Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość ęfa78
a ja bylam na aerobiku i pozniej poszlam z kolezanka na pizze i piwko.troche sie wygadalam i wyzalilam Dobrze,ze mam duzo takich prawdziwych psiapsiol to po kolei kazda cos wyslucha;)I tak sie wspieramy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
tak mnie kreci ,zeby cos do niego napisac albo zadzwonic:o dzwonil w dzien i proponowal,ze mnie z pracy odwiezie ale podziekowalam pozniej smsowalismy napisalam,ze nie bede zyla w trojkacie -ja ,on i pani flaszka on,ze nie potrzebnie sie spinam to tylko byly 2 piwa:ODodal-ciekawe jak ludzie zyja ja-nie interesuja mnie inni.Sasiadke maz codziennie nap*a ona mowi,ze kocha Kazika jak nikogo na swiecie:O ja wiem jak hce zyc i tak zyc nie bede i dodalam,zeby mnie nie meczyl bo chyba nie rozumie albo nie chce zrozumiec i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
Mialam podobny problem z moim facetem.Jak wypil to mu odbijalo...znosilam, znosilam i w maju powiedzialam ze jeszcze raz i ja odchodze, bo nie pozwole zeby wodka zmarnowala mi zycie.Odstawil calkiem alkohol, czasami przy mnie jedno piwo wypil...byl z siebie dumny ze mu sie udalo w koncu...bylo pieknie...tylko ze w Wigilie mnie zostawil...boli okrutnie,ja mu pomoglam a on ?Facet i tak musi chciec sam to zrobic, trzeba mu to tylko umiejetnie wmowic i oczywiscie powtarzac pozniej ze to wylacznie tylko sobie zawdziecza...ale to jest mozliwe...badz silna, bo faceci przewaznie tylko posluchaja kobiety silnej, bo naprawde wtedy beda sie bac ze odejdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
drach1 ale dlaczego Cie zostawil?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Siedze i mysle gdzie jest,co robi,co mysli:( strasznie chcialabym sie przytulic do niego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radarozsądna
Rzucić!!! wyrzucić!! nabrałaś się na feromony a facet ma zły , kurewski charakter, zniszczy ci życie! nie daj się to jest trudne ale nie niemożliwe. Feromony są mocniejsze od narkotyków i uzależniają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
Wlasnie sie rozplakalam...bo to boli.Robisz wszystko, stajesz na glowie,walczysz ...ja mieszkam w Niemczech, on jest Niemcem.Nie ma to wiekszego znaczenia, jak mowisz biegle po niemiecku a facet nie ma uprzedzen i cieszy sie mowiac do Ciebie codziennie po polsku dzien dobry to tak jak z Polakiem.Powiedzial ze jego milosc sie wypalila...ale chce zebysmy zostali przyjaciolmi.Jakimi?On twierdzi ze jestem bardzo dobrym czlowiekiem, piekna kobieta bo wszyscy mu to mowia a mimo tego odchodzi...ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
radarozsądna za takie rady dziekuje:ONie kop lezacego:O wlasnie nie ma kurewskiego charakteru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholizm to choroba
ale Ty go wyleczysz.Butelka jest silniejsza od milosci. Znam ten problem.Musisz byc twarda.Najlepiej poczytaj topik maz-alkoholik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
drach smutna historia:(przytulam Cie mocno Jasne,ze milosc nie odroznia narodowosci.Jest po prostu dwoje ludzi ktorzy sie kochaja bez wzgledu na kolor skory,narodowosc,poziom spoleczny,wyksztalcenie,religie itp dlugo razem byliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholizm to choroba
mialobyc -nie wyleczysz go ! Poczytaj o tej chorobie.Ona ma rzadzi sie swoimi prawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
alkoholizm to choroba-tak czuje ,ze moge jeszcze cos zdzialac na tym etapie bpo jak na razie to nie sa ciagi ale dla mnie sygnal ostrzegawczy wiem,ze on mnie bardzo kocha ale nie wiem co moge zrobic,jak go przekonac,zeby na jakis czas zrezygnowal z alko:?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
