Mam pogłębiającą się depresję i sobie nie radzę

Jak chyba też już mam depresję . Od 2 tygodni jestem nie do życia. Nie chce mi się wyjść z domu. Cały czas chce mi się płakać. Jestem obojętna na wszystko. Nie mogę spać. Chciałabym żeby ten świat zniknął a ja razem z nim. I do tego odsuwam wszystkich od siebie, którzy chcą mi pomóc. Czy to początek depresji :( ?

albo połóż się do szpitala, albo do kliniki na nfz.. są takie, że idziesz na 3 miesiące i masz tam sztab terapeutow, psychologow... mieszkasz normalnie w pokojach, nie żadne pizamy tylko normalnie chodzis zubrana, mozesz wyjsc na miasto po zajeciach. a w ciagu dnia masz psychoteraie indywidualna, grupowa, muzykoterapie, terapie zajeciowa, rucho terapie itp itp itp

nie znasz się to się nie wypowiadaj. ok? sama sie nie znasz.

no ale do jakiego szpitala? Psychiatrycznego? Jeśli tak, to nie moge sobie na to pozwolić ze względu na prace jaką wykonuje a pracodawca przecież będzie wiedział w jakim szpitalu się leczę.

Są też psycholodzy-psychoterapeuci z nfz, trzeba tylko dobrze wypytać, którzy psychoterapię przeprowadzą. Co do pomysłu, żeby student prowadził psychoterapię - to tak ale student psychoterapii, czyli prawdopodobnie pracujący zawodowo psycholog lub psychiatra. Student psychologii nie ma takiej wiedzy ani umiejętności -raczej zrobiłby krzywdę.

i na 3 miesiące? To bym zupełnie oszalał :(

szpital odradzalabym, w wielu warunki uragaja wszystkiemu. Po prostu wez inne leki- i przepisz sie koniecznie do innego lekarza! Pierwsza wizyta powinna trwac minimum 30 minut. Psychologow nie polecam, to tylko strata czasu.

Slonce nie pomoze, slonce to dobre na zly chumor, a nie na depresje. To ciezka choroba, wiele ludzi z nia zyje, ale wtedy zycie jest smutne i meczace. Jezeli juz doszlo do tego ze nie chce ci sie wstawac to juz najwyz szy czas cos robic. Sama , albo z terapeuta, musisz znalesc droge wyjscia. Same tabletki nie pomagaja tak, one ulatwiaja wyjscie z nerwicy. Urlop, duzo ruchu na swierzym powietrzu.Film co lubisz, jakas komedia. I tak pomalu, pomalu, az bedziesz odczuwac przyjemnosc z tych czynnosci.

Nie ma psychterapeutów na nfz. Myślisz, że nie pytałam? Już obdzwoniłam wszystkie przychodnie i nie ma. Psychoterapeuci pracują na kontrakcie z przychodniami, wiec nfz ich usług nie obejmuje.

"Depresji obecnie nie leczy sie u psychologa, u niego leczy sie zaburzenia osobowosci. Jeszcze zalezy czy masz typowa depresje endogenna- tzn,. zly nastroj tak po prostu, czy wynika on z jakis konkretnych problemow, itp" chcesz mi powiedzieć, że to nie są bzdury? psycholog to w ogole nie leczy! to po 1, a po 2 psychoterapią jak najbardziej się leczy depresje. :o

oprocz tabletek na depresje pomaga ruch-= czyli aktywnosc fizyczna, ale to tylko wspomagawczo.

chcesz mi powiedzieć, że to nie są bzdury? psycholog to w ogole nie leczy! to po 1, a po 2 psychoterapią jak najbardziej się leczy depresje. psycholog moze byc psychoterapeuta, i depresji endogennej nie pokona sie pogadankami, ale pewnie pierwszy raz slyszysz ten termin. Masz stan wiedzy sprzed 20 lat. Normalna depresja polega na zlym wydzielaniu serotoniny w mozgu. Co ma na to poradzic psychoterapauta?

Właśnie w tym problem, ze ja się nie potrafię zmusić do niczego. Kiedyś nie sprawiło mi to problemu. A teraz? Mam wykupione karnety na jogę i aerobik ale moge się zmusić aby zacząć. wiem, że to wszystko zależy ode mnie, że im bardziej będę się w tym pogrążać tym będzie gorzej. Ale na chwile obecną mam po prostu tylko ochotę na byciu samej w domu i spanie. Na nic więcej ;(

Od tego roku każda poradnia zdrowia psychicznego ma obowiązek zatrudnić psychoterapeutę. Także muszą być, tylko poszukaj po PZP a nie zwykłych przychodniach.

wg mnie pomoga ci tylko odpowiednio dobrane leki. Nie idz w ciemno do lekarza, przestudiuj chociaz jakies strony typu znanylekarz.pl i tym podobne. A jak nabierzesz ily to wtedy mozna tez postarac sie o wieksza aktywnosc fizyczna.

