Kościół szykuje rewolucję w zasadach udzielania ślubów

I dlatego wiecie ta naliza dostała anoreksji bo ona była HOLENDERKĄ i to ja już to rozumiem. Bo przecież ja sie tak przejmowałam tą Holandią i nic wiecie, że rolnictwo mają, chustkę sobie kupiłam holenderską i wszystko było takie fajne OPRÓCZ DOMKU, który był obrzydliwy, a oni tylko widzieli, że ja dostałam zwolnienie dyscyplinarne 5 lat temu BO PIŁAM... no bo wiecie - w sumie idę do prawnika i tę firmę skarżę o POMÓWIENIA - o to, że na miejscu nawet klucza nie było do domku - ich. I nie za klucz ale za to jak oni sie zachowywali. Że mi wyciągali rzeczy z walizki i myśleli wyłącznie o tym żeby mnie zniszczyć a ja po prostu chciałam tam zarobić kilka groszy, a oni sie bali bo zna angielski i ich wykończą tam bo im się stawiają, a ileż można. A wiecie - PO CO ONI POLSKI TAK NiENAWIDZĄ to już nikt się nie zapyta. BO TO TYLKO KASA - powiedzą. Nie - to język. Polska to język. Kasa to Niemcy - tam nie ma nic prócz kasy, ale w Polsce jest jeszcze coś. I tyle. No cóz... musiałabym znaleźć paragraf i mieć DUŻO kasy i tyle. Ale nie mam. Żeby iść do radcy prawnego zapytać się CO Z TYM ROBIĆ. A biura? Jak szanują ubezpieczenia bo wiecie JA MIAŁAM UBEZPIECZENIE wykupione za każdym razem - i co ja ma teraz myśleć o załodze, która ma w dupie wypadek? Czy tam wracać słuchajcie - wszedzie. Od pierwszej pracy - no zostawiam pierwsze nocki w spokoju bo tam mogło być róznie choć jedna leżała w szatni i co? No ale nic. Miejmy nadzieję, że ktoś jej wezwał pogotowie. Szef polski. Ale reszta - NIC. Nie ma żadnego wypadku i tyle. Ani zdrowia , niczego. I gdzie tu wracać słuchajcie, nie? Bo mi powiedzą, że nie chcę wrócić do wielka światowa firma i chcę iść między Niemców - no pomówili mnie tam nieżle, zdrowia - zero. No to po co tam wracać? Żeby umrzeć? A wypłata? To już w ogóle nie istnieje. Ale musisz. Nie muszę i koniec. Tylko umrzeć muszę. Ja tam miałam KRZYŻYk - nie imię i nazwisko, a krzyżyk. Jak ktoś chciał dbać o interes firmy to mu mieli powiedzieć - login jest w kompie do pracy nie wpisujemy tam swoich danych jeśli nie chcemy kłopotów, wpisujemy tam przypadkowe słowa i tak to sobie życie biegnie. A ja myślałam, że firma chce mi wysłać REKLAMY do skrzynki e-mail. NIe. firma chciała panią zgnoić. Ale pani się nie dała. A inni - też się mieli nie dać. I tyle. A za chwilę będzie po tych pracownikach co się tak zachowują, a urzędnik też miał mieć sprawę w sądzie i mu się nie dadzą. Bo jakby miała znajomych i przyjechała to wyszedłby na kompletne zero. Jakichś ustawionych i po prostu po nim polecieć przez prawnika - co on sobie nie myśli? I jak on mógł mnie olać? Tyle :( Bo nie zna języka? To niech idzie na kursek - to ma prawo go znać bo ma paszport. I po wyższych przepisach miałam sobie przelecieć JAK MNIEMAM i może byłby tam dziś ktoś normalny, a ja stwierdziłam, że ja jestem stara bo w Niemcach jest tylko ŚMIERĆ (bo są jak dinozaury). Otóż nie - Niemcy to małe dzieci , tam jest tylko poród. Narodziny. A nie ma śmierci . Gdybym to wiedziała to z pracy go wyrzucę, a tak sie ze mnie wszyscy śmieją - ale zrobiła karierę w tej pralni. I tyle. Bo tam się robi karierę - jakbyście nie wiedzieli. Teraz nie w czekoladach - bo nic nikt nie rozumie, ale w PRALNI się robi kariery. A czemu? Tego nikt nie rozumie ale jak kariera to pralnia bo tam można trafić do biura O ILE, a gdzie indziej nie :( I co? I słuchajcie jak z tymi ludźmi rozmawiać o pieniądzach. A NIEMCY SĄ TACY SAMI. Dokładnie to samo :(