alkoholizm to choroba-wiem doskonale o tym ale tez wiem,ze na tym etapie mozna cos wygrac bo jeszcze raczej nie jest alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasasasaasaas
moja eks tez miala problem ze swoja samoocena , spakowalem ja tobie radze zrob to samo ze swoim !!!!!!!! narazie pije , pozniej zacznie sie bicie , trafisz na prawdziwego faceta ktory Cie pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholizm to choroba
Jesli bedziesz twarda to jest szansa ,ze on zacznie sie zastanawiac o co chodzi.Wtedy moze pojdzie na terapie...Moj jest po dwoch zamknietych.Mieszkamy juz osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radarozsądna
ęfa78 jeśliby nie miał kure***ego charakteru to poszedłby się leczyć, ale po co jak inaczej nie UMIE Z TOBĄ ZYĆ przecież zawsze go przytuliś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Przeciez pisalam,ze chodzimy do psychologa czy terapeuty wiec to jest w ramach terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholizm to choroba
Mi wyglada to na alkoholizm.:(Sama pisalas,ze odczuwa przymus picia.Ma wiec tzw.glod alkoholowy. Ostatnio lekarz nam powiedzial,ze alkoholizm ma taki sam potencjal uzelazniajacy jak HEROINA. Dobrze robisz.Trzymam kciuki.Udaj sie dp poradni al-anon i to jak najszybciej.Porozmawiaj ze specjalista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
aasasasaasaasco pozniej to nie wiem bo wrozka nie jestem:OBicia nie przewiduje Oprocz tego co wyszlo z reszta niedawno nie posiada wad,ktore by mi przeszkadzaly a zdaje sobie sprawe,ze nastepny moze np nie pic wcale ale uganiac sie za spodniczkami,moze rowniez nie pracowac,moze nie miec zainteresowan,moze pali,moze nie umiec obslugiwac srubokret moze miec te minusy allbo i wiele innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
alkoholizm-chodze do poradni na terapie grupowa jak i indywidualna DDA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholizm to choroba
Nie chodzilo mi o rozmowy z psychologiem.Mysle.ze Twoj maz potrzebuje zamknietego leczenia.to trwa okolo3miesiace. Bardzo pomagaja tez grupy AA. Z tego co widze,to Ty sama jeszcze nie wierzysz w jego alkoholizm,prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholizm to choroba
Ok.to super.Tez jestem DDA. Pozdrawiam.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
alkoholizm-mysle,ze za zamkniete leczenie to za wczesnie jednak u niego jescze miesiac temu terapeuta mowil,ze wyolbrzymiam problem sama juz nie wiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
efa78 1,5 roku...co do rad ktore tutaj widze to zdania sa podzielone...ale znam przypadki gdzie facet przestaje pic.pamietaj, jezeli ci na nim zalezy to walcz do konca...tylko ze tu wlasnie chodzi o sposob tej walki...czasami trzeba podjac drastyczne kroki, z wyprowadzeniem sie wlacznie.mam kolezanke ktorej facet pil, kiedys biedna nie wytrzymala i zadzwonila na policje...z bezsilnosci...3 dzieci.I facet sie opamietal, jeszcze w zeszlym tygodniu z nimi rozmawialam, zyja razem cudownie, on nie pije.No bajka.Znam przypadki gdzie to walka z wiatrakami, z autopsji rowniez.ty znasz swojego faceta najlepiej i to tylko ty wiesz czy to wszystko ma sens.Jak tak czujesz to pomalutku bedziesz wiedziec co robic.Ludzie czasami sa podli, najlepiej kaza uciec,zostawic, bo co ?ktos im kiedys obiecal ze w zyciu bedzie tylko rozowo?TO JEST DZIEWCZYNO WLASNIE ZYCIE, i to ze sie zalamujesz, padasz na kolana, wstajesz i idziesz dalej to tylko dobrze swiadczy o tobie, to znaczy ze jestes dojrzala i odpowiedzialna.Kiedy juz naprawde sama przed soba stwierdzisz ze juz zrobilas wszystko co w twojej mocy, to wtedy mozesz podjac radykalne kroki.Nie zazdroszcze ci ale nie wydaje mi sie zeby cala sytuacja byla beznadziejna...nie wiem jak ludzie nie znajac faceta moga okreslac ze ma ku****ski charakter.Przeciez to chore!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złudne marzenia
