Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem czy to normalne

Oszczedzanie

Polecane posty

Gość nie wiem czy to normalne

Chyba mam problem z oszczedzaniem.Zarabiam bardzo dobrze, moj maz takze a ja mam fiola na punkcie oszczedzania:OCzytam rozne fora na ten temat, wypowiadam sie.Czasami mysle ze przesadzam.Stac mnie na dogodne zycie ale jest mi szkoda wydac kasy.jak mam jechac na wakacje to wydaje bez zastanowienia sie, ale jak mam pojsc do marketu na zakupy to mi sie swiatelko wlacza.Czy wy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to bardzo dobry objaw
Ja też robię zakupy z dużą ostrożnością, kupuję to, co lubimy, i to, co jest potrzebne w domu, ale nie wydaję pieniędzy na pierdoły. Te półki ze słodyczami przy kasach to jakby nie istniały dla mnie. Jak coś krzyczy "oferta cenowa" to wzmagam czujność, bo zazwyczaj na tym robią wałki. Czasami w sklepach już przeginają - np. wczoraj miałam ochotę na sałatę lodową, ale u mnie w sklepie kosztowała 9 zł! Masakra, kupiłam rukolę, bo był tańsza :o A też mi wystarczy na 2-3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
no tak tylko ja ciagle te topiki walkuje i wymyslam coraz to nowsze sposoby jakby to zaoszczedzic.Nie dlatego ze mnie nie stac tylko dlatego ze ciagle wydaje mi sie ze za duzo wydaje.Nie wiem co ludzie mysla mowiec mam stabilizacje finansowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to bardzo dobry objaw
No ja też dobrze zarabiam, ale nie widzę potrzeby wypieprzania pieniędzy w błoto, kupowania rzeczy których nie potrzebuję. Zdecyduj się, w którym topiku chcesz pisać, bo z tego co widzę założyłaś co najmniej3 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
felea prosze cie wytlumacz mi co to jest stabilizacja finansowa ????Ja chyba mam cos ne tak z glowa:O Wyszukuje przepisy na najtansze dania itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
zalozylam 3 bo nie kazdy siedzi na 3:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czemu ja mam Ci tłumaczyć? Jestem ostatnią osobą do wypowiadania się na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
no bo kazdy ma rozny punkt widzenia.Chce uslyszec cos innego od kogos niz to co mi siedzi w glowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie oszczędzam
nie potrafię. Moze dlatego ze nie mamy za dużo, a może dlatego ze lubię kupować. Na jedzeniu nie widzę możliwosci oszczędzania. Mogę kupić tańsze ale to nie bedzie to samo co droższe bo tansza wedlina nijak się ma do tej droższej, tak samo sery i wyroby seropodobne bo tych tanich serów raczej serem nazwac nie można. I tak z każdym produktem. W większosci przypadków albo jest dobry albo tani. A jeśli mam ochotę na salatę lodową to wlaśnie ją kupie a nie rukolę bo dlaczego mam sobie odmawiać? Mam jedno życie i chce z niego korzystać. Wiadomo, ze staram się kupowac to na co mamy ochotę i wiem, ze to zjemy żeby nie wyrzucać poźniej jedzenia bo to wedlug mnie glupota robić wielkie zakupy a potem polowę wywalić bo się popsulo. Ale kupuję to co chcę naprawde zjeść a nie to co jest w promocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
a nie boisz sie ze jak wydasz cala pensje(nie mowie o osobach malo zarabiajacych ktorym do pierwszego ledwo wystarcza)ze jak nic nie zaoszczedzisz to jak np.w nastepnym miesiacu stacisz prace to nie bedziesz miec na nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaa
To ci zazdroszczę, bo ja nie potrafię oszczęzać. :( Co miesiąc sobie obiecuję, ze tym razem odłoże więcej i nic z tego, bo ciągle coś wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
nie boisz sie ze moze cos zamknac ci doplyw gotowki? Ja czasmi mam na cos ochote ale sobie nie kupie bo mi szkoda kasy:OJa nie licze ile wydam ja licze ile moge odlozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie oszczędzam
Nie boję się bo wiem, ze nie stracę pracy. Wydaję całą pensję, no może jakieś grosze się czasem udaje odłożyć ale to raczej na zasadzie odkładamy na coś konkretnego przez dwa trzy miesiące i później to kupujemy coś do domu jakieś urządzenie, albo coś do samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
buuka-nie wiem czy ja nie przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
jestes taka w 100% pewna ze nie stacisz pracy? Gdzie ty pracujesz bo nie chyba na tym globie.Ludzie tez byli pewni ze pracy i milionow nie staca a teraz pracuja za marne grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to dobry objaw
