Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość S'agapo22

włśnie zrozumiałam, że nie mogę na nim polegać, że zawsze będę ze wszystkim sama

Polecane posty

Gość S'agapo22

Zdarzyło się tak, że kochaliśmy się bez zabezpieczenia, wieczorem poczułam, że mam owulację, chociaż powinna być kilka dni później..Strasznie się wystraszyłam, płakałam..no wiadomo. On tylko powtarzał, że wszystko będzie dobrze i głaskał mnie po plecach..Poszłam do kompa, zaczęłam szukać jakiegoś ginekologa, wzięłam wolne w pracy, umówiłam się na wizytę..on cały czas siedział przed tv..Kiedy zaczęłam mieć pretensję odpowiadał tylko co ja mogłem zrobić..przyszedł na chwilę do mnie, do kompa, żeby niby mi pomóc w szukaniu..dopiero kiedy zaczęłam na niego krzyczeć..wyrzuciłam go z pokoju, poszedł dalej na tv..dzisiaj zawiózł mnie do lekarza. To wszystko. Nie sprawdził się kiedy go tak bardzo potrzebowałam, nie powiedział, że mam się niczym nie martwić bo on się wszystkim zajmie, nie poszukał lekarza, nie umówił wizyty, nie pamiętał, żeby wypłacić kasę przed wizytą..Wszystko zrobiłam sama..dzisiaj padło tylko kilka słów..przepraszam, że taki jestem..to wszystko.. tak mi źle..nie pomógł mi kiedy go potrzebowałam, robił tylko biedną minę i rozkładał bezradnie ręce.. co mam zrobić..wiem, że powinnam go rzucić ale nie umiem..nie wiem co robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxfdsfghjyju;
idz sie lecz histeryczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahhh to teraz ja
ojj ty matole zajebany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikki88
Przyzwyczaj się , faceci są jak dzieci , tak naprawdę to kobieta dźwiga na swoich barkach całą odpowiedzialność za swoja rodzinę , teraz jeszcze przeprasza , potem nie będzie nawet przepraszał . Chyba , ze znajdziesz jakiś wyjątkowy egzemplarz , a takich jest niewielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze facet sam nie będzie wiedział co robic. nie miewa owulacji i nie chodzi do ginekologa, a przede wszystkim nie może wiedziec co czuje kobieta która boi się że jest w ciąźy, więc skąd ma wiedziec co robic? a już na pewno nie licz na to że wszystko załatwi i zaprowadzi Cię za rączkę do lekarza. jest twoim chłopakiem, nie ojcem. musisz dokładnie wiedziec w czym ma Ci pomóc i wyrazic to krótko i w miarę możliwości bez silnych emocji. na wrzeski i piski, kiedy on nie wie co robic, reakcja zazwyczaj jest podobna: "a odpierdol się histeryczko!" (nawet jeżeli Cię kocha) spróbuj go zaangażowac po ludzku. jeśeli wtedy nie wyjdzie znajdź lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze i Gosc troche olał sprawę ale weź sie ogarnij i nie rob takiej paniki od razu. Faceci na spokojnie podchodzą do problemów i nawet jakbys miala ideała to żaden by ci nie zaczął od razu lekarza zamawiać wyciągać kasy na niego czy może wózka kupować. Powinien oczywiście pogadac pokazac ze nie jestes sama ale za przeproszeniem przestan srać ogniem albo zostaw zabawę typu sex poki nie podrosniesz. Rozumie pośpiech ale bylo sie zabezpieczyć a jak bez zabezpieczenia to przygotowac sie na ewentualność.. Jak sie tak boisz ciąży to stosuj podwójne zabezpieczenie albo zrezygnuj bo nerwicy dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
niby czemu miałam go zacząć angażować? wiedział co się stał. Kochaliśmy się bez zabezpieczenia a ja miałam owulację. Jest dużym chłopcem wie co to znaczy, wie że istnieją tabletki po. Nie sądzę, żeby miał w dupie to, że prawdopodobnie zostanie ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O moj poprzednik wzorowo wytłumaczył ci młoda kobieto różnice w myśleniu faceta od kobiety. Zapamiętaj to to naprawde duzo zyskasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