Ja bralam Seratrin, a teraz mi dal zyprexa.Wszystkie sa do niczego, przedewszystkim, tylam (choc jestem szczupla), mialam problemy ze snem, i.t.p. Wniosek o sanatorium wypisuje lekarz rodzinny, czasami potrzebny podpis od innych lekarzy w twoim przypydku psychologa, czy psychiatry. Potem sie czeka, zalezy jak to lekarz pchnie.Ale to by ci pomoglo. Zero zmartwien inne otoczenie i caly czas praca nad wyciszeniem.

No własnie chodzę do poradni zdrowia psychicznego. Jest tam psychiatra na nfz a psychoterapeuta nie. Pisze do was i rycze :(

Zero zmartwien inne otoczenie i caly czas praca nad wyciszeniem. Matka czesto bywala w szpitalach, to otoczenie ktore tam jest to dopiero jest zmartwienie. Nuda, wszedzie smrod nieprzatanego moczu, kradzieze. Lekarz widziany raz w tygodniu,jedzenie niejadalne. Niektorzy dnia nie moga wytrzymac.

Ja na początku brałam citabex. Po dwóch tygodniach lekarz zmienł mi na seronil. Myślę, ze takie sanatoeium by mi pomogło.

Ale ja nie jestem w takim stanie by leżec w szpitalu. poza tym to bym chyba tam oszalała.

Tak, depresja, robi czlowieka slabego, czesto wystepuja bole miesni i przerozne schorzenia (to zalezy). Zagrozenie jest ogromne, bo taki nie ma odpornosc wystepuje brak witamin, szczegolnie magnezu. Mozna szybko zachorowac na choroby wirusowe, uwydatniaja sie rozne alergie, swedzenia skory. Zalezy jaki masz etap, ale sytuacja jest powazna. Jezeli nie masz bliskiej osoby ,ktora by sie starala cie spowrotem wprowadzic w na tory, to musisz to zaczac robic sama dla siebie.

Psychotropy zawierają Fluor! co robi fluor z twoim mózgiem? hitler stosował fluor na jeńcach by byli głupi i naiwni. Tak teraz ty łykasz takie "cudo" dobrowolnie. Nie dziwie się ze masz pogłebiającą depresje, bo twoje ciało musi walczyc z trucizną. Na poczatku działało placebo przestało działac i koniec. Znajdz inne rozwiązanie, nie daj sie zrobić w buca :o

Te tabletki sie roznie nazywaja, ale maja podobny sklad i dzialanie. Mnie zmienil dlatego, bo mnie towarzyszyly bole miesni, takie rwanie jak przy reumatyzmie.Te tabletki trzeba dobrze dobrac. Tylko ze ja szczuplej sylwetki, tylam ,i tylam, choc juz bardzo malo jadlam. No stwierdzilam, ze jak tak dalej pojdzie to bede sie zle czula we wlasnej skoze. Sama je przerwalam, troche trwalo i jaka ulga, zaraz zaczelam wracac do swojej wagi. Potem urlop w slonecznym kraju i przyhamowalam tepo zycia. Zaczelam robic, to co mi sie podoba, nauczylam sie odmawiac. Zrozumialam, ze najwazniejsza dla mnie jestem ja sama. I zaczelo mi sie to podobac. Swiadomie przyjelam role egoistki.

Effy, ale tabltetki na depresje nie sa psychotropami.

Nie te tabletki nie oglupiaja, ani nie robia obojetnym. Je sie bierze z rok , no i one stabilizuja emocje. No i pomagaja w stanach lekkowych. Latwiej sie znosi niepowodzenia zyciowe.

jak psycholog zostanie terapeuta to jest po prostu terapeuta, a pycholog to psycholog. to tak jak bys magistra nazywała licencjatem... i owszem depresje też się leczy psychoterapia. nie "pogadankami", a psychoterapią :o kazde patologie zachowania są skutkiem tego, że coś w mózgu źle działa.. jak ktoś ma ed to ma zaburzoną prace ośrodka glodu i sytości, a też się to leczy psychoterapią :o

Ja już sama nie wiem co ze mną jest. Jedengo dnia bym podnosiła góry..niestety w myślach. a drugiego nie mogę wstać z łóżka dobita poczuciem winy, że nie zrealizowałam tego co miałam w zamyśle. Mam tyle planów ale nie mam siły ich zrealizowac.

a Ty mialas jakies trudne przezycia czy co sie stalo?

seronil - fluoksetyna jest bardzo silnym psychotropem.. tak dla twojej swiadomości..

kurcze, musze isc spac. Rano zajrze Ja nie biore systematycznie lekow, ale wiem co to znacyz miec depresje. Rano zajrze