Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem go

Niepotrzebne studia męża

Polecane posty

Gość Nie rozumiem go

Nie rozumiem postępowania mojego faceta. Jest inżynierem. Przyznam, że jest zaradny i ma dobrą pracę (przyznam się jednak, że zarabiam lepiej od niego). Chciałabym, żebyśmy postawili dom, a wiecie co on wymyślił? Chce skończyć studia na wydziale historii. Jako powód podaje, że inżynierem został na siłę, a historia to jego pasja. Zrozumiałabym, gdyby chciał skończyć coś dodatkowego, co pomoże mu w pracy, ale on chce ... historię, bo to wiążę się z jego zainteresowaniami. Jakby nie mógł sobie coś dodatkowego poczytać. Jak mam wybić mu to z głowy? Przecież to będą studia hobbystyczne, tylko dla jego ambicji i zachcianek. Już lepiej pojechać na wakację niż bawić się w takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
ja akurat rozumiem twojego meza .Przeciez zycie to nie tylko pieniadze, domy, wakacje . Sa tez pasje i zainteresowania , ktore nadaj zyciu smaku i kolorow. Takze -rozumiem go :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem go
Zażartował, że idzie na historię, bo prezydent i premier ją skończyli, ale naprawdę się pytam "Po co?". Kupię mu jakieś książki i niech sobie czyta, ale studia? Tu nawet o pieniądze nie chodzi, ale o wspólny czas. Będzie się musiał uczyć, pisać jakieś prace i chodzić na uczelnię. Głupio to zabrzmi, ale liczę na jego słomiany zapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abbcca
Człowieczeństwo to nie tylko egzystencja, ale również rozwój intelektualny, lecz osoba, której potrzeby kończą się na fizjologii i pieniądzach tego niestety nie będzie w stanie zrozumieć, także nie widzę sensu tłumaczyć tej kwestii autorce tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sleeping_pill
Ja zrobiłabym magistra fizjoterapii ale marzy mi się ASP. Nie widzę nic nadzwyczajnego w jego chęci pójścia na historię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no być inżynierem i iść na historię ... rzeczywiście bez sensu, lepiej mu wybij to z głowy bo będzie tylko marnował czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes egoistka
daj chłopu sie rozwiajać, pozwól mu spelnic swoje marzenie. jak widzisz nie wszytskim w glowie tylko podrowanie, ale chęć rozwijania swoich zainteresowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.......
no ale przeciez moze rozwijac swoje zainteresowania bez pojscia na studia.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli to nie jest prowokacja, to wytłumaczę Ci Autorko, jako inżynier - humanista, że rozumiem Twojego męża jak najbardziej. Ja też zostałam inżynierem na siłe, fakt że dobrze sobie radze w tej dziedzinie, ale zawsze chciałam studiować socjologie/psychologię i również zamierzam w najbliższej przyszłosci zrobić sobie takie studia. Na szczęście mój facet jak najbardziej popiera mój pomysł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastyk_inzynier
Studia to nie tylko zdawanie egzaminów i siedzenie na wykładach, to też poznawanie ludzi o podobnych zainteresowaniach, wymienianie się poglądami, akademickie dyskusje. Ksiażki, które "mu kupisz" tego nie zaoferują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
ale to cudownie, ze chce cos robic dla samego siebie, a nie tylko swiat wiedziec przez pryzmat konsumpcyjny. To chyba lepiej i fajniej , jesli maz ma takie zainteresowania, niz pilot i puszka piwa np. Czyz nie autorko? Badz dumna z takiego meza , zamiast zamartwiac sie i odwodzic od marzen. Ma byc czlowiekiem niPspelnionym i rozczarowanym .pewnie to mlody czlowiek i zycie przed nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem go
Moim zdaniem może pasje realizować w inny sposób, przyjemniejszy dla obu stron, na przykład podróże do ważnych historycznych miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadam na pytanie
Ty chora: -egoistko -materialiostko -kobieto. jak mozesz próbowac przeszkadzac komus w marzeniach. Ty k***. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleeene
ale uczepilam sie twojego tematu:-P Coz to Ty tak uwazasz.Masz do tego prawo , ale jest druga strona tego medalu. Twoj maz i jesli nawet Ci sie tp nie podoba musisz przelknac to wg mnie. Jak juz taki widzisz bezsens tego , to powiem Ci, ze ja tez spelnilam swoje marzenia (-czesciowo) mimo, braku logiki dla innych. Cale zycie marzylam od malego dziecka, by byc kierowca ciezarowki (pewnie smieszne dla innych) i postanowilam kiedys nie patrzec na innych i zrealizowacto. Po drodze skonczylam studia , ktore mnie za bardzo nie interesowaly :-D , praca , ktora uwielbialam i teraz robie zupelnie cos innego ze wzgledu na swoj stan zdrowia. Ale prawo jazdy C i E w kieszeni mam i czas spedzony na tych kursach wspominam cudownie . Jedna wsrod tylu panow. Moze kiedys przyda mi sie i usiade wreszcie zawodowo za kierownica i bede krolowa szos. Kto to wie ? Takze marzenia , powinno sie relizowac, bo to jest cos bezcennego. Pomysl ilu ludzi realizuje je na Uniwesytetach 3 wieku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy_daisy
Autorko wybacz, ale załamała mnie Twoja wypowiedź. Jak możesz mieć coś przeciwko? Twój facet chce się rozwijać a Ty liczysz po cichu na to, że mu się nie uda. Zakładam, że jako kochająca żona powinnaś go wspierać. Jak ktoś wyżej powiedział studia to nie tylko parę przeczytanych książek, ale poznawanie ludzi o podobnych zainteresowaniach, dyskusje, pogłębianie pasji. Kurcze, podziwiam Twojego męża, że mimo , że dobrze was się powodzi szuka rozwoju intelektualnego. Sama za chwilę będę inżynierem i też nie ma to niestety nic wspólnego z moimi zainteresowaniami i też zamierzam pójść na kolejne studia. Pomyślałaś, że może on nie ma nawet z kim porozmawiać o tej swojej historii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość empatia po prostu
A ja Ciebie autorko rozumiem. Studia meza to zmiejszenie czasu dla Was, ten czas wypelni piszac prace, zdajac sesje i dyskutujac z innymi na tematy Tobie obce. Uwazam, ze jesli maz ma historyczne pasje to moze je rozwijac i z tego co czytam nie jestes temu przeciwna. On tez powinien zrozumiec, co jest dla ciebie wazne w Waszej relacji. Przeciez po to tworzycie malzenstwo, by dochodzic do czegos razem, by stworzyc kompromis dla tej sytuacji. Dlatego zamiast zaslanic sie tym, ze te studia nie przyniosa dochodow skupilabym sie na szczerej rozmowie z partnerem , w ktorej po prostu powiem mu, ze boje sie tego czasu bez siebie, ze jestem zazdrosna o ten czas ktory spedzi poza domem, no chyba ze rzeczywiscie kieruje Toba brak dochodow z bycia historykiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile teraz spędzacie czasu razem? Bo zrozumiałam, że o to Ci chodzi, o czas - w dni powszednie widzicie się po pracy, a teraz odeszłyby wam również weekendy ( zależy od szkoły, większość szanujących się uniwersytetów ma zjazdy co tydzień). Jego pasja to naprawdę wspaniała rzecz - nie jest kolejnym fanem piwa i tv, jednakże czas jest wartością istotną. Macie dzieci lub je planujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana :D ty chcesz budowac dom .... ok Twoj maz chce studiowac dla siebie samego dlaczego swoje oczekiwanie chcesz realizowac a obmyslasz jak pozbawic swojego meza tego co dla niego jest wazne ty buduj dom a on niech sobie studiuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
NIE MA NIEPOTRZEBNYCH STUDIÓW!:-) wszystko- co rozwija umysł jest BARDZO POTRZEBNE! CHYBA NAJPOTRZEBNIEJSZE:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzenia sa najwazniejsze
nawet nie jest pewne , czy bedziecie do konca zycia razem a Ty chcesz kogos pozbawic realizacji marzen ? Bardzo brzydko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarne kowboje
zazdroszczę takiego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasiadki traktuj jako motloch
Tak to jest jak facet madry wezmie sobie idiotke ogranczona. Raz jeszcze mowie, ze dobor naturalny jest lepszy niz sztuczna rownosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzę, że tu sami idealiści. no fakt, że to "nieładnie przeszkadzać innym w marzeniach", ale rozumiem autorkę, że boi się, że pasja jej męża będzie przeszkadzać w ich wspólnym małżeńskim życiu. pewnie, gdyby to autorka chciała iść na studia, a byłaby w dodatku matką, to mąż by podniósł wrzask, ze ma w domu siedzieć i się dzieciakiem zajmować, a nie zachcianki wymyslać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekka zenada
Taa, juz wszyscy wiedza, co by jej maz zrobil w odwrotnej sytuacji. W ogole co tu zona ma do gadania, jezeli mu w pracy zawodowej studia nie przeszkadzaja, to zonusia chocby pekla ze zlosci i tupala nozka nic nie wskora :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atari zwei
nie wiadomo co on by zrobił. biedna autorka ale zonk ci się trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem go
Boję się po prostu, że będzie miał mniej czasu dla mnie. Marzenia może inaczej realizować, nie musi to być takie czasochłonne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupia kwoka
Typowy przypadek egoizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna menda
Powiedzmy sobie szczerze - na historii aż tylu zajęć znowu nie ma, więc pewnie co drugi weekend pojedzie na uczelnię. Może Ty też sobie wymyśl jakieś dokształcanie i bedziecie kwita ?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może zacznij myśleć też o mężu .... to jego zainteresowanie, hobby czy jak to nazwiesz:) pomóż mu się rozwijać w tym kierunku ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×