Mój mężczyzna wczoraj gdy zapytałam o zdradę.......

Pyt brzmiało- Czy wybaczyłby zdradę odp Że "nigdy". A potem zapytałam czy mógłby mnie zdradzić(wiem nie powinnam o to pytać) odpowiedział "jestem tylko facetem i nie wiem jakbym zareagował, tym bardziej moje ciało na daną sytuację" No Kurwa załamka:o Potem dodał "ale kocham ciebie i tylko ciebie kochanie" I jak ja mam mu teraz ufac?????:o

normalka. większość mężczyzn i kobiet nastawiona jest na rozsyłanie swoich genów dla podtrzymania ich ciągłości.to leży w naszej naturze. to tak samo jakbyś się złościła że niebo jest niebieskie a słońce żółte. natura kochana natura. jeżeli twój facet jest mądry to nie zdradzi

powiedział prawdę bo kto tam wie co nas w życiu spotka lepsze zapewnienia typu " nie ja nigdy" i posiadanie paru dup na boku nie masz się czym przejmować facet powiedział dokładnie tak jak jest

Naomi Zapomniałaś dodać: kochanie, ja również nie wybaczyłabym ci zdrady, to byłby koniec naszego związku :-)

GŁUPIE PYTANIE, GŁUPA ODPOWIEDŹ NIE ZADAWAJ FACETOWI PYTAŃ TYPU CO BY BYŁO GDYBY I W OGÓLE GŁUPICH BO NA TAKIE NIE WIADOMO JAK ODPOWIADAĆ I MÓWI SIE COKOLWIEK OSĄDZAJ FACETA PO CZYNACH A NIE PO TYM CO MÓWI

No tak, tylko że teraz to ja się będę martwić po każdym jego wyjściu.:o Cholera chyba tracę do niego zaufanie:o. Ale czy to możliwe po takiej rozmowie?:o

ALE WY BABY SOBIE JAZDY LUBICIE SAME ROBIĆ

po co ta przesada naomi?

nfdsdlkdsf i nie wy baby chłopie!

Umowa Dokładnie to samo mu powiedziałam:). Więc wie na przyszłość.

Verita Nie wiem, chyba jestem przewrażliwiona, zapewne chciałam usłyszeć że "nigdy Cię nie zdradzę" itp. Ale z drugiej strony ike dobrze napisała że lepsza najgorsza prawda(co nie znaczy że tak zrobi) niż mydlenie oczu i skoki w bok. Amaleta A dlaczego jestem sama sobie winna? Dlatego że zapytałam? Nie żałuję...

Naomi, jesteś pewna, że utrata zaufania nastapiła po rozmowie, bo wydaje mi się, że wcześniej coś cię dręczyło? On powinien wiedzieć, co ty o tym myślisz i jak ważna dla ciebie jest wierność w związku, że również ty nie mogłabyś wybaczyć.

No to powiedziałaś, a on z tym zrobi co zechce. Faktycznie, nie brzmiała dobrze jego odpowiedź sugerująca, że to instynkt kieruje jego postępowaniem a nie rozum. Może warto wrócić do tej rozmowy zamiast wymyślać teorie spiskowe?

Amaleta sama jestes sobie winna Hasło dnia :-P Również o zdradzie należy rozmawiać, żeby później nie było zdziwienia. Chyba dziewczyna ma prawo wiedzieć z kim tworzy związek, ma prawo znać jego poglądy na ten temat?

Umowa Na pewno wrócimy do tej rozmowy, musimy poważnie porozmawiać. A czy mnie coś wcześniej dręczyło? nie nie dał mi powodu do takiego myślenia, poprostu tak z niczego chciałam się dowiedzieć co on myśli o zdradzie, no i się dowiedziałam. On zawsze mówi "nigdy nie można być niczego pewnym na 100%".

