Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

i wiem jak CI jest smutno bo ja kilka dni temu przezylam to samo :( no cóz kolejny cykl -kolejna szansa... nie wolno sie załamywac, UDA SIĘ NAM !!!

Staram sie nie przejmowac ale wiesz ze jest ciezko.. Mozliwe jest to ze za wczesnie zrobilam test? kurcze..noo! moze to krwawieni ktore mialam 26.10 to byla miesiaczka? ale 1,5 tygodnia przed planowna by wystapila? Musi się udac!

Czekamy z Tobą! Daj znać! :)

Gosciu a kiedy masz planowany termin @??

na wczoraj :)

proszę pierwsze objawy ciąży byliśmy na wczasach, mieliśmy wykupioną na ten dzień wycieczkę w celu zwiedzenia ookolicy i coz, obudzial się rano, wymioty, bol żołądka, gorączka 38 stopni następnego dnia wszysto minelo a po 2 miesiącach okazało się ze jestem w ciąży później to już stadardowo kilka tyg spedzilam w łazience nad kibelkiem

Gosciu a jaką miałas bete bo ona powinna juz cos pokazac

Powinna ale nie pokazala, bylo 1.2.. o chyba zdecydowanie za malo..

no skoro robilas w dniu @ to chyba troszke za malo ale nic straconego jeszcze skoro nie masz @ poczekaj jeszcze kilka dni i powtorz test albo bete, bo moze mialas późną owulacje;)

Kazda z Nas jest inna wiec moze u mnie jeszcze inaczej to zachodzi...mialam krwawienie a nie plamienia, dluzej niz opisywaly dziewczyny.. potrzeba czasu, ale jak tu czekac? podtrzymujesz moja nadzieje, Kochana jestes :)

wiesz... co kobieta to inny organizm... ale jak sie w ciagu tyg nie pojawi a test bedzie negatywny to idz do gina zeby sprawdzil to krwawienie, bo to ciut dziwne jest...

Gosciu dawaj znac jak tam sie u Ciebie sytacja klaruje;)

..z tego wszystkiego zapomnialam dodac ze dzis znow robilam test -negatywny.

moze zrob jeszcze raz bete jak nie masz jeszcze @, beta jest delikatniejsza i jak urosła to będzie wiadomo a jak nie urosła to bedziesz musiala przestac sie stresowac, wypic butelke czerwonego wina:P i przyjdzie @... a jak nie to pozostaje Ci lekarz i leki na wywołanie

Cześć dziewczyny, dołączam się do tematu. Mi @ spóźnia się już 10 dni, cykle mam 25-26 dni. Mierzę temp. dopiero 5 cykli, w tym temp. szaleje nic nie mogę z wykresu odczytać ok 23 dc rano zauważyłam śluz gęsty, przezroczysty ale z jakby różowo - czerwoną nitką (nie wiem jak to dokładnie określić), nigdy wcześniej czegoś takiego nie było, następnego dnia temp skoczyła 36,75 st i tak się utrzymuje ok 36,6 wiec nie jest taka bardzo wysoka. W poniedziałek robiłam test, ale nie z porannego moczu wyