Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość ęfa78

Choc serce mi peka.Probowalam mu pomoc roznymi sposobami ale teraz zrozumialam,ze problem tkwi w nim samym i dopoki on sobie nie poradzi to nikt mu nie pomoze musze go spakowac.Boze jakie to trudne dla mnie:( Ciagle nadsluchuje czy winda sie nie zatrzymuje.Czy drzwi sie nie otwieraja:( Chce mi sie wyc😭Pol zycia z nim spedzilam:( Kiedy przejdzie ten stan?Napiszcie jak sobie poradzic,zeby nie rozpamietywac,nie rozmyslac,nie analizowac i sie nie poddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Doneczka niestety nie:(probowalismy Strasznie go kocham.Zycie bym za niego oddala.On za mnie tez ale to tylko przeciaganie w czasie Mial a raczej mielismy tych szans tysiace.W pazdzierniku powiedzialam ostatnia.Obiecywal,przysiegal:( Blagal,zebym ostatni raz zaryzykowala:( Jaka ja bylam szczesliwa wtedy.Wierzylam,ze sobie poradzimy Niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Pocieszcie chociaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czemu koniec???
ale o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaki jest powod rozstania???
ehh.. wiem jak to ciezko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
ale czemu-bo wiem,ze musze zakonczyc to On sie nie zmieni a jego zachowanie co 2 miesiace za duza kosztuja mnie emocji:( Juz w pazdzierniku 2 tygodnie sie meczylam a na koncu sie zlamalam ale tak chcialam,zeby bylo dobrze zchcialam miec rodzine on tez bardzo chce rodziny ale nie umie jej zalozyc,utrzymac przy sobie a ja sama nie dam rady tego ciagnac niestety coraz czesciej wybiera alkohol chcialam zareagowac odpowiednio wczesniej i zrobic mu terapie wstrzasowa.Wystarczylo na 3 miesiace On ma jakis problem ze soba tylko ten alkohol ale wybral to:( Przegralam ta walke😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje
nie pakuj sie w to mnie sie tez wydawalo ze sie zmieni i gowno teraz dom dziecko i czarna dziura nie rob tego bledu pocierpiszi zapomnisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Masz racje-wiem.Zrozumialam to ale tak mi ciezko😭 Traktuje to jako osobista porazke Widocznie nie bylam az tak ciekawa atrakcyjna kobieta jak wolal popijac:O On pewnie mysli,ze kolejny raz mnie udobrucha i mi przejdzie.Na razie 2 dni sie nie odzywa ale rzeczy zostawil:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_Ona_onaaaa
ty jestes ze swoim kilka lat, ja pare miesiecy, zrobil dzis jazde o byle co i juz wiem co robi, ---- dobra wymowka zeby chlapnac pare piw... nie mam sily odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_Ona_onaaaa
Efa i to nie chodzi o nas, nie ze nie jestesmy atrakcyjne bo wiem ze jestem, poprostu alkohol jest silniejszy, ciezko mi to zrozumiec ale tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Tez ciezko mi to zrozumiec bo moj chcial miec rodzine.kocha mnie ale sie pogubil chodzilismy do psychologa ale nie umial sie otworzyc.mielismy na dzisiaj wyznaczona wizyte.Poszlam sama.W drodze przez glowe przelatywaly mi mysli czy przyjdzie-nie bylo jego.Byc moze zapomnial bo ja zawsze pilnowalam terminow Ale to dobrze,ze niie przyszedl bo moglam swobodnie porozmawiac ze specjalista terapeuta powiedzial,ze widac,ze on bardzo chce ale nie radzi sobie w srodku na zewnatrz twardziel dajacy sobie rade ze wszystkim Ja juz nie mam sily na to.To on pozwolil mi odejsc:( Bylismy razem 14 lat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Ona_Ona_onaaaa jak butelka moze byc lepsza od kochanej osoby?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
