Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawieszona w próżni

zadecydował o rozstaniu a bede miec dziecko..

Polecane posty

Gość zawieszona w próżni

Hmm... nie wiem zupełnie jak to się stało. Spotkaliśmy się wczoraj. Zaczęło się normalnie, ale nagle bez zbędnych wstępów poinformował mnie, że już nie chce ze mną być. Ze kochał (nie jest pewien do końca czy przestał), ale jednocześnie ma poczucie, ze ten związek dąży do ustatkowania- wspólne pomieszkiwanie- docelowo do małżeństwa, etc.. a on nie jest na to gotów, w związku z czym woli być ze mną szczery, powiedzieć wprost co i jak. W pakiecie dostałam informacje, ze jestem cudowna i szybko sobie znajdę lepszego od niego i ze rzecz jasna zawsze mogę na niego liczyć.. Wszystko ładnie, pięknie. Odpowiedziałam w ciężkim szoku, ze rozumiem i ze w pełni akceptuję jego decyzję, bo przecież nie można nikogo do niczego zmuszać. Szkoda tylko, że nie poinformował mnie 2 lata temu, że to co jest miedzy nami to nie jest nic poważnego, bo wtedy z pewnością nie zajęłabym mu tak dużo jakże cennego czasu na korzystanie z życia. ja odniosłam inne wrażenie o istocie "nas".. nie przyszło mi do głowy, że 32-letniemu facetowi trzeba zadawać takie pytania... Tylko, że cały problem polega na tym, że jestem z nim w ciąży! Miałam mu o tym powiedzieć, tylko czekałam na dobry moment.. chciałam zrobić to w jakiejś ładnej formie.. takie babskie pomysły.. wiecie.. Wczoraj mnie zatkało, poza tym to chyba najgorszy scenariusz jaki może być w momencie kiedy ktoś informuje o rozstaniu... i teraz moje pytanie brzmi, czy ja mu mam w ogóle teraz o dziecku mówić? Mam taki mętlik, ze zupełnie nie wiem co jest słuszne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w próżni
podpowiedzcie mi cokolwiek, bo pierwszy raz w życiu nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka234
nad czym ty sie wogole zastanawiasz, powiedz i to jak najszybciej, to jego dziecko i musi o tym wiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w próżni
ale jesli on nie chce sie ustatkować, to po co mu ta informacja? nie bedzie dla mnie zadną pomoca a tylko dodatkowym problemem. od strony finansowej nie jest mi potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
witaj.Nie fajna sytuacja :-(. Powiem Ci, ze chyba bym postapila tak. Gdybym byla pewna , ze usune -absolutnie bym nie mowila. Gdyby jednak moja decyzja bylaby na TAK-oczywiscie powiedzialabym, nie bawiac sie w oprawe tej radosnej nowiny. Malo tego , zapowiedzialabym , ze nasze spotkania odbeda sie w sadzie. Zero jakichkolwiek poki co dyskusji z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekssss
predzej czy pozniej i tak sie dowie. pewnie macie wspolnych znajomych i pewnie wasz kontakt tak szybko sie nie urwie, a brzuch w koncu bedzie widoczny. szkoda, ze trafilas na takiego debila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w próżni
nie usunę, nie biorę tego nawet pod uwagę. Waham sie po prostu, bo nie chce oskarżeń, ze próbuję go przy sobie zatrzymać, że mu marnuje zycie, etc. nie chce ze mną być droga wolna. wiem, ze powinien wiedziec, że to jego dziecko- ale jesli jak sam powiedział- chce sie bawić, to po co? moze troche chaotycznie wszystko opisalam, ale mam nadzieje ze mnie rozumiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka234
poprostu mu tylko o tym powiedz a co on juz zrobi to jego decyzja.. przeciez to wasze dziecko a nie tylko twoje, powinien poczuc sie odpowiedzialny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkjhgfd
rozumiem cie oczywiscie musisz mu powiedziec ale mowic rowniez ze niczego od niego nie oczekujesz z jednej strony dobrze zebyscie sie zeszli, dziecko bedzie mialo tate i bedzie ci latwiej ogolnie a z drugiej to przykre wiedziec ze facet jest z nami nie dlatego ze nas kocha a ze dziecko was laczy... dziwny typ bo 32 lata i nie gotowy to kiedy on bedzie gotowy? po 50tce? tym bardziej ze nie jestecie ze soba 10 lat zeby nie mial kiedy sie wyszalec bo jestescie razem 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kicha //
hmm, kazdy radzi poprzez swoje myslenie i podejście do tematu, to zalezy? jesli bardzo ci na nim zalezy to mu powiedz male z drugiej strony facet pomysli że ma prze...bo naciagasza go na dziecko,z drugiej strony ( tak ja bym zrobiła) wcale nic bym mu nie mówiłas, nie prosiła ani nie żebrała o litość raczej w tej chwili niż miłość, jesli cię nie chce w tej chwili to niby dlaczego miałby zmienić zdanie? bo jestes w ciąży? zawsze będzie jakieś ale, serdecznie współczuję ale nie marnuj sobie zycia,ludzie nie odchodza z dnia na dzien, jeśli cos się dzieje to jest to dłuższy proces a twój facet poprostu cię wykorzystywał emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze bedzie inaczej
wiesz.. moze byc tez tak ze jak sie dowie o dziecko to wszystko mu sie przewartościuje i dojdzie do wniosku ze jest najczęsliwszym facetem na ziemi - z tobą i waszą 'fasolką'.... wtedy chyba i ty byłabys szczęsliwa? absolutnie nie chodzi mi o to zebys do czegokolwiek go przumaszła bo takie zwiazki i tak skazane są na porazkę ale powiedziec o dziecku muszisz...moze jego rakcja pozytywnie cie zaskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko cie kiedys zapyta: a dlacego wszystkie dzieci w przedszkolu maja tata a ja nie? a ty powiesz: bo ja go nie potrzebowalam, w kwesti finansowej sobie poradzilam bez niego i dlatego nie znasz twojego taty bo on nawet nie wie o twoim istnieniu. super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
czemu bawisz sie w sentymenty.Oczywiscie droga wolna ale powinien na rowni z Toba poniesc konsekwencje wychowania dziecka.Nie zgadzam sie tez z tym, ze chcesz zwolnic go ze wzgledow finansowych. Zycie jest bardzo rozne i moze byc taki moment w zyciu, ze alimenty moga byc niezbedne. Jesli nie bedziesz chciala jednak ich wydawac na biezace wydatki, zaloz konto, gdzie beda wplywaly z przeznaczeniem na dziecko. Uzbiera sie przez lata jakas suma, ktora ulatwi start dziecku na poczatek. Zrobisz jak uwazasz, ale proponuje byc twarda i sentymenty odstawic na bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze bedzie inaczej
tak czy siak powiedziec musisz jezelizareaguje pozytywnie to super, jezeli nie - trudno. wazne ze dobrze stoisz finansowo to przynajmniej nie bedziesz musiała sie martwic o byt i czekac az alimenty przysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze bedzie inaczej
ale zgadzam sie Eleene, oczywiście płacic na dziecko musi - jak sie nie przyda na biezaco to kiedys na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w próżni
Zdesperowana żono, powiedzialabym mu co najwyzej ze tata nie dorósł, a nie ze go nie potrzebowałam w kwestii finansowej. Jak juz zauwazylyscie jest nieodpowiedzialny, wiec po co dziecku taki ojciec? wiem, ze jesli mu powiem, to sa dwie opcje- bedzie chcial wrocic(czego ja chyba nie chce, ale z drugiej strony dziecko powinno miec ojca) po 2gie zaoferuje pomoc, bedzie wspierał, wysyłał pieniądz (cokolwiek, niewiem jak sie wspiera niechciane matki swoich nieplanowanych dzieci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w próżni
staram sie byc twarda właśnie, w zyciu nie sadzilam, ze bede musiala być koszmarem faceta... czyli byłą w ciązy. zupełnie nie tak to sobie wyobrazalam.. jeszcze wczoraj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzyga__
