Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

przeklęte pragnienia

moje przeklęte obsesyjne pragnienia REAKTYWACJA

Polecane posty

a mnie z tym nożem podoba sie prysznic i nóz i drugie ucho ciete ,jakies ..takie ...realne wstajemy ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego właśnie chcę
sklavin Fajnie ,że mogłam przeczytać coś o Tobie.Poznać Twój punkt widzenia. Ta druga wypowiedź o poznawaniu siebie.Fascynujące... Niby chcemy tego samego a ja całkiem inaczej TO odkryłam. Dzisiaj wydaje mi się ,że zawsze szukałam silnych partnerów.Mężczyzn zdecydowanych.Nigdy nie chciałam siedzieć u ich nóg, zawsze rozmawialiśmy przy stole jak równy z równym.Każdy z tych facetów nauczył mnie wiele,wiele wyjaśnił,myślę ,że oni podczas naszych rozmów słuchali mnie uważnie i też wynieśli z nich coś dla siebie.Na każde faux pas z mojej strony reagowali ze zrozumieniem(mówię o tych mądrych facetach).Miewam fanaberie i histerie wtedy lubię być ujarzmiona słowem,policzkiem... a seks to nieodzowna część mojego życia, bardzo ważna, jedna z najważniejszych. Całkiem niedawno jeden pan powiedział ,że jestem krnąbrna. Coś w tym jest. Ja znowu w pracy, już mam dość. Wszystko przez to ,że marzy mi się ,,białe szaleństwo,, narty i piwo pod stokiem.Teraz ostro popracuję a potem tydzień na stoku będę szaleć, pić wódkę do rana z przyjaciółmi w pięknych okolicznościach przyrody :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklavin
tego wlasnie chce heh bylam mocna i i musialm byc mocna. To ja ujarzmialam w domu facetow... wokol mnie bylo ich 6 maz brat i 4 synow... w dyskusje wchodzilam zawsze i raczej ja wyjasnialam ....nie potrafil mnie nikt ujarzmic.... mezczyzni szacunku przez to nie mieli u mnie zbyt duzego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego właśnie chcę
sklavin Teraz rozumiem bardziej skąd w Tobie chęć bycia zdominowaną kobietką. Ach ci faceci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklavin
wychowywalam sie w domu bez mezczyzny.. Mezczyzna byl poniekad dla mnie tajemnicza poostacia... instynktownie balam sie ich bo wiedzialm ze mam byc mocna i silna wiec moze unikalam tego na tyle ze zaden sie nie odwazyl? ....Hmm moze nie bylo wokol mnie silnego fcetow postrzegam troche hmmm ironicznie... wymagaja mowia o uleglosci itp...a dupki.... i wiem ze ten prawdziwy o tym nie powie on poporpstu jest taki...owszem spotkalam na swoje drodze mezczyzn od ktorych czulo sie dominacje... ale nieodwazylam sie..usuwałam sie ipatrzylam z boku z zalem i westchnieniem ... wiekszosc dzisiaj to tak jak ktoras z was napisala --teraz laska zalozy gorset, gowniarz krzyknie na kolana suko...i dominacja hahaha, spotkalam sie i tu z propozycja wirtualnego Pana.... cholera pokolenie szczyli.... wirtualny Pan... dobre w grach ...moze juz w pewnych sprawch mam poglady zbyt konserwtywne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego właśnie chcę
Sklavin Wirtualny pan :))))))))))))))) dobre. Idąc tym tropem Chińczycy powinni zrobić takie tamagotchi,elektroniczne zwierzątko ,,wirtualny pan,, najlepiej żeby miało takie komendy-nakarm pana, umyj pana i całą resztę sprośnych komend. Ile łatwiej nam by się żyło:)))))) Tak całkiem poważnie. W moim życiu było wielu mężczyzn, ojciec o silnym charakterze(dziś mój przyjaciel) wielu kolegów, znajomych.To mnie ukształtowało. Dzisiaj też często są kompanami do rozmów.To w dużej mierze sprawia ,że mogę powiedzieć o sobie-Jestem szczęśliwą kobietą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę że jednak środowisko, najbliższa rodzina, czasem błędy wychowawcze, to kształtuje takie czy inne zachowania, przynajmniej w moim przypadku)) Co z tego, że potem w miarę nabywania wiedzy potrafimy sami się zdystansować, wiemy dokładnie jak i w którym momencie to się zaczeło ''dziać'', zdobywamy wiedzę i pozycje.. ale to jest w nas, przykryte wieloma warstwami. Pierwsze