Powiedziałam jasno, że muszę wziąć tabletkę 72h a on dalej siedział przed tv. No do cholery to też jego sprawa. Jedyne czego oczekiwałam to odrobina zaangażowania. Kilku słów typu kochanie musimy znaleźć jakiegoś lekarza, choć poszukamy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
wyobraź sobie, że znam tę różnicę ale usiłujecie mi wmówić, że on w momencie kiedy mu powiedziałam, że najprawdopodobniej zajdę w ciążę pomyślał "o kurcze, co teraz? e tam, obejrzę do końca Brainiaca"? no litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoje ciało twoja sprawa. Ty muszisz je kontrolowac. nie oczekuj że on będzie się Tobą zajmował jak dzieckiem. jeżeli dla Ciebie jest oczywiste co robic to mu powiedz. jasno określ w czym ma Ci pomóc. bo, sory to jest szczeniackie, zamiast rozwiązac problem Ty beczysz i oczekujesz że on za Ciebie wszystko załatwi. aż strach pomyślec że kiedyś byłam bi. kobiety najczęściej są straszne. -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choćbys miala nie wiem jaka racje to nawet od ideała nie wymagaj by sie zachował jak trzeba jak urządzasz taka panikę. Kazdy jest inny i na lekko odmienne podejście a tym bardziej facet od kobiety sie różni. Wiec nie wymagaj by ktos robił tak jak ty sobie w duszy myślisz. Bylo spokojnie powiedziec wytlumaczyc by dotarło do niego co sie dzieje skoro nie załapał w tej całej panice i sam by sie nawet moze tym zajął. Nie licz ze jakis facet na panikę zareaguje tak jak ty bys sobie życzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
jesteśmy razem 6 lat, chyba mogę oczekiwać, że mi pomoże kiedy się boję. tym bardziej, że to była też jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a spróbowałaś powiedziec "chodź ze mną po tabletkę, muszę ją wziąc jak najszybciej"? jeżeli powiedziałaś mu dokładnie chcesz żeby zrobił a on dalej siedział przed tv to jest chamem i rzeczywiście nie możesz na nim polegac. teraz pytanie czy będziesz marudzic dalej czy po prostu go rzucisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
ale on doskonale wiedział co się dzieje! powiedziałam mu prosto i wyraźnie, że kochaliśmy się (och, jakby nie zauważył) a ja mam owulację i że to się może skończyć ciążą powiedziałam, że muszę wziąć tą tabletkę. Do ginekologa chodze w mieście rodzinnym, tu gdzie mieszkamy nie byłam jeszcze nigdy o czym on też wiedział. Wiedział, że nie mam pojęcia do kogo iść, ze trzeba poszukać ale nie ruszył dupy z fotela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albina:D86
autorko masz cos z glowa? on ma ci szukac lekarza? umawiac cie na wizyty? zwariowalas? przyszedl poglaskal cie co ty chcesz z niego pantoflarza robic? ciesz sie ze pieszo nie zapierdalalas do lekarza wspolczuje chlopakowi bardzo bo jestes rozpieszczona i pusta po prostu tempa i pusta no nie moge mial jej lekarza zalatwiac ha ha ha o nie moge he heh he ale sie usmialam . moj facet tez cie wysmial moze wysrac tez ma sie za ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
