Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość drach1
wiesz co ja mysle ? za malo spedzacie ze soba czasu aktywnie...pamietaj jaki dzien taka noc, czyli nasze wspolne zycie.Facet ucieka w alkohol, to moze byc nie winne,ale powiedzmy spodobalo mu sie.Musisz odwrocic jego uwage od picia.ty wiesz co on lubi, co chcialby zrobic ale nie ma czasu czy kasy itd.Mala, wiesz jaka facet moze odkryc frajde bycia z toba jezeli to nie bedzie takie prozaiczne tylko co wspolnie zrobicie?jak mu sie spodoba to nie bedzie szukal zeby sie napic bo bedzie mu szkoda czasu.Fakt trzeba juz dzialac...aktywnosc i jeszcze raz aktywnosc.Tu nie pomoga zabiegi w stylu super fryzura, kiecka,szpilki...to dobre na inne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
drach masz racje troche jego zaniedbalam bo najpierw byl problem tego tymu,ze on jest pracoholikiem wiec postawilam na ostrzu noza on zaczal wczesniej wracac do domu a ja poznym wieczorem-bo po pracy codziennie jeszcze ze 3 godziny poza domem(basen,kolezanka,cwiczenia)a w wekeendy tez czesto pracowalam i on tak wytrzymal jkrotko nie jest typem slodkiego misia siedzacego w kapciach przed tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madra rade dam
Jezeli bedziecie rozmawiac to nie nadawaj tylko powiedz ze sie martwisz o niego bez wzgledu na to czy razem bedziecie czy nie Niech facet uslyszyze znaczy cos dla ciebie nawet jezeli nie zmienisz swojej decyzji.Moze to mu da do myslenia i nie zmarnuje sobie zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
NO I JESTESMY W DOMU !!!Wlasnie tak myslalam...to sama sobie odpowiedzialas.Dobrze ze chociaz zdajesz sobie sprawe z tego co ,,nadpsulas".Sluchaj, twoj problem zniknie jak reka odjal, jak tylko twoj facet poczuje ze jest dla ciebie najwazniejszy.logiczne ze musisz miec dla siebie czas, praca itd, ale jak on bedzie czul sie przy tobie spelniony to nie bedzie miec zalu i PIC TEZ NIE BEDZIE.Wiem co mowie, przeszlam to.Jestem bardzo zapracowana, jestem tlumaczem, prowadze wlasny biznes miedzynarodowy, mam 2 synow, musze to wszystko ogarnac, z czasem jest nie za wesolo.Dwoje sie i troje zeby miec czas na fitness pojsc, na basen, do kolezanki ale mi sie udaje,i tobie tez sie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
madra rade damzapamietam na pewno:)i tak wlasnie powiem przy tej rozmowie,na ktora czekam ale on ma wyznaczyc termin pierwszy raz zaproponowal powazna rozmowe-tak zawsze mu wszystko odpowiadalo przynajmniej tak mowil ale widac czul co innego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
drach1 tak myslisz?Wiesz ja go chyba nie docenialam.nie robilam dawnio nic milego bo uznawalam,ze byl to nie ucieknie:O Tak w ogole jestem straszna egoista-niedawno to zauwazylam:O jednak wina lezy po srodku.Tak latwo nie popuszcze.Picia nie bedzie w domu,w ktorym ja bede

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
wszystko jeszcze jest do uratowania...efa78...on teraz tez duzo mysli, nie przejmuj sie, nie ma tez zaciekawie.Madrze to rozegraj, jak cie kocha to bedzie walczyc ( naturalnie ty mu w tym dyskretnie pomozesz)...wiesz juz chyba jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
w ogole mysle,ze my nie mamy jakiegos celu wyznaczonego w sumie wszystko mamy i nie dazymy do niczego konkretnego:O nie mamy problemow,klopotow wiec sami sobie je stwarzamy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
