Myślałam ,że na studiach zmieni się moje życie - NIE ! ,nic sie nie zmieniło...

czy ty autorko pomyślałaś, że wielu studentów nie może jeździć na zakupy do londynu nie dlatego że są nudni ale dlatego że nie mają za co. że na studia poszli właśnie po to żeby móc ? zmień uczelnię na jakąś bardziej elitarną tam znajdziesz przyjaciółki do zakupów.

sama robie studia za granica i niestety musze ci powiedziec, ze to nie wyglada jak w filmach i wcale nie jestem tym zawiedziona. Niestety film a rzeczywistosc trzeba umiec rozrozniac , ze jeszcze tego sie nie nauczylas az mi ciebie szkoda Wyobraz sobie, ze ja codziennie lece na uczelnie pozniej do pracy, weekendy do pracy i nie mam nawet czasu na zadne imprezy itd. na to maja czas tylko ludzie, ktorych rodzice maja duzo kasy. I musze ci powiedziec, ze wszystkie moje koelzanki z Polski maja takie same zycie jak ja czyli uniwersytet, praca, dom , nauka i takie kolo diabelskie, ale nie zmienie tego kasy potrzebuje, bo jak nie bede zarabiala to nie mam za co zyc i studiowac :(

Kafeteria to nie raj , tu ludziom nie starcza do pierwszego a co dopiero Ibize..

ktos mi wykasował wypowiex o Ibizie

popieram !! Wyzej dobrze napisano - jesli nie wierzysz pojedz do stanów i zobacz.... ludzie tam sie dzielą na tych co zyja w ubostwie i w skrajnym ubostwie, klasa nizsza, srednia i wyzsza srednia , wyższa i multimiliarderzy - Gates, Trump itp... to co widzisz na filmach to wlasnie ta wyzsza srednia klasa i tak dalej... elitarne uczelnie ,zycie jak w beverly hills 90210. Kazdy sie tam grupuje - nie masz kasy - won . Jesli takie cos ci odpowiada - jedz tam - wyjazd do stanów problemem wielkim nie jest jesli masz za co sie tam utrzymac - nie wygnają cie ... To strasznie smutne ,ze mlodym ludziom telewizja zrobila wode z mozgu ... Powtorze jeszcze raz ... polacy sa zbyt biedni na takie atrakcje..UW to wielkia uczelnia - tam na pewno są dzieci bogatyc- rozejrzyj sie - moze to bedzie towarzystwo dla ciebie ? tak czy inaczej zycze powodzenia i szczescia :)

ich nie stac na takie kaprysy. moderator nie zarabia kokosow.

egoist - szkoda :D bo czekalam na cos ciekawego ;)

no to nie wiem, no.. Przykro mi, to chyba pierwsze zderzenie z rzeczywistością.

Mam depresje :(

Autorce proponuję aby przestała myśleć.

