maz znowu cos ukrywa przedemna, pomozcie. Prosze co robic??

hej..poradzcie prosze. Co mam zrobic...Kidys moj maz zaczal krecic z inna-dziewczyna kumpla- pisal z nia smsy, meile i sie spotykal...odkrylam to zupelnie przypadkiem...zaczely sie klamstwa, oszukiwal i ukrywal to jeszcze jakis czas. W koncu jak powiedzialm dosc to zerwal z nia kontakt, blagal mnie o wybaczenie, przepraszal. Wybaczylam. Ale brak zaufania pozostal. Mozecie mnie krytykowac ale czasem go sprawdzam, kontroluje, przeszukuje tel...wiem ze to chore ale ten kto stracil raz zaufanie to zrozumie. I dzis tak zobaczylam sobie w jego kom, chioc jakis czas nie robilam juz tego...ale to bylo silniejsze odemnie. I co widze??nr zapisany pewnej dziewczyny kumpla z roboty, potem smsy do tego kumpla ale skierowane do niej. I ja zonk. W szoku co jest grane weszlam na jego billing a tam patzre 2 smsy wyslane dokladnie do niej a skasowane w kom...wszystko co przeszlam kiedys wrocilo. I zapalil sie mi swiatelko alarmowe. Skoro skasowal te ssmy to chyba chce cos ukryc. No to puscilam jej gluchego z jego tel, ona tez odpuscila...czyli sa w kontakcie...niby nic ale tak samo zaczynalo sie z tamta panna...powiedzcie co teraz zrobic, jak sie czegos dowiedziec..nie chce przechodzic tego co kiedys... A dodam ze maz ostatnio jakis taki osowialy chodzil, czulam sie odrzucona i powiedzialam mu o tym...zaprzeczyl i powiedzial ze jest przemeczony tylko i ze przeprasza. A jak faktycznie jest cos na rzeczy??Co powinnam teraz zrobic??moze cos jej napisac ale zeby to nie wygladalo tak ze jutro maz sie dowie ze w jego kom grzebalam.

Walnij prosto z mostu :Masz kogoś? jak odpowie, że nie, to pokiwaj głową i zacznij przygotowana, by jego wykopać z domu, albo samej odejść... Ja nie wiem jak tamto mogłaś wybaczyć. Opieraj sie na doświadczeniu. Zdradzał raz... zrobi to i drugi. Amen

Może napisz do niej z jego tel prośbę o powtorzenie ostatniego spotkania bo tęsknisz.Jeśli odpowie i z wypowiedzi będzie wynikało coś podejrzanego, przemyśl rozstanie moze....;(

wspolczuje ci......niestety cos jest na rzeczy,moj ex ukrywal sie przez pol roku z lafirynda,a ja mialam pod nosem wszystko...komorki,laptopa....dowiedzialam sie ostatnia,jak to zwykle bywa...

nic nie powinnas robic ,wybaczyłaś raz to wybaczysz i drugi raz a potem trzeci a potem przywykniesz.

wybaczylam tamto bo to bylo pierwszy taki raz...dalam mu szanse bo uwazam ze na ta jedna szanse kazdy zasluguje..jak to by sie powturzylo to nie zastanawialabym sie nawet. Czuje sie strasznie....Probowalam zaufac a tu znowu cos. Na pewno sie nie spotkali bo to bylo w czasie pracy, widzialam ja dwa razy przelotem, to dziewczyna dobrego kumpla meza...I to pierwsze takie smsy do niej. Tylko tresci nie znam..wiec glupio tak pisac od razu do niej o spotkanie. Jutro maz sie wszystkiego by dowiedzial, a ja bym bla ta zla co grzebie w jego kom jak spi. A tak to wykasuje to polaczenie do niej i od niej, moze sie nie dowie a jak sie dowie to zaprzecze ze dzwonilam do niej ze dziecko sie bawilo jego kom jak on spal(bo tak te bylo) a jak ona oddzwonila to powiem ze skasowalam bo myslalam ze to jakas pomylka czy cos.

jakies rady??Co z tym zrobic???

http://allegro.pl/sprzedam-akwarium-z-calym-wyposarzeniem-i1407795822.html to moze być twój złoty strzał-zobacz-taka okazja sie nie trafia......zapytaj o cenę-będziesz w szoku. Jeżeli jesteś pasjonatem to coś dla Ciebie

widze ze nikt nie pomoze :(

To napisz do niej z innego nr najlepiej nie z Twojego również i podpisz się jako Twój mąż.Jeśli okaze się, że nie ma nic na sumieniu ,nikt nie będzie Ciebie podejrzewał o wysyłanie takich smsów....

ale to tez bez sensu..jjak podpisze sie jako moj maz to ona i tak zapewne napisze potem na jego nr i sie wyda ze ktos podaje sie za moje meza..a na pierwszym miejscu podejrzana bede ja bo jestem jego zona.

zaraz mnie cos trafi...kuzwa, wiem ze smsuja ze soba, wiem ze on kasuje te smsy ale nie moge mu o tym powiedziec bo sie wyda ze grzebie w jego telefonie i dopiero bedzie...a niby mialam mu zaufac, rozumiecie?I to ja bede ta zla...

