Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Dziękuje za podtrzymanie na duchu. Niestety ja mam krótkie cykle 23-24 dniowe. Dziś znowu śluz podbarwiony, tempka spadła o 0,3 wiec juz nie mam na co liczyc :( Ano mam nadzieję ze w następnym cyklu będzie lepiej. Zresztą na co ja liczyłam, jak przytulanko było tylko 1 w ciągu miesiąca, bo nie było kiedy. Ale teraz to mojego zmaltretuje jak mi sie ciotka skończy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro juz będę miała małpe, czyli wyjdzie że cykl 23 dniowy .,. buuuu .,. oby wytrzymac 8 dni i zabieram się pożądnie do roboty :) A jak tam inne dziewczęta? Udało się komuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_xxx
Czesc dziewczyny :D znowu mam nadzieje :D wczoraj i dzis sluz plodniutki jak z ksiazeczki, a wiec bylo przytulanko :D. mysle ze to owulka bo ostani okres mialam 16.11.13 a dzis mamy 1.12.13 :D, wiec za 2 tyg albo bedzie @ albo IIkreseczki :D, boje sie ze moze mam niedrozne jajowody, ale boje sie tego sprawdzic :(, ale czy mialbym taki piekny sluz przy niedroznych jajowodach????? a juz sobie obiecalam ze sie poddałam a tu znów.... A jak u was czy ktoras czeka na testowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 122
Gosiek_xxx widzę ze tak samo mamy owulke, i pewnie w tym samym dniu będziemy testować! Ojjjjj. Powiem Wam ze dni u mnie leca jak szalone, dopiero co @ była a juz dzis przytulanko ;) o dziwo nie zwracam uwagi kiedy co jak za ile, nie odczuwam tego ze się dłuży ;) czekam do 17.12!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie własnie @ skończyła.. Coś krótko trwała i mało jej było.,. dodatkowo mnie obsypało syfkami ;/ Tak sie zastanawiam, bo zmierzyłam sobie tempke po 18 i miałam 37,7 -tyle co przed okresem. Boje sie ze cos mi sie pochrzaniło i z moich starań bedą nici w tym miesiącu :(((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 122
U mnie jak na razie cisza, dopiero dwa dni po owulacji... Czasami jajnik mnie poboli ale staram się nie przejmować ani nie zwracać uwagi. Zmieniłam podejście... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciu 122 no to jeszcze troszke na te pierwsze objawy, u mnie dopiero kolo pon-wt będzie owulka wiec czekam... ale cos ostatnio nie moge do tego tematu podejsc spokojnie bo wczoraj sie dowiedzialam ze dwie znajome prawdopodobnie są w ciazy... a ja ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondyneczka, to bedziemy w tym samym czasie działały -bo ja tez tak poniedziałek wtorek mam owu -ale zamierzam potrenowac juz w weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniasonia alez oczywiscie ze weekend bedzie pełny przytulanek:D bo w nast tyg to juz poprawki będą;D to fajnie ze nam sie zgrały terminy, będziemy czekac razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli bedziecie uprawiały seks przed owulacją to w owulacje nie będzie czym zapładniać-sperma będzie "słaba" -tak tłumaczył nam nasz gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość d
Gościu wyżej co za bzdury wypisujesz!! Wskazane codziennie lub co drugi dzień jeżeli stara się para o dziecko!! Jedynie jest trochę mniej plemników ale to nie oznacza, żeby od razu pisać ns straty starania! Zmień ginekologa w takim razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to faktycznie zmien gina, mężczyzna bez problemu jest w stanie wyprodukowac duzą ilosc pleminków nawet w ciągu jednej doby, a kochac to jak najbardziej trzeba przed owulką, bo co będzie jak sie okaze ze przyjdzie wczesniej?? Gościu wiec Kochaj sie z M nawet codziennie bez obawy że mu sie sperma skonczy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie.. u mnie z owulką bywa różnie. Mam krótkie cykle. Ostanio trwał 23 dni. No moze 24, bo nie liczyłam słabego dnia plamienia, przed dniem w którym juz poleciała normalna krew. Moze trzeba było go liczyc to bym miała 24 dniowy cykl. Owulacje miałąm niby w 10dc. Niby, bo wtedy masakrycznie bolał mnie jajnik, aż promieniowało mi na brzuch. Więc zakładałam ze to ten dzień. Ale czasami bywa ze w ósmym lub 9 dniu mnie boli. Tez nie wiem czy ból jest przed owulacyjny, czy poowulacyjny. Wiec lepiej poprzytulac sie pare