doświadczenie, jakieś przypadkowo podejrzane zdjęcie, potem "taki" seks, i już się wie, że znależliśmy się na drodze, z której nie ma już powrotu :D jak mówi jedna z piosenek.. Poza tym myślę, i bardzo denerwuje mnie takie obsesyjne gloryfikowanie takich zachowań seksualnych, szczególnie przez kobiety, które teraz stało się bardzo topowe. Jakby nie było przecież jest to jakiś rodzaj upośledzenia emocjonalnego, przynajmniej ja tak to odbieram u siebie, ponieważ ja od dziecka byłam bita delikatnie bardzo to ujmując i potem rzeczywiście nie można być normalnym w ogólnym ujęciu tego słowa, skoro przez tyle lat przyjmowało się taki wzorzec obojga ''kochających'' rodziców. To potem rzutowało na pierwsze kontakty z mężczyznami, w ogóle.. w moim przypadku była to droga przez piekło, zanim nauczyłam się kochać siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego właśnie chcę
Szpilki tylko louboutin szminki tylko Rouge G de Guerlain nr 12 za to wszystko płacę czarną kartą centurion american express Potem topowy sex (ten który aktualnie jet najbardziej kontrowersyjny) traumy z dzieciństwa? ach nie mam, wszystko utopiłam w szampanie Pernod Ricard... Znów jestem w pracy, oczywiście pracuję w czynie społecznym to jest teraz takie modne. Nudę zabijam czytając Paulo Coelho,fantastyczne,prawdziwy przykład przerostu formy nad treścią. Ps.właśnie złamał mi się tips,muszę kończyć bo napływające do oczu łzy sprawiają ,że nie mogę dalej dyktować treści tegoż wywodu mojemu malezyjskiemu słudze........................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to szczęściara z Ciebie. Ja do wszystkiego musiałam ( i chciałam) dochodzić sama. ciężką pracą, i nie-społeczną. nie jestem też więżniem przedmiotów, mimo, że otaczam się pięknymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
traum pozbyłam się raz na zawsze wraz ze wzrostem wiedzy i świadomości, której zawsze byłam głodna. wraz z przybyciem obu, przyszedł i czas na pełne zrozumienie i wybaczenie, co miało miejsce już dawno temu. miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego właśnie chcę
no teraz to mnie zezłościłaś tak bardzo,że mój malezyjski sługa musi szybko walić w klawiaturę tyle we mnie złości(zaraz i jemu tipsy się zdeformują) Do wszystkiego doszłam sama. Myślisz ,że ktoś mi podpowiada te bzdury.Nic bardziej mylnego sama je wymyślam. odi et amo bez urazy,to był żart,czarnej karty american express nie dają wszystkim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego właśnie chcę
odi et amo naprawdę bez urazy,wiem o czym mówisz,rozumiem że pewne przeżycia nieodwracalnie zmieniają psychikę człowieka.W moim życiu też nie brakowało i tych traumatycznych.Teraz już mogę spojrzeć im w oczy i pokazać język, już mnie nie przerażają.Można pozbyć się ,,demonów,, ale odciśnięte przez nie piętno zostaje na zawsze.Potem manifestuje się różnymi dewiacjami i zboczeniami nie tylko seksualnymi.Ja już tego nie ,,rozgrzebuję,, nie analizuję. Pogodziłam się z nimi wszystkimi i nauczyłam tak żyć.To wszystko przecież stanowi mnie,jak już powiedziałam-dziś szczęśliwą kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to są rzeczy oczywiste. mnie jednak chodziło o to, że jedni "taką" spuściznę otrzymują w "spadku", już na początku swojej dorosłej drogi, inni dopiero po latach ją poznają i potem przyjmują za swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tego właśnie chcę
temat rzeka...chętnie podyskutuję ale chyba już nie dziś pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklavin
spuscizna hmmm gdyby to bylo tak oczywiste latwo byloby ocenic ...po takich przezyciach takie to a takie zachwiania i dewiacje... po taki inne..Terapia-- prosta i oczywista .... Jestesmy tak skomplikowanie ze nie ma mozliwosci okreslic jak i dlaczego i kto.... jednego te same przezycia wzmocnia innego zlamia inny jeszcze zobojetnieje.... po piecdziesiatce stanelam na rozdrozu.... malzenstwo sie rozlecialo dzieci kiedys pelen dom(6) w swiecie, mialm dwie drogi... starzec sie i gorzkoniec czy zyc.... doswiadczenia i traumy typowe jak dla kobiety w mojej sytuacji...i jak dla wielu w innych sytuacjach....emocje sa te same pod kazda szerokoscia geograficzna i nie zaleznie od zasobow portfela... dlaczego wybralam tak nie inaczej? Dlaczego zaczelam biegac, w wieku 53 lat przebieglam maraton? Rowerem objechalm spory szmat swiata, robie prawo jazdy, ucze sie jezyka, podrozuje , zalozylam, firme, planuje wiosna rowerowa wyprawe droga Camino, choc Coehlo nie lubie......stalam sie atrakcyjna kobieta. Kobieta odkrywajaca swoja seksualnosc.... dlaczego taka jestem nie inna? A czy to wazne? .... poprostu jestem...wazne zeby siebie zaakceptowac, pokochac...rozumiec wartosc swojej innosci. Dac sobie i innym prawo bycia takim jakim sie jest....pytania dlaczego tworza rozterki, dylematy gdybanie... niepokoj i frustracje PO PROSTU JESTEM, JESTEM TAKA JAKA JESTEM Nie kazdy musi mnie kochac i akceptowac podobnie jak i ja nie musze kazdego kochac i akceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piękne, dojrzałe słowa. ja pokochałam siebie taką, jaka jestem i czują to też ludzie, którymi sie otaczam. jednak ja pisałam o tych paru bolesnych, samotnych latach podczas wchodzenia w dorosłość, kiedy na ten temat miałam jeszcze zbyt mało wiedzy. to piękne, że robisz tyle rzeczy dla siebie. świadczy to, że jesteś silną kobietą i wiele drzwi jeszcze przed Tobą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklavin
TU Masz racje odi ze ludzie wyczuwaja to czy my kochamy sami siebie i traktuja nas tak jak my traktujemy siebie... Fakt te samotne chwile kiedy siebie nie rozumiemy, kiedy dochodzimy poznania siebie...to zagubienie i odkrywanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanie bis
:) Witajcie. Czytam Was od kilku postów. Mądrze piszecie ale co robicie na tym forum? Mądre, świadome, niezależne kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziękuję z całego serca tym wszystkim osobom, które w jakiś sposób starały się mi zaszkodzić w życiu, czy kopać w tyłek. bez nich nie osiągnęłabym w życiu tego, co mam teraz. nie chodzi o dobra materialne ale o to, kim dla siebie jestem, jak bardzo się szanuję i kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklavin
W tym wsystkim jednak potrzebuje akceptacji, potrzebuje wsparcia przy mocnym mezczyznie, poczuc sie słaba , zdominowana, dostac troche adrenaliny... chce sluzyc i uszczesliwiac, Zobaczyc usmiech akceptacji i pochwaly... poczuc sile .. z ktorej i ja moge zaczerpnac... miec Pana ktory w pelni zawladnie mna w tej sferze... czy w sesie mozna byc niezalezna....po co... gdzies ta zaleznosc tkwi w nas i szukam mocnych ludzi wokol siebie bo ja jestem mocna i facet w przydeptanbych kapciach pytajacy mnie ciagle jak dobrze Ci? a jak chcesz tak czy tak? facet ktorego ja mam prowdzic i inspirowac w lozku nie bedzie dla mnie kims Seks to oddanie , oddanie siebie, swojego ciala i psychiki...wiec komu mam oddac cos tak cennego jak JA? no nie wiem jak to ubrac w slowa... poznaje ten swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja odpowiedż nie będzie zawierała żadnej filozofii, bo tu jej nie ma. będzie prosto i krótko. ja nie szukam akceptacji czy opieki, akceptuję i jestem akceptowana, lubię się też sobą hedonistycznie opiekować, rozpieszczać się przyjemnościami ( każdy ma inne ). mnie brakuje słów, słowa pisanego, polemiki w języku polskim. na codzień mało go słyszę. poza tym lubię być bita podczas uprawiania seksu, więc to mnie klasyfikuje do bycia tu, między Wami, choć w każdym środowisku potrafię wyróżniać się wrodzoną elokwencją, haha !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyy jakie lancuchy
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sklavin
...w nagrode ;-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×