drach teraz czekam na rozmowe-on wyznaczy termin.Pewnie to bedzie jutro.Tak cos czuje:) P{okieruje tak,zeby nabral zaufania i sie otworzyl,powiem,ze widze i czuje,ze cos jest nie tak,ze cos go gryzie i jezeli nie chce sie przede mna otworzyc to mysle,ze powinien porozmawiac ze specjalista,ktory wypowie sie bezstronnie niech to zrobi sam dkla siebie:) ale czy razem bedziemy to nie wiem:Omialam byc taka twarda:OTamta szansa miala byc ostatnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_ona_ona
podczytuje was,, ale niewiem co pisac, mam dola jak cholera, niby zakonczylam ale nie sadze ze to sie skonczy, jemu zalezy i mi tez, Boze dodaj mi sil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
ja wiem ze rozne sytuacje, problemy potrafia na ,,chwile" ludzi odsunac od siebie.I racja lezy po obu stronach.Bo tak jest, nic nie dzieje sie bez przyczyny.Ale w zwiazku miedzy ludzmi czasami zdaza sie tak ze jedna strona musi byc madrzejsza i cos z tym zrobic.To nie znaczy ze ona bardziej kocha a on mniej.Kazdy sluchaj ma prawo poczuc sie odrzucony i zagubiony.Powinniscie urozmaicic wasze zycie.Ja to wogole na twoim miejscu podczas tej rozmowy zrobila bym cos szalonego.Np. powiedzialabym ze za tydzien wyjezdzamy na weekend ,,gdzies tam".Nie musi byc drogo i bogato.Pomysl jest wazny.Jezeli gdzies tam jeszcze bedziecie mogli cos razem zrobic np. na sportowo to zobaczysz szczescie w jego oczach.Bedzie robic wszystko zeby tak spontanicznej kobiety nie stracic przez alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
A_ona_ona kochana dobrze,ze jestes:)juz myslalam,ze mnie opuscilas wspierajmy sie:)Milosc wszystko pokona ale czasmi trzeba o nia zawalczyc bo dopoki walczysz jestes zwyciezca:) łatwo sie jest poddac ale nie o to chodzi pisz co Ci lezy na sercu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
efa78...wam nie jest potrzebny zaden specjalista...dziewczyno...jezeli on jest zamkniety w sobie, ma problemy, to na tym spotkaniu jutro, zapomnij,nie otworzy sie.Obojetnie jak psychologicznie go podejdziesz.On na pewno bedzie chcial uslyszc jaki ty masz pomysl na wasze ,,znowu wspolne bycie".ta rozmowa musi byc konstruktywna bo inaczej do niczego nie doprowadzi.Powiedz mu to co mi napisalas, jak cie kocha to zrozumie i powiedz ze pragniesz wasze zycie zmienic z nim zeby juz tylko bylo pieknie...bedziesz wiedziec co mowic, serce ci podpowie.Nie zachowuj sie tylko jak nauczycielka, bo przegrasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Drach masz racje:)musze czasmi cos wymyslec a nie czekac az on mnie zaprosi do kina,zrobi obiad czy przyniesie wino:O sama tez musze sie domyslec na basenie to nie pamietam kiedy z nim bylam-kazde z nas chodzi osobno:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
A_ona_ona, co sie dzieje ?dlaczego to zrobilas?bo?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Tak teraz mysle,ze nie przypominam sobie kiedy ostatnio zrobilam cos dla niego:O Tylko gderalam i jape darlam:O bo naniosl piasku,bo spadly 2 okruchy jak jadl chleb,bo postawil szampon i mokre kolko sie zrobilo na wannie wymagajaca to jestem ale straszna egoistka jednak i tak nie daje mu przyzwolenia na picie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
tobie nie ma co juz radzic, ty juz wiesz dlaczego tak sie stalo, wiesz co zrobic zeby to uratowac.I PAMIETAJ ! Przy tych wszystkich staraniach nie zapominaj kochac siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
drach dzialasz jak balsam na zranione dusze:) musisz byc bardzo fajna i ciepla kobieta:)Czuc od Ciebie cos pozytywnego-takie szczescie ktorym zarazasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
