Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olcis

Znowu się odzywa ta dziewucha do mojego faceta!. ;/

Polecane posty

a teraz tak: poznałam świetnego chłopaka, jest mi zn nim zajebiście, ale on nie potrafi zerwać ze swoją aktualną, meczy go i truje, szantażuje emocjonalnie, trochę odpuściłam, chyba nie możemy być razem, ale czasem po prostu muszę do niego napisać, nie wiem co robić, chyba oszaleję z rozpaczy, pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak zrobiłam 5 lat temu
ja bym spojrzała z boku, czy on daje się w to wciągnąć czy powiedział jej żeby się odczepiła, stanowczo. Jak nie to podziękowałabym i jej za to że pomogła pozbyć się oszukującego frajera i jemu za znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty napiszesz od siebie a dziewczyna pewnie będzie sikac ze smiechu, że tak trzesiesz galotami ze strachu, ze może go odbić i jestes zielona z zazdrosci. Osoba, która powinna jej napisac aby spadała jest Twój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcis
akronim Co my na to? Masz zje.bany łeb. Jakby było mu tak naprawdę źle to by zerwał. Koniec. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eh dziewczyny
U mnie jest teraz bardzo podobnie, tyle że ja mam męża... poznali się zaledwie 2,5 miesiąca temu a są super przyjaciółmi. Kontaktuja się głównie przez gg, panna też mu pisze, że nie ma nikogo z kim mogłaby tak pogadać, że jej źle na tym świecie itp. Mój małżonek to łyka... dużo by opowiadać, wiem, że narazie są ''tylko'' przyjaciółmi, ale im to tak szybko się posuwa, że aż się zaczęłam bać. W każdym razie tydzień temu nie wytrzymałam i powiedziałam mu: ja albo ona, a on że nie będzie wybierał bo mnie i tak nie zdradzi.... powiedziałam, że jeśli nie zerwie z nią kontaktu, to ja czarno widzę przyszłość naszego małżeństwa, odpowiedział, że trudno... więc autorko rozumiem Cię i jestem z Tobą, nawet nie wiem co Ci poradzić, bo sytuacje są beznadziejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gówno prawda szczylu, piszecie pod publikę, jakby druga strona napisała, to też byście jej w tyłek właziły EOT kretyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcis
W sumie to chyba go poproszę aby pokazał mi tę ich dzisiejszą rozmowę. Masz rację, to on powinien to zrobić a nie ja się upokarzać. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowa teeecza
jezu ja tego nie rozumiem!!! jesli facet nie chce zerwac jakiegos idiotycznego kontaktu z jakąs dziewuchą dla swojej dziewczyny/zony/partnerki to znaczy ze juz jest cos nie tak!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcis
Mam nadzieję, że u Ciebie sprawa się zakończy pomyślnie bo bądź co bądź wy jesteście małżeństwem a ja póki co w związku także mi będzie łatwiej coś takiego zakończyć... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcis
No jak facet dobrze zacznie to zawsze wszystko lasce wmówi. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcis
Wyobraźcie sobie ze pytam się mojego czy mógłby mi podać jakiś kontakt z tą laską b chciałabym zamienić z nią parę słów a ten mi uniki piz.ga,. Niech się buja. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcis
skurwi.el no ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcis moim zdaniem to on to powinien załatwić, wie, że nie chcesz, żeby miał z nią kontakt, w ogólne nie powinnaś się do niej odzywać, to Twój facet powinien jej jasno i klarownie powiedzieć, że nie życzy sobie jej nagabywania. A w ogóle, co to się kurwa porobiło z tymi facetami, że teraz tacy pomocni, koleżanek wysłuchiwać to chcą:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to Twój facet powinien jej coś napisać nie Ty.. A jeśli już to nie daj po sobie poznać,ze Cię to wkur­wia. Ona o tym doskonale wie dlatego to robi. Napisz jej,że współczujesz jej tego,że ma takiego beznadziejnego faceta,bo gdyby był super to by się jemu żaliła,a nie Twojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcis
Właśnie to mu napisałam, że powinien jej jasno napisać, że chyba wyraźnie się wyraził 1,5 roku temu i ma więcej nie pisać. On mi na to że to była tylko i wyłącznie drętwa rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadna dziewczyna nie powinna pisać w Twojej sytuacji do tej drugiej. Tylko jej pokażesz, że się denerwujesz a ona wyczuje że może być górą. Jedyną osobą jaka mogłaby kazać jej spadać jest Twój facet. Ty nie reaguj. On ma to załatwić. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to problem twojego faceta, niech on to rozwiąże sam raz a porządnie- oczywiście pod twoim czujnym okiem. acha, lepiej upewnij się jak to wygląda z jego strony, facet jest tylko facetem, ją ewentualnie możesz zapytać czy się obrazi jak sobie wypozyczysz jej faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcis
