Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rylek

Moja żona jest strasznie zazdrosna...

Polecane posty

Gość Rylek

Jesteśmy pół roku po ślubie, mieszkamy razem od 4 lat. Moja żona jest chorobliwie zazdrosna o każdą kobietę, w moim otoczeniu. W szczególności o naszą wspólna koleżankę ( jej ex best przyjaciółka ) , która chyba próbuje mnie poderwać bo wiecznie szuka okazji to przebywania ze mną sam na sam. Unikam takich sytuacji ale zapisała się ostatnio do klubu fitness i jak wychodzę na siłownię to robi sceny zazdrości. I co robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradziłęs ja kiedyś? albo dałes powód do zazdrosci? jesli nie to pogadaj z nią i przedewszystkim rób wszystko by czuła sie wyjątkowa i ze jest jedyną kobietą, która kochasz itp a zazdrosc jest tylko gdy ci an kims cholernie zależy:) powodzenia i miłości życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rylek
Nie zdradzam i nie mam najmniejszego zamiaru, pokazuje każdego smsa, mówię o wszystkim i staram się żeby czuła się kochana ale do niej to nie przemawia. Nie potrafi zrozumieć, że gdybym miał jakieś niecne plany to nie pokazałbym jej np. sms, w którym koleżanka pisze, że nie pożegnałem się z nią wychodząc i nie dałem buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtfuyu
W szczególności o naszą wspólna koleżankę ( jej ex best przyjaciółka ) , która chyba próbuje mnie poderwać bo wiecznie szuka okazji to przebywania ze mną sam na sam. Unikam takich sytuacji ale zapisała się ostatnio do klubu fitness i jak wychodzę na siłownię to robi sceny zazdrości. odp: w sumie nie dziwie sie twojej zonie a za to strasznie dziwi mnie ta laska ktora za toba biega....nie rozumiem takich kobiet, zrobia wszystko aby rozpieprzyc czyjs zwiazek, dlaczego ciagnie je do bycia kochankami ,do bycia szmatka ktora facet podciera sobie tylek kiedy nie dogaduje sie z zona zazwyczaj takie zwiazki koncza sie bardzo zle......zona dowiaduje sie o zdradzie, facet zaluje, zona sklada pozew a kochanka z wielkim zdziwieniem zdaje sobie sprawe z tego ze byla tylko tania szmata...blehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalaaas
a nie mozesz powiedziec lub napisac tej 'superkolezance', zeby nie robila sobie nadziei, bo do niczego miedzy wami nie dojdzie, skoro widzisz, ze ewidentnie cie podrywa? :| pewnie schlebia ci ta sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtfuyu
na twoim miejscu bym pogadala z kolezanka, laska nie ma klasy, pakuje sie w wasz zwiazek i na 100% zrobi wszystko aby wyladowac z toba w lozku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtfuyu
zamiast pokazywac jej esy od kolezanki to zmien silownie, pogadaj troszke ostrzej z kolezanka ,ja tez mam wrazenie ze ci to schlebia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rylek
Ale mnie dziwi dlaczego wiecznie mam haje. Ta laska nie będzie nigdy moją kochanką choćby nie wiem co zrobiła. Przecież mnie nie zgwałci. A jak będzie nachalna to sprowadzę ja do parteru. Tylko dlaczego żona mi nie wierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtfuyu
e gdybym miał jakieś niecne plany to nie pokazałbym jej np. sms, w którym koleżanka pisze, że nie pożegnałem się z nią wychodząc i nie dałem buzi. a moze bys powiedzial kolezance ze masz zone ktora kochasz i nie chcesz takich smsow dostawac? zamiast tak to zalatwic to starasz sie byc fair w stosunku do zony, podwojnie ja raniac- pokazujac jej smsy wcale nie dziwie sie twojej biednej zonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtfuyu
Tylko dlaczego żona mi nie wierzy? 1 bo za duzo jej mowisz 2 bo pokazujesz jej esy 3 bo nie potrafisz ostrzej pogadac z tamta kretynka 4 bo cie to cieszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkaj sie z ta koleżanką wraz ze swoją żona i wygarnij jej wszystko przy swojej żonie wtedy może żona zrozumie ze naprawde ja kochasz ja tez jestem bardzo zazdrosna o swojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodzianka12