Boze! jestem zalamana, od 3 tyg. nie jem, nie spie, chodze jak automat...bol mnie rozrywa.Fajna chyba jestem bo wszyscy mi to mowia i bardzo do mnie garna.Ja bardzo lubie ludzi, moze dlatego tak szybko Niemcy mnie zaakceptowali.Ja mam 39l i takie doswiadczenie zyciowe, ze moja wlasna mam mowi ze czasami to mysli ze na moim miejscu chyba by umarla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
drach a nie ma szans?:(w ogole nie ma kontaktu?1,5 roku to dosc dlugo widzisz moze przez to wlasnie doswiadczenie masz taka wiedze i cenne rady zyciowe i chwala,ze sie nimi z innymi dzielisz:) chociaz pewnie te cenne lekcje zycia nieraz byly dla Ciebie bolesne:( Wierze jednak,ze do takich ludzi szczescie podwojnie sie usmiechnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_ona_ona
Drach, poklocilismy sie o bzdure 2 dni temu, takich malych sprzeczek bylo u nas mnostwo ale ostatnio mniej i mialam nadzieje ze idzie ku lepszemu... jasnie pan hrabia nie odebral tel gdy dzwonilam 3 razy po czym napisal smsa: nie dzwon dzis mielismy sie spotkac napisal ze sie nie spotkamy,,, i napisalam ze nie dzis nie jutro i nie nigdy i co teraz robi? pije , pisalismy na gadu i jestem pewna ze pil, czuje sie lekcewazona i mam tego dosc, z drugiej strony zalezy mi i wiem ze jemu tez, cholernie ciezko to skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
szczescie sie podwojnie usmiecha ? jezeli wezmiemy pod uwage moich 2 synow to tak.Mam syna 18 lat i 11 lat., sa bardzo ulozeni i porzadni.W ich szkolach stawiaja ich za przyklad mlodym Niemcom.Na dodatek starszy jest niemilosiernie przystojny ( po mamusi naturalnie :)Moj ex powiedzial do mnie ze nigdy nie spotkal tak dobrego czlowieka jak ja, ze jestem przesympatyczna i wszyscy mnie uwielbiaja na okolo.Ze jestem bardzo atrakcyjna kobieta ( staram sie jak moge .) )wszyscy koledzy mu mnie zazdoscili.Do tego ze bije na glowe kazdego Niemca inteligencja, ze jestem niezalezna, jezdze super autem na ktore sama zarobilam, no ze jestem naj,naj.ze na nikogo nie mozna tak liczyc jak na mnie...i po tym wszystkim powiedzial: Nie podniecasz mnie juz...wiesz co ja poczulam?to jakbys spojrzala na faceta ponizej pasa i powiedziala mu : Gosciu, z czym do ludu..On chcial przyjazni... no po****any! Mam w poniedzialek jechac do warszawy, mielismy razem, bo to termin z grudnia.On wczoraj zadzwonil po 3 tyg. ( od Wigili dokladnie) i pyta czy jedziemy do warszawy.bylam w szoku, to pytam jak on to sobie wyobraza, a on ze mi obiecal ( podroz 700 km).To ja do niego ze wiecej mi obiecal i jakos sie nie przejal, a on znowu taki zadowolony ze jak chce to on pojedzie jako moj kolega.Malo mnie szlag nie trafil.Pozniej napisalam mu zeby nie kontaktowal sie ze mna bo za duzo krzywdy sie wydarzylo...nic nie odpisal...odpusci.On juz odpuscil...powiedzial ze nie chce ze mna byc, ze nic do mnie nie czuje i ze chce znalezc sobie inna kobiete ( jak juz nie znalazl...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
A_ona_ona to takie troche szarpanie.Ktos musi ustapic bo przez taka glupote tak sie moze rozpasc Wasz zwiazek Moze tym razem Ty pierwsza wyciagnij reke?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_ona_ona
