Matka mojego faceta wyrzucila nie z mieszkania

To była pierwsza noc u niego. On ma 22 lata i mieszka z rodzicami, bo studiuje. Rano wyszedł po bułki na śniadanie, a w tym czasie jego matka wyrzuciła mnie z mieszkania. Moze wyrzuciła to zbyt ostre słowo, ale powiedziala, żebym sobie poszła. Co o tym myślicie?

to ja bym wyszla i juz nie wrocila.A facet jak skontaktuje sie z Tba to powiedz niech zapyta matki!

no wiesz może to zabrzmi dziwnie z moich ust ale myśle że dużo odpowiedzialnosci może spoczywac na chłopaku. Wydaje mi się że powinien poinformować rodzicow że będziesz nocowac u niego. A jak długo jesteście ze sobą, mama jego dobrze Cie zna?

nie uznaje nocowania panien u obcych osob.

a mamusia zdążyła cię poznać w ogóle? bo jeśli nie to pewnie pomyślała sobie że jesteś jakąś panienką na jedną noc i nie będziesz jej sie po chałupie panoszyć...

No własnie nie spotkałam się z nią wcześniej, byłam tam po raz pierwszy. Ale ona słyszała o mnie z jego opowiadan. No on nic jej nie powiedział, bo gdy wychodził po te bułki , to ona jeszcze spała.

No a spotykaliśmy się przez ok. 3 miesiące zanim doszło do tej sytuacji.

o to zmienia sytuacje!Nawet jej nie znalaso wina Twojego chlopaka

może tak matka zachowała nie kulturalnie bo nawet gdy cie zastała w łóżku swojego syna to mogła tego nie komentować w taki sposób tylko w obecności syna powiedzieć komentarz że skoro zaprasza to powinien przedstawić to nie hotel a ty też bez winny nie jesteś bo skoro planowałaś nocować mogłaś porozmawiać choć raz przy herbacie z matką

W samie ta noc była nieplanowana. Czy myślicie, ze powinien ją obudzic rano i wówczas mnie przedstwic?

jesli ta noc byla nieplanowana i wyszlo jak wyszlo,on powienien teraz cala sytuacje wytlumaczyc.Bo matka moze teraz o Tobie myslec jak o najgorszej... Troche glupio wyszlo,patrzac na fakt ,ze razem spotykacie sie dopiero 3 miesiace

myśle że tutaj cała odpowiedzialność spada na Twoim chłopaku. Uważam że mimo iż cżłowiek jest dorosły-pełnoletni to skoro mieszka nadal u rodzicow którzy jeszcze go utrzymują to powinien zaakceptowac pewne warunki jakie panują w tym domu

ja myślę, że ten chłopak to kawał barana powinien uprzedzić rodziców, że zaprasza kogoś na noc może im ta sytuacja nie odpowiada? matka chłopaka zachowała się w miarę kulturalnie i asertywnie

popieram "czerwony portfel" to chlopak zachował się nieodpowiedzialnie a jego matka była w szoku lekkim i myśle że obeszła sie z tobą calkiem oki bo by mogła naubliżać Ci itd Może porozmawiac z chłopakiem i niech z jakiś czas pozna Cie oficjalnie z mamą

Teraz jestem do nich zaproszona na niedzielny obiad , zeby to wszystko odkręcic. Nie wiem jak sie zachowac.

zrób chociaż jakieś ciasto na ten obiad żebyś wyszła na "miłą dziewczynę"

pamiętaj że musisz dużo napracowac się aby "odkupić" swoje grzechy ;] myśle że będąc z nią na chwile sam na sam możesz przeprosić ją za to całe zamieszanie itd ale nie tlłumacz się zbytnio. Powiedz że przepraszasz, ze to bylo nieodpowieedzialne zachowanie itd Z matkami chłopkaow bywa ciężko ale zazwyczaj z tatusiami idzie sie super dogadać

ze jesteś w ciąży.

ja kiedys tez nie planowalam nocowania u chlopaka. nad ranem do pokoju wszedl jego stary, nie wiem po co w sumie. wychodzil do pracy i zejzal. udawalismy ze spomy. podono nic mu nie mowili pozniej, przynajmniej tak powiedzial moj chlopak jak pytalam czy mieli jakies waty.

jak mógł cię samą zostawić i pójść sobie po bułki? Bez bułek by się nie obeszło? W sytuacji, kiedy w tym mieszkaniu nikt cię nie zna? Beznadzieja...

pamiętaj miła, uśmiechnięta, kulturalna tylko nie nalezy też przesadzać musisz wyczuć tą kobiete A ile mają lat jego rodzice>?

zajzal* spimy*

hehhehe nieźle ;) no nie dziwię się, jak mama nic nie wiedziała, pomyślała pewnie, że synek hotel sobie robi. Cóż, kup kwiatki na przeprosiny, czekoladki i przeproś, a w zasadzie twój chłopak powinien to zrobić. A skoro zaprosili cię na ten obiad, to znaczy że nie jest źle, jakby byla mama zla to by nie zapraszała ;)

KIchnalem. Co o tym myslicie ? Tylko dlugie zdania prosze.

Nie wiem ile lat mają dokładnie, myslę, że ok 45. Poważnie powinnam upiec ciasto? kurcze nie umiem piec ciasta.

nie obrazaj tej kobiety to chłopak nawalił a matka ma prawo wymagać od niego pewnego zachowania

po pierwsze to nie wyrzucili, bo to chyba ich mieszkanie i maja prawo widziec w swoim mieszkaniu tych, kogo chca. po drugie to chyba twoj facet jest niepowazny biorac dziewuche pierwszy raz do domu i nie przedstawic jej rodzicom a ty zachowalas sie jak qrwisko zostajac tam na noc. po tzrecie ja na miejscu matki zachowalabym sie tak samo bo nie zycze sobie zeby w moim domu zostawala sobie sama osoba calkowicie mi nie znana (pomijam fakt, ze mam nadzieje ze lepiej wychowam swoje dzieci) i nie, nie jestem zdewociala bo jestem tylko kilak lat strasza od ciebie, tylko ze mnie rodzice wychowali.

nie musisz piec ciasta, ale jakies czekoladki to wskazane. Pogadaj jeszcze z chłopakiem niech Ci powie jaka jest sytuacja

W takim razei ten twoj facet to niezle ziółko pewnie przyzwyczaił rodziców ze przyprowadza ku*** na noc:D

Ale co powiedziala? 'Idz sobie stad'? Czy co?