A masz jakiś lepszy pomysł?

niemam zadnego dlatego pytam..bo to to nie bardzo...nie chce zeby sie wydalo ze to ja mam cos z tym wspolnego...wiele tu widzialam podobnych tematow i fajnych porad, myslalam ze ja mam juz to za soba ale niestety:( I znowu musze go sprawdzac, szlag by to trafil!!!

napisz sms-a typu" hej, co słuchac, jak tam? (moze laska się rozkręci i napisze czułego sms-a a ty bedziesz miała dowód?)

napisz jej normalnie i jasno nie życze sobie kontaktów pani z moim męzem.

a jak odpisze zdawkowo to ty też odpisz zdawkowo i wykasuj wszystko. Nie sądzę, aby o takich sms-ach jutro gadali, bo to bez sensu...

zawsze jakos kombinowalam sama zeby cos odryc i jednoczesnie ukryc ze cos wiem...jak bylo z tamta panna, musialam caly czas kombinowac i niezle mi to szlo...ale teraz niewiem... Myslalam ze moze jutro sie go zapytam co to za jakas X puszczala do niego sygnal dzisiaj wieczorem, po co ma ja zapisana i czy z nia smsuje. A jesli zaprzeczy to co dalej??

nic nie kombinuj , bo pisac i tak nie przestana tylko zmienia numery albo sposób mówie ci takie rzeczy sie załatwie zdecydowanie jaj jej napiszesz, ze sobie nie zyczysz zeby do niego pisała i podpiszesz sie imieniem i nazwiskiem , załoze sie , ze jej ochota na pisanie minie natychmiast

albo napisz jej smsa typu: żabciu, przepraszam i mam nadzieję że ząbek cię już nie boli, wyzdrowiej." Poczekaj na jej reakcję...jak coś to odpisz, że to pomyłka i pisał do żony;). MOże się wkurzy na taką pomyłke i coś z niej wyciągniesz...

no wlasnie jak bym normalnego smsa napisala to by mozliwe ze to wyszlo jutro, moze tamta cos napomknac o tym i wtedy wyjdzie ze to ja pisalam w jego imieniu...dopiero bym miala. Jak juz jest cos na rzeczy to to ja mam udowodnic mu wine a nie on mi ze ja mu grzebie w kom.

a ty rozmawiasz ze znajomymi o sms-ach normalnych , takich o niczym? bo ja nie...

albo napisz jej sms-a beelala mnoble.. Takiego bez sensu..zobaczymy jak zareaguje..jak coś to zwalisz na dziecko;)

no niby jakis pomysl...z tym ze wolalabym zebym to meza postawila do pionu i on sie opamietal a nie ze ja sie wtracam i tej pannie zabraniam pisac. Chodzi o to ze ja musze to mezowi wygarnac co jest grane, ze co on robi ale musze miec dowod ze faktycznie cos robi...moze tylko tak pisali o czyms, jakis pierdolach ale po co by kasowal??A moze dlatego bo mimo ze nic nie jest na rzeczy to ja bym sie wsciekla wdl niego bo pisze z jakas inna nawet o duperelach pamietajac o tamtym co bylo kiedys z inna.

o tak..z tym dzieckiem to super pomysl...z tym ze dzieci juz spia niestety wiec odpada.

ty się panicznie męża boisz..niedobrze. Nawet jeśli się wyda, to co z tego? Martwiłaś się, sprawdziłaś, to nie przestepstwo. A jak nie ma nic do ukrycia, to nie ma na co sie wściekać. Jakaś zastraszona jesteś.

no niby nie rozmawiam o takich zwyklych smsach ale wiadomo, jesli to jest poczatek czegos i puki co tylko dwa razy pisali ze soba to moze tamta napomknac cos o tym..niewiem, ze np co tak wieczorami pisze do niej przy zone(mnie) czy ze co tak naprawde chcial w tym smssie...roznie moze byc.

moja droga kolegów z pracy i znajomych to ja tez mam , ale nie odpuszczam im strzałek, bo takowych mi nie puszczaja, a jesli by sie zdarzylo to albo oddzwaniam i pytam o co chodzi albo uznaje , ze ktos zwyczajnie wybrał numer przez pomylke i nic nie robie

Tak sobie myślę...nie chcesz do niej napisać, innego pomysłu nie ma.Z Twoich wypowiedzi wynika, ze juz jestes pewna że coś ich łączy.Skoro tak, to powiedz męzowi o tym wprost, że mu nie ufasz i że chcesz przemyśleć czy wasz związek ma dalej sens.Jeśli z drugiej strony to tylko przypadkowy sms a Ty wariujesz (rozumiem, że nie masz już zaufania,i nie dziwię się),to po szczerej rozmowie, ale takiej konkretnej sama zrozumiesz czego chcesz i co on może Ci zaoferować.ByC m oże on zrozumie, że jesli dalej chce zeby wszystko bylo miedzy wami dobrze, musi cos zmienić, bardziej sie postarać.A jeśli nie, to zastanow sie czy chcesz to ciągnąć i stresować się za kazdym razem, gdy on napisze gdzies smsa...Jeśli on niewie, że mu grzebiesz w telefonie, to spokojnie możesz się wytłumaczyć, że przypadkiem zobaczyłaś smsa bo czegoś u n iego szukałaś....niewiem może wyłącz u siebie jakoś opcję wysyłania smsów i powiedz ze kolezanka mowila Ci ze twoje smsy do niej nie dochodzą mimo ze je wysyłasz i u niego chcialas sprawdzić czy doszły od ciebie...Wiem, zamotalam troche, ale moze jakos da się odczytać tego posta:)

fakt--puszczanie strzałek to tylko przy zakochaniu:)