czasami terapia szokowa sprawia, że człowiek szybko dorośleje ;) też bym powiedziała nic nie oczekując na razie od niego. niech się przegryzie z tą świadomością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
coz -zycie plata niespodzianki.Ta nie jest najgorsza:-) Najgorsza to jest nieuleczalna choroba, reszta to nie zabije , ewentualnie wzmocni. Dasz rade kobieto, nowe zycie sie pojawi, a to jest najwiekszy cud swiata -nowy czlowiek. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w próżni
ah.. najzabawniejsza sprawa. wysłał mi wczoraj w nocy smsa, ze bardzo sie cieszy, że przyjęłam to z takim spokojem, a moja "klasa" zawsze go najbardziej pociągała. z tego co wychodzi, bede musiala jednak zweryfikować, że nie do konca tak łatwo sie mnie pozbył. niezmiernie mnie to cieszy.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze tylko go powiadomic o ciazy i zastrzec ze to co ustaliliscie wczesniej czy tez on sam tak ustalil nie podlega dyskusji i zmianie decyzji!!!a co on z tym faktem zrobi to juz jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet nie wykorzystal cie, zakochal sie, okazalo sie ze to jednak nie jest to i ci to kulturalnei powiedzial. nie mozna obwiniac kogos za jego uczucia, serce nie sluga. tak po prostu w zyciu jest. na horyzoncie pojawilo sie dziecko wiec trzeba dume odstawic i po prostu zrobic to co jest najlepsze w tym momencie dla was wszystkich i przede wszystkim dla dziecka: powiedziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Będziesz miała dziecko - super sprawa :-) Gratulacje! :-) A faceta poinformuj i tyle. Weź co się dziecku należy i wzrusz ramionami na swojego eks. Poznasz kogoś, kto będzie chciał się ustatkować i kto będzie chciał mieć rodzinę. Nie ten - to inny. Powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w próżni
czy ja twierdze, ze mnie ktoś wykorzystał? Zżd masz niesamowitą zdolność do nadinterpretacji moich słów. doskonale wiem, ze w zyciu bywa różnie i ze nie kazdy zwiazek przetrwa w szczesciu wieki. nie wiem za to co jest w tej chwili lepsze dla mnie i mojego dziecka, bo jakby to ująć- potrzeby ojca, od wczoraj nie mają juz dla mnie wiekszego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aerty
a może postaraj się aby o tej ciąży dowiedział się od jakiejś Twojej bliskiej osoby( przyjaciółka, siostra..) i wtedy on będzie wiedział a Ty zobaczysz czy będzie walił głupa czy przyfrunie skruszony . Na bank wyjdziesz na osobę "nienarzucającą ciągu dalszego"a kiedy dostanie pozew o alimenty to nie będzie miał złudzeń , że konsekwencje nie ponosisz sama i brak jego klasy zmusza Ciebie do sformalizowania sprawy ojcostwa. Poza tym dzieci, nie pytają dlaczego nie mają taty bo żyją i oswajają się z tym faktem od zera a w przedszkolu i tak wiele dzieci są już z rozwiedzionych małżeństw wieć dajcie se luz z tympierdoleniem jaki tatuś jest ważny. ważnyjest tylko ten, który kocha i dba o dziecko reszta to wiecie..facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawieszona w próżni
dzięki:) poprawił mi ten ostatni post humor troche. z tym informowaniem przez osoby 3cie to chyba jednak sobie daruje.. nie mam 15 lat zeby sie bawic w takie gierki. z potwierdzeniem autentycznosci ciązy nie bedzie wiekszych problemów, nie sadze zeby mi zarzucił, ze to nie on jest ojcem- ale wczoraj juz mi pokazał, ze potrafi mnie zaskoczyc wiec i tego sie w tej chwili spodziewam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co innego jak facet ma dziecko i sie zmyje a co innego jak facet nawet nie wie, ze jest ojcem! ja osobiscie bylabym wsciekla na swoja matke gdyby rozstala sie z mom ojcem i mu nie powiedziala ze jest wogole ojcem a tym samym nie dala mu szansy zadecydowac czy chce nim byc. wkurza mnie wasze egoistyczne podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×