Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iksikikini

usypianie ;(

Polecane posty

Gość iksikikini

jak oduczyć roczne dziecko usypiania na rękach?macie jakieś doświadczenie?poradzcie coś bo maluch jest już duży i coraz ciężej jest uśpić go na rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
moja też ma rok i usypiam ją na rękach,masakra już nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwie sie ze doprowadzilas
do usypiania na rekach, wspolczuje :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama___julci
ojj przechlapane, moja jakbym chciala uspac na rekach to sie wyrywa jak nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
połóż się z dzieckiem na łóżku i nie bierz na ręce tylko leż z nim aż uśnie. a próbowałaś odkładać do łóżeczka? nie może tak usnąć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajstopki pluszowe
Trochę za późno na naukę zasypiania samodzielnie, ale.... Może spróbuj autorko tak, że połóż dziecko w łóżeczku, usiądź przy łóżeczku, nie patrz na dziecko i siedź do momentu aż zaśnie. Jak będzie wstawał, to je połóż i tak do skutku. Jak będzie płakać, siedź i nic nie rób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia1111111111111111111111
podaje mi.pie25@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
moj ma pol roku i mamy to samo, sami przyzwyczailismy nistety :((.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córka nie lubi usypiać sama, ale na szczęście nie jest przyzwyczajona do usypiania na rękach, bo ciężko takie duże dziecko trzymać. My zawsze ją usypiamy kładąc się przy niej i zaraz usypia, wtedy jest odkładana do łóżeczka. Jeśli chcesz nauczyć dziecko zupełnie samodzielnego usypiania, to pewnie musiałabyś na to poświęcić ze dwie nocki, mi np nie przeszkadza że musze ją usypiać leżąć z nią, bo sama to lubię, więc na razie nic nie zmieniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tracy Hogg "Język niemowląt". Trochę za późno się wzięłyście za to, teraz dzieciak wie co dobre i jak mu tego nie dasz, to będzie miał pretensje :-P Dzieci należy od pierwszego dnia życia uczyć trybu: 1. jedzenie 2. aktywność (w pierwszych miesiącach aktywność to np. przebranie pieluchy po jedzeniu, w późniejszym czasie zabawa itp) 3. sen Taka ma być zawsze kolejność, wówczas dziecko będzie wiedzieć że ZAWSZE po papu jest czas na pampersa lub zabawę lub wygłupy a potem ZAWSZE idzie nynać do łóżeczka. Dla mnie to, że nie-śpiące jeszcze dziecko odkładam do łóżeczka, przymykam drzwi i wychodzę mówiąc mu "dobranoc" - to najlepsze czego mogłam go nauczyć. Każdy się dziwi, że po kolacji i kąpieli mówię: "idę położyć brzdąca spać", a po minucie wracam i każdy się pyta: "Juuuuż go uspałaś????" A ja na to: "Nie. Nie uspałam. Położyłam go spać..... " :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie potrzebuję książek
Mój synek usypiał na rękach od urodzenia. Jak zrobił się za ciężki, żeby go nosić, to zaczęłam siadać wygodnie przed ściszonym TV i trzymałam go w ramionach, aż usnął ufny, szczęśliwy i spokojny. Za nic nie pozwoliłabym mu płakać samemu w łóżeczku ! Teraz ma 14 miesięcy, od ponad dwoch tygodni sam przestał jeśc i sam zmienił sposób usypiania, wystarczy, że położy się obok mnie i lekko go przytulę. Nie mam już też problemów z odłozeniem go do łóżeczka, zanikną, jak ja to mówię "czujnik w pupie'. Nie dajcie się nabrac na metody polegające na tym, że dziecko zasypia wyczerpane płaczem w ciemnym pokoju. Każde dziecko jest inne, ale pozwólnie swoim dzieciom dojrzec do samodzielnego usypiania. Z każdym dniem widzę, jak mały dorasta, myślę, że od samodzielnego zasypiania w łóżeczku dzieli nas dosłownie kilka dni. szkoda, bo lubię go tulić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie potrzebuję książek