dni dla pewności. Tak zaszłam w pierwszą ciążę i to za pierwszym razem. Cztery dni pod rząd przytulanko, a jak byślałam ze w dany dzień własnie mam owulke, to przytulania nie było bo łapło mnie przeziębienie pęcherza. Byłam zawiedziona, bo byłam pewna ze w tym dniu mam owulke. Juz myslalam ze wsio stracone. A mielismy akurat jedyną okazje w tym miesiącu, bo ja mieszkałam 200km od mojego i ciężko było upolowac. Az głupio sie przyznawac, ale w którys cykl tak sobie siedziałam i czułam ze mam owulke,. Złapałam za tela i zadzwoniłam do mojego. Oboje wsiedlismy w auta i spotkanie w połowie drogi:) Wiadomo co majstrowalismy:) I nigdy nam sie tak nie udawało. Takze lepiej dzien po dniu, niz wybierac sobie dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniasonia no wlasnie , jak ktos nie jest na monitoringu to ciezko powiedziec kiedy dokladnie ma sie owulke, tak to wlasnie jest:) a my to różnie sie kochamy raz co dwa dni , raz co dzien, zalezy jak nam sie chce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek_xxx
Witam szanowne koleżanki :D ..mam pytanie dziewczyny, co do owulacji, jak ma sie tak dużo śłuzu jak białko jajka, i ciagnie sie bardzo to juz wiem ze to napewno plodny tylko kiedy on wystepuje jestem ciekawa, czy w dzien owulki czy przed czy po? bo juz mam metlik w glowie :/. JA mysle z e to wlasnie wtedy powinno sie przytulac ale tak bym sie chciala upewnic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiek on wystepuje przed owulacją, i w koncowym momencie kiedy go widzisz nastepuje owulacja;) nie wiem dokladnie czy to jest dzien czy dwa po pojawieniu sie śluzu... ale na bank sluz jest przed owulką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiek on wystepuje przed owulacją, i w koncowym momencie kiedy go widzisz nastepuje owulacja;) nie wiem dokladnie czy to jest dzien czy dwa po pojawieniu sie śluzu... ale na bank sluz jest przed owulką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blondyneczka ale ty głupia jesteś :D Sperma sie nie skończy ale jakość spermy tak :D I pózniej dziwic sie , że w ciąże zajsć nie mogą bo plemniki za słabe :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość d
Ty gościu sama jesteś głupia bo nie czytasz ze zrozumieniem. Nikt nie napisał że się kończy skąd to wzięłaś ?? Za każdym razem jest prawdopodobieństwo że można zajść w ciążę mimo codziennego próbowania. Niespełniona jesteś gościu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu to Ty jestes głupia, poczytaj sobie jak funkcjonuje męski organizm i jesli jest przyzyczajony do codziennego sexu lub co drugi dzien to produkuje takiej samej jakosc**pleminiki jak w duzym odstepie czasu.... doczytaj i potem sie wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy sie kłócicie a ja mam załamke. Własnie zaczął mi sie 8 dzień cyklu.. jak nic wymarzona okazja do zaczęcia działań.,. no ale niestety.,. Moj mąż nie jest przekonany co do drugiego dziecka.. Tak jak by teraz unikał stosunków ze mna byle bym w ciąże nie zaszła.,. W piatek sie pokłóciliśmy.. Mała wariowałą na wyrku, a ze trwało to juz 2 godziny to w koncu nie wytrzymałam i na nią rykłam.. I co usłyszałam od męża?? Cyt: "i ty chcesz miec drugie dziecko" .. Kuwa -zrobiło mi sie przykro jak jasna cholera... Mnie juz nie wolno podnies głosu ani dac klapsa -bo od razu jestem złą matką, która nie zasługuje zeby miec drugie dziecko.. Moj mąz tez podnosi głos, daje klapsa -ale mu najwyrazniej wolno. A jak ja chce doprowadizc mała do pionu -to jestem najgorsza... Wczesniej mowił zeby poczekac jeszcze z drugim dzieckiem (potem sie dowiedziałam ze tesciowa była przeciwna nastepnemu dziecku -a ze moj mąz synus mamusi to najwyrazniej ją chciał posłuchac). W koncu go przekonalam ze nie ma na co czekac, ze mam juz swoje lata, problemy z tarczycą, przysadką ,ze za polroku konczy mi sie umowa o prace i mozliwe ze mi nie przedluzą , ze mała powinna miec rodzeństwoitp, itd. Myslalam ze dotarły do niego moje argumenty. Nawet juz sie zgodził... A teraz widze, ze chyba sie rozmyslil.. Juz mu nawet w piątek powiedziałam, ze biore rozwod i ze z kims innym sobie dziecko zrobie. Bez sensu takie gadanie, no ale co mialam