Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dół noworoczny ciag dalszy

Mam 25lat i jestem nadal sama!

Polecane posty

"musi ktoś gdzieś tam na mnie czekać no przecież musi " Bo się jeszcze zdziwisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tylko pytammmmmmmmm
A ja jestem facetem, który nigdy nie był w żadnym związku i ma już swoje lata. Wiem, że kobiety patrzą trochę krzywym okiem na takiego jak ja, ale ja się tym nie przejmuję. Mam to gdzieś, jak się komuś nie podoba to trudno. Powodem, że tak wyszło było to że zamknąłem się na nowych ludzi, a kobiet to nawet zacząłem chyba unikac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokollalallalal
dół ja tez prawie poznan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół noworoczny ciag dalszy
kokokokollalallalal, to jak bedziesz w poznaniu w jakis wknd i masz ochote ponarzekac;) przy kawie, to daj znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolillukiluluklkul
pytanie do tych samotnych: jestescie atrakcyjne, macie ukonczone studia, jakies ciekawe pasje? Bo moze jestescie po prostu nudne i zaden facet na dluzsza mete sie Wami nie interesuje? Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokollalallalal
dół chętnie :) ja nie jestem zbyt atrakcyjna, nie mam pasji, jestem fajna, tylko,ze nie zwracam uwagi na siebie wygladem, strojem... :( moj jedyny problem: zero znajomych plci meskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół noworoczny ciag dalszy
tak tylko pytammmmmmmmm, jest coraz bardziej odosobniony w swoim pogladze. coraz wiecej facetow uwaza, ze to ich nalezy podrywac, a i kobiet "nowoczesnych" jest wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół noworoczny ciag dalszy
nie wiem, czy jest sens zastawiac sie na postawionymi wyzej pytaniami, bo jakby tylko atrakcyjne, z dobra praca i pasjami byly w zwikach, to pewnie 80% jak nie wiecej bylaby samotna... mimo wszystko... atrakcyjnosc- nie mnie oceniac studia- skonczone, pracuje w zawodzie pasje- mam obszary, ktore mnei zajmuja.raczej nie nudze sie w swoim towarzystwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hi-111
moja kumpela ma 34, i do tej pory zadnego normalnego zwiazku za soba, nigdy z nikim nie mieszkala, ani nie byla dluzej niz 2 tygodnie . Jedyny " zwiazek" - to 2 lata z pewnym mlodszym, rozwiedzionym facetem z ktorym czasem idzie do jakiegos kina , albo na pizze , a ktory jest praktycznie zakochany w bylej zonie , z ktora sie spotyka. Ona sie na to zgadza, bo nie chce czuc sie calkiem sama!!!!!!!!!!!! MASAKRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokollalallalal
dół daje CI maila roboczego\ poloo1@tlen.pl chetnie sie spotkamy moze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół noworoczny ciag dalszy
napisalam do Ciebie, zebys miala mojego maila;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół noworoczny ciag dalszy
setunia, o ile dobrze pamieta, to Ty chyba masz bujne dosw w internetowym randkowaniu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolillukiluluklkul
Setunia, tyle randek masz za soba i sama nadal jestes? Cos krecisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół noworoczny ciag dalszy
jestes dowodem, ze internetowe randkowanie to stratra czasu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytryrytry
a taka paniusia 25 latek, badz co badz nawet atrakcyjna, ktora nie ma rozwodu, Arab ja posuwal i rozni inni kochankowie, nie ma wyksztalcenia, leci na kase, dobre samochody (najlepiej niemieckie marki) i jest pusta jak beben turecki znajdzie kogos, kto powaznie bedzie zainteresowany zwiazkiem z nia? Tak ogolnie dziwi sie, ze nikt jej nie rozumie i kazdy ja porzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stratą czasu bym ego nei nawzwała wręcz przeciwnie! zaWSZE za stratę czasu uważałam angażowanie się w związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżings
tez się chętnie dołączę do dyskusji! dla mnie najgorsze jest to, że coraz więcej moich przyjaciół, znajomych, ludzi najbliższego otoczenie się paruję, a ja ciągle nic:( dobrze, że chociaż mam jeszcze jedną przyjaciółkę singiel kę, więc zawsze się można na imprezę razem wybrać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 96. A może 69? Bo to kupa czasu i nie pamiętam. A gdzieś koło 50 mi się marker wypisał i nie było czym kresek na ścianie robić :P Hej Setuniu, nie wiem skąd Cię pamiętam (i jak się wtedy nazywałem :P), ale skądś mi się kojarzysz (nie, nie z randki! :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
Moze i sie paruja, ale co z tego jak po krotkim okresie czasu rozwodza, albo "separuja"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
Setunia, napisz szczerze, co jest z Toba nie tak, ze nie mozesz znalezc faceta dla siebie? Czyzby zbyt wygorowane wymagania, czy moze nieodpowiedni faceci? A moze nie szukasz faecta do powaznego zwiazku, tylko wolisz luzne znajomosci, bez zobowiazan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dół noworoczny ciag dalszy
ytryrytry o czym/o kim Ty piszesz?:D:o eee to Wy tu randkowicze pelna geba:D kurcze, i wsrod tylu pozanych osob nie znalezliscie kogos na stale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie dopiero co skończyłam etap z luźnymi związkami bez zobowiązań i jednak się do tego nei nadaje! teraz mi się marzą tradycyjne randki z narastającym napięciem :P jestem po prostu neurotyczką :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś poznałam fajnego chłopaka na jakimś portal randkowym byliśmy z pół roku razem ale , że wydawało mi się , że to nei to, to kazałam mu szukać sobie innej:o później tego bardzo żałowałam i długo go wspomnałam, nadal czasami mi się śni;) moi rodzice podobno też żałowali , że już z nim się nei spotykam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pamięć już nie ta. Ale mam na ścianie wypisany alfabet, więc się posiłkuję, jak mi liter zaczyna brakować. Zawsze to sobie można wtedy pisemko z Zusu poczytać. "teraz mi się marzą tradycyjne randki z narastającym napięciem" Czyli tak jak u Hitchcock'a? Najpierw trzęsienie ziemi, a później napięcie już tylko rośnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
Yhm, to takie buty. Czyli slowem doswiadczona jestes, skoro tyle tych randek bylo i facetow :) Ale w zyciu roznie bywa, moze trafi Cie piorun, zakochasz sie z wzajemnoscia i bedzie slub, weselicho? Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×