..