Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Martyna00123

Zakątek białkopochłaniaczy, czyli z dietą Dukana za pan brat :)

Polecane posty

Ola dzięki za radę :) tak też zrobię jak piszesz lenauk ja tez kiedyś byłam uzależniona od tego dziadostwa :( do momentu aż wylądowałam u lekarza z kołataniem serca i podwyższonym ciśnienieniem...nie pij tego szkoda zdrowia ! 2 miesiące brałam leki żeby doprowadzić się do normalności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety... ciąża fajna gdyby się nie tyło i nie mało zachcianek które prowadzą do tycia... niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kolega jak rzucił palenie to przytył 30 kg to naprawdę jakaś masakra z tymi fajkami a moja mam z 58 kg skoczyła do 75 kg po rzuceniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ciekawa jak sobie dziecię radziło na początku bez rodziców. Ale jak żłobek, to "dorastało" bez mamy przez kilka godzin dziennie.. Chciałam swojego brzdąca po wakacjach do przedszkola zapisać ale myślę o tym z niepokojem, bo synek jest baaardzo do mnie przywiązany, nie zaśnie nigdzie indziej, tylko w swoim łóżeczku, nawet u babci jak go zostawię to nie zaśnie.. Mąż dzisiaj ma zapisać smyka do mini przedszkola, chyba 2 razy w tygodniu po 2-3godziny w MDKu. Płaci się jakieś grosze za te zajęcia. Dzieci śpiewają, rysują, bawią się.. Będziemy go tak pomalutku przyzwyczajać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martyna mój tez był mocno przywiązany do nas... a na dodatek wszystkie dzieci się znały od września a on doszedł w lutym... na początku płakał, bał się... ale jak zobaczył inne dzieci i co te panie im proponują jakie zajęcia to mu przeszło...miesiąc ponad taki płaczliwy był... dorwał tam kolegę szymka i jeszcze jednego i stworzyli bandę 3... jak wpadali to trzęśli całą grupa...teraz on został bo był najmłodszy w grupie a reszta poszła... i też znalazł sobie inne towarzystwo... dzieci w gruncie rzeczy szybko się aklimatyzują... a oprócz niego będą inne też płaczące więc się nie martw :) głowa do góry... a pomysł z odstawianiem go do mdk-u popieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynko moja bratowa spędziła pierwszy tydzień w przedszkolu razem z dziewczynami :( nie chciały na początku chodzić ale szybko się przekonały! :) Ja swoja mała też mam zamiar posłać do przedszkola po wakacjach, czas ku temu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenauk jadę na szkolenie jutro... i poprostu wiem że bym nie wytrzymała na diecie... mam do podpisania 3 intratne umowy.. i będzie oblewanie i inne... a poza tym kaski brak bo pensje miałam przed świętami i rozdałam całą... mogła bym ślubnego poprosić ale nie chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenauk ja dziś na obiadek mam udo na parze w sosie jogurtowo-musztardowo-ziołowym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i 1-sze 2 dni spędziłam z małym... był tylko do leżakowania... 3 dnia sam już poszedł... inne dzieci nie płakały wiec i on nie płakał... chociaż nie powiem nie chciała go dać do żłobka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety względy mojej pracy i rozwoju przeważyły no i kasa oczywiście... ale zapowiedziałam sobie że 2-gie dziecko będzie ze mną przynajmniej 2-latka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola ja swoją małą chce jak najszybciej posłać do przedszkola bo przez tą nianię to zbankrutuję :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki:) Ja dzisisiaj w domku, bo co drugi poniedzialek mam wolne:) Niestety cos chorobsko mnie rozklada:( czuje sie fatalnie slabiona i kaszle jak stary gruzlik, mam nadzieje, ze do jutra mi przejdzie... Martynko co do Twojej cery to mysle ze powinien Ci pomoc olej rycynowy. Na noc smaruj nim buzie i zmywaj rano, naprawde daje fajne