Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamitta

Publiczne karmienie piersią. Co o tym sądzicie?

Polecane posty

Ahaa i ja nie wystawiam cyca :D tylko dyskretnie karmie dziecko i nic nie widać . Samą krępuje mnie jak ktoś patrzy więc nie jkestem do tego chętna, ale siła wyższa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama wycofuje sie
na z gory upatrzone pozycje :P czyzby wizja dostania slownikiem ort podzialala :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zasadzie to mi to powiewa
Juz tyle paskudstw na ulicy wokol. Po prostu staram sie nie zwracac uwagi. Dziwi mnie to tylko, mi by do glowy nie przyszlo. Ale teraz wiekszosc ludzi to ekshibicjonisci ;) Skoro lubia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten supermarket
mloda mamo. dokładnie tak - jak chcesz karmić, siądź za przeproszeniem na kiblu i karm - jak chcesz przewinąć, idź do łazienki kurna baby nie obwieszczajcie całemu światu tych obwisłych cycków, drących sie maluchów i obsranych pampersów ...bo jeśli o mnie chodzi, to mam wymiotny odruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yt4e
boze myślicie ze macie dzieci i juz na wszystko wam wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 2 dzieci i nigdy
nie bylo takiej sily wyzszej, zebym bla zmuszona karmic w miejscach publicznych. A karmilam dlugo dosc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak właśnie myślimyy ;D A terazprosze mi wybaczyć ale idę nakarmić cycem moją śliczną córunie, w czystym miejsccu, a waszym dzieciom wspólczuje - jak będziecie je karmiły na muszli , niw wychodziły z domu i nie przebierały na spacerach ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 324234
sama mam dzieci , ale tej histerii związanej z karmieniem dzieci w ogóle nie rozumiem. Tako samo histerii zwiazanek z koniecznościa karmienia naturalnego- jakby w innym wyapdku bachorowi groziła niechybna smierc, jkak i karmienia publicznego, które zupełnie nie mieści mi sie w głowie. Przeciez dzieciak nie umrze jak zke 10 czy 20 minut póżniej... Jesteśmy ssakami, i uczucie głodu jest wręcz zdrowe i lepsze od przekarmiania. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mama wycofuje sie
wspolczujemy twojemu dziecku takiej roszczeniowej matki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten supermarket
młoda mamo, to idź w cholere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulalalalala
powinno rozpoczac sie szeroka akje matko schowaj cycka. dzias po to sa toitoie zeby nie robic po krzakach, po to sa domy zeby bekatow nie karmic publicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten supermarket
Młoda mamo, pindo jedna, co Ty mi bujać będziesz w jakim ja mam się udzielać temacie, a jakim nie?! Bezczelna, posrana dziewucho! Wiesz do kogo pijesz? Kultury trochę gówniaro posrana! Jak sobie tam karmisz, to dychaj spokojnie, bo zaraz ktoś Ci ten spokój szczylu zakichany odbierze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahhahhahahhha
"Wiesz do kogo pijesz?" Buahahahah :D Jaki kozak przez neta :D Chodź tu i daj mi klapsa :D Poluzuj kucyki dziecinko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten supermarket
kucyka to możesz mieć ty dziecinko, ja jeżdzę na prawdziwym koniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mamo jak tam
wymie juz obciagniete? a co do coreczki to albo twoja albo sliczna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę temat się rozkręcił :) Co do karmienia w sklepie to opowiem wam coś. Jak młoda miała jakieś hmm 7 msc byłyśmy na spacerze i ładnie spała. Zazwyczaj potrafiła tak 2-3 godziny ale raz mi się obudziła po pół godzinie . Ja akurat mieszkam w centrum miasta i nie zdążyłam dojść do parku a jednak byłam te pół godziny drogi od domu. Miałam dla niej herbatkę, miałam biszkopty ale był wielki płacz. Obok była biedronka to szybko poszłam po jogurcik. Kupiłam jednorazowe takie łyżeczki małe piknikowe, jogurt i siadłyśmy na ławce w środku sklepu ( to był jakoś marzec i na dworze jeszcze bardzo pizgało) Akurat w tedy młoda dała się przekabacić na ten jogurt, później jeszcze dopiła herbatkę i w wózku w drodze do domu zajadała biszkopty - a więc widocznie był mega głodek chociaż jadła przed wyjściem.. no ale zmierzam do tego że gdyby w tedy odmówiła tego jogurtu tak jak odmówiła herbaty i biszkoptów najpierw to nie miałabym serca iść z płaczącym dzieckiem pół godziny - no może już szybciej to z 20 minut - do domu tylko bym nakarmiła tam na ławce w środku sklepu biedronka. Niestety ale biedronki nie posiadają ani zaplecza, ani toalety... to i tak tyle dobrze że ta akurat miała ławki :) Popatrzcie może czasem na to że ta matka też nie jest zachwycona tym że musi karmić, tym że ktoś jej tam z ciekawości będzie zaglądał... czasami na prawdę TRZEBA. Chyba nie myślicie że one sobie idą do sklepu po to żeby tam pokarmić dziecko :/ Karmienie w toalecie? Korzystacie czasem z tych toalet? W 90% kibli tak jebie za przeproszeniem że mi samej aż się siku odechciewa.. nie wspominając już o obsranych i obsikanych deskach które bardzo często nie mają zamknięcia żeby usiąść czy coś. Pomyślcie też czasem o tym... Zauważyłam że widok facetów sikających w miejscach publicznych nie gorszy tak jak widok kobiety karmiącej NATURALNIE. Jasne że może odciągnąć i dać butle.. skąd wiecie czy nie ma tej butli i zanim nie usiadła do karmienia nie próbowała dać? Jakby tak siedziała i pół godziny dziecko by się darło bo nie chce butli to by zaraz każdy się rzucił żeby mu tym cyckiem buzie zatkała ;) Jasne że wystawianie cały piersi nie jest na miejscu ale karmienie? Na prawdę nie widzę w tym nic a nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulalalalala
oczywiscie ze bedzie bekartem ale coz shit happens tak wiec trzeba sobie radzic w godny sposob = no cyc in the air

