Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie chcąca podróżować

Zostawić dziecko i jechać z mężem na tygodniowy urlop ?

Polecane posty

Gość Nie chcąca podróżować
No ja czasem i z moim szkrabem, co roku nie ma przez telefon gadam :-) Babcia mu przykłada słuchawkę do ucha i mu gadam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem taką matką kwoką, nic na to nie poradzę, jechać i się cały czas zastanawiać co z dzieckiem, to bez sensu, zamiast relaksu stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwagierrka
Jak odczuwasz taki sprzeciw, to nie jedź, a męża uspokój, że to, ze macie dziecko, to nie znaczy, ze już się w to zakopiecie na amen, bo za rok-półtora jak najbardziej sobie wyobrażasz zostawić je z babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeewwwssa
jak moje mialo 4 miesiace to bylam tydzien na wycieczce, dziecko bylo pod opieka babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejciu jak ja bym chciała wyjechać na tydzień tylko z mężem i żeby mała była u dziadków - Ameryka!! Autorko dziecko zostaje z babcią a nie obcą kobietą, poza tym to że jesteś mamą nie znaczy że masz siedzieć w domu i patrzeć się na dziecko 24 godziny na dobę. Wiele kobiet chętnie by się z Tobą zamieniło ( na pewno ja:) ) pakuj się, wyjedź, odpocznij, wrócisz będziesz wypoczęta jejciu ale mi się coś takiego marzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak by moj mi zaproponowal taki urlop (w co wątpie) to bym zapytala czy ma dziecko :) ja bym mu powiedziala,ze ja mam a on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jechalabym
dziecko moze miec potem traume moja siostra tak miala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcąca podróżować
Szwagierko,myślę, że to,co radzisz, to najlepsze rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Mój mały ma 16 miesięcy, wciąz jest ze mną i tez bym go nie zostawiła.Inna sprawa,ze to raczej bardziej matki tęsnią za dziećmi a nie odwrotnie.Chyba ze Twój maluch to taka przylepka?wiadomo,ze brakuje na codzien luzu,ze nieraz z chcecia bym sie gdzies wyrwała bo mam go dosyć,ale po kilku godzinach bez małego (np.zakupy) zaczyna teskic i sie denerwowac.Nie wytrzymalabym tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcąca podróżować
Kasiu, no a ja własnie tak mam że ciul mnie obchodzi to,że mi jakaś super wycieczka przejdzie koło nosa. Bardziej liczy się dla mnie możliwość pobycia z dzieckiem. Mogę zrezygnować z podróży życia nawet, jeśli to miałoby się wiązać z zostawieniem dziecka na jakiś czas. Ja wychodze z założenia, że później przyjdzie czas na takie samotne wypady, będzie więcej okazji, dziecko już będzie inne, bardziej samodzielne, rozumne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcąca podróżować
Seleminko, to nie że mąż mi zaproponował, tylko znajomi mnie i mężowi zaproponowali i mąż się napalił:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym pojechała...i bym przemyślała kto bardziej będzie tęsknił...bo podejrzewam , że ty. Nie róbcie jakieś tragedii, toż nie pożucacie dziecka, A takie zachowanie niektórych to szok- najpierw same uzależniacie dzieciaka od siebie i robicie z nich maminsynków, że na krok od nogi nie chce odejść ( chore i samolubne zachowanie) A potem gorzkie żale że do przedszkola albo do szkoły nie chce iść- żenada. Polecam zdrowe podejście do dzieci , a nie obsesyjne macieżyństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę Ci takiej możliwośći. Ale z drugiej strony uważam że tydzień na pierwszy raz to za dużo. Ja bym chciała bardzo wyjechać z mężem na weekend, a chociaż wyjść spokojnie na kolacje i do kina - niestety nie mamy z kim zostawić córci, a niedługo drugie się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę Ci takiej możliwośći. Ale z drugiej strony uważam że tydzień na pierwszy raz to za dużo. Ja bym chciała bardzo wyjechać z mężem na weekend, a chociaż wyjść spokojnie na kolacje i do kina - niestety nie mamy z kim zostawić córci, a niedługo drugie się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcąca podróżować
Aneczko, to my do kina, na kolację czy obiad, czy na dyskotekę, do pubu nie raz chodzimy, mamy taką możliwość właśnie ze względu na tą babcię. Ale już i tak babcia oprócz tego opiekuje się dzieckiem, jak ja jestem w pracy, dużo nam pomaga, sama z własnej woli, jeszcze mam ją angażować na tydzień bo nam się rozrywki za granicą zachciało ? Na moje to też trochę nie fair, bo w końcu nie dość, że właśnie możemy pracować, gdzieś wyjść, to jeszcze mało, jeszcze wyjeżdżać na tydzień ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczyno to jak nie chcesz to nie jedź , jak chcesz to jedź , póki masz osobę pilnującą małego , która ci proponuje odpoczynek to korzystaj....nie wiem po co piszesz bo jak nie chcesz jechać to nikt cie nie zmusza , więc po co te wywody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcąca podróżować
Karmazina, już pisałam wyżej po co te wywody, po to, by zobaczyć, jak ktoś inny by zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwagierrka
Jak nie masz większych wątów, to powiedz meżowi, zeby pojechał z tym towarzystwem sam, a następnym razem już do nich dołączysz, bo na razie nie dasz rady tego psychicznie udźwignąć i nic wbrew sobie. Zdaje sie, że chłopina sie liczy z twoim zdaniem, bo w końcu postawił propozycję i by sie cieszył, ale nie robi jakiegos terroru. Niech sobie na ten tydzień pojedzie i się dobrze bawi. Problem jest raczej w tobie, a nie w dziecku, ale masz do tego prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, my nie mamy takiej babci :) tzn moje dzieci mają dwie babcie, ale żadna chętna do zostawania - tylko w razie skrajnej konieczności (jak musze iść do lekarza a mąż nie może z pracy się urwać), ale żebyśmy poszli się rozerwać czy poromansować ze sobą, to już nie. W każdym razie odpowiadając na Twoje pytanie - na tydzień bym nie pojechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcąca podróżować
szwagierku, terroru nie robi, przeciwnie. Jest gotów nie jechać, jeśli nie chcę. proponuje , że zamiast tego np. sobie może wtedy coś kupimy.Ja mu wspomniałam nawet, że może niech jedzie sam, skoro mu tak zależy, ale on raczej nie zrobiłby tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie chcąca podróżować
Aneczko, wiem, jak niektórym trudno właśnie gdzieś się wyrwać mając dzieci. Mam dobrą koleżankę, która też nie ma gdzie zostawić małej i praktycznie odkąd się urodziła nigdzie nie wychodzili,nie wyjeżdżali sami. Ja np. tłumaczę mężowi, że ma zobaczyć, jaką mamy swobodę, jak w razie co ktoś nas wyciąga na dyskotekę raz na jakiś czas czy na piwo, możemy spokojnie iść, że nie mamy co narzekać na uwiązanie z dzieckiem i nawet jak nie pojedziemy na urlop na tydzień, to źle nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym pojechala. ale ja juz nie raz zostawialam malego na noc, dwie. maly teraz ma prawie 3 lata i czasami sam sie dopytuje kiedy pojedzie do babci spac. jakbym go miala pierwszy raz zostawic i od razu na tydzien to nie wiem prawde mowiac, ja zaczynalam od pojedynczych nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×