efekty. Jak nie pomoze zrob badania bo mogl Cie zaatakowac gronkowiec, ja z tym dziadostwem walczylam kilka lat. Z gronkowcem to jest tak ze zyje on sobie z naszym organizmem w symbiozie do czasu. Jak odpornosc Ci spadnie albo sie skalecysz moze zaatakowac i staje sie pasozytem utrudniajacym nam zycie. Pozdrawiam dziewuszki, oczywiscie witam nowe kobietki, ktore do nas dolaczyly. :) Uciekam chyba do lozka! Niewidzialna, a ktory jestes rocznik? bo ja 80:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśka33 znam temat :) w wawie niania za mniej niż 2 tys do ręki to nie przyjdzie... dlatego poszedł do żłobka... przypłaca mi to chorobami oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj flesz80 ale żesz się załatwiła... piątkowy winny wieczorek cie załatwił chyba... Kaśka33 w moim rodzinnym mieście też 1000zł, ale to nie zawsze czasem mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję Ci :( kuruj się i zbieraj siły na dukana :) pewnie jakiś klient jakiegoś wiruska Ci do sklepu przyniósł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie a skoro zeszłyśmy na temat dzieci... mam problem.. mój maluch bardzo dużo pije... w nocy potrafi 2-3 butle po 250 ml... w domu mamy jakieś 24 stopnie... pije wodę żywiec zdrój cytrynową, lub zwykła... lekarz na jutro zlecił badania.. podejrzewa cukrzycę... w nocy dziś obniżyliśmy temperaturę do 21 stopni i wypił tylko 125ml... i samą wodę nie smakową... zastanawiam się czy to przypadkiem nie woda i temperatura w domu powoduje duże pragnienie... wiadomo jest za ciepło to się pic chce... a jak picie słodkie to jeszcze bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właś nie klient. Z piątku na sobotę u mojej Julki nocowała koleżanka, i wyobraźcie sobie ze to ona nas tak zalatwila, bo moja Julcia czuje się tak samo jak ja:( Swoją drogą dziwię się matce,ze puszcza takie chore dziecko do szkoły i do koleżanki na noc!!!! Zero odpowiedzialności!!!! Nie wiem co mam robic, narazie pije syrop z mniszka lekarskiego, mam nadzieje, że pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
flesz80 to trzeba było koleżankę do domu odwieźć... zdrowie wg mnie jest ważniejsze niż zabawa z innym dzieckiem... no i niestety teraz ty chora i córka też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola moja mała tez duzo pije, napewno wszystko będzie dobrze, ale badania zrób dla spokojności:) I jak chce mały pić to samą wodę mu dawaj, żadnych soków słodkich ani smakowej, mnie wypije a i ząbkom nie zaszkodzi:) Koniecznie daj znać jak badania wyszły, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ta koleżanka była z piątku na sobotę, mój Robert je przywiózł prosto po szkole, jak ja wróciłam z degustacji, było juz po północy, bez sensu było budzić dzieciaka i do domu odwozić, to mój chłop wogole wyobrazni nie ma,ale cóż czasu nie cofne!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam "do dyspozycji" teściówkę i niestety będę zmuszona poprosić ją o pomoc i opiekę nad synkiem od lutego do września, z czego naprawdę nie jestem zadowolona.. Olu, ja siedzę z małym 2 lata i powiem Ci, że można ześwirować.. Dlatego chciałabym iść do pracy. Oczywiście w oczach teścia jestem darmozjadem i leniem, a jego biedny syn musi na nas harować.. Ale z mężem tak postanowiliśmy, że będę z synkiem w domu i w nosie mamy co on o tym myśli.. Ech, teściów to mam wszechwiedzących..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola moja mała w ogóle w nocy nie pije, za to kaszle strasznie , dziś znowu wybieram się z nią do lekarza...musisz zrobić te badania jak najszybciej...oby to było spowodowane temperaturą Flesz widzisz jak to z tymi matkami jest...chore dzieci posyłają do szkoły a tu jeden od drugiego łapie :( ale liczy się frekwencja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×