Alimenty na byla zone i dziecko! Czy to aby nie przesada?

Proszę, lila napisała, kto u nich finansuje ferie dziecka. Laptop, rachunki za komórkę, angielski, skrzypce, to wszystko kosztuje grubą kasę i wynika z tego, że była wydaje na samo jedzenie i ubrania dla dziecka 3000zł i jeszcze chce więcej. Kurcze ja sama nie przejadam i nie wydaję na ciuchy 3000zł miesięcznie, a nie oszczędzam.

oczywiscie miesiac wakacji dziecko spedzilo z nim, w tym tez dwa tygodnie wakacji za granica wiec akurat moj partner bardzo dba o dziecko

facet ma przerabane :D jeszcze nie wie ,że wpada z deszczu pod rynnę...coś za bardzo się interesujesz JEGO kasą :o

to na co ty wydajesz te 3 tys? 304 osobowe rodizny sie utrzymuja z takich pieniedzy....moim zdaniem wyajesz na bzdory i nie mow ze 800 zl to uwlaczajaca kwota...

tak czy siak, ty oczywiście nie interesujesz się kasa męża? Sorry, ale teraz to ona ma być członkiem jego rodziny, oni mają miec dzieci i chyba oczywistym jest, że interesuje się kasą. A wy tak najeżdżacie z zazdrości chyba:(

zapytalam tylko czy w razie czego beda szanse na obnizenie, a nie ze ja na jego dziecko zaluje, bo jego corka bardzo mnie lubi z wzajemnoscia zreszta i nie chcialabym by jej sie zle wiodlo. A pieniadze w malzenstwie sa wspolne. uwazam po prostu ze skoro moj partner zalozy nowa rodzine to bedzie mial wieksze wydatki, a wtedy czas najwyzszy by matka ich dziecka rowniez jakos zadbala o finanse

dokładnie, zwłaszcza, że ojciec nie jest jedynym rodzicem i chyba matka też powinna coś od siebie dawać. Jak nie ma, to niech odda dziecko byłemu mężowi. Takie jest moje zdanie, bo smieszą mnie baby, które od BYŁYCH mężów chcą wyciągnąć niesamowite pieniądze, żeby tylko czasem przypadkiem nie musieć pójśc do pracy:(

do kkkkkiiiiikkkkaaaa nie zrozumiałaś mnie jeżdżę co tydzień!! Bo zima tak krótko trwa!! uwielbiam narty i moje dziecko też!! Oprócz tego wyjeżdżam w wakacje do ciepłych krajów z moim dzieckiem!! Masz jakieś pytania? !!

"kkkkkiiiiikkkkaaaa Moim zdaniem rzucają, bo 3000zł na JEDNO dziecko to naprawdę dużo " - a kto pisze o 3.000? Autorka pisała o 1500, więc?

więc drugie 1500zł powinna wydawać matka, dziecko nie ma jednego rodzica. 1500zł od ojca i drugie tyle od matki daje razem 3000zł.

rozumiem Twój tok myślenia, ale jak napisałam wcześniej prawo nie określa, że alimenty strony winny płacić po połowie...

najezdzaja baby, kotrym tlyko kasa w glowie...tak jak "sama wychowuje swoje dziecko" czy Ty je posylasz na nrty co miesiac ze tyle potrzebujesZ?...dla mnie to jets jakies chore w pelnyh rodzinach dzici nie chodza na wsyztskie platne doatkowe zajecia, nie jezdza na bardzo drogie obozy itp itd...ale w rozwiedzionyh rodzinach im sie nalezy! ale najlepiej tak eby tatu dziecka nie widywal bo to sie ojcu nie nalezy...jstem kobieta ale musze stwierdzic, ze wiekszosc kobiet to hieny, tylko ksa i wlasna dupa im w glowie...a orzucone staja sie jak takie msciwe wampiry...i gowno je to obchodzi, ze moze facet ma nowa rozine dzieki...uwazam ze wsyztskie jgo dzieci powinny byc rowno traktowane a nie finansowo lepiej te z poprzedniego zwiazku...baba sobie powie "to niech nie zkalada nowej rodziny" ale kto wam panie ex tego zabrania? dlaczego wy nie zalozycie nowej rodziny?

durne dupy, zawsze można dziecko oddać ojcu, prawda?

