Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laura88

jak pomóc chłopakowi się zaanażować

Polecane posty

Gość laura88

Witam.. Wiem, że już były podobne tematy, ale chciałabym przedstawić Wam moją historię. A więc: 2 lata temu poznałam chłopaka. Było wspaniale (jak zawsze na początku) po roku zerwaliśmy ze sobą tzn. on zerwał ze mną. Bardzo cierpiałam z tego powodu, ale po paru miesiącach znowu się ze sobą spotkaliśmy, znowu zaczęliśmy razem wychodzić... strasznie mnie to męczyło, bo nadal go kochałam, więc powiedziałam mu, że nie umiem się z nim tylko przyjaźnić... Po paru miesiącach tym razem to ja się do niego odezwałam, sama już nie pamiętam dlaczego, chyba chciałam być z nim cały czas w kontakcie. No i znowu zaczęło się. Wspólne wyjścia, imprezy, zapraszanie do domu... Nie mieliśmy żadnych oporów nawet przed znajomymi gdy znowu widzieli nas razem. Zachowywaliśmy się jak byśmy znów byli razem, ale nie byliśmy, Ja bałam się podjąć jakąkolwiek rozmowę. Czułam sie przy nim dobrze, widziałam, że jemu na mnie zależy, że się mną opiekuje, ale brakowało mi jednego jego decyzji co dalej z nami będzie. W końcu nie wytrzymałam i prawie po roku podjęłam się rozmowy. Było ciężko. Powiedziałam mu co czuję i że nie chce stać w miejscu. A on powiedział, że wie, że nas cały czas do siebie ciągnie, że jestem pierwszą dziewczyna której mógł zaufać. Powiedział mi jeszcze, że boi się tego, że znowu nam się może nie udać. No i poraz kolejny się rozstaliśmy.. I znów nie kontaktowaliśmy się parę miesiecy. Nie dawno wynikła taka sytuacja, że musiałam oddać mu coś ważnego, ale zadzowniłam do jego kolegi zeby mu to przekazał. Oczywiście na drugi dzień on zadzwonił do mnie, spotkaliśmy się i spotykamy się teraz cały czas odtamtego czasu. Badzo zawiła ta historia, ale nie wiem co robić. Chciałabym walczyć o niego. Czuje, że jemu na mnie zależy ( to on zawsze pierwszy sie od mnie odzywa,) mamy dobry kontak zze sobą, ale ja boje sie podjąc znowu jakś rozmowę bo wiem ze może to znowu go spłoszyć... Co robic dać sobie spokój czy walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superbitch
walczyc? na glowe upadlas? przeciez on cie nie kocha, traktuje tylko jako okresowy subsytut zwiazku, nie mysli o tobie powaznie. opanuj sie dziewczyno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×