Acha słuchajcie - już wiem słuchajcie o co poszło - w tej pierwszej pracy jedna się przewróciła I ja tam byłam chyba SAMA - i ona leżała w szatni i co wtedy? Kto ma wezwać pogotowie? czy ja? Nie wiem :( BHP ma wezwać pogotowie, nie? Bo BHP jest od zwywania pogotowia na wypadek tak mówią i dlatego powinno być w każdym zakładzie. A kto ma wezwać straż pożarną? Czy też BHP? Nie - pracownik. Straż ma wezwać pracodawca chyba poinformowany przez pracownika. kto zapalił pożar? Pracownik. Bo powinno BHP i ...BY TYlE NiE JEŹDZILI - tak chyba było, a BHP mówiło, że sie nudzą i podpalali bo... mieli ludzi na sumieniu. Fajny arbajt stały się mówiło, a pracodawca? Co z pracodawcą? A wypadek śmiertelny. I zawsze BHP paliło i mówili - bo to babki były i samotne - takie fajne, a palą i same ... takie tam - żeby nie było na pracodawców. W końcu fucha się skonczyła i tyle. Ale fucha... ja nie mogę :(

i ja już wiem co ja mam mówić dalej słuchajcie - zależy gdzie będę ... nie mogę... co za ludzie - SKORPIONY normalne nie ludzie :( No ale takie zycie i tyle :( Ale śmieszne - bo już wszystko rozumiem teraz i CIEKAWE CO BĘDZIE DALEJ. Naprawdę - teraz to już jedna plota. Taka Janina na przykład - wyjedzie do tego USA czy nie wyjedzie? Jak uważacie?

Wiecie - jaka mnie spotkała krzywda ostatnio. coś strasznego. Po co ja cały rok siedziałam w domu skoro banda pijaków górą. Cały rok. całkiem się spłukałam , że tak napiszę. Coś strasznego :( I wszystko przez dyrektora gwałciciela i w domek gwałciciela. Bo wiecie - ten w tym domku, ale ten dyrektor też - mieli siedzieć. Nie tylko oni. Ale w Polsce cały gwałt jest po cichu. I tyle :( I nie jest ważne przestępstwo tylko wyrok i wiecie jaki ten facet jest OHYDNY. Holenderka powie POCIESZNY , nie - OHYDNY I WSTRĘTNY. Bo mu miała dać stałą pracę i dobrze to wie - bo żona bo jak wygląda, ale ta baba to...lesba. Następna. A jednak. I tyle. Dlatego Polka nie przyszła a ona - jak ona wygląda, niech się idzie leczyć - tu należy wyglądać. Jakoś tak. No to Holenderka MUSI BYĆ lesbijką bo rzeczywiście by mu tę stałą pracę dała i tyle, nie? Z lesbijką sie zadają , nie mogę. I nawet nie wiedzą tego. Wiedziałam , że coś musi być źle bo by mnie przecież w pierwszy dzien nie wyrzuciła. I tyle. A ona rzeczywiście tylko wygląd. I tyle. Hmmm... to mogła być modelką. Gdyby byli szczersi to ją wyrzucą przeze mnie i mieli rację. I ja bym ją wyrzuciła bo dalej była... następna lesbija. I to już wiedziałam. A teraz? co może być teraz? Ja już wiem co - LOGICZNIE. I tyle :( ale teraz cicho i kasa... nic poza tym. Ale numer... bo w sumie już mogłam mieć na tę Australię. No sami powiedzcie - od września 2010. Bez przesady, nie? A tu? Znowu długi i tyle :(