No tylko jak mam się upewnić? Włamać mu się na gadu czy jak? ;/ Historii mi nie prześledzę bo nie znam jego hasła. :( Czuje się bezradna. Napisałam mu że chyba ta piz.da nie jest na tyle upośledzona ze trzeba jej dwa razy pisać ze to koniec tej znajomości.... Chłopak uważa, że robi aferę o nic i powinnam się cieszyć ze w ogóle mi powiedział o tym, świat wariuje!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak byla mojego narzeczonego wyslala mu zaproszenie na NK(trzecie w tym roku-2010)- to ja rowniez jej wyslalam(a na profilu ja i daruś), a potem z konta "profil bylych dziewczyn niezapominajka, rozdrapuje, rozpamietuje, wkurwiam i denerwuje" odczepila sie po tym jak zaczelam jej donosic co dzien co robilismy zablokowala mnie:P a obecnie wykasowalismy NK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaaaaaaaa
Hey zeby sprawidzic archiwum nie musisz znac hasła musisz tylko właczyc na JEGO kompie gg i kliknac archiwum i bez zalogowania odczytasz :) bo archiwum nie jest zapisywana a serwerze tylko na dysku. Jak bedziesz u niego i bedzie okazja to obczaj to i sprawdz jak jest naprawde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie to paranoja, wy nie potraficie ze soba porozmawiac? dorosli jestesmy. jakies glupie wlamywanie sie na gg przeciez wystarczy rozmowa.. ale coz faceci to gnoje. wiesz co ja bym napisala do tej szmaty a pozniej mu powiedziala ze tylko chcialas pomóc bo biedaczek sam sobie nie radził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszemu związku?! o ja pierdzi
elę, laska, ty se weź kup słownik i DO SZKOŁO debilko, zamiast forum zaśmiecać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepowiednia --> że też nie napisałaś tego 1.5 roku wstecz :D też bym tak potraktowała byłą mojego. Ale on na tyle mądry,że sam usunął ją ze znajomych, zablokował nawet :) jak coś pisała to specjalnie jej o nas pisał i mówił,że ma sie odczepić. Także ja się martwić nie musiałam. Nie mniej jednak Twój sposób zajebisty był ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"naszemu związku?! o ja pierdzi elę, laska, ty se weź kup słownik i DO SZKOŁO debilko, zamiast forum zaśmiecać" do szkoło :O to ty pustaku lepiej się naucz pisać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszemu związku?! o ja pierdzi
Biedna niedorozwinięta Weridiano, specjalnie napisałam z błędem, żeby tępa autorka zauwazyła, o co mi chodzi. Ale widać ty jesteś równie tępą strzałą, co ona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos mnie bardzo krzywdzi
wiecie co ja mam podobnie, ale ten moj mnei nie chce, tyle nadziei, u mnie sprawa jest bardzo skomplikowana, nie chce dokladnie pisac, ale ja bardzo go kocham nie zranilam i on wie ze w zyciu go nie zranie, zostawil mnie, potem znalazl jakas kurwe 18lat pojechal na drugi koniec Polski , zakochal sie , ona w tym czasie rzucila chlopaka , usunela ciaze, i tego mojego wykorzystala, bo innego se znalazla , i ten wrocil do mnie, a ja jak zwykle go przyjelam, z tym ze tylko by sie pocieszyc .. potem lato znow pojechal do jednej ktora go wykiwala, i znow do mnie wrocil, zreszta wszytskim opowiadal ze tamta pierwsza to zwykla kurwa , on ma 27 lat.. no i powoli przekonywal sie do mnie .. on jest powaznie chory, moze byc na wozku, uratowalam mu zycie ..w grudniu jak go odprowadzalam osttanio do domu...nawet jego najlepszy przyjaciel do mnei sie odezwal i chcial zebysmy byli razem.. pogodzilam sie z losem, nie wyobrazam sobie zycia bez niego ... ale co ledwo wyszedl ze szpitala i pojechal znow daleko i znow nowa..kazda ma albo dziecko,albo usunela albo jej umarlo..a on byl moim pierwszym i jedynym a jestesmy dorosli 27 lat... a teraz ponoc znowu ta kurwa sie odezwala... i wiecie co boli, ze on nie da szansy mi tej co go kocham co wie ze moze byc szczesliwy ze mna i ze go nigdy nie zranie, tylko pojedzie do tej kurwy co sobie po roku czasu przypomniala bo pewnie sexu jej sie chce ..i takiej smarkuli da szanse , co zarzekal ze w zyciu .. bo cierpial... masakra ..a to ja sie nim caly czas zajmowalam .. u mnei sytuacja jest inna, bo on jest nieuleczalnie chory, jestem bardzo zwiazana, chcialabym jakos sobiwe poradzic by tak nie cierpiec, on teraz ze tamte 2 malolaty za nim szaleja mnie nienawidzi .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos mnie bardzo krzywdzi
do ech dziewczyny: no ten moj tez lyka ... tamta kurwa co rozwalila nasze uczucie ..bierze go najpierw na to by sie spotkali pogadali, ze tylko to, a potem zeby dal jej szanse, talk bylo i tak jest.. i on da jej a mi nie .. nie wiem czy po jakims czasie do mnei sie odewzwie, jak znow go oleje. powiem wam szczerze, ze za kazdym razem w ciagu roku 3 razy cierpialam tak samo, wtedy najbardziej , wiedzialam ze go juz nigdy nie zobacze, ale po tym jak ona go tylko do sexu to wrocil do mnie, i potem jeszcze jedna - tezwykorzystala - tez wrocil... ja nie wiem czy to wytrzymam psychicznie.. wszyscy mu mowia ze on mnie nadalkocha , ale jak te mlode sie odezwa, on lyka to, jest bardzo naiwny, a ma je daleko , wiec wie ze mu tu nie przyjada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tępą strzałą co ona" hahah właśnie widać kto tu jest tępą strzałą "co ona" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×