Ile wasi faceci piją alkoholu w tygodniu ?

no i właśnie... czy takie popijanie to juz powód do zmartwień? Tez sie czasem nad tym zastanawiam....Ale nie zaniedbuje obowiązków, zawsze chodzi do pracy...

mój tez nie zaniedbuje obowiązków :) jestem ciekawa dlaczego panowie lubią sobie 'podpić ' czasem :) ??????

w sumie mój głupio by wyglądał z herbatka, a to taka, a to zielona:) ha ha ha ha Moze dzieki temu czuje sie bardziej meski? ha ha ha ha POza tym jego ojciec bardzoooooooooooooooooooooooo dużo pił.... Aż doprowadził do choroby wątroby, wiec teraz nic a nic... aon i jego brat i owszem... moze to dziedziczne?

nie mam pojecia, moze dlatego ze czuja sie bardziej mescy tak jest pewnie :D :D a to wcale nie swiadczy o meskości :P

jesli jednak raz w tyg porzadnie popijaja to mysle,ze to pierwsze oznaki problemu ja zareagowalam od razu

czy dziedziczne też tak może być :P może się wypowiedzą panowie na ten temat ? :) :P

ale skoro wiekszosc facetow tak popija to co od razu beda alkoholikami, nie mam pojęcia :(

moj piwo traktuje jak wode, pije srednio szesciopak po pracy. (piwo w malych butelkach) nie widzi w tym nic zlego, ostatnio kupile se nawet alkomat.

u, w sobote wodke z sokiem .

Teraz prawie każdy popija co drugi dzień :(

mój wcale, ja tez. Dziwne?

dodam ze pije codziennie wieczorem, jak mamy gdzis jechac to po powrocie z wycieczki :)

i to jest wlasnie przerazajace:Oto codziennie popijanie i do tego jeszcze w domu do kopma,albo przed tv alkohol to podstepny wrog-cos o tym wiem

hm, mój pije może z 1-2 piwa w ciągu tyg i to nie zawsze, po prostu czasami wieczorem piwko wypijemy do filmu, chyba ze na imprezie czasem wypije, ale to moze z 2 razy w ciagu miesiaca i sie nie upija jak szpak :)

jak tak przeczytalam temat, to jestem z niego dumna :)

mój na szczęście baaardzo rzadko, facet, który by pił kilka razy w tyg. byłby odrazu u mnie skreślony

qqqqqqqqqqoooooooooaaaaaaaaall -naprawde mozesz byc:) jedno piwko jeszcze nikomu nie zaszkodzilo najgorzej jak sie nie zna umiaru i doprowadza do tzw.stanu upojenia:O

Tak około 4 lub 5 piw tygodniowo (w domu po jednym na dzień). Nigdy nie widziałam go jeszcze pijanego. A jesteśmy już małżeństwem 5 lat. Dodam ze ma taka prace w której jego współpracownicy często lubią wypić przy byle okazji. On nigdy z nimi nie pije bo go to zwyczajnie nie kreci. Chłop to chłop. Jedno piwko co 2-3 dzień nie zrobią z niego alkoholika. Nie wymagam od niego całkowitej abstynencji bo świętym przecież nie jest. Byle tylko nie było więcej tych piwek... bo wtedy nie byłabym już tak tolerancyjna ;)

a może oni traktują alkohol tak jak my słodycze ? po prostu im smakuje i lubią polizać :P

je albo takie tam.

albo to deprecha albo nudy jak kto woli :P

mają depresję, sami to pisali, aż się dziwię, te stare po 30 też mają deprechę i biorą jakieś psychotropy. Co za czasy, ja pierd.

:O

tylko pierdzą i piją :o bleee

ja bym nie chciała aby pił ze smutku tylko ze mna porozmawiał musi podejsc

wniosek z tego taki ze faceci maja slabą psychę w tych czasach a tak byc nie powinno :P

piją z nudów piją w domu w barze ze smutku dla smaku.. za dużo tego;0

:D :D

20 piw

Nie pije wcale, jeśli pijemy to oboje i to wtedy, kiedy jest jakaś okazja, jakiś wypad, impreza.