no, ja pierwsze co robię po wypłacie, to robię przelew na konto oszczędnościowe, którego nie ruszam, dopiero na jakiś remont czy wakacje. Ale wiem jakie mam co miesiąc wydatki i ile mogę oszczędzić, a ile wydać. I nie kupię sałaty lodowej za 9 zł, jak wiem, że dwa dni wcześniej kosztowała 5 zł. A rukolę lubię nawet bardziej. Trzeba też czasem być elastycznym, ale nie mówię, żeby za wszelką cenę wszystkiego sobie odmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie oszczędzam
:) Myślę, ze jak firma się utrzymała tyle lat na rynku i klientów jest coraz więcej tak ze trzeba nowych pracowników zatrudniać bo się nie wyrabiają to szanse na zamkniecie firmy są minimalne. A mąż pracuje w państówce wiec jego wywalą tylko wtedy jak by instytucje zamkneli, a ze to jedyna taka w okolicy to nie zakną wiec na jakiś czas nie musze się martwić tym, ze nas ktoś wyrzuci i nie bedzie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
ja robie tak samo jak ty, ale przeznaczam okreslona sume pieniedzy na jedzenie.Wiem ze jest to suma ma dobry poziom ale ja jeszcze probuje zaoszczedzic.A co wg Ciebie jest stabilizacja finansowa.Jak to rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie oszczędzam
a ja pierwsze co robię po wypłacie to płace rachunki i wszystkie zobowiązania finansowe na ten miesiąc reguluję. Później to co zostaje idzie na życie. Chyba ze sobie wymyślę, ze coś kupujemy większego to wtedy bierzemy w pierwszej kolejności z tych pieniędzy na życie i kupujemy. Troszkę grosza musi być odłożonych do końca miesiaca jakby trzeba bylo leki wykupić albo auto by się popsuło wiec tego sie nie rusza aż do następnej wypłaty, a wtedy to albo dokładamy z następnej i coś kupujemy za to albo wchodzi w skład pieniędzy na życie, no chyba ze faktycznie coś wypadnie to wtedy sie rozchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
firmy co mialy po 100lat oglosily bankructwa.tego to bym niebyla pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
Ja tez mam stabilna prace jakby (w najgorszymrazie)co to zasilek dostane i racjonalnie wiem ze nawet gdyby moja firma wyleciala w powietrze to ja przez jakis czas bede miala dochody i czas zeby cos nowego znalesc.Ale ja sie nie boje ze moje oszczednosci sie zmniejsza ja sie boje ze nic do tych oszczednosci nie doloze.Wiem chyba na glowe upadlam ale chce o tym z kims pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie oszczędzam
jasne ale wiesz idąc twoim fatalistycznym tokiem myślenia to jutro z mężem i dziećmi wpadniemy pod tira i gówno z naszych oszczędności :P Jakbym miała uprawiać czarnowidztwo to bym calkiem zrezygnowała z pracy, zakupów wychodzenia z domu bo to wszystko nie miałoby sensu. zawsze coś może pójść nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze robisz:) mnie też wkurza, że wiekszość społeczeństwa bez sensu wydaje pieniądze na górę jedzenia, które potem ląduje w śmietniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
no tak masz racje.Moze postawilam sobie za wysoko poprzeczke i chce ja jak najszybciej osiagnac.Nie moge sie zdecydowac na dziecko bo mam w glowie liste co musze zrobic przed urodzeniem.Czyli jakie musze miec zabezpieczenie.A powiem ci ze o czym niektorzy ludzie marza to ja mam.Mieszkanie dobra prace itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja .............
kiedys tez oszczedzalam , kupowalam artykuly tansze , nawet jesli mialam inny zamiar, jak z ta salata. Obecnie doszlam do wniosku, ze lepiej oszczedzac np. wode , bo czasem w cholere leciala, albo kupowac niewielkie ilosci artykolow lepszego gatunku!!! Uwazam , ze u Ciebie autorko , to juz jest troche chorobliwe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
czyki widze ze nie do konca cos ze mna nie tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ............
Autorko , a czy jako dziecko przezylas biede, albo jestes z rodziny , w ktorej duzo sie oszczedzalo????? to by wiele tlumaczylo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy to normalne
rozmawialam kiedys na forum z jedna osoba.porownywalismy jaki mamy poziom zycia i poziom wyszedl taki sam.Wiec sie spytalam a ile odkadasz?A osoba ta powiedziala ze nic nie musi odkladac.Wiec wyszlo ze nawet jak sie nie wyda calej pensji to i tak trzeba wydac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×