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachahahahaaaaa
Moim zdaniem to ma jakąś formę nieprzyzwoitości, ale rozumiem, że czasami ciężko pogodzić spacer z głodnym dzieckiem. Jeżeli na uboczu, np na ławeczce tyłem się odwracając czy przykrywając sweterkiem to ok, ale w autobusie zapchanym to trochę mi się nie podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terror cyca
dobry tytuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Insomnia Deux
Ja nie widzę nic złego w karmieniu publicznym, widocznie trzeba czasem, no ale ja już widziałam 3 długotrwało odsłonięte cyce i to mówię stop takiemu zachowaniu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej wam wyobraźnia pracuje
jak jest się przygotowanym do karmienia - rozpinana bluzka i szal - to zaręczam, że więcej "cycka" można pod gimnazjum zobaczyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zasadzie to mi to powiewa
mi facet z wackiem na wierzchu tak samo przeszkadza jak kobieta z cycem... Ani mnie to ziebi ani grzeje. Staram sie nie parzec, bo ani to ani to nie jest wielce oczekiwanym przeze mnie widokiem. Jak pokazuja to ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasloniete karmienie
to w zasadzie to samo... To jakby ktos pod kiecka miske sobie podstawil i naszczal na srodku chodnika do niej. niby nie widac ale jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale temat nie jest o bezczelnie karmiących co wywalają cycka tylko autorka spytała ogólnie o karmienie w miejscu publicznym. Chyba nikt tu nie stwierdził że "wywalanie cycka" jest ok, chyba każdy rozumie że trzeba mieć coś wstydu.. tych co wywalają cycki to ja sama nie rozumiem i nie popieram ale te co po prostu karmią gdzieś na ławce dziecko przykryte pieluszką? Nawet bym nie zwróciła na to jakiejś szczególnej uwagi Jak byłam w Niemczech moja siostra na chrzcinach swojego synka normalnie karmiła w restauracji i muszę przyznać że nikt nawet na to nie spojrzał.. baa było parę osób co patrzyło na to z sentymentem że słodki maluszek fajnie je. Szczerze powiem że ja trochę dziwnie się czułam że wszyscy obok jemy a ona karmi bo było dużo wolnych stolików w rogach i sama bym gdzieś tam się przesiadła tyłem, ale jej to nie przeszkadzało. Wystawiła pierś, "podłączyła" małego, przykryła pieluszką i już. Pierś na widoku była może 3s i w PL to pewnie połowa ludzi uciekłaby z restauracji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej wam wyobraźnia pracuje
jednak między :szczaniem: a jedzeniem jest pewna różnica .... restauracje to jakby nie było miejsca publiczne :D skoro dorosły może jeść publicznie, to czy dziecko jest obywatelem 2 kategorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szczerze mowiac niby
w restauracji sie je... ALe ja bym byla zniesmaczona jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie porownalam jedzenia
do szczania. Tylko pokazalam roznice miedzy czynnoscia bez zaslaniania i z zaslanianiem. I tak wiadomo co sie dzieje. I wg mnie jest to nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×