ta choroba jest nieuleczalna. nie ma na nią rady. nie łudźcie się, że alkoholik potrafi kochać, on jedynie nie lubi być sam ze swoimi problemami, i tak manipuluje, że przywiązuje do siebie kobietę. kobiety są z reguły sentymentalne, rozstrząsają każde wypowiedziane do nich słowo, analizują zachowania alkoholika, wspominają z rozczuleniem nieliczne chwile udanego seksu i chełpią się, że są kochane przez alkoholika. a on, ma ubaw po pachy z naiwności, z poświęcenia kobiety, która nim się opiekuje, gotuje mu i sprząta, uczestniczy w jego życiu. czas obudzić się. czas uświadomiś sobie, że żyjąc z alkoholikiem marnujecie bezpowrotnie każdy dzień waszego życia. nie tłumaczcie alkoholika, nie dajcie wiary w to, że on potrafi wybrać was albo alkohol bo on tego nie potrafi. nie jesteście niczemu winne. po prostu wydaje się wam, że skoro jesteście z alkoholikiem i kochacie go, to on też potrafi kochać. to wszystko bzdury. żaden alkoholik nie wie, co to znaczy kochać drugą osobę, poświęcać się, zrobić dla niej coś bezinteresownie. wszystko o czym myśli, to dbanie o siebie. panicznie boi się zostać sam, i kiedy już mija mu ciąg, jest w stanie obiecać kobiecie gwiazdkę z nieba. śmieszne, ale wiele kobiet zauroczonych bezradnością alkoholika nabiera się na wszystkie obietnice. są ślepe na jego słowa, zachowanie, czyny. a on to wykorzystuje. wiem, o czym piszę bo byłam z alkoholikiem 10 lat. też miałam złudną nadzieję, że mnie kocha, że jestem wyjątkowa. a naprawdę byłam naiwną idiotką, która poświęciła mu najlepsze swoje lata. nie róbcie tego błędu co ja. jesteście wspaniałymi kobietami, które zasługują na inne życie niż życie z alkoholikiem w ciągłej niepewności, w huśtawce nastrojów, jego dąsów, rozstań i powrotów, jego milczenia, prób manipulacji wami, a w konsekwencji doła psychicznego, zszarpanych nerwów i niechęci do samej siebie oraz wiary w to, że może być lepiej, kiedy go zostawicie. zostawcie go i żyjcie od nowa. naprawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
efa78 Z tego co ja tu widze to z twojego faceta zrobiono tu degenerata totalnego i nalogowca.Czy on naprawde tak pije? Bo z twoich opisow wynika ze ma jakis problem z alkoholem ale nie na taka skale jak tu wszyscy pisza...chyba ze sie myle? wogole to ja widze tutaj inny problem , dlatego pojawil sie alkohol..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terapeuuta
Dziewczyno na forum nie da sie zdiagnozować czy to jest picie kontrolowane czy też pierwsze kroki do uzależnienia.Z tego co piszesz na pewno nie jest to alkoholizm a już do zamkniętego leczenia droga daleka Porozmawiaj z nim bo tak jak zasugerowałaś ma problem.Myślę,że nie jest człowiekiem zbyt otwartym więc pewnie coś dusi w sobie. Zaproponuj,żeby chociaż raz poszedł sam do tego Waszego terapeuty(bo chyba ma do niego zaufanie) Dobrze jednak,że od razu reagujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
Widzisz, posluchaj terapeuty, nie tylko ja mysle ze problem zostal wyolbrzymiony,to fajnie ze jeszcze mona tu spotkac zdrowo myslacych ludzi...pozdro dla terapeuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Drach dziekuje za tak madre slowa,ktore do mnie przemawiaja:) co do mojego faceta-on potrafi nie pic iles tam czasu-np 2 miesiace w sumie od miesiaca napil sie kilka razy porzadnie po raz pierwszy raz po piciu napil sie piwa na drugi dzien ludzie on nie ma ciagow:ODoskonale wiem jak wyglada czlowiek uzalezniony,jak sie zachowuje i co robi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
terapeuuta wlasnie o to chodzi,ze ja chce to przeciac na tym etapie bo nie wiem czy to sie dalej rozwinie czy nie mi sie to nie podoba i nie wiem jak mu przemowic i przekonac a zarazem pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×