widzę, że nie umiesz czytać. Chciałam tylko, żeby mi pomógł poszukać lekarza i powiedział, że mnie jutro zawiezie, że o wszystko zadba. Rozumiem, że jemu należy się seks ale konsekwencje mam ponosić sama tak? a i zawiózł mnie moim samochodem sama jesteś durna i oby ci ten twój prawdziwy facet nigdy nie powiedział, że masz zapierdalać gdzieś pieszo bo on nie jest pantoflarzem i nigdzie cię nie zawiezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 5 lat?? i co jeszcze może miał Ci kupic lizaka na pocieszenie? dorośli ludzie zazwyczaj sami załatwiaja sobie wizyty u lekarza, wiesz? chyba że są tak bardzo chorzy, że nie kontaktują, albo upośledzeni. zawiózł Cię. może miał Cię zanieśc? poza tym jak przyszedł Ci pomóc w szukaniu to go wywaliłaś. -.- i po co miał próbowac dalej Ci pomóc? żeby w pysk dostac xDDd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Tak wlasnie pomyślał. Bo jeszcze nic sie nie stało. Faceci na spokojnie i powoli przyjmują do świadomości takie sprawy. Czy ci sie to podoba czy nie. Rano by pomyślał byc moze sam ze moze jednak moze wpada i cos trzeba działać ale jak urządzasz panikę to nie liczył bym na cos od siebie a raczej na zrobienie czegos na odpier... Bylo wytlumaczyc mimo iż niby on wie co sie dzieje by dotarło do niego i spokojnie działać a nie skakać. Wbij sobie do glowy ze faceci inaczej reagują. Chcesz pomocy to powiedz wprost choćbys uważała ze powinien wiedziec. Podobno kobiety uważają ze facet jest prosty jak budowa cepa.. Czemu wiec tak trudno przychodzi wam obsługa tak prostej istoty? Mowic wprost mowic nawet co dla Ciebie oczywiste bo dla faceta nie musi i nie panikowac tyle na początek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
ta sytuacja była wynikiem działania dwójki osób a nie tylko mnie. Przyszedł mi pomóc dopiero kiedy zdążyłam się już wkurzyć, że mnie olewa, że ma w dupie to co mówię.Nie miałam zamiaru go prosić żeby mi umawiał wizytę, chciałam tylko odrobiny zaangażowania, chciałam, żeby poszukał jakiegoś lekarza bo jak już napisałam nie znam tu żadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
pisze po raz setny, że na początku mu wszystko powiedziałam spokojnie. Że mam owulację, że mogło dojść do zapłodnienia, że są tabletki, które trzeba wziąć jak najszybciej po, że nie wiem do jakiego iść lekarza, bo nigdy w tym mieście nie byłam a on mimo to siedział i oglądał. No sorry ale to była też jego wina, jego sprawa. Nie tylko moja. wiedział, że tą tabletke trzeba wziąc jak najszyvbciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to trzeba było zapytac "czy znasz tu jakiegoś lekarza? doradź mi jakiegoś." 1. proste pytanie 2. spokojnym tonem 3. w wypowiedzi zawarte polecenie *4, działanie na ego --> przekaz podprogowy "jesteś mądry, dużo od ciebie zależy, działaj supermenie!" na wartościowych facetów to działa bezbłędnie a panika tylko sprawi że nic nie będzie rozumiał, będzie czuł się jak idiota i najprawdopodobniej stwierdził że nie będzie przeszkadzał. a poza tym 2 osoby przy kompie to za dużo. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K proszę Cie potrzebuje to i to wtedy i wtedy jak nie to stanie sie to i to. Prosta instrukcja. Traktujecie nas zazwyczaj jak pół inteligentów to tak też traktujcie jak cos potrzebujecie. Jak dobrze ze moja chocby nie wiem jak sie wystraszyła to wie że wystarczy powiedziec wprost ze czegos jej brak czy czegos potrzebuje gdy ja sie nie domyśle na czas. Dostaje wtedy czasem wiecej niz by chciala. Bez zbędnej kombinacji i domysłów. Facet to facet baba to baba. Nie rob z faceta baby bo sam odejdzie wiedząc ze tak sie nie da po prostu. Jestem znacznie wrażliwszy jak cos sie dzieje niz twoj facet ale jak moja przesądza to wtedy tez mam dosc. Bo? Bo jestem facetem i jakos ona nie narzeka bo nauczyła sie co ma robic by dostac to co potrzebne by bylo ok. A ja juz staram sie dac jeszcze wiecej z siebie niz oczekuje by bylo jej dobrze a tym samym nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albina:D86
