Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kiedy on chce

Narzeczony nie chce ze mną mieć dziecka

Polecane posty

Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Miałem kiedyś znajomego, który nie chcial mieć dzieci. Kiedy poznał nową miłość nagle mu się odmieniło. Tylko krowa sie nie zmienia. Ale nie w kazdym zmieni sie potrzeba "posiadania dziecka" nawet kiedy pozna "kobiete zycia", moze on podswiadomie chcial dziecka, a niechecia jego "posiadania" usprawiedliwial sobie to, ze nie moze znalezc dziewczyny. Ludzie lubia sobie usprawiedliwiac rozne rzeczy, bo tak jest im latwiej o nich myslec, tak dziala umysl ludzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwodzony most
Ja kiedys myslalem, ze jestem No tak ja jestem egoistyczna, a on nie jest ?? szkoda, ze dopiero po 4 latach dowiedzilalam sie, ze mamy inne priorytety w zyciu. zreszta, nie kocham go juz, wypalilo sie. a ty zyj sobie bez dziecka w swoim egositycznym swiatku. pewnie masz jakies pasje typu wedkowanie albo zbieanie znaczkow i motyli i pewnie nie masz czasu na wychowanie dziecka. zebys kiedys sie nie obudzil z palcem w nocniku, jak kiedys tego pozalujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Znam też inny przypadek... dostał kopa, wrocił i spłodził Czyli zrobil cos wbrew sobie, nie chcial dziecka, ale wrocil do kobiety, dal jej to czego ona chciala, ale czy jest szczesliwy ? Jest wiele punktow widzenia. Brak szczescia w zwiazku takim to nie jest milosc, to jest uzaleznienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
No tak ja jestem egoistyczna, a on nie jest ?? szkoda, ze dopiero po 4 latach dowiedzilalam sie, ze mamy inne priorytety w zyciu. zreszta, nie kocham go juz, wypalilo sie. a ty zyj sobie bez dziecka w swoim egositycznym swiatku. pewnie masz jakies pasje typu wedkowanie albo zbieanie znaczkow i motyli i pewnie nie masz czasu na wychowanie dziecka. zebys kiedys sie nie obudzil z palcem w nocniku, jak kiedys tego pozalujesz. Napisalem, ze tez jest. Niedokladnie czytasz moje wypowiedzi. Staram sie byc obiektywny, bo nie trzymam niczyjej strony. Macie inne priorytety i to jest to na co czekalem az napiszesz, bo to jest prawda. A Ty zyj w swoim egoistycznym swiatku. Pewnie masz jakies pasje typu marzenia o opiece nad jakas istota mala, czy zostawienie czegos po sobie na tym swiecie. Pewnie masz zbyt duzo czasu i chcesz poswiecic go na wychowanie dziecka, zebys tylko nie obudzila sie z palcem w nocniku swojego dziecka, kiedy okaze sie, ze np. jego ojciec (kiedys tam) rzuci Cie. Widzisz ? Mowielem, ze wszyscy jestesmy egoistamii sa rozne punkty widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Nie wiem, czy się bał, czy zrobił coś wbrew sobie. Miłość zwyciężyła Raczej uzaleznienie. Strach czy dzialanie wbrew sobie (bo on dziecka wczesniej nie chcial) nie sa raczej objawami milosci. Bezradnosc zwyciezyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Jasne, zadzwon i zapytaj. "Siema Jestes tchorzem ? Bales sie ze nie znajdziesz innej i dlatego zamontowales jej w brzuchu pasozyta? " Na pewno powie Ci cala prawde i tylko prawde. Ludzie klamia, bo pokazuja te swoje oblicze, ktore Ty masz zobaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Niezle masz prownanie :) Ludzie chwytaja sie nawet najbardziej kretynskich argumentow zeby tylko zmieic temat glowny :P zmiana decyzji o zjedzeniu czy nie zjedzeniu kolacji jest to zmiana, ktora dotyczy Ciebie (chyba, ze zrobiles to dla kogos ), a "zrobienie dziecka" dotyczy obojga partnerow i jest to decyzja wplywajaca na cale Twoje zycie. Takze takie porownanie jest po prostu kretynizmem. Rownie dobrze mozesz napisac " nie chcialem pierdnac, ale pierdnalem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Nie bede juz wiecej sral, taki jest moj plan, ale po zmianie czynnikow kinestetycznych moze sie ten plan zmienic. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem potrzebny jest...
