Mąż ma do mnie pretensje że nigdy nie dostał ode mnie męskiego potomka!

a kochał chociaz twoj mąze swoje corki ??, czy raczej oschle je traktował????

W sumie mnie jest to obojetne czy bede mial corke czy syna. Nazwisko nie jest dla mnie najwazniejsze bo i tak go nie lubie, a dziecko bede kochal jednakowo. Rownie dobrze syn moze zmienic nazwisko na nazwisko zony i jak chyba znajde jakas kobiete to pewnie tak zrobie.

Kojarzy mi się z moim sąsiadem - Panem rodziny wielodzietnej. Brzydki nerwowy, wiecznie wściekły, śmierdzący robol, który swój sukces życiowy upatrywał w posiadaniu syna. Strzel jeszcze 3 dzieci, może któreś z nich będzie synem?. Jak nie, to możesz postarać się kolejny raz. W Polsce, na wsiach, w dziedzinie oczekiwania na męskiego potomka, obowiązuje zasada: Do 12 razy sztuka. Czy twój mąż jest zalany, posiwiały, ma ponad 45lat i nosi wąsy? - tylko tacy marzą o synach.

trza było zmienić chłopa który nie robi dziurki w dziurce

A mój mąż chce miec dwoje dzieci synka i córkę :)

bedzie miec. To nie sklep.

gdzie ja tu wlazłem :O same dziurawce :O

no ale jaki wpływ masz na to jaką płeć rodzisz ?! co za nieuk :o

hahah dobre mówi się nawet: cztery córy miał tata.....poza tym głupia jestes jaj but ,facet chciał a ty tak bezmyślnie zachodziłas i rodziłas jak królik,nie zniechęciłaś się po trzeciej dziurze?tak ludzie trzaskają dzieci bezmyślnie ,pracy nie ma mieszkań nie matrzeba głową myślec a nie cipą

to jakaś bzdura. wiadomo przecież że płeć zależy od plemnika, więc jakie "dałaś" - sam sobie córki zrobił to teraz ma...