///////pytanko do panaa egoist - szkoda bo czekalam na cos ciekawego/////// To nie załapałaś się na post który zamieściłem? odpowiedziałem ci i to całkiem obszernie, ale administrator wykasowal mi wypowiedź. Ceny w klubach: Pn-Czw wejściówka: 40E -160pln Sobota: 80/100E - 400pln Drink za barem: - 10/20E - 40/80pln Jest bardzo drogo dla Brytyjczyków i Niemców. Dla Polaków jest bardzo, bardzo drogo. 21 dni spędzonych bez strachu o pieniądze, wymaga kumulacji 8.000 do 12000pln. Jest to kwota która pozwala zyć bez odmawiania sobie czegokolwiek (caffe restauracje plaże pamiątki itp. -bo tego Ci się zechce tam) Jeżeli odkładasz kasę od września, (500-800 miesięcznie), może ci się udać, zebranie wymaganej kwoty. Ibiza jest piękna przyrodniczo, i krajobrazowo. Morze ma inny niz Baltyk kolor, od kąta padania słońca. Jest tam cały świat: W.Brytania, Francja, Niemcy, Szwajcaria Austria, Włochy Hiszpania i dodatkowo USA, Brazylia, Australia, i Japończycy też. Przedział wiekowy 24,28/48lat. Byłem tam w 2008r, i muszę tam wrócić na pełne 21dni Lipca. Chcesz jechać? zweryfikuj cały internet na temat tej wyspy, by nic cie nie zaskoczyło - w szczególności cenowo. Wielu Polaków tam jeździ, i wielu się wypowiada o warunkach bytowych itp. Jezeli nie masz z kim jechać, to jedź sama, bo w przeciwnym razie utkniesz w tym miejscu swojego życia, którego nie lubisz. Nigdy na nikogo się nie oglądaj, bo nie pojedziesz nigdzie. Ibiza odmienia życie na plus - po powrocie do domu będziesz juz kimś innym. Czy jechać skoro jest tak drogo? - no jasne że jechać. Przepaść pomiędzy zamożnością Polaków, a Ludzi z Europy Zachodniej, utrzyma się przez najbliższe 20lat. Przeczekiwanie tego okresu w bunkrze do 50-ki mija się z celem. Nie pytaj o zdanie rodziców. Nikt inny nie potrafi tak skutecznie zastawić przeszkodami życia dzieci jak ich rodzice. Taka rada od serca. Jak nie teraz w wieku 30 lat to kiedy ? w wieku 80-ciu ? ok? :) mam nadzieję ze to przeczytasz przed kasacją

przeczytałam :D spodziewalam sie ,ze ceny sa tam wysokie ,ale 160-400 to nie problem , mam z czego życ :) I chyba pojade sama - bo jest tak jak piszesz , od rodzicow sie wyprowadzilam - chcieli mnie ''zmusic'' do poznania kogos bo oni chca juz wnuki :O - 2 lata poza domem i juz mam sie pchać w dzieci ? :O A znajomi ...coz , mam jedna dobra przyjacolke - tez chce sie wyrwac ale poki co boi sie jak ja :)

Egoist, cała ta Ibiza i inne pierdoły, przestaną mieć znaczenie wtedy kiedy po raz pierwszy usłyszysz płacz twojego synka na porodówce. Uwierz mi, od tej pory wszystko przestaje się liczyć. RODZINA JEST NAJWAŻNIEJSZA.

kolejna.... egoist ma sporo racji , chociaz pisze w przerysowany sposob... jesli ktos chce płodzić prosze bardzo , mi sie takie zycie nuie podoba , wkurwa mnie krzyk dziecka

Pytanko do pana.... Dziewczyno weź puknij sie w łeb. Po co masz jechać na tą Ibizę, przekichasz kupę szmalu na jakieś zabawy. I co ci z tego przyjdzie? Nie uciekniesz od siebie w ten sposób... można te pieniądze lepiej spożytkować na przyszłość jak już założysz rodzinę

///////Czy uczęszczacie Egoist, cała ta Ibiza i inne pierdoły, przestaną mieć znaczenie wtedy kiedy po raz pierwszy usłyszysz płacz twojego synka na porodówce. Uwierz mi, od tej pory wszystko przestaje się liczyć. RODZINA JEST NAJWAŻNIEJSZA. ////////// Mam przyjaciela który usłyszał płacz swojego dziecka( wpadka ) w wieku 28 lat. Pewnego dnia w kafejce powiedział nam : "Co ja zrobiłem ze swoim życiem ?. Jestem nikim." powiedział tak dlatego, że wziął na swoje barki marzenia swojej dziewczyny, i swojej matki. Jego dziewczyna marzyła o byciu żoną, mamą, o wychowaniu dziecka. A on sam, nie wiedział o co w życiu ma się zaczepić. Nie mając pragnień własnych spełniał cudze. Dziś jest niskim, otyłym, chłoptasiem jakim gardzą 20-latkowie. jest kimś, kim nigdy nie chciał być. Typowy, wypalony tatuś PRL-u po 45-ce bez celu w życiu. O 22:00 po robocie, zamawia pizze odkładajac kolejne kilogramy. Wolny czas to: tv i piwo. NIE, DZIĘKUJĘ ///Uwierz mi, od tej pory wszystko przestaje się liczyć.//// To bardzo źle. nie chce by przestało się liczyć moje zycie i moja satysfakcja w nim.ok?