taki "kop", żeby otworzyć oczy na pewne sprawy. I tak mogło być w tym przypadku. Powiem Wam, że oczywiście - każdy ma prawo do swoich opinii, do tego, żeby mieć jakąś tam swoją wizję życia. Jak by mi facet powiedział, że nie chce dzieci - ale jasno i od początku - to wtedy mam wybór: zostać, albo dać sobie spokój. Ale jeśli facet twierdzi, że chce rodziny, a potem nagle się wycofuje - to nie jest w porządku... Ja jestem z facetem ponad 5 lat, jestem w okolicach 30-stki, on starszy 4 lata i od samego początku mówił, że on chce, nawet rozmawialiśmy o tym, ile - a tymczasem teraz już mu się odwidziało... i nie chce, bo właśnie: nie mamy własnego mieszkania (jak by ..nie można było wynająć :O ), za mało zarabiamy (bzdura... większość naszych znajomych ma zbliżone zarobki do naszych) itp... No ja to sobie też właśnie ostatnio dochodzę do wniosku, że po prostu nie kocha, bo jak by kochał, to by nie szukał wymówek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Myślę, że nadinterpretujesz. Jest dobrze ? Jest. A ja mysle, ze Ty Jestes glupi. I co to co piszesz stalo sie w mgnieniu oka glupie ? Przez moje mysli ? Ja przedstawiam po prostu rozne punkty widzenia ze swiadomoscia, ze jest ich bardzo wiele. ;) Z czym jest dobrze ? Twojemu kumplowi jest dobrze ? Tak mowi ? No skoro tak mowi to napewno nie klamie, bo ludzie lubia mowic o tym, ze sa tchorzami i zrobili dziecko bo bali sie, ze nie znajda takiej laski, ktora nie chce dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Ale jeśli facet twierdzi, że chce rodziny, a potem nagle się wycofuje - to nie jest w porządku... W tym masz racje, to manipulacja. Jesli kogos komu zalezy na seksie z fajna dziewczyna i ona powie kolesiowi, ze nie uprawie seksu z jedzacymi mieso (wiem, ze sa takie przypadki :P ) to on moze sklamac, ze jest wegetarianinem i dopasuje sie do niej. Dopasowanie to najbardziej skuteczna manipulacja, dopasowanie, przechodzi w prowadzenie drugiej osoby. Tutaj nie ma kryteriow w porzadku/nie w porzadku, a skuteczne/nieskuteczne. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Czarna wizja świata. Pozostanę przy swojej. To nie jest czarna wizja swiata, a filoletowa. Wlasnie uzyles synestezji jesli wiesz co to jest :P. Pozostan w swoim matriksie. :P skoro skonczyly Ci sie argumenty to najlepiej zmurzynic poglady drugiej osoby :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem potrzebny jest...
nie, masz rację, tu jest kryterium: normalny facet/ dupek i egoista... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwodzony most
Ja kiedys myslalem, ze jestem ja juz wspolczuje twojej wybrance serca :-( mowisz, ze ludzie maja prawo wyboru, ale jest cos takiego instynkt macierzynski i mala jest szansa,ze ona dziecka nie bedzie chciala miec. nie dosc, ze z ciebie egosita, to jeszcze taki filozof - amator :-O pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Nie ma czegos takiego jak normalnosc jest tylko jej wizja, ktora ma kazdy z nas zeby dzielic ludzi na dobrych i niedobrych :P. Wszyscy sa egistami, a manipulacja jest wszechobecna. Czym sie rozni wywieranie wplywu od manipulacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasem potrzebny jest...
No cóż, może dla Ciebie to "wizja", a ja uważam, że normalni ludzie nie kłamią i nie manipulują w tak ważnych sprawach... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudy - lubię Cię
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedys myslalem, ze jestem
Dobrze, zrób dokładny skan głowy kolesia i nam tutaj wydrukuj. Jak zaplacisz za rezonans magnetyczny to bardzo prosze. :) jak wyobrazasz sobie wydrukowanie czegos w internecie ? Chciales powiedziec zauplouduj skan do netu i wrzuc tutaj linka :P, ale co Ci to da ? Ja napisalem o mozliwych przyczynach jego zachowania, skanu ogladac nie musze, ale jesli Tobie zalezy na jego obejrzeniu to plac za rezonans :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×