pierdolnieta autorko :D jestes tempa dzida :D uwierz ze wole pojsc sama gdzies pieszo nizeli prosic sie o auto masz taki problem ze ja pierdole! jestes taka tempa ! kurwa ludzie na swiecie umieraja a ta ma problem bo kurwa jej facet jej lekarza nie zalatwil! nie umiem czytac? moze ty nie uzywasz mozgu jak piszesz i co niektórzy tempa idiotko rozumieja to co piszesz a nie to co masz na mysli iekomu nie chce sie domyslac co w tej twojej mozgownicy siedzi. serdecznie wspolczuje twojemu chlopakowi .. biedny biedny biedny niech spotka inna na swej drodze na jego miejscu kopnala bym cie w dooopsko ;p;p;p;p pantoflarza chcesz robic z faceta , facet to jest facet ma tez swoje zycie swoja wole nie musi cie caly czas za reke prowadzic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
naprawdę tak ciężko czytać ze zrozumieniem? napisałam prosto, że mu wytłumaczyłam wszystko, że powiedziałam, że nie znam lekarza o czym on zresztą dobrze wiedział, powiedziałam, że trzeba jakiegoś znaleźć a on dalej siedział i się gapił w telewizor, poszłam więc sama, wszystko załatwiłam, on nawet się nie zainteresował. Dopiero wtedy się wkurzyłam, nawrzeszczałam na niego. Wtedy łaskawie wstał i przyszedł. Ciekawi mnie tylko co by było gdybym zaszła w ciążę? też powinnam wtedy sama się wszystkim zająć albo jeszcze go ładnie poprosić, żeby w czymś pomógł bo on nie wie co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sagapo22
hahaha ma swoje życie więc go powinno gówno obchodzić, że jego kobieta może zajść w ciążę i będzie musiał ponieść tego konsekwencje? zajebiście, super podejście, dać mu doopy a potem powiedzieć niczym się nie martw ja się wszystkim zajmę, siedź sobie przed tv, może ci jeszcze piwo przynieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albina:D86
po za tym faceci łagodniej przyjmuja pewne wiadomosci co mial skakac nad toba drzec sie jak kobieta panikowac plakac walic glowa o sciane bo moze zaszlas w ciaze? dopiero bys nie wiedziala co robic jak by twoj facet okazal sie chodzaca pizdą! nic nie wiadomo a ty panikujesz jak pierdolnieta nastolatka , nie wiem moze jestes. ale powiem i dawno nikt mnie tak na kafeteri nie rozbroił :D zawiozl cie twoim autem? nie jestes samodzielna dziewczyno ja w wieku 16 lat wyjechalam do innego miasta do liceum sama wszystko zwiedzalam nie potrzebowalam nikogo zadnej pomocy;p studia podobnie wez sie ogarnij przyszedl posiedzial przy tobie co mial jeszcze zrobic? zaniesc cie na rekach..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hun... Pisze przez telefon wiec Sory za błędy a tym samym niecala xywe... Widze swietnie znasz facetów :) Dokladnie jak piszesz tak trzeba. Prosto. Mozna i podprogowo bo skoro kobieta kocha a facet ją to nikt nikogo nie pomyśli by wykorzystać a tylko by szybciej dotrzeć ;) zebys autorko wiedziala skoro tak myślisz ze on jest taki a taki trudny co o tobie mysli on to bys zwątpiła w siebie. Normalne ze płeć daje wiele różnic w podejściu i zrozumieniu i w okazywaniu uczuć itd naucz sie obsługi faceta albo kup sobie psa ;) i wyluzuj w koncu. Jest problem to trzeba go rozwiązać a nie tragedię robic. Facet cos usłyszy musi spokojnie pomyśleć i w koncu cos sam zrobi. Bylo go zostawić. Nie skakać nad głową jak powiedziałas spokojnie juz. Zaczelas szopkę to sie wyłączył zeby przeczekać idiotyzmy kobiece. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mu to dobrze wytłumaczyłaś a on dalej nic... no to chyba jasne co powinnaś z nim zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×