Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wikikowalska

do mam które urodziły upośledzone dzieci

Polecane posty

No to chyba wiadomo, ze jesli mnie i ex meza zabraknie, to Tomka zabierze opieka spoleczna do zakladu i umieszcza go tam, gdzie spedzi reszte swojego zycia. Swiadomie zdecydowalam sie na brak rodzenstwa dla Tomka, poniewaz i tak nie moglam podolac rodzicielstwu tutaj nawet zanim ex odszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
ano:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz moge Magdalenie przedstawic swoje dochody co do grosza a takze ilosc oplat i wtedy mozemy analizowac zycie w Polsce z niepelnosprawnym dzieckiem. Do przychodzi/szpitala nawet podjazdu do wozka nie ma!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do magdalenkaKAi
Masz cudowne dziecko:) nie mogę wyłączyć youtube:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
dokładnie, magdalena jest w zgoła innej sytuacji bo zyje w kraju cyw2ilizowanym, a tutaj? szkoda gadać. tutak zdrowy, wykształcony człowiek ma ciężko a co dopiero matka z upośledzonym/chorym dzieckiem albo taka upośledzona/chora osoba-mogiła:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 142421
czytalam z dwa lata temu artykul pisany w jakiejś malej nakladem gazecie, o koszmarnej sytuacji dzieci upośledzonych przebywających w zakladach opieki. Kiedyś szkoły i zaklady były dla tych dzieci czynne cały tydzien, również w weekend. Potem doszło do zmian, w wyniku ktorych te dzieci muszą na sobotę i niedzielę przenosić się ze swoich zakladów do normalnych domów dziecka, w których są lżone, bite i wyśmiewane przez te normalne, zdrowe, pochodzące z reguly z patologicznych domów, dzieci. No bo nietrudno sobie wyobrazic, jak muszą traktować osoby z ZD czy innymi upośledzeniami. W sumie to nie udało mi sie znależć czy coś się poprawilo.... ZAuwazyliście, że nikt się tym w zasadzie nie interesuje, np. w prasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do MAgdalenki KAi ...
MAgda - czy Twój synuś ma na imię Kaj? Wiesz cooo ... uroczy brzdąc. Śliczna buźka i widać że spryciula. Przecież on jest jeszcze maluchem, a już świetnie sobie radzi, choćby czytając zdania. To super rokuje. Pewnie ma tylko lekki stopień upośledzenia. JEst kapitalny. Obserwowałam go jak tulił tego zwirzaka i wymieniał słowa angielkie i zamienniki polskie, świetny jest na serio. A potem pogapiłam się na niego w gruie jak dzieciaki się produkowały. Nie zauważyłam aby różnił się czymś od rówieśników ... no dobra ... przyznam się ... jest bardziej uroczy. MAła bździągwa zrobiła na mnie wrażenie. Wiem co mówię, z zawodu jest oligofrenopedagogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stelina
witajcie ja uwazam ze autorka powinna isc do dobrego specjialisty Zd mozna wykryc na usg 3d ... zycze autorce zeby niepotwierdzili ale jesli tak powinna sie poinformowac w jakim stanie jest swoje dziecko i sama zdecydowac ... ja mialam siostrzenca z zd kochalismy go wszyscy i kochamy.....wykryto zd u Kubusia jak moja siostra byla w 6 miesiacu ciazy ,musieli zrobic cesarke w 7 dziecko nieprzybieralo na wadze wazyl 1300 gramow, mial wade serduszka ubytki w mozgu od niedotlenienia , niedawali szans na przezycie po porodzie, a jednak Kubus walczyl jak mial 2 tyg zrobiono mu pierwsza operacjie na serduszko ktora byla bardzo bardzo ryzykowna ,moja siostra siedzila caly czas w szpitalu , mimo tak wielkiego ryzyka wszytsko poszlo ok, nastepna operacjie mial miec po roku .Kubus wyszedl ze szpitala po okolo 5 miesiecy dostala padaczke -dostawal lekki,ladnie przybieral niebylo mowy o jego rehabilitacji spal ciagle z takim sensorem w lozeczku jak przetawal oddychac wlanczal sie alarm ,jak sie go kladlo na brzuszku probowal sie przewracac sam i czesto mu sie udawalo podciaglal sie jak sie go trzymalo za rece ale niesiadal , urodzil sie w czerwcu 3 lata temu na koniec maja dostal zapalenia pluc wyladowal w szpitalu przewiezli go do kliniki Kubus nieoddychal sam...byl