Rozstałam się z kochankiem

jak suka nie da to pies nie wezmie

co bierze od kazdej suki ??

a skąd sie wzieo takie powiedzenie : latal jak pies za suką ;)

życie to nei powiedzonka i morały..

zgadzam sie z "facetem ktory ma zone" to kochanka spija sama smietanę , bo taki kochanek daje jej to co najlepsze , co sie zonie nie dostanie to dla niej ma zawsze czas , w seksie daje całego siebie , chce dawać cos w zamian , a nie tylko brac;-)

i to byl nie tylko seks to byla milosc wrocilem do żony tylko ze wzgledu na dzieci ale tego co mam w sercu i w myslach nikt mi nie odbierze nie ma dnia żebym o niej nie myslal nie tesknil zostaly mi wspomnienia cudowne wspomnienia i tego nie odbierze mi nikt nikt nie zajrzy w moje mysli a tam jest ona

też tak mam jak Ty .. teraz czekam co napisze na swoim blogu - bo tylko tak się mogę (jednostronnie) z Mia kontaktować

tak jak jego żona życzę ci tego... mam też 2 dzieci i mąż zdradzał mnie przez rok z naszą kolezanką z osiedla - walczyłam i wygrałam ale nikomu nie życzę takich przeżyć...

świeta racja

zeby byc z facetem, który mysli o innej i żyje wspomnieniami straszne upokorzenie żal mi was żony

potrzebny taki maz co wrócił, bo kto by sie zajął domem. przyniósł kase .. a swoja drogą co byś Ty robiła? Kto by Cię chciał?

to nie tak to ja lepiej zarabiam i zajmuję się domem - walczyłam bo kocham i nie wyobraźam sobie zycia bez niego...

wiem że mu ciężko bo w momencie jak chciałam mu dac wolna rękę - ona kopnęła go w d... i wrócił z podkulonym ogonem- teraz sie stara i zabiega choć wiem że tęskni za nią, ale też widzę że ma wyrzuty sumienia- zrozumiał że tak naprawdę to ja go kocham a nie ona to ja jestem zdolna do poświęcenia wszystkiego dla niego...

A I MYSLĘ ŻE WARTO WALCZYĆ JEŚLI SIĘ KOCHA NIE TYLKO DLA MIŁOŚCI ALE DLA RODZINY- KAŻDY Z NAS MA CHWILE SŁABOŚCI A ZYCIE WYSTAWIA NAS NA PRÓBĘ...

teraz pojsc z nim do łózka , kochac sie, jak wiesz, że on za tamta tęskni i jak kocha sie z tobą to zamyka oczy i widzi ją, bo to z nią chciałby teraz byc dla mnie nie do przejscia, nie moglabym

poczuj się ale jesteś żałosna,został z tobą bo kochanka kopnęła go w dupę.Masz zero godności. Nie kocha cię a ty się cieszysz że żyje obok. żałosne

nie wiem kobiety co wy sobie myslicie ze jak maz zostal z zona bo go kochanka zostawiala to nagle sie jeszcze raz zakocha to sa huje i bron boze zeby z takim byc nie ma takiej ceny zeby ukladac zycie na nowo!

Kobieto jaka ty jesteś żałosna wiesz czego szukał? Wyobraź sobie: zona dzieci trzeba uprac ugotować uprasować odrobić lekcje zrobić zakupy pójść na zebranie nie ma czasu na kosmetyczkę fryzjera szkoda kasy na piękna bieliznę bo dzieciom zawsze coś potrzeba i kochanka nie zawsze piękna ( niejednokrotnie brzydsza od żony) ale gotowa bez bólu głowy rzadko zmęczona uśmiechnięta i pachnąca teraz wiesz? tu jest życie tam przyjemności a Jak urodzisz dziecko jak trafi się taki co będzie je z Tobą chciał mieć to wtedy wróć do tematu jak się zmienia życie kobiety po urodzeniu dziecka Jak wygląda życie dorosłych odpowiedzialnych ludzi ale ty raczej go nie doświadczysz

masz racje życie nie jest bajką

kochanka uwierzy w każde kłamstwo jakie serwuje jej zdradzający żonę gość, kupi i łyknie wszystko, bo miłość i marzenie o wspólnej przyszłości najważniejsze, bo walczą o swojego skarbka, nikt nie otworzy im oczu ALE... jak zostaną na lodzie, to pomyje wyleją na żonę, że taka głupia, że żałosna, że jak takiemu wierzy... ano panie kochanki wierzy i jest tak samo głupia jak Wy, to, że zostałyście odstawione lub same przejrzałyście na oczy nic nie zmienia, bo jesteście tyle samo warte co te żony, tak samo mądre jak te żony, łączy Was nie tylko penis wsadzany w różne Wasze otwory, ale i poziom i klasa bo tak już jest, że facet nie przeskoczy pewnego typu kobiet, a kochanka (z wyjątkami mizernymi) wpadnie na najpodlejszego męż i uzna go za pępek świata :D