Właśnie Chyba lepiej jest rozmawiać i poznać zdanie na pewne poglądy, osoby z która tworzy się związek. Aby potem nie było rozczarowań:). Takie jest moje zdanie. Dlatego zapytałam:). Nie żałuję, bynajmniej znam jego zdanie:)

Naomi, bardzo dobrze mówi, bo to prawda, ale twój pogląd na ten temat koniecznie musi znać. Jakby ciało nie chciało go słuchać :-P

bynajmniej znasz jego zdanie (co znaczy nie mniej niż : wcale nie znasz jego zdania), ponieważ bynajmniej nie równa się przynajmniej i znaczy: wcale nie, w ogóle, zgoła, ani trochę...

Co za hipokryta... sam by nie wybaczył, ale własnej zdrady niewyklucza. Powinnaś mu oznajmić, że Ty także nigdy nie wybaczyłabyś zdrady. Bo inaczej dasz mu takie chiche przyzwolenie....

"musimy poważnie porozmawiać" Tylko nie atakuj go tymi słowami od razu :-)To błąd, który kobiety często popełniają. Wróć do tematu w sprzyjających okolicznościach, może przy okazji rozmowy o kimś innym, filmu itp. powodzenia

Umowa dzieki:) Porozmawiam z nim i sama jeszcze raz mu oznajmie że mój pogląd na zdradę jest taki sam jak jego, odnośnie tego że nie "wybaczyłby", ja tak samo nie wybaczyłabym nigdy, to bylby definitywny koniec...powtórzę mu to, niech zapamięta;).

A jak u was dziewczyny, rozmawiacie ze swoimi facetami na ten temat? Jakie jest ich zdanie??

ale na cholerę chcesz o tym rozmawiać ? tu nie ma o czym rozmawiać facet nie uznał, że zamierza cię zdradzać z każdą, która się nawinie przyznał się tylko , że nie wie co przynosi przyszłość bo tego nie wie nikt a ty teraz nadinterpretujesz i najwyraźniej liczysz na to , że w końcu na odpierdol powie ci " nie, ja nigdy" tylko wiesz, że takie słowa nie są gwarancją ?

Naomi jest wspaniałym klasycznym przykładem ... Gdy niema problemów w zwiazku to trzeba tak wszystko zrobić by one nagle sie pojawiły ... pózniej to wystarczy juz tylko dorabiac szczegóły , z lekka nad interpretować analizować na 1000 sposobów i już jest ciekawie w związku :D

Naomi, właśnie tak, powinien wiedzieć, a co zrobi z tą wiedzą to jego sprawa. Będziesz spokojniejsza bo zadbałaś o to, aby znał Twoją opinię na ten temat i aby wiedział, jakie mogą być ewentualne konsekwencje zdrady dla waszego związku.

jesuuu a bez tej rozmowy to nie wie:D?

autorko- na głupie pytanie uzyskałas równie mądrą odpowiedź od swego faceta. A innych tematów już nie było- np ostatnio wspólnie obejrzany film czy omawianie wakacji?

"a ty teraz nadinterpretujesz i najwyraźniej liczysz na to , że w końcu na odpie**ol powie ci " nie, ja nigdy" Ike pewnie o to właśnie mi chodzi, choć wiem że takie słowa nic nie znaczą.:o Nie wiem ja chyba naprawdę mam za dobrze w związku, bo on nigdy nie dał mi powodu do zazdrości a tym bardziej nie zdradziłby mnie(chyba i właśnie dlatego ten temat), w przypływie chwili zapytałam i chciałam usłyszeć właśnie te słowa"nigdy cie nie zdradzę, kocham cie bardzo, możesz być tego pewna"etc. Ale właśnie tak jak piszesz mogłyby być to puste słowa. Więc może i dobrze że tak to ujął... Tylko że ja jestem taka iż lubię wiercić dziurę w brzuchu, do tego momentu aż dostanę to czego chcę:o. W tym przypadku mogą to być puste słowa. Nie wiem może rzeczywiście sobie odpuszczę, skoro już znam jego zdanie na ten temat.

no to jak lubisz kogoś dręczyć..........

Nie wiem ja chyba naprawdę mam za dobrze w związku," no mówiłem ... :)