Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Były fotograf ślubny

FOTOGRAFOWIE ŚLUBNI I WIARYGODNOŚĆ ICH PORTFOLIO

Polecane posty

Gość Były fotograf ślubny

Witam wszystkie przyszłe młode pary poszukujące fotografa na swój ślub. Mam do was pytanie i liczę na uczciwą odpowiedź. Czy oglądając albumy fotografa podczas rozmowy ofertowej zauważacie, że w albumie najczęściej, co strona to jest wklejone zdjęcie innej młodej pary? Może ktoś się zastanawia skąd takie moje pytanie. Będąc na targach ślubnych zauważyłem, że fotografowie właśnie tak prezentowali swoje portfolia albumowe. Nawet fotoksiążki były tak samo zrobione jak opisane wcześniej albumy. Na tych targach spotkałem znajomych, którzy oglądali na stoisku fotografa jego album. Byli zachwyceni zdjęciami, ale gdy im zwróciłem uwagę, że co strona lub kartka w albumie to inne osoby byli mocno zdziwieni. Oni wcale tego nie zauważyli. Skupili się na urodzie wybranych z setek zdjęć pojedynczych najładniejszych zdjęciach. Odeszli od stoiska fotografa dyskutując o jego uczciwości. Czy wy byście wybrali na podstawie tak spreparowanych albumów i podobnie zrobionych stron internetowych fotografa na swój ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yxtztyxg
Jeśli jesteś byłym fotografem to po co się wtrącasz do innych. Zajmij się tym co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DagmaraŁ
Dzisiaj jesteśmy umówieni z fotografem na rozmowę ofertową. Jestem ciekawa jakie nam pokaże zdjęcia. Na swojej stronie ma powybierane zdjęcia ale może w albumach będzie miał inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajaj
bo z reguły w albumie czy też foto książce chcą pokazać jak najwięcej par. Bo to oznacza, że mieli dużo zleceń, a to znaczy że są zajebiści. W dzisiejszych czasach tak właśnie wygląda myślenie ludzi. Jeżeli by pokazali 2 pary na cały album ludzie by uznali ze maja mało zleceń i są do dupy a zdjęcia w albumach na sile... Ale takie rzeczy jako fotograf pewnie wiedziałeś nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj mądralo były
czy tez niedoszły, albumy są tak skonstruowane, aby pokazać różnorodność mieść plenerowych i różnorodność w podejściu do tematu czy to jest dla ciebie jasne przewrażliwiony półgłówku? Szanujący się fotograf zawsze ma pod ręką kompletny album od a do z a na stronie są zaprezentowane albumy od przygotowań po plener, chyba nie sądzisz że na takie targi można zabrać np 40 albumów? może akurat miejsce pleneru i sposób reportażu danej pary się komuś nie spodoba i dlatego się prezentuje różne opcje, na miłość boską skończcie już z tym ujadaniem że fotografowie to oszuści, tacy tez są jak i w każdym zawodzie ale bez histerii jezus maria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do słuchaj mądralo były
łuchaj mądralo były Najpierw zanim zaczniesz pisać skończ szkolę i zacznij się przykładać do nauki naszego ojczystego języka. Twoja wypowiedź jest taka sama jak styl w którym ja napisałeś. Czyli najpierw nauka języka i pisowni, potem znajomość tematów i możesz brać udział w dyskusjach na forach internetowych. Zgadzam się z założycielem tematu. Krąży w internecie i pomiędzy młodymi parami powiedzenie fotografów ,,złapać na wędkę klienta" czyli młoda parę. Tą wędka są właśnie tak nieuczciwie przygotowane albumy ze zdjęciami które fotograf pokazuje jako swoje portfolio. Fotografa który ma wiarygodną stronę internetowa czy wiarygodne portfolio albumowe bardzo trudno jest znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mądralo były
Mędralo co ciebie tak zdenerwowało, chyba nie jesteś fotografem który pokazuje takie albumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owszem, takie właśnie
albumy pokazuję i nikt nie czuje się oszukany, ale zrobiłem w życiu kilkaset ślubów więc może dlatego nikt mi nie zarzuca manipulacji czy o boże! oszustffuwa a ten były to może dlatego były że każdej parze pokazywał jeden i ten sam album chociaż od A do Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fotograf od pięciu lat. PWST
Rety naprawdę kilkaset ślubów?????????? Czyli minimum 300 ślubów bo to już jest kilkaset. Licząc soboty ślubne plus dodatkowe dni kiedy są śluby to z wielką górką możesz rocznie mieć 40 ślubów w co nie uwierzę. Czyli robisz zdjęcia minimum 8 lat. Masz fajne podejście do tematu marketingu jak i samych młodych par. Ale fajnie ciebie tu wyczuli że odezwał się zdenerwowany fotograf który uprawia brudny marketing.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotograf co 300 ślubów zrobił