powiedziec. Ryczec mi sie chce, bo bym chciała dzisiaj starania zacząc.. Ale w głowie mi sie to nie miesci, zebym ja własnego męza musiala sie o dziecko prosic. Przeciez dziecko to jest owoc milosci... Najwyrazniej chyba mnie nie kocha, skoro drugiego nie chce. Pierwsze jest, bo moze mnie wtedy kochał, a drugiego juz nie chce... Sama nie wiem co mam robic,. Juz nawet nie hcce mi sie z nim tego tematu poruszac, prosic, grozic. Bez sensu.. Tak małzenstwo nie powinno wygladac. JAk nie chcebyc ze mna to niech powie.. Gdzies to mam.. Rade sobie dam. Tyle ze pewnie on sie boi ze małą zabiore,, bo na pewno tak bym zroibla, za zande skarby bym mu dziecka nie zostawiła... Co dziewczyny radzicie?? :(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość d
Moniasonia sądzisz że to błaha sprawa o która się kłócimy? Samolubna jesteś skoro tak myślisz. Uważasz, że inni nie mają poważniejszych problemów? Facet musi mieć jaja. Załatwiasz sprawy przez takie forum'? Jak mówisz do męża o rozwodzie to myślisz, że w porządku jesteś. Takie rzeczy załatwia się w poradni a nie na takie forum. Wiele dziewczyn stara się o dzidzie, którą masz już jedną a wypisujesz takie rzeczy. Zwierz się dla koleżanki a nie na takim forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mam tutaj kolezanek, bo rzuciłam wszystko -prace, znajomych i wyjechałam zeby byc z mezem , ale chyba to był bład... Poza tym kolezanki zawsze bedą trzymac naszą strone -a jezeli sie pogada z kims obcym, z kims kogo sie nie zna, będzie bardziej obiektywny co do sytuacji. Dlatego postanowiłam sie tu wyzalic. Jezeli nie masz żadnego pomysłu zeby mi pomoc, to chociaz nie napadaj na mnie. Fora są najlepszym miejscem gdzie mozna sie wyzalic, bo tu przynajmniej ludzie są obiektywni. I nie pisz ,ze jestem samolubna. Juz na pierwszej mojej wypowiedzi pisałam ,ze jezeli są osoby która mają problemy hormonalne to mogę pomóc. Znajdz sobie tą wiadomosc***przeczytaj!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniasonia83 moim zdaniem to powinniscie pogadac na spokojnie, kazde powinno powiedziec swoje argumenty... to nie jest kwestia milosci bo znam ludzi którzy sie kochają a jedno z nich nie chce miec dzieci bo np nie czuje sie gotowy albo cos innego ale to nie zmienia faktu ze kocha swoją drugą połówke... dziecko to powazna sprawa i obydowje powinniscie byc gotowi i zdecydowani... jesli on ma wątpliwosci to poprostu z nim pogadaj tak na spokojnie... wiem ze czasami emocje ponoszą, ale to powazna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość d
Może przesadzilam. Przepraszam. Niestety tylko rozmowa może pomóc. Nic innego nie można tu poradzić. Zawsze jak mnie coś boli to siadam spokojnie z mężem i mówię : słuchaj mezusiu boli mnie to, to, to. Jak porozmawiasz szczerze on inaczej będzie Ciebie traktować bez żadnych krzyków próśb i td. Daj mu czas może nie chce pakować się znów w pieluchy ale on ma Ci to powiedzieć a nie że Ty będziesz się domyślać o co mu chodzi. Nie strasz go rozwodem bo pogorszysz sytuację. Nie możesz myśleć że on Ciebie nie kocha już. Kocha i tylko nie naciskaj. Z facetem trzeba krótko. Mówisz konkretnie co chcesz bez krzyku. Za Najmniejsze rzeczy trzeba go chwalić a potem Ty wkraczasz mówiąc co chcesz. Nie bierz do głowy co mówi, że Ty taka mama. Masz myśleć pozytywnie. Jestem dobra mamą i będę dla drugiego dziecka też dobrą mamą-masz sobie tak mówić! Mój mąż z początku nie pomagał mi ale robiłam tak jak pisałam wcześniej i uwierz, że to działa. Jestem w 6 m ciąży i potrafi mnie zaskoczyć. Także nie ma co się mazać głowa do góry. Powodzenia :-) daj znać czy efekty są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość d ale z ciebie typowa perfidna poleczka :-O I co z tego że monia ma już jedno dziecko ? monia niestety tutaj nie pogadasz bo tutaj musisz mieć identyczne problemy jak blondyneczka i te inne koleżaneczki a jak masz inny problem to u nich zrozumienia i wsparcia nie otrzymasz ! Ja mam dwójkę maluszków niespełna 3 latka i roczek i teraz zaczęliśmy starania o trzecie dziecko .Mam nadzieję , ze w tym miesiącu zafasolkuję :) ewelina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×