drach ech uslyszec cos takiego... nie wyobrazam sobie co ja bym wtedy czula, i nawet jesli po jakims czasie by chcial wrocic to po takim czyms? .......... pojechal z grubej rury i teraz nawet jesli kogos poznasz z czasem to przez to mozesz nie czuc sie atrakcyjna, tez kiedys uslyszalam ze jestem aseksualna itd, chociaz nigdy nikt nie narzekal z poprzednich chlopakow a wrecz przeciwnie... i to tez we mnie dlugo siedzialo ęfa , nieraz juz wyciagalam pierwsza teraz juz nie wyciagne, wlasnie my jak sie klocimy to chodzi o bzdury i to jest najgorosze, w nowy rok byly zyczenia byly plany, ze zalezy ze damy rade, i teraz on sie nie odzywal dwa dni i jak zwykle poszlo o nieporozumienie ktrego nie moglam wyjasnic bo jasnie pan nie odbieral tel ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
drach-widzisz dzieci wychowalas tak,ze mozesz byc z siebie i z nich dumna:)Spelnilas sie jako matka:) Za faceta i jego decyzje niestety nie ponosisz odpowiedzialnosci:OMozesz sie jednak cieszyc,ze w kwestii wyjazdu nie zmienil zdania co oznacza,ze jako osobe traktowal cie powaznie I mimo rozstania-nadal szanuje Jeszcze bedzie zalowal i to pewnie szybko:O Co do jego slow-nie skomentuje:O chyba gorzej nie mogl Cie upodlic jako kobiety:O Zero klasy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
A_ona_ona jak juz dojdziecie do porozumienia to wytlumacz mu na spokojnie,ze nie odbieranie tel to bardzo szczeniackie zachowanie:O Do niedawna tez tak robilam:O teraz sie tego wstydze i nawet jak sie poklocilismy to zawsze odebralam czy oddzwonilam a stalo sie to po tym jak po jednej sprzeczce on nie odbieral caky dzien ja tak robilam 13 lat i dopiero na wlasnej skorze musialam poczuc jak to byc lekcewazona:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_ona_ona
ęfa, musze przynajmniej poczekac troche zeby odczul ze nie ma mnie w garsci , chociaz i tak za duzo mu napisalam dzis wie ze mi zalezy ;/ niewiem sama co robic zaczekam zobacze jak sie to rozwinie i co ja czuje i czy zaryzykuje jeszcze raz, chociaz juz niewiem ile razy mnie wkurzyl... jestem atrakcyjna i wiem ze moglabym szybko kogos znalesc ale co z tego jak serce chce jego i ciezko bedzie go zastapic ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drach1
A_ ona_ona, wiesz co ale to co piszesz troszke brzmi dziecinnie.posluchaj, w naturze jest tak, ze to facet powinien zabiegac o kobiete ( wiadomo my w tym zabieganiu pomagamy).facet nie moze zachowywac sie jak szczenie np. nie odbierajac tel ), ,,szarpany zwiazek "to nie zwiazek.Ty musisz wiedziec czy chcesz mu pozwolic na takie zachowanie czy nie.Czasami jestesmy z kims z przzwyczajenia, czasami bo...cos tam i nie wyobrazamy sobie ulozenia z kims innym, bo wygodnie miec pod reka kogos kogo znamy, to ze przegina to nic, wytrzymujemy dla dobra jak myslimy swojego.A to blad w mysleniu, jezeli uwazasz ze robisz wszystko aby wasz zwiazek byl szczesliwy i pelny a facet w zaden sposob nie potrafi tego docenic, to po co to ciagnac???ty go znasz, nie ja , dlatego nie moge napisac zrob tak czy tak, ale prosze zastanow sie czy ta cala karuzela nie odbiera ci calej energii?i w imie czego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_ona_ona
Drach wiele w tym racji co napisalas, ja czuje ze wkladam wiecej w ten zwiazek ale on tez jest typem ktory nie okazuje uczuc, ja sie przyzwyczailam ze faceci kolo mnie doslownie skacza a on rzadko kiedy cos powie milego, ale to dobrze bo ma to wieksza wartosc jak sie uslyszy cos rzadziej. Powiedzial mi kiedys ze wie ze moge miec kazdego i co w nim widze itd, wydaje mi sie ze traktuje mnie troche olewczo tez z tego powodu ze jestem ladna i on nie chce byc taki sam jak inni ktorzy tworzyli wianuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×