oddał klucze ale rzeczy nie zabrał. Myslał może,że mi minęło.Przyszedł przed chwol a jak gdyby nic Wyprosilam jego.Wyszedl obrazony bede sie modlila,zeby miec sily i sie nie zlamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyyyyyy
witam! moja przyjaciółka miała podobny problem! jej facet pił i to sporo,tzn.6-10 piw dziennie:( zaszła w ciąże,ślub, plany na przyszłość, niestety wybrał piwo, dziecko przez rok czasu wychowywało się bez ojca.I nagle nastąpił przełom, z dnia na dzień zrozumiał co jest ważne w życiu, przestał pić!! wszystko potoczyło sie naprawdę w dobrą stronę,tzn. został kierownikiem w firmie, także bardzo dobrze zarabia, od 5 lat nie wziął ani jednego łyka piwa, maja now mieszkanie i zyja na "poziomie". ale on "chyba jest ewenementem".....niestety druga kolezanka nie ma az tak dobrze, oczywiscie facet pracuje, zarabia, ale to co ona przezywa przez jego alkoholizm.....naprawde nie zycze nikomu!!!! takze roznie bywa, to zalezy od człowieka, czy zrozumie i przyzna sie do "alkoholizmu " czy nie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojemu powiedziałam ,żeby wybrał ... Alkohol ,albo Ja. Powiedział ,ze chce być ze mną ,ale nic się nie stanie jak czasem wypije jedno piwko po pracy....Sadziłam ,ze jednak powie wole być z TOBĄ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_Ona_Ona
Efa niewiem jak to jest ale czytalam o tym ze czlowiek pijacy nie mysli racjonalnie i nawet jak kocha to alkohol jest silniejszy, mieslimy z moim klotnie od poczatku zwiazku i od poczatku wiedzialam ze ma problem ale ze chce z tym skonczyc, nie pil od sylwestra, i dzis zrobil jazde o nic doslownie i jestem pewna ze znalazl sobie powod do picia ech... i co mam zrobic? Efa... wiem co czujesz, 14 lat to kupa czasu ale pomysl ze przed Toba jeszcze 40-50 lat zycia, czy chcesz je zmarnowac? jeszcze masz szanse na szczesliwe zycie... na poczatku boli czlowiek kocha i sie przywiazal a pozniej zostanie zal ze tak sie skonczylo a moglo byc pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
Nie spałam całą noc:(Myslalam,analizowalam Jak to jest,ze dwoje ludzi sie kocha a miedzy nimi stanie butelka:( hyyyyyy moj tez bardzo pragnal dziecka.Moze przez to pil.Ja niestety nie umialam zdecydowac sie na ciaze z kims kto widzialam,ze zaczyna miec problem z alkoholem I tak sie kolo nakrecalo a kazdy z nas mogl troche popuscic abcd001 on wybral mnie ale chce zyc ze mna na swoich zasadach tzn chce pic ja nie mam nic przeciwko temu jednak widze,ze to picie wymyka mu sie spod kontroli a bylo ze nie pil jak sie wahalam czy z nim zostac w pazdzierniku.Przez miesiac nie pil a teraz raz w tygodniu porzadne picie takie,ze na drugi dzien nie wsiadzie do autka i piwkowanie rowniez-wieczorem 1-2 piwka nie codziennie ale co to za zycie?:O Ostatnio napil sie w niedziele z kolegami.Nie mialam nic przeciwko temu bo mowil mi o tym spotkaniu wczesniej.Wrocil o 2giej nad ranem.musialam otworzyc mu drzwi bo 10 min probowal trafic w dziurke Rano zalil sie,ze sie zle czuje wiec mu powiedzialam,zeby nie pil przypadkiem dzisiaj a jak wrocimy wieczorem z przcy to go pozaluje Ja wracam z pracy(on byl wczesniej)a on po 3 piwkach:O I powi,ze musial bo by umarl:O Dla mnie to juz bylo przegiecie:O Nie uznaje klina-klinem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa79
A_Ona_Ona -masz racje w nocy wyslalam mu glupia sms-a bo spac nie moglam napisala,ze smutno mi,ze wybral alkohol i ,ze gotowa bylam sie modlic,zeby nie pil ale zrozumialam,ze mu w niczym nie pomoe bo on musi sam chciec sobie pomoc napisalam,ze gdzies ma problem i dopoki sie nie otworzy nic nie dotrze,ze on sam musi chciec sobie pomoc napisalam tez,ze nie chce sie rozstawac w gniewie Nic nie odpisal-moze spal najgorze,ze on uwaza,ze nie ma problemu,ze ja wymyslam To nie jest jeszcze picie niewiadomo jakie ale to sie zaczelo od ok.roku i niestety poglebia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