pogubiłam się chyba!! więc o alimenty mam jutro wnosić!!:)

do kkkkkiiiiikkkkaaaa nie zrozumiałaś mnie jeżdżę co tydzień!! Bo zima tak krótko trwa!! uwielbiam narty i moje dziecko też!! Oprócz tego wyjeżdżam w wakacje do ciepłych krajów z moim dzieckiem!! Masz jakieś pytania? !!" a waszym sponsorem jest Twoj ex....nic dziwnego ze jestescie po rozwodzie...kto by wytrzymal z taka baba?

http://cagefight.pl/zaproszenie/51/ Świetna gra MMA

durne dupy...koljena babka porzucona przez meza?

już widzę jak niedzielni tatusiowie aż się biją o to by im oddać dzieci na wychowanie... nie rozśmieszaj mnie... :-D

alez mam doskonałe pojęcie, bo już pisałam wczesniej, że moja bliska koleżanka i jej mąż są dosłownie wycyckiwani przez byłą żonę męża. Więc jestem na bieżąco i doskonale wiem, co ta koleżanka i jej mąż przeżywają. I sama mam dziecko, więc mniej więcej wiem ile kosztuje jego utrzymanie. A moja szwagierka ma dwójkę nastolatków (wiem, że to pisałam, ale widac do niektórych nie dociera) i nie wydaje na nich więcej niż 3000-4000zł miesięcznie, a dzieciaki wszystko mają.

w przypadku mojego partnera byla rozmowa o tym, ze utrzymuja dziecko w polowie, gdyz eks nie zarabiala malo a mieszkanie partner zostawil jej a raczej dziecku po rozwodzie. Teraz ona nie pracuje, ale jak moj partner jej podsunal pomysl z praca w firmie ich wspolnego znajomego to krecila nosem bo to i tamto jej nie pasowalo.

to to jest maz tamtej kobiety a nie twoj:) mam nadzieje ze facio powtorzy ten sam manerw z toba i za rok, dwa inna bedzie pytac na tym forum czy moze ci obnizyc alimenty:)gratulje fagasa

do tej co do mnie pisała, że sam wychowuję moje dziecko nie oddam, bo kocham, bo urodziłam i otaczam bezpieczeństwem, bałabym się takich kobiet co takim bełkotem jazgoczą i mają pewnie ze3 promile alkoholu we krwi ze szczęścia!!

Poza tym tez pisałam, że co innego, jak kobieta jest porzucana przez męża i rozwód następuje z jego winy. Tu niech pan ponosi konsekwencje swojej lekkomyslności i płaci grubą kasę. Ale jak rozwód jest z winy obijga??? (a o takiej sytuacji dyskutujemy)

nie maja slubu koscielnego:) zadowolona?

jakie alimenty...?

i bronic sie beda tutaj tylko baby, ktore same doja kase od swoich ex...a same sa niezaradne zyciowo i uwazaja, ze wsyztsko im sie nalezy..."bo ja chce i ju" wspolczuje wam i nie ziwie sie, ze facet chcial rozwodu...

nie wiem czy pasierbica nadal będzie Cię lubić, gdy się dowie, że dzięki Tobie będzie miała mniej pieniędzy. Jak nic, zostaniesz złą macochą .

Zreszta ja tu walcze o ten jeden konkretny przypadek. Nigdy w życiu nie stanęłabym po stronie człowieka, który np. zostawia żonę z małym dzieckiem, ucieka do kochani i unika płącenia alimentów. Ale tu sytuacja jest jasna, facet (po rozwodzie orzeczonym bez winy) płaci 1500zł na dziecko, opłaca mu angielski, skrzypce, wakacje, mieszkają w mieszkaniu kupionym przez niego. Mało? Jak wam mało, to nie wiem czego wy chcecie.

a i jeszcze jedno moj partner nie jest tzw. niedzielnym tatusiem, bo powtarzam ze eks potrafi oddac mu dziecko na tydzien czy dwa ot tak sobie kiedy potrzebuje jak to twierdzi swobody i odpoczynku. Jesli mialabym oszacowac to srednio mala u nas spedza w miesiacu 2 tygodnie, ale to srednio, bo czasem mniej a czasem wiecej

no a jego es wtedy sie bzyczy z kim popadnie hehe