Brudny marketing? hahahaha a co to niby oznacza? Robię zdjęcia ślubne nie 8, a kilkanaście lat, więc te 300 ślubów zrobiłem spokojnie, myślę że nie powinna cie ta liczba dziwić, bo też i nie ma w tym obiektywnie nic dziwnego. Ja po prostu mam wrażenie, że ten lament o oszukiwaniu to podnoszą głownie fotografowie, którzy tak naprawdę nie mają co pokazać, zrobili wszystkiego z 5 ślubów, coś na stronę trzeba wrzucić, więc ładują po kilkadziesiąt zdjęć danej pary (często straszliwych gniotów) i dorabiają do tego filozofię, jakoby oni są odporni na oszustwo. Nie oszukujesz? To pokaż od razu pełen materiał, kilkaset zdjęć, wtedy będzie można zobaczyć, co żeś wart. Przez te lata zrobiłem tyle różnorodnych reportaży i plenerów, że chce i MAM PRAWO to pokazać, tę właśnie RÓŻNORODNOŚĆ, jeśli ktoś chce zobaczyć materiał całościowy (kilkaset zdjęć danej pary) - proszę bardzo, na spotkaniu, a nie na www (tam wystarczy zamieścić np. fotoalbum 20 kart od A do Z) - jednak jak do tej pory jeszcze ani jedna para mnie o to nie poprosiła, widać mają zaufanie - mogą je mieć, w przeciwieństwie do tych fotoziutków na początku wątpliwej kariery, co tylko umieją ujadać: nie wierzcie, oszukują, patrzcie ja mam na stronie po 5 zdjęć każdej pary, a pary trzy....... Ale do tego to trzeba doświadczenia, a nie sprzętu z dotacji i skończonego kursu o fotografii ślubnej. O szkołach proszę mi tu nie pisać, bo jestem lepiej wykształcony niż niejeden cwaniak, co mi tu braki zarzuca, choć fotograficznych szkół nie skończyłem i kończyć nie mam zamiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpień_Sulejówek_2011
Nie rozumiem tej ostatniej wypowiedzi. Wiadomo, że internet kłamie i jest to miejsce gdzie trudno szukać uczciwości. Temat jest ciekawy i jak najbardziej na czasie. Mam ślub w sierpniu tego roku i od sierpnia zeszłego roku szukałam fotografa. Po rożnych złych doświadczeniach moich koleżanek ze swoimi fotografami, które dzień ślubu mają już za sobą za każdym razem pytałam fotografa o pokazanie przynajmniej dwóch pełnych ślubów. Żaden z fotografów nie miał takich pełnych pokazowych ślubów. Tłumaczenia były przeróżne i zazwyczaj nas rozbawiały. Jeden fotograf, co prawda pokazał nam dwa wielkie albumy z pleneru, ale potem te same panny młode zobaczyłam w internecie na stronach fotografów. Byłam na Gali Ślubnej w Warszawie i spotkałam tam naszego fotografa. Tylko on i jego kolega pokazywali pełne zestawy zdjęć ślubnych. Reszta pokazywała swoje prace tak jak zostało opisane to w pierwszym wpisie. Mając do wyboru fotografa, który pokazuje na samym początku albumy składające się ze zdjęć wielu par i fotografa, który pokazuje album lub albumy z tymi samymi osobami zawsze wybiorę tego drugiego. Jestem wtedy przynajmniej bardziej pewna, że nie ma z jego strony mataczenia. Wiem, że tak jak ja myślę myśli wiele inteligentnych par. Rozmawialiśmy na ten temat z innymi parami podczas kursu dla nowożeńców. Nasz fotograf ma w internecie głownie galerie z tymi samymi parami. Pokazał nam kilka pełnych ślubów i poprosił abyśmy wybrali na chybi traf jedną płytę ze zdjęciami jednego ślubu. Jesteśmy tego fotografa pewni bo nie ma nic do ukrycia. Każdy nawet największy nieudacznik zrobi przypadkowo kilka ładnych zdjęć, ale nie powinien ich pokazywać jako przykład swojego talentu i swoich umiejętności. Może do tej pory tak było i może nadal jest, że fotografowie ukrywają do pokazania pełne fotoreportaże ze ślubów, ale w czasach gdzie jest mniej ślubów a coraz więcej fotografów uwiarygodnienie swoich umiejętności robi się podstawą do rozmowy z fotografem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do fotografa 300
Do fotografa od tych 300 ślubów Domorosły fotografie przeczytałam twoje wypowiedzi i mam jedynie wrażenie że jesteś trolem. Chyba normalne że fotograf pokazujący zdjęcia jednej, duch czy trzech par będzie bardziej wiarygodny niż fotograf który wybierze po jednym zdjęciu zdjęciu i pokaże je w portfolio. Twoja teoria że fotografowie pokazujący pełne śluby tak postępują bo nie maja zleceń jest jakaś chora. Dam ci dobra radę, skończ robić zdjęcia i zajmij się czymś innym. Zgroza trafić na tak myślącego fotografa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do fotografa 300
Przepraszam za tych - duch. Miało być- dwóch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój fotograf na stronie ma zdjęcia różnych par ale jak poszliśmy do jego atelier pokazał nam albumy które właśnie przygotowywał w tym momencie do odbioru dla konkretnych par... akurat ci, z którymi rozmawiałam osobiście pokazywali nie tylko te zdjęcia z albumu (wiadomo że wybiera się 100 najlepszych) ale także resztę zdjęć na płytce... więc nie oceniajmy po tym że na stronie internetowej są zdjęcia różnych par to fotograf jest beznadziejny- warto przejść się do niego osobiście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×