wiecie - tam na pewno dużo osób wie , że to lesbijka była w tym drugiej mojej pracy i dlatego ten konkretny gostek nie dostanie tam nigdy stałej pracy na magazynie. On by dostał ALE... i tak dalej. A kto mu to powie? Niech mu żona powie - herbu WŚCIEKŁA KROWA. I tyle, nie? A tamci - cała reszta na mnie. I wiecie - jak mnie się ktoś zapyta to ja już wszystko wiem co powiedzieć co ja tam robiłam w tym magazynie i tyle. I teraz widzicie - blondyn nie świni - on jest zły, a lesbijki świnie - dobre, dobre bo MOŻE BĘDZIE STAŁY ARbAJT. Ja , ja , ja... no niech tam. A troche bym dłużej i by mi powiedział ktoś, że lebijka to bym ją wyrzuciła bo tak i już. I by była stała praca - dla mnie. Jak ja tam dobrze pracowałam słuchajcie. Ile ja miałam szuflad na stoliku - aż po sufit. Każdy to powie. Właśnie nie wiedziałam ile tych szuflad ma być, ale aż po górę miałam na stoliku. I tyle. I teraz JAK JA TAM STAŁAM. I co ja robiłam? I ja nie miałam z nią szans. Ale ja w tym biurze miałam być troszeczkę MĄDRZEJSZA , no jednej rzeczy ...ale chyba spici bo wtorek i to tak sie skończyło. I oni chyba się bali o pracowników, że stoją o stałą pracę, a chodziło o to, że piją wiecie W BIURZE i ona to wiedziała, że w biurze piją bo to wszyscy mówili i dlatego mnie z biura wyrzucili. Nie dość, że blondyn to jeszcze TO teraz TA LESBIJA - bo to też wiedzieli. I ja tam miałam jedną rzecz powiedzieć, ale czy stanęliby po mojej stronie bo ja wiem o co tam poszło - wcale nie o wygląd i że mi się coś stało. Bo wszyscy piją - tak chciałam powiedzieć, ale poszłam bo ja byłam chora, mnie się kręciło w głowie. ALE OD CZEGO? I teraz wam już nie powiem. od wódy - nie, nie od wódy... to znaczy wcale mi się nie kręciło w głowie - trochę za dużo tych różowych szuflad i dlatego mi sie kręciło w głowie i to jest jedna sprawa, ale jest jescze coś BYŁO i DLATEGO COŚ SIE STAŁO. Ale co... :( Kto wie co ja tam jeszcze zrobiłam?

Wszystko to będzie "zalecane", a w praktyce, jak Ci ksiądz odmówi ślubu z powodu ciąży to pójdziesz do innej parafii: zupełnie jak teraz. Na miejscu papieża rozwiązałabym problem o wiele prościej: przestałabym udzielać każdemu chętnemu rozwodu (tak, tak, ROZWODU) kościelnego na żądanie, bo jeśli się to robi, doprawdy ciężko oczekiwać, że "instytucja małżeństwa" nie straci na wartości.

Wiecie ale powiem wam jak ten Zachód mi podpadł to COŚ STRASZNEGO. Naprawdę. Ale zobaczcie jakie straszne - zamiast na mnie postawić to na lesbijki - i to takie nie podoba mi się to, ale co robić? I tyle :( No 5 miesiący i już bym miala na bolet do Australii a tak? ile ja jeszcze będe na tej bilet siuchtać wiecie. Ale jak tam dolecę to sie nie ruszę. Tylko jeszcze muszę kilka rzeczy zobaczyć tutaj bliżej bo tak i już. I sobie porównam ale ...niekoniecznie. I tyle :( Co dalej już wiem i koniec. Dlatego jest jak jest i tyle. No i co mam robic? Świnić czy nie? A tę pierwszą zemdlałą to ja widziałam, ale ja nie byłam sama w tej szatni a poza tym kto to miał wezwac to pogotowie to nie wiem. I tyle. Uważałam że należy zawiadomić wyżej no i ktoś kto...miał telefon. I tyle. Ja nie miałam. No w szatni, ale to w dyżurce, nie? Takie tam. Ale wiem, że żyła dalej bo ją widzialam. I paliła. No to zemdlała bo sie zadusiła i tyle. Ale cóz tam... wiem w sumie o co tam poszło, ale ta osoba była samotną matką jakby nie wiedzieli. Miała dziecko 8 letnie w Polsce. I tyle. :(

I teraz wiecie juz widze , że poszło o lalki w tej drugiej pracy, że lalki są fajne. Takie rzeczy. O matko - a ja myślałam, że szło o to,żeby cały czas były...SZUFLADY i to rózowe. A to miały być lalki. Ale ja na te lalki nie mogłam patrzeć. Bo to były wiedźmy. I tyle :( I wiecie co - oni teraz sie zmowili, żeby nie było na szkołe że to wszystko przez to, że ... i tak dalej i ja wiem co oni powiedzieli, ale nic im już nie wyjdzie bo ja jadę do AUSTRALII. Bo ja lubiłam MISIE najbardziej zawsze jak byłam mała. A misie są w Australii. Misie koala. Bo im nie dam rady bo one kurde miały się trzymać razem i na mnie, a one... one się daly FACETOM. Co one zrobiły? I to jeszcze jakim. No wiecie co... dajcie spokój. Tylko stały arbajt w Australii uratowac mnie może i tyle i pózniej do USA i koniec. To już cała kula ziemska, ale od razu do USA nie - to nie, nie, nie bo bym to źle wyglądało bo NIE I koniec :( :(