to wyzej ja pisalam:) Mam ochote zadzwonic i powiedziec jak bardzo go kocham:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 17latek
Zadzwonisz do niego, wrocicie do siebie, a on nadal bedzie pil Tego chyba nie chcesz Musisz byc twarda :) Jak zrozumie co traci to sam bedzie o Ciebie walczyl i zmieni sie, a jak nie to nie jest Ciebie wart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
Nie ogladaj sie za siebie, bo Ci z przodu ktos przy.je.bie! Mysl pozytywnie. Zycze powodzenia i sil na lepsze jutro. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_ona_ona
Efa musisz byc twarda, moj zrobil jazde i sie nie odzywa, dzwonilam nie odebral, wiec teraz powiedzialam ze chocbym sie miala zesrac to nie zadzwonie i nie bede odbierala tel, niech sie zastanowi, skreca mnie od wczoraj i mysle o tym non stop ale musze byc twarda inaczej przegram bo bedzie wiedzial ze cokolwiek zrobi to szybko mu wybacze. wiem jak to jest jak sie chce do kogos zadzwonic w takich chwilach, a w tym momencie jak z naszej strony pokazujemy ze nam zalezy to oni czuja sie bezkarni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A_ona_ona
a wlasnie Efa moj tez mi mowil o tym ze chcialby miec dziecko, ze wtedy mialby zobowiazania napewno przestal by pic tylko ze ja w to niewierze skoro ja w tym momencie nie czuje sie szanowana i nie mam zadnej gwarancji ze faktycznie by tak bylo a pozniej dziecko zostalo by bez ojca bo tatus by jednak wolal alkohol ech glupie te chlopy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
A_ona_ona masz racje.Jak zadzwonie to bedzie czul sie bezkarny dzwonila mama i cos wyczula z tonu glosu.Ja w ryk i becze.Nie mogla nic zrozumiec przez tel ale jakos wylapala o co chodzi i zadzwonila do niego Powiedziala mu,ze najpierw ona zniszczyla mi dziecinstwo-jest alkoholiczka niepijaca ale pila do mojej 18naski-a teraz on chce mi chyba zniszczyc mlodosc mowila,ze nic sie nie odzywal zadzwonil do mnie tylko i chcial rozmawiac ale zrozumial,ze nie jestem w stanie slowa wydusic z siebie Mam poczucie winy,ze zrobilam cos nie tak,ze pije przeze mnie-to jest syndrom DDA caly dzien plakalam:( dla mnie to zycie stracilo sens:( ciagle sie mogde i prosze swojego tate,zeby zabral mnie do siebie:( we mnie wszystko umarlo:( nie wiem jak dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
ciagle pytam dlaczego? mamy mieszkanie,2 samochod,oboje pracujemy i zarabiamy w granicach sredniej krajowej on ma pasje a raczej mial bo od kilku miesiecy jego hobby to butelka:O nie jest to codziennie ale raz w tyg takie porzadne picie a w reszte dni-co drugi dzien srednio 2 piwka przerazil mnie ten poniedzialek jak powiedzial,ze musial sie napic bo by umarl:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
A_ona_ona a jak dzisiaj Twoje samopoczycie? Facet sie odzywal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela..................
mnie mój zostawił po ponad 5 latach razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
ela wspolczuje:( nie wiem jakbym to zniosla gdyby mnie zostawil ale uwierz,ze rozstac sie tak swiadomie jak ja to zrobilam tez jest bardzo ciezko:( A jaki byl powod.Przytulam Cie jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęfa78
ide na basen bo sama nie wiem co ze soba zrobic lezalam wczesniej ale nie udalo mi sie zasnac a sama boje sie siedziec bo mam natrectwo mysli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×