karmiony sada nieoddychal sam saturacjia byla niska ...moja siostra zadzwonila domnie zbym przyleciala mieszkam zagranica wiec tak zrobilam poszlam do niego do szpitala ................na drugi dzien po przylocie przed poludniem a tego samego dnia odszedl ....zawsze bedzie w moim sercu moja siostra i szwagier bardzo cierpieli wszyscy go kochali nigdy nieplakal ... niedoczekal sie nastepnej operacji serduszka niestety ...tak widocznie musialo byc w tym roku moja siostra urodzila zdrowa coreczke miala termin w ten sam dzien co urodzila Kubusia (ale urodzila tydzien wczesniej) moja siostra pozbierala sie ale w ciazy bardzo se bala przed zajsciem porobili sobia badania genetyczne sa dzrowi obydwoje ... ciezko jest komus radzic w takiej sytacji kazdy sam musi sie stym pogodzic i wiedziec co moze go czekac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na jakiej podstawie
burger...--------> widziałaś te filmy z synkiem Magdaleny? no powiedz, czy ona nie ma powodów do radości??? ;) masz wspaniałe dziecko Magdalenko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Póki takie dziecko jest małe
to wszystko się jeszcze jakoś kręci. Nawet się mitologizuje dzieci z ZD - takie kochane, słodkie, kochające cały świat, słoneczka, muminki, w ogóle cud, miód i orzeszki. Niestety dziecko upośledzone szybko rośnie jak każde i wtedy pojawia sie dramat. Znika słodki, choć niezbyt mądry maluszek i pojawia się dorosły, upośledzony intelektualnie człowiek. Często niesprawny, często wymagający opieki i pilnowania na poziomie przekraczającym możliwości rodziców. Pojawiają się potrzeby seksualne, których ta osoba nie kontroluje jak zdrowy człowiek oraz nie może ich w sposób normalny rozładować, bo nie może wejść w związek (pisala tu kiedyś kobieta, która miała syna dorosłego już, wciąż się masturbował, a jak ona przebierała mu pieluchę, to miał wytrysk, znajoma mamy pracowała kiedyś w ośrodku dla takich ludzi - głównym zajęciem pracowników było pilnowanie, żeby nie porobili następnych upośledzonych). Brutalne? Tak. Ale prawdziwe. Na pewno prawdziwsze niż te wszytkie bzdurne smuty o wartości życia. Życie same w sobie nie jest nic warte. Liczy się JAKOŚĆ tego życia. I nie należy się okłamywać przy decydowaniu o urodzeniu takiego dziecka, jeśli mamy szansę wyboru. Może być znośnie, nawet całkiem znośnie, ale może być bardzo, bardzo źle. I należy to wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Póki takie dziecko jest małe
A najbardziej podoba mi sie ta mamusia, która nie dosyć, że ma dziecko prawie wcale nie upośledzone, to jeszcze mieszka w Anglii i porównuje to z Polską! Kobieto, zamilcz lepiej, naprawdę. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
widzialam. świetny jest filmik Kai.mp4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ddo póki coś tam ....
ale czarnowidztwo uskuteczniasz. ale wiesz cooo ... może masz i rację. Ty lepiej siedź w domu i nie wychodź, inie wiadomo z której strony może zaatakować taka niekontrolującą swoich seksualnych żądzy bestia z ZD :D :D :D Idź babo i nie klep od rzeczy! Mam do czynienia na codzień z dorosłymi upośledzonymi. JAkoś nikt mnie nie molestował, a kostropata nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burger w bułce
do póki takie dziecko jest małe- napisałaś prawdę i podpisuje sie pod tym wszystkimi kończynami. też słyszałam o tym ogromnym popędzie sexualnym, nie do powstrzymania wręcz. kiedys jakaś mama pisała, ze jak przychodzili do nich goście to zamykała córkę w pokoju z wibratorem (musieli jej kupic bo nie dawali sobie z nią rady, nawet przy ludziach się masturbowała) żeby sie wyżyła bo inaczej robiła by to przy gościach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 142421
[zgłoś do usunięcia] Ddo póki coś tam ...- co ty za bzdury wygadujesz, ta osoba miala rację hamowanie tego popedu to główny problem przy opiece... . moze mialaś do czynienia z osobami co były na jakichś lekach co mialy skutki uboczne w postaci słabego popędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Póki takie dziecko jest małe
Wiesz z domu wychodzę bez obaw, a wiesz dlaczego? Ponieważ WCALE nie widuje się na ulicach ludzi upośledzonych. I znowu wiesz dlaczego? Ponieważ siedzą w swoich 4 ścianach na karku zrozpaczonych rodziców, względnie w jakichś smętnych ośrodkach właśnie, to jest ich życie, tylko zazdrościć. Widzisz, ja też pracowałam w takim ośrodku i to mnie też nauczyło, że NIGDY, NIGDY takiego dziecka. Wiem, co widziałam i dziękuję bardzo. A bagatelizowanie jednej z najważniejszych, ludzkich potrzeb - seksu i miłości erotycznej jest typowe dla zakłamanego społeczeństwa, które pewnych rzeczy nie ogarnia, więc woli im zaprzeczać :O Szczególnie, gdy to dotyczy osób upośledzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez slyszalam a nawet widzialam takie przypadki. Moj syn ma 16 lat. Nie chce pisac o tym bo to bardzo intymne kwestie ale chyba wiadomo, ze chlopiec w tym wieku tez ma jakies potrzeby. :( Przykro, ze nie moze miec dziewczyny. Widze juz prolife-owcy sie zebrali i jak zwykle zaraz znowu zacznie sie wyliczanie tych dobrych stron posiadania dziecka z zd. I osadzanie nas, matek, ze my wszystko wyolbrzymiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Póki takie dziecko jest małe
Dzięki za poparcie, dziewczyny, szkoda żeby jakieś nawiedzone idealistki przekłamywały tu rzeczywistość. Ja myślę, że ten popęd nie jest wielki, jest pewnie normalny dla młodego organizmu, dla nastolatka. Tyle, że zdrowy nastolatek kontroluje go rozumowo, a tu niestety... wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie ze Wam sie Kai podoba :-) Ja nie porownuje niczego, ja wiem ze dzieci z zD moga byc takie jak Kai dlatego nie lubie czytac ze sa kalekami, ze ich zycie to meka itd. bo z mojego doswiadczenia tak nie jest i z tego co czytam na Zakatku tez tak nie jest wiec nie lubie jak ludzie mowia takie rzeczy jak ja wiem ze to nie prawda i moja strone medalu mam prawo przedstawic , a zamilcza niech te osoby co o zyciu z dzieckiem z zD nie maja pojecia . Nie czesto sie zdarza ze dziecko z zD jest takim ciezkim przypadkiem jaki opisuje Kochana mama . Moze i Polska jest w tyle ale z czasem i w Polsce bedzie tak jak jest tu i ludzie z zD beda mieli wieksze szanse na normalniejsze zycie niz mieszkanie z rodzicami i nie robienie niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja oligofrenoblablabla
Kochana mamo - nie jestem pro life, mam zdrowe podejście do tematu aborcji. Nie wiem jak sama bym postąpiła, bo na szczęście nie byłam w takiej sytuacji gdzie musiałam dokonać wyboru. Ty jesteś w zupełnie innej sytuacji niż MAgdalena. Twój syn jest pewnie głęboko upośledzony (skoro moczy ma nauczanie indywidualne, a jest sprawny ruchowo - musi mieć głęboki stopień upośledzenia). Twój syn nie jest w stanie kontrolować popędu, ale dzieci lekko i umiarkowanie upośledzone mają poczucie wstydu i wiedzą jakie są normy społeczne. U dzieci znacznie upośledz też można tą kwestię wyuczyć, trzeba m tylko pokazać miejsce gdzie mogą się masturbować, a gdzie robić tego nie wolno. Głęboko upośledzone osoby też trzeba wycwiczyć że są miejsca gdzie mogą się masturbować, a są miejsca gdzie nie jest to wskazane. I NIE MÓW MI ŻE TO NIE MOŻLIWE ... wiesz dlaczego napisałam kursywą ? Wiesz! TO JEST MOZLIWE - skoro psa można wytresować, a ma mniej zwojów mózgowych niż głęboko upośledzone dziecko, TO I tY SYNA WYĆWICZYSZ, ŻE TU MOŻE SIĘ MASTURBOWAĆ, ALE TAM JUŻ NIE. uFFF!!!! ale brutalnie postąpiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 142421
chyba tak... mój syna ma na razie 8 lat ale nie wiem, czy dam radę jak bedzie dojrzewał...chyba się zaraz porzygam - jak cię czytam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja oligofrenoblablabla