dobrych metod podrywania, i przede wszystkim skutecznych, można się nauczyć na kursach uwodzenia. Ja akurat skorzystałam z oferty Wyższej Szkoły Uwodzenia, Wywierania Wpływu i Rozwoju Wewnętrznego i wiele się od tamtej pory zmieniło w moim życiu. Stałam się bardziej otwarta i pewna siebie w kontaktach z mężczyznami. Jeśli ktoś byłby zainteresowany, podaję adres szkoły www,wyzszaszkolauwodzenia,pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ciekawe co będzie jak jej nie będziesz pokazywał tych esemesów i nie będziesz mówil o tym wszystkim? puzniej ona dowie sie od kogos innego to wtedy bardziej boli i przestanie ci ufac do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalaaas
tu zmiana numeru tel niewiele da, bo przeciez widza sie normalnie. ale autor juz sie nie wypowiada bo oczywiscie ciezko mu przyznac, ze sytuacja bardzo mu odpowiada, piesci jego ego wciaz :classic_cool: jezeli moj facet w takiej sytuacji nie porozmawial z tamtym lachudrem, pomyslalabym, ze to cipa nie facet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rylek
Koleżanka nie jest nachalnym typem. Nie narzuca się, smsów kilka w miesiącu i tyle. Buzi dostawała zawsze w policzek na przywitanie/pożegnanie i tyle. Teraz widujemy się raz na ruski rok z inicjatywy mojej żony a potem wysłuchuję że Ona gapi się na mnie jak na kawałek tortu :/. Albo pyta czy wyjdę z nią na fajkę. Koleżanka doskonale wie jaki mam stosunek do żony bo na każdym kroku przypominam jej jak bardzo kocham żonę. I nie podoba mi się ta cała sytuacja bo mam z tego powodu same problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalaaas
'... która chyba próbuje mnie poderwać bo wiecznie szuka okazji to przebywania ze mną sam na sam.' to raz ci sie wydaje, ze cie podrywa, pozniej wychodzi na to, ze to zona ma jakies urojenia :D zdecyduj sie facet, albo jest problem i go zalatwiasz, albo dawaj sie tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech twoja żona z nią pogada!niech powie jej ostro a ty razem z nią i nie dawaj powodów do zazdrosci. Ja z moim facetem jestem 5 lat i nadal robie mu awantury np ze spojrzał sie na ladniejsza a mowi ze mnie kocha i tylko ja jestem a ja i tak swoje gadam! I też miałam nie jedna sytuacje jak inne sie kolo niego krecily to wtedy kobieta jest zalamana dobrze ja rozumiem dlaczego tak jest zazdrosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rylek
Napisałem"chyba" bo wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Dopiero moja żona mi to uświadomiła w oryginalny sposób :(. Kiedyś przystawiała się do mnie inna koleżanka ale w sposób ewidentny więc dostała opierdol i tyle. Tu nie jestem do końca przekonany o co tej lasce chodzi i chyba nie chcę się wygłupić. Kolejnym aspektem sprawy jest to, że moja żona jest strasznie zakompleksiona i reaguje alergicznie na większość kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rylek
A czy moja żona nie powinna mi ufać? Czy to nie jest ważne w związku? Nie jestem psem, który poleci za suką. Sprawdza mi telefon, maile a nawet bilingi. Mam 25 lat po co miałbym się ożenić? żeby potem zdradzać? Jakbym chciał inne baby to zostałbym kawalerem a nie proponował wspólnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety duzo lepiej wyczuwaja
intencje innych kobiet tak samo mezczyzni swojej plci. zstanow sie czy cos nie jest na rzeczy? jesli tak, to powinienes to uciac. Ta kolezanka ma faceta? Po co chce sie z Toba sama spotykac i specjalnie prowokuje takie sytuacje:o?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rylek
Ma faceta i w większości przypadków spotykamy się w 4 ew. we 3 tzn. ja moja zona i ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo rybki albo....
