Mimo ,że mnie kłamie jestem z nim i łudze się ze jest inaczej nie potrafieODEJŚĆ

bo tak chciał?????? a Ty nie masz swojego zdania? robisz wszystko pod jego dyktando? siedz i płacz innej rady nie ma

ja ci wspolczuje :( --- dziękuje Ci bardzo !!!!!!!!!! jestes jedyna osoba ktora mnie rozumie :( ja wszystko bym dala zeby nie jezdzil ale powiedzial , że w polsce nie bedzie je*ał jak murzyn za 2 tysiace ;/ wiesz ale wtedy gdy dzwoni jest dobrze mily , caly czas zapewnia jak kocha , przysiega ze nic zlego nie robi ... ;/ ale sa takie dni jak dzis a ja nie umiem sobie poradzic i powiedziec dosc , nie odebrac raz , drugi telefonu i sama nie zadzwonic :(

dla niego bylam wstanie wszystko zrobic...

daj mu odetchnac kobieto, to sam zateskni moze czuje sie zmuszony klamac, bo ma taka zaborcza kobiete, ktora zabronila mu gdziekolwiek wychodzic..pomylalas o tym nawet na odleglosc zarzucilas mu smycz i przygniotlas woja osoba

maliboo. -ale mam mu pozwalac robic co chce , a miec z nim kontakt wtedy kiedy on zeche lub najdzie go ochota zeby zadzwoni ??? jak jest ze mna jest jak do rany przyłóż a za granicą jak podła świnia...

na te odleglosc i tak nie jestes w stanie go kontrolowac, wiec odetchnij i daj jemu odetchnac zwiazek powinien opierac sie na zaufaniu, oklepane ale pradziwe Im bardziej go kontrolujesz, tym bardziej bedzie sie wymykal i zatajal, to normalna reakcja facetow Im wiecej bedziesz robila wyrzutow, tym bardziej niechetnie bedie sie z toba kontaktowal Przestan sie odzywac, daj mu odetchnac, w koncu am sie zacznie zastanawiac co u Ciebie i dzwonic daj sobie na wstrzymanie a zobaczysz efekty

dziękuje ci bardzo za rade ./.. ale ile powinnam sie nie oddzywac , zeby zaczail ze cos jest nie tak ?

a jak czesto sie z nim kontaktujesz?

za kazdym razem jak wyjezdzal to on albo ja dzwonilismy po kilka razy dziennie nawet po to zeby chwile sie uslyszec ... a przez ile sie teraz nie oddzywac? Świnia jedna !!!! :( i niby zawsze mowi kocham Cię a ja jak mówie "to dobrze " to on "a Ty MNIE "? fałszywy... dzisiaj od 18 do tej pory jest poza zasiegiem raz zadzwonil o14 powiedzial co slychac , ze mnie kocha i skonczyl rozmowe...bo poszedl dalej pracowac., a teraz caly czas poza zasiegiem to juz przesada :( a jutro pewnie jak zadzwoni i jakbym odebrala to by bylo wszystko pieknie ladnie :( ależ ja naiwna..

od jutro się nie oddzywam ...

kilka razy dziennie to duzo przeciez zadzwonil dzisiaj do Ciebie sprobuj nie odzywac sie jutro, poczekaj az on zadzwoni pierwszy Daj mu zatesknic i przestan zaciskac petle na jego szyi Moj facet na poczatku naszego zwiazku tez do mnie ciagle wydzwanial, wkurzalo mnie to troche, czulam sie jaka taka ucisniona Dopiero jak sie dluzej nie odzywal to zaczynalam tesknic za telefonem od niego To tak wlasnie czesto dziala

aaa i on wtedy tez mial do mnie pretensje, ze nie dzwonie :D a jak mialam dzwonic jak on mnie zawsze ubiegal? ;)

dzwonil ale ma telefon po za zasiegiem ... a raz jak przez przypadek mu sie wcisnelo zeby odebrac to slyszalam ze gdzies jedzie , a drugiraz jak byl sygnal to nie odbierał . .. ;/ ja wiem ze on jutro zadzwoni ale czy odbierac?? a jak nie to przez ile tak trzymac go ? I nie raz jak nie dzwonie albo cos to sam mowi czemu nie dzw0onie i zebym dzwonila do niego ...

skoro wiesz, ze jutro zadzwoni to w czym problem ma dzwonic co pol godziny czy jak? mowie ci powaznie, przesadzasz ok, ja juz zmykam daj mu troche odetchnac, poza tym on ma wiecej zajec od Ciebie, pracuje, ty siedzisz caly dzien w domu i czekasz na jego telefony to nie jest zdrowe zajmij sie czyms zeby nie zaprzatac sobie glowy tymi telefonami mi by w zupelnosci wystarczylo jakby facet do mnie zadzwonil codziennie raz a porzadnie na skype i ewentualnie jakis esemes