sam przestał jeśc w nocy, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ta metoda nie polega na tym ze zostawiasz dziecko same sobie placzace w ciemnym pokoju, mi ta ksiazka bardzo pomogla w nocy i w dzien mala zapypia odrazu po tym jak klade ja do lozka, dzieki temu i ona sie wysypia i my :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma takiej opcji żeby maluch leżał i płakał, nie wiem skad ten pomysł. Po prostu uspokajasz dziecko na rekach jak zwykle, odkładasz do łóżeczka klepiesz po pleckach, głaszczesz i jak zaczyna płąkać to podnosisz i znów uspokajasz i tak do skutku. Dziecko wie, że jesteś koło niego, bo głaszczesz i poklepujesz i zasypia. Ja czasem daję butelkę z ciepłą wodą. Mój mały do 5 miesiąca zasypiał bujany na rękach, aż powiedziałam koniec i nauczyłam go spać w łozeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas bylo bardzo ciezko z corka... oj, bardzo... probowalam wszystkich mozliwych metod usypiania bez placzu, nic nie dzialalo na dluzsza mete, sprawdzila sie dopiero metoda Tracy Hogg, jak corka miala 1,5 roku nauczylam ja zasypiac w ciagu 2 dni!:) bylo troche placzu ale dzielnie wytrwalam i sie oplacilo! ulga niesamowita dla wszystkich, dziecko lepiej spi i my tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie potrzebuję książek
każde dziecko jest inne odkładanie i poklepywanie u mnie się nie sprawdziło, bo ile można ? do 5 rano raz mi zeszło, już wolę, żeby zasnął w 20 sekund na rękach niż się męczyć całą noc, a pracuję i w pracy MUSZę być wyspana szkoda, że maluszki tak szybko rosną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas nawet usypianie na rekach bylo niewypalem bo zanim corka zasnela to czesto godzina minela a i tak po odlozeniu do lozka budzila sie z placzem; dzieci sa rozne ale warto powalczyc o to zeby dziecko zasypialo samodzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lionne bo to tak z tym usypianiem jest- na rączkach ciepło miło, a potem bach do łóżeczka i sie budzi bo nikt nie tuli i nie buja:) przerabiałam to wiem, tylko mój smy waży 9 kg i mam dość noszenia takiego słonika;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciamciaramciam - no wlasnie:) cale szczescie ze z synkiem nie mam tego problemu, zasypia sam, taki typ:) no i Bogu dzieki bo wazy juz niecale 12 kg wiec chyba kregoslup wysiadlby mi totalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh najlepszy sposób to nie przyzwyczajać, a najlepszy w odzwyczajaniu moim skromnym zdaniem to odłożenie dziecka do łóżeczka i zaznaczanie swojej obecności kiedy zaczyna płakać i złościć.Najważniejsza jest konsekwencja...jak już się zdecydujesz na jakąkolwiek metodę to trzymaj się tego.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie potrzebuję książek
ciamciaramciam przeczytaj łaskawie wszystkiw wypowiedzi, zanim się odniesiesz :) już jest większy i ja nie mam z tym problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roczniaka to jescze łatwo uśpić, zobaczysz jak dwulatek będzie uciekał z łóżeczka górą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksikini
agata_myslenice@o2.pl dzięki wilekie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja też mogę dostać ba maila tę książkę. adziolina@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamówiłam właśnie książkę Tracy Hogg kilka dni temu i mam nadzieję, że coś pomoże, chociaż nie wiem od jakiego wieku stosuje się tę metodę T. Hogg. Moja mała ma miesiąc, ale bywają noce, że musimy ją nosić nawet 5 godzin na rękach, żeby usnęła :(, odkładana do łóżeczka płacze, a podobno takie maleńkie dzieci nie wymuszają jeszcze niczego, tylko potrzebują bliskości, więc tak ją nosimy, ale boję się, że to nigdy się nie skończy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×