czy się opłaca tyrać za (1,5k/miech) na 14k żeby rozjebać je w 2 tygodnie w klubach na ibizie przebywając z pedałami ? wątpię

A Ty oczywiscie zazdroscisz

Ty za to jestes podobno na rencie ;)

pedałami, transwestytami , transseksualistami i innym syfem

prawictwo ????

Egoist_*31 wyrywa lachona na wyruchanie a lachon wyciąga swojego fiuta i wali go w dupę. Egoist_*31 na ibizie ruchałeś czy byłeś ruchany ? :D

.

Egoist musiał brać nie jednego fiuta do dupy i ryja nie jednej "laski" :D

:O

Chciałbyś mieć partnera co powie, o jaka ładna kupka, co?

//// przekichasz kupę szmalu na jakieś zabawy. I co ci z tego przyjdzie? Nie uciekniesz od siebie w ten sposób... ///// "pytanko do pana" Uciekniesz od siebie, i od świata swojego dzieciństwa czy młodości. Długotrwały pobyt, zrobi ci w glowie kompletne przemeblowanie życia. Po powrocie będziesz kimś innym. Ibiza da ci olbrzymi skarbiec wspomnień, którego nikt ci nie odbierze. Poczujesz co to raj, bo miejsca pełne słońca, wody, i pięknych opalonych ludzi, są rajem. Tam wszyscy kipią od szczęścia,- dosłownie. Tak wielki wpływ na postrzeganie sensu siebie, życia, i świata: ma słonce, wolny czas, i wyśmienita pogoda. Nie wierz w to, co mówią ludzie: "wyjazd niczego nie zmieni: - zmieni Ci wszystko: spojrzenie na Polskę, na twoje życie, na relacje w rodzinie, na siebie. Staniesz sie obywatelką świata - już nie będziesz tylko Polką. Poznasz przyjaciół, z innych części Europy i Ziemi. Ibiza będzie twoją drugą, śliczną ojczyzną. Twoim nowym domem, w którym czeka Cię piękno, i brak problemów - DOSŁOWNIE. Bo tam nie ma problemów. Ale uwaga, to o czym piszę uruchomi sie w twojej podświadomości dopiero po 14 dniach. Tyle czasu potrzebuje ludzka psychika, by rozmazać przeszłość. tak to działa u mnie. Po 20-stu dniach...........: zapomnisz o tym ze urodziłaś się w Polsce. Będzie ci się wydawało, że od dziecka wychowujesz się na Ibizie, i że tu jest twój dom. Polska i przeszłość będą snem. Ciężko ci będzie uwierzyć w to, że jesteś z Polski, że musisz do niej wrócić. Bo Ona będzie ci po 21 dniach, strasznie obca. Lepiej: Ciężko ci będzie uwierzyć w to, że istnieje coś takiego jak śnieg. Będziesz się zastanawiała, czy faktycznie przeżyłaś w życiu jakiekolwiek "Boże Narodzenie", - bo tam, śnieżna wigilia, jest czymś ciężkim do wyobrażenia. Czas się tam dla Ciebie zatrzyma "na zawsze". Czeka Cię tylko szczęście. Zbieraj kasę od dziś: http://www.youtube.com/watch?v=CSNuQ5irAbM

"nie mylić z tymi co latały za kiedyś za tym przygłupem " a ktore lataly przegrancu :O

sprytnie zrobiona reklama, co ta machery nie potrafią

ale tak mniej ostentacyjnie jakoś, popracuj jeszcze nad sobą