Twoja zona jest zazdrosna. To juz wiesz. Kobiety bywaja zazdrosne i szczerze mowiac, to tez bym sie zastanawiala dlaczego moj maz ma potrzebe dawania buziakow kolezankom, z ktorymi, jak wnioskuje z twojego opisu widujesz sie dosc czesto....Ale nieistotne. Jezeli juz ja uspokojales, tlumaczyles a ona nadal jest zazdrosna, to masz do wyboru: albo postawic na swoim i nie odpuszczac, robic swoje, ale to na pewno nie sprawi ze twoja zona przestanie byc zazdrosna i w konsekwencji bedziecie miec ciagle spiecia. Albo po prostu zmien silownie i tyle. A najlepiej pogadaj z zona, i zapytaj ja, co masz zrobic zeby ona miala wreszcie swiety spokoj.Jezeli nawet postawi ci ultimatum, ze albo kolezanka albo ona, to sam sie zastanow na czym ci bardziej zalezy. Na jakiejs tam kolezance czy na swietym spokoju w domu. Byc moze ona ma jazde na punkcie tej konkretnej kobiety z jakiegos powodu i jak wykluczysz ja z waszego zycia, to byc moze twoja zona sie uspokoi. A na przyszlosc, to naprawde nie masz obowiazku obcalowywac na dzien dobry i dowidzenia wszystkich swoich kolezanek.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety duzo lepiej wyczuwaja
nie odpowiedziales na moje pozostale pytania;-) dziwne jest, ze laska ma taka potrzeb ciagly spotkan z toba i to jeszcze najlepiej tylko w dwojke -jak sam napisales: "wiecznie szuka okazji to przebywania ze mną sam na sam" powiedz, ze Cie to jara i podbudowujesz tym swoja proznosc, dlatego nie umiesz jasno sie okreslic wobec tej kolezanki:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
Rylek tez mi sie wydaje, ze zona az tak chorobliwie zazdrosna nie jest i ze to wlasciwie ty w duzym stopniu przyczyniasz sie do tej zazdrosci a jak byla wczesniej? zawsze taka chorobliwie zazdrosna czy dopiero teraz? rozumiem, ze 'kumplowales' sie z ta przyjaciolka, i w ktoryms momencie Twoja zona przestala uwazac ja za przyjaciolke? ale 'wasza' przyjazn ciagle trwala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
faktycznie w Twoich postach mozna wyczytac jedno: kolezanka pewnie cie az tak nie kreci (pewnie malo atrakcyjna jest, do tego obstawiam, ze malo inteligentna), ale kreci cie ze ona kreci sie wokol Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rylek
Moja zona zawsze była straszną zazdrośnicą a jest co raz gorzej. To była jej przyjaciółka nie moja. Była i jest moją koleżanką. Żona zarzuca mi, że niepotrzebnie pocieszałem, przytuliłem w aucie bo zaczęła ryczeć bo miała problemy z ojcem. Wysłuchałem ją wtedy i byłem z nią sam. Żona była wściekła jak jej o tym powiedziałem ale to było wieki temu. Według mojej żony koleżanka jest atrakcyjna. Mnie to obojętne może być i miss world bo to tylko koleżanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo rybki albo....
no to skoro jest ci obojetna to ja olej i tyle. Zonie nie wytlumaczysz. Dla ciebie to moze byc nic groznego, ale to twoja zona czuje zazdrosc, a jesli ja czuje, to jakkolwiek bys jej nie tlumaczyl, nie zmienisz tego. I mozesz to sobie racjonalizowac na 1000 sposobow, ale tak jak pisalam, to jest w twojej zonie a nie w tobie. I jesli jak piszesz, tamta dla ciebie nic nie znaczy, to ogranicz kontakty do absolutnego minimum i tyle. Przeciez nie masz nic do stracenia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×