Nie chce jutro isc do szkoły!

znowu brak konkretow, chociaz tutaj z nia sie zgodze ze za kilkadziesiat lat jeszcze gorzej bedzie

To nasze indywidualne wybory. Pewien Tadek z... Bobowej stwierdzi ze w dupie ma nauke , bedzie przekładac gnój. Ekstra , powidzenia jesli to go satysfakcjonuje. Nie ma sensu najezdzac na ludzi za to co robia. Ja sie uważam za ambitną osobę , chce byc weterynarzem a to nie są proste studia. Chce sobie tutaj miło popisac a nie wyzywac sie z innymi.

camember - ale czego oni sie naucza w tej szkole? wlasnie DLATEGO ze material jest taki okrojony i w bezsensowny sposob jest marnowany czas i predyspozycje jednostek to z tej nauki nic nie wynika

player> myślę, że więcej się nauczą w szkole, niż siedząc bezproduktywnie przed komputerem lub tv, pół biedy gdy ten czas wolny poświęcą na jakiś sport czy książkę

Nie no , mnie satysfakcjonuje np. taka pierdoła , że wiem czym pokryta jest skórka jabłka. Ale czasem fakt, nie chce mi sie ostatnio uczyc a jutro mialabym lekcje od 8 do 17 bo w tym mam 2 godziny dodatkowej biologii.

Camember , ja akurat własnie chwyciłabym albo za snowboard albo za dobrą książkę fantasy.

Mercy, będziesz na studiach, to zobaczysz ile potrafią trwać zajęcia (8-20.00) i ile jest nauki.. nie narzekaj proszę cię. dopiero co skończyła się przerwa świąteczna, niedługo ferie, a ty narzekasz

camember - ksiazke albo gazete, ale niekoniecznie, w domu mozna znacznie wiecej zrobic niz w szkole gdzie program zostal tak zmodyfikowany ze niszczy mlodziez zamiast ksztalcic. Jedyne co zostalo z literatury pieknej to potop, pan tadeusz, dziady czesc III, ale to jest za malo! i jakie jeszcze podejscie do tych lektur jest, jak sie traktuje Mickiewicza, jako zlo konieczne! szkola nie przygotowuje ani do studiow ani do zawodu ani do zycia mercy - jak z takich zrodel masz satysfakcje to dobrze; )

Napisalam ze mam od tej do tej bo ktos wczesniej pytal. Nie nie bylo wyżalanie sie i głęboka melancholijna rozpacz.

camember, a kolezanka c studiuje?

Player - myślisz, że gdyby gimnazjaliści siedzieli w domach, to siedzieli by z własnej, nie przymuszonej woli i się uczyli? bo mi ciężko w to wierzyć. W wieki gimnazjalnym jednak trzeba mieć nad sobą jakiegoś "bata". Jeśli chodzi o język polski czy historię.. materiał okrojony masakrycznie... ale jeśli chodzi o nauki ścisłe jakieś podstawy są realizowane....

No właśnie, idź Mercy na studia, miej zajęcia od 8 rano, do 21 wieczorem, każde trwają 1.5 godziny, zero przerw w środku, oprócz 10 min. miedzy zajęciami, także nawet nie masz czasu żeby zjeść. A później wróć z zajęć wykończona i się jeszcze ucz do 2 w nocy na ćwiczenia które sa następnego dnia. Nie mówiąc już o kolokwiach czy egzaminach. Wtedy pogadamy.

studiuję farmację

Ale czemu wy w kółko o tym gimnazjum jak ja do was z liceum przybywam?

camember - tak, tutaj z drugiej strony masz racje. sytuacja miedzy mlotem a kowadlem, i tak zle i tak niedobrze, a co do nauk scislych to jakie podstawy? z fizyki gdzie pokazuje sie obwody rlc, ruch drgajacy kazac sie uczyc wzorow na pamiec, bez rownan rozniczkowych, bez niczego? czy matematyka w ktorej material jest kilkakrotnie mniejszy niz kiedys a liczba godzin ta sama? natomiast farmacja wysoki poziom, ja na medycyne ide to podobnie, a na ktorym roku jestes? mercy - tez sie zastanawialem czemu o tym gimnazjum wszyscy

ojej farmacja to strasznie ciężki kierunek :(

Ja już jestem praktycznie na finish'u, bo to już 5 rok :) z czego szczerze mówiąc ogromnie się cieszę :)

o :) to fajnie,hmm idę spać bo jutro do pracy niestety. A Wam życzę miłego wypoczynku jutro :)