Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kloska

Ktoś z Was był u psychologa albo wie coś na ten temat? Proszę o pomoc.

Polecane posty

staszek - pewnie weźmiesz mnie za jakas walnieta jak Ci powiem, ze wygląd nie jest najistotniejszy? nie tylko Ty nie masz powodzenia u płci przeciwnej ale i z tym da sie żyć ;) a dlaczego jestes niby bez szans na rozwój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BakeRolls
Po co się oszukiwać? Wygląd jest istotny. Niektórzy go stawiają na ostatnim miejscu, ale JEST ISTOTNY. I nie jestem pusta w tym momencie - sama urodą nie grzeszę - taka jest nasza natura, jako zwierzęta, patrzymy na siebie obiektywnie i najpierw oceniamy swoje ruchy, wygląd, zachowanie, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Uważam, że jeśli ktoś pisze, że wygląd jest nieważny, albo, że samobójstwo to tchórzostwo, że zawsze będzie lepiej - to albo oszukuje sam siebie, albo naprawdę nie był na skraju załamania psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43534
Bardzo dobrze na nastrój działa aktywność fizyczna,chyba jakoś stymuluje mózg. Jest rzeczą b. ciekawą, że w obozach koncentracyjnych, w których ludzie dopiero nie mieli nadziei, straszne warunki, brak jedzenia, zimno, choroby psychiczne ich praktycznie omijały. Oczywiście, mieli tzw. doła, ale nie typowa depresję z lezeniem cały dzien, czy schizofrenię. Tak działa aktywność fizyczna. Więc warto chocby się człowqiek miał czołgać, próbować cokolwiek robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też z tymi kontaktami z ludzmi nie jest dobrze. już tak długo siedzę w domu.. powinnam coś ze sobą zrobić. a tego chłopaka to przez pół roku nie dopuszczałam do siebie :) jednym słowem olewałam go, może się nawet trochę bałam więc się naczekał biedaczek. czuję, że się robię coraz bardziej głupia. dlaczego nie chcesz już nic z tym robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43534
staszek- twoim problemem są idiotyzmy które gadasz i totalny brak empatii. A nie wygląd, u faceta to nie ma aż takiego znaczenia, może poza wzrostem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety muszę już iść :( wyjść z psem bo mi narobi na dywan.. dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) jutro jeszcze zajrzę tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aluchaaaaaaaa
43534 - aktywnosc fizyczna poprawia humor dlatego ze podczas wysilku fizycznego uwalniaja sie hormony o nazwie endorfiny tzw hormon szczescia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BakeRolls
Dlaczego ja nie chcę nic z tym zrobić? Bo jeszcze do niedawna chciałam. Ale czuję, że wszystko mi się wymyka spod kontroli i po prostu nie mam chęci do zmian. Nie mam chęci do przełamania tych moich fobii, bo po prostu nie ma wokół mnie osoby, która mocno kopnęłaby mnie w tyłek. A tego bym potrzebowała, żeby zmienić swoje nastawienie. A skoro mi się nie chce, to jak mam zrobić krok do przodu? To smutne, mieć 18 lat i tyle "problemów", że nie można się cieszyć z nowego kosmetyku ani głupkowato śmiać się do chłopaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahha
ja byłam u psychologa, to nie było tak,ze pytał z czym pani przychodzi, on zadawał pytania, robił Quizy,kazal rysować, mówić...tak mnie poznawał, na ostatnich spotkaniach wiedział juz o mnie wszytsko! bardzo mi to pomogło, było lżej, jeśli masz okazje to idź do psychologa, nie zaszkodzi nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aluchaaaaaaaa
BakeRolls - rozumiem Cie ze nie chce Ci sie zmian a moze boisz sie ich? naprawde nie ma co generalizowac ludzi...jeden psycholog jest taki inny moze akurat bedzie umial podejsc do Ciebie, ale widze ze masz rozne fobie wiec lepiej sie udac do psychiatry. A tak w ogole nie wiem dlaczego wsrod spoleczenstwa panuja takie stereotypy o psychiatrze...to jest lekarz od roznych zaburzen psychicznych! nie tylko od psychopatow wiele ludzi leczy sie u psychiatrow i to wcale nie oznacza ze jest jakis nienormalny...po to sa lekarze zeby pomagac i uwazam ze warto sie udac zeby zmienic cos w swoim zyciu - cos dzieki czemu bedzie mozna w koncu normalnie zyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahha
i nie radźcie koleżance leków, nie wiecie w jakim stanie jest potem czlowiek, moja mama ma depresje od 10 lat, ma lękki , ja wiem co to znaczy, lekarstwa to pogłeębiają i mają skutki uboczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43534
to ma fatalnie dobrane, albo z najniższej półki. Brałam wiele leków bo mam nieciekawa chorobę- nerwice, i prawie każdy jakoś pomagał. Jak sie trafi na zły, to tzreba odstawić i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahha
myślisz,ze jeśli osoba która tak długo choruje i całe te lata lezy w łózku próbowała tylko jednych lekartsw? jesteś ciemna i nie mów jak nie znasz sie na danej chorobie, my kupowalismy tabletki kosmicznie drogie, one nie skutkuja, a jesli tak to na krótką chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43534
tylko powiedz mi, czemu piszesz mi że jestem ciemna i nie znam sie na chorobie? W większości przypadków leczenie jest skuteczne, więc jesli twoja matka ma jakąś postać lekooporną - rzadką, to nie przypisuj wszystkim że u nich będzie to samo... Jesli jej pogarszały objawy jak piszesz, to na co je brała wszystkie 10 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahha
przecież nie brała całe te 10, odtawiała, ona jest wrakiem,a Ty tak piszesz jakoś... po prostu odradzam leki, to niech bedzie ostatecznosc, niech uda się dziewczyna do psychologa, pozytywnie nastawi,bo potem moze byc za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43534
lekooporne depresje są niezwykle rzadkie, więc nie pisz pierdół. A jakie leki brała? Odstawiała sama przez skutki uboczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahha
lekarze kazali,nie chciałam byc tu komentowana, chciałam tylko coś doradzić, narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×