MAgdaleno - nawet ten filmik, który pokazuje jak Twój Kai śmiga na hulajnodze jest świadectwem, że synuś ma małe deficyty. Jego koordynacja ruchowa jest na wysokim poziomie, percepcja wzrokowa i koordynacja wzrokowo - ruchowo - słuchowa też bez zarzutu (film z hilajnogą, z zeszytem, ze szkoły i z fretką (chyba) 0. Dzieciaczek jest jeszcze za mały żeby powtarzać mu badanie pod kątem stopnia upośledz, ale myślę, że może okazać się, że on jest tylko na pograniczu normy lub z maleńkim upośledzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Póki takie dziecko jest małe
Wybacz, ale człowiek nie żyje po to, żeby żyć w poniżeniu i żadna matka też nie chce żeby jej dziecko żyło jak zwierzę, które sie "tresuje" (!) - jak mówisz - w kierunku tego, gdzie sie może masturbować, żeby potem po nim posprzątać. Takie życie, to nie życie, tylko męka i upodlenie. Są dzieci taki jak syn matki z Anglii, a są stopnie upośledzenia, które nie pozwalają nawet na życie w znikomej, jako takiej godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja oligofrenoblablabla
Dlaczego się porzygasz? Myślisz, że Twój mąż się nie masturbował? To najnormalniejsze na świecie. Nie daj sie wkręcać w myślenie, że Twój syn będzie miał rozbuchane potrzeby seksualne, ani tym bardziej, że nie będzie wiedział jak sobie z tym radzić. Pracuję 15 lat w szkole specjalnej i nie zdarzyło się żeby ktoś na lekcji wyjął penisa, albo jakakolwiek dziewczynka zaczęła się masturbować UWAGA - wpis o rodzicach którzy kupili córce wibrator aby używała go gdy przychodzą goście jest WYMYSŁEM autora postu. Daję się o to pokroić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja oligofrenoblablabla
Ale przestań! Napisałam ostro o tresurze żeby Ci uświadomić, że przecież Twoje dziecko jest na dużo wyższym poziomie niż zwierze, więc skoro zwierze się nauczy to Twoje dziecko na sto procent też się nauczy. Piszesz, że nie chcesz uczyć dziecka masturbacji i potem po nim sprzątać więc ... dobra rada ... naucz żeby masturbował się w łazience, potem po sobie spłukał to i owo i jeszcze na dodatek umył ręce. A ja daję Ci gwarancję, że tyle jest się w stanie nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 142421
nie wiem czy ty nie rozumiesz czy tylko udajesz. i po co to porównanie do męża. Z mężem nawet seks uprawialam, a jesli chodzi o dziecko to z reguly żaden rodzic nie chcialby w ogóle kiedykowliek zobaczyć takich rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja oligofrenoblablabla
Tak, masz rację, żaden rodzic by nie chciał, ale skoro znalazł się w takiej sytuacji MUSI ją jakoś ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdaleno, jak to nie czesto sie zdarza??? Jak to nie czesto? O czym Ty mowisz?? Od kilkunastu lat jestem czlonkiem stowarzyszenia dzieci niepelnosprawnych 'Przyjaciel', do ktorego naleza setki rodzicow z dziecmi podobnymi do moich. I wiesz co Ci powiem, ze wszystkie dzieci z zd jakie widzialam i nadal widuje zachowuja sie w podobny sposob i sa ciezkimi przypadkami. Sa bardzo agresywne, bija wszystkich, nie kontrolujac swoich emocji i potrzeb, gdybym nie wiedziala, ze to dysorder, to powiedzialabym ze to potwory. Mozecie mnie wyzwac, za to, ze tak to okreslilam ale tak sie zachowuja niektore dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze więc doszliśmy do tego
że upośledzonego człowieka można nauczyć, gdzie ma sobie robić dobrze. Super :O Jakość życia uratowana! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja oligofrenoblablabla
SŁUCHAM?????? DZIECI Z ZESPOŁEM DOWNA AGRESYWNE?????? Sorry ... to chyba jakaś pomyłka .... dzieci z zespołem downa na ogól są w ogóle wyprane z agresji. Czy Ty przypadkiem nie myślisz o zespole Behemot? ;) Kochana Mamo - mylisz się! Downiaczki są pozbawione agresji. To niestety nie jest do końca dobre, bo często są ofiarami złych ludzi. Magdalena też nie ma racji pisząc, że na ogół dzieciaczki z zd są takie jak KAi. Nie jest to prawdą. Kai jest wyjątkowym słodziakiem i wyjątkowym bystrzachą. Nie ma reguły tyle samo jest dzieci z zespołem downa lekko upośledzonych co i umiarkowanie, znacznie i głęboko. Nie występuje tu ządna prawidłowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×