Wow, co za znajomość tematu. Rozumiem, ze sama łykałaś wszystko jak pelikan? Jestem kochanką, ale na wszystko co kochanek mówi biorę duuuuuży margines. Co do żony i małżeństwa to nie wgłębiam się w ten temat i mało wiem- tak wolę. I tak nie uwierzyłabym w te złe rzeczy, poza tym nie jestem terapeutą. Tzn własnie jestem bo boć może dzięki mnie małżeństwo jest nawet znośne, ale nie bezpośrednio. To jego demony, jego sumienie, ja mam swoje. Nie wnikamy w nie nawzajem. Lżejsza- fantastyczny nick- mam nadzieję, że zrzuciłaś ciężar na dobre.

Szukasz grupy wsparcia? Po co wchodziłaś w ten związek gdy on miał żonę?!? Nagle się etyczna zrobiłaś? Oszalałaś ? zachowałaś się jak delikatnie mówiąc kobieta bez dumy a teraz nagle cie olśniło zaoszczędziłabyś ludziom smutnej historii, o wrednej żonie krzywdzonym mężu i wspaniałej kochance, jak to zwykle bywa Ty jesteś przyczyną problemu, zniszczyłaś życie ludzi a teraz nagle Cię ruszyło sumienie zlituj się rozwaliłaś wszystko i chcesz umyć ręceja ci nie podam ściereczki byś mogła je osuszyć

". A o swojej wyższości nad nią wiem, bo ja bym nie przyjęła do domu takiego człowieka jakim on jest" hahahahaha to jak patrzysz w lustro bo ty nie jesteś lepsza... I nie okłamuj siebie nie jesteś też lepsza od jego żony, może ona oglądać klan a nawet byc fanką plebanii i rodzic dzieci ile chce, to ty wlazłaś w jej zycie, ale ona i tak jest lepsza, bo pracuje, martwi się o rodzinę, bez studiów -co z tego nie postąpiła jak ty... ma lepiej poukładane w głowie...możesz mieć 10 doktoratów ale i tak **** pozostanie ****. Zobacz co zrobiłaś...facet poleciał na ciebie i rozchyliłaś nogi i tak rozchylałaś az ci się nie odwidziało brawo !!!

szkoda czasu na taką gnidę, która niszczy innym życie :-(

tak, łykałam! i poznałam jego żonę okazała się fajną babką, ale chyba z Tobą nie mam o czym pisać Ty dalej wmawiaj sobie, że leczysz jego małżeństwo :D

nie Trombalina a pielęgniarka dla żonatych :D

Pielęgniarka? Raczej pogotowie seksualne :P

"mialem kochanke i to byl nie tylko seks to byla milosc wrocilem do żony tylko ze wzgledu na dzieci ale tego co mam w sercu i w myslach nikt mi nie odbierze nie ma dnia żebym o niej nie myslal nie tesknil zostaly mi wspomnienia cudowne wspomnienia i tego nie odbierze mi nikt nikt nie zajrzy w moje mysli a tam jest ona" OTO WYPOWIEDZ MĘŻCZYZNY-WYJĄTKOWEGO KRETYNA KARMIĄCEGO SIĘ ZŁUDZENIAMI I WALĄCEGO KONIA W ŁAZIENCE POD KOCHANKĘ.smutne, ale i tacy "kochajacy" panowie są. Panie kolego, przepraszam za ostre słowa .Pielęgnuj swoje złudznenia- ale zapewniam Cię, że Twoja była kochanka w samotności pierdzi jak żona, beka jak żona , sra jak żona itd, itp.. Ale jak Ci pasuje zyć złudzeniami , to żyj:-) powodzenia:-)

Ale on nie żyje złudzeniami. To sk­urwiel, który wybrał wygodne, ciepłe życie u boku żonki, która upierze, ugotuje, da poczucie bezpieczeństwa. Dziećmi się tylko zasłania. Ot co...

Czyli byłaś kochanką a teraz uważasz się za kogoś lepszego. Jak tam sobie chcesz. Niczego sobie nie wmawiam, tak po prostu jest, że mężczyznom kochanki pomagają trwać przy żonach. Oczywiście nie mam pewności jak jest w tym przypadku bo mnie w tym nie ma - jak już wcześniej napisałam, a czego najwidoczniej nie zrozumiałaś- nie zakładam, że tam jest źle. I jeśli już chcecie pojęcia pogotowia seksualnego to jest zupełnie na odwrót- to On nim jest dla mnie.