Ile dać na wesele w tej sytuacji???

W wakacje czeka nas ślub i wesele mojego brata ciotecznego. Jesteśmy zaproszeni wszyscy 5 osobową rodziną. Jest mama, tata, ja i dwójka rodzeństwa. Z tym, że ja i mój brat idziemy z osobami towarzyszącymi. Ja mam 17 lat on 18, ale nie pracujemy uczymy się jeszcze w liceum. Nasi partnerzy nie znają naszego brata, który będzie się żenił. Więc oczekiwać od nich dołożenia do prezentu nie możemy zresztą sami jeszcze nie zarabiają tak jak i my. Moja najmłodsza siostra również dostała zaproszenie z os towarzyszącą, ale nie ma żądnego bliskiego kolegi więc idzie sama. No i sumując będzie nas 7 osób. I teraz pytanie ile dać w kopertę, bo trzeba dać pieniądze, bo tak sobie zażyczyli młodzi. Z tym, że nie wiemy czy zrobić w tej sposób, że mama da trochę pod siebie i ojca no i siostry razem, a nam w oddzielne koperty czyli mi i bratu da jeszcze po trochu byśmy z racji tego, że idziemy z os tow dali oddzielną kopertę. Mamę to bardzo dużo wyniesie, bo musi i nam dać na prezenty, bo my nie zarabiamy. Tylko ile? Tak myśleliśmy żeby mama dała 500, a my z bratem po 250zł. No, albo może lepiej podejść całą zgrają 7 osobową i wręczyć 1000zł? Bo tylko 1000zł może mama dać w prezencie dla brata. Dodatkowo jeszcze kupimy po winie, ale tu już każdy kupi oddzielne, bo też sobie tak młodzi zażyczyli zamiast kwiatów. No jak najlepiej rozdzielić te pieniądze w koperty? Dodam, że brat, który się żeni doskonale wie, że ja się jeszcze uczę i nie pracuję sam dopiero co skończył szkołę w zeszłym roku pisał maturę. No i myślę, że zdaje sobie sprawę, że nikt im nie sypnie górą pieniędzy. Z początku myśleliśmy, że rodzice dadzą pieniądze, a my jakiś prezent, ale no nie można dać prezentu, bo tak na zaproszeniu było napisane. Na dodatek jest to 500km od nas i nie mamy pojęcia czy będzie jakiś nocleg więc dodatkowo trzeba kasę przygotować na spanie. Jeśli uznacie, że ten 1000zł to za mało to ja z bratem zrezygnuje z pójścia na to wesele i pójdą sami rodzice, ale wtedy dadzą gdzieś 500zł i tak. Brat cioteczny, który się chajta to syn siostry mojej mamy jest młody nie ma nic nawet mieszkania, a wesele za sponsorowali mu nasi dziadkowie z okazji tego, że spodziewa się dziecka. To jak najlepiej dać te pieniądze razem czy osobno i jak rozdzielić? Aha wesele będzie w domu ciotki ma taki dom 3 piętrowy duży i tam właśnie będzie wesele na 100osób nie żądna restauracja. Mama się głowi jak to zrobić by było dobrze, a ja też nie wiem co jej doradzić.

Ja zapraszając gości na moje wesele nawet nie myślałam ile dadzą mi kasy. Logicznym jest, że osoby uczące sie nie pracują i są na utrzymaniu rodziców, tym bardziej że jesteście jeszcze nastolatkami. Uważam, że 1000zł w prezencie to i tak dużo w dzisiejszych czasach. A skoro zaprasza Was z osobami towarzyszącymi, to liczy się z tym , że będzie Was więcej. Nie bierz do głowy.

aha ale lepiej dac 1000zl w jednej kopercie i podejsc wszyscy razem z zyczeniami i dac. Czy rozdzielic to na wszystkich czyli mama da czesc z tego z ojcem i my z bratem czesc?

Ja bym dała w jednej kopercie, bo i tak wiadomo że to kasa rodziców, wy jesteście dziećmi i para młoda dostaje prezent od rodziny całej. Włożyłabym kartke i napisała ...życzy Rodzina X. Po co kase po kopertach dzielić skoro suma i tak wyjdzie taka sama.

z ladna kartka od calej rodziny

troszkę mnie rozbawiłaś tym, że jak uznamy, że to za mało to nie pójdziesz :) to przecież nie od nas zależy czy powinnaś czy nie. tak jak poprzednie osoby uważam, że 1000 w zupełności wystarczy tym bardziej, że nie jest przygotowywane w restauracji więc myślę, że będzie taniej (z doświadczenia wiem), uważam, że jest to bardzo dobra kwota i ja bym dała w jednej kopercie.

na wesele się nie daje

gówno prawda idzie Was 7 osób pomnóż przez średni koszt czyli około 180 zł na osobę 1500zł trzeba dać, a jak nie to siedźcie w domu i odmówcie

Jakby robił wesele w porządnym hotelu czy restauracji 1000 zł byłoby ok.Ale jeśli robi w domu pewnie catering, albo żarcie gotowane przez kucharkę to 500 zł na 7 osób to i tak dużo. Ja zawsze dopasowuje zasobność koperty do ceny za talerzyka jaką ponieśli młodzi a i ważne jest czy oferują nocleg jeśli tak automatycznie dostają więcej.

moim zdaniem 1000zl to duzo. zapraszajac was z osobami towarzyszacymi mial siwadomosc, ze licealisci nie dadza oddzielnego prezentu. wydaje mi sie, ze jesli rodzice dadza w jednej kopercie 500-max 700zl to swiat i ludzie. a jesli Ty z bratem w miedzy czasie zdecydujecie sie pojsc bez partnerow to juz w ogole. pomyslcie tez o transporcie bo przeciez w 7 osob jednym samochodem nie pojedziecie a skoro Ty z bratem chcecie zabrac osobe towarzyszaca to takiej osobie po prostu wypada zapewnic transport.

ja bym dała w jednej kopercie i jedną, wspólną kartkę. Co do noclegów, to najlepiej się spytać, czy coś mogą Wam zaproponować i ewentualnie za ile. Aczkolwiek w wielu rodzinach zapewnia się weselnikom z daleka nocleg, nie żądając od nich zapłaty.

dlaczego nie chodzę na wesela... Te wyliczanie, przeliczanie, wypada, nie wypada, za mało, a może za dużo... Od 5 lat nie biorę udziału w żadnym weselu, moje też odbyło się kameralnie, bez całej "rodzinnej otoczki", tylko rodzice i brat. Ta" rodzinna otoczka" jest przy każdym rodzinnym weselu tematem nr 1. Z osoba towarzysząca... No i 1/3 sali to nieznani nam osobnicy, często ludzie przypadkowi asystujący na potrzeby chwili. Nie wyobrażam sobie obcych gąb na moim weselu, wolałam go nie mieć wcale.

hjjfhfghfhf napisał ; """""""""""" gówno prawda idzie Was 7 osób pomnóż przez średni koszt czyli około 180 zł na osobę 1500zł trzeba dać, a jak nie to siedźcie w domu i odmówcie""""""""""""" cos zmatematyka jest nie tak:) ja juz licze po 200zl za 7 osób to 1400zł , u ciebie 7x150 wyszło 1500 :))))))))) no ale żartowałam ,ja w domu weselnym płaciłam 150zł od osoby , goscie dawali od 150- 200 za osobę , wiec jezeli dacie 1000zł za przyjecie w domu to zupełnie wystarczy:) nie martw się , nikt nie zaprasza gosci żeby bóg wie jaki biznes zrobić :)

1000 zł jak najbardziej OK. Tym bardziej, że wesele w domu, a nie w lokalu. Co do noclegu - po prostu zadzwońcie i spytajcie, czy przewiduja jakis nocleg, czy smacie sobie czegoś poszukać. Różnie ludzie robią, więc takie pytanie jest jak najbardziej uzasadnione, w końcu gość chce wiedzieć, na czym stoi.

ślubnym nie dostałam nic. a gdyby mi przyszli z kopertą czy prezentem to bym nawet nie przyjęła!! rodzice do goscie honorowi!! im sie dziękuje szczególnie za przybycie, a nie jeszcze prezentów wymaga:o

identyczna sytuacje miala moja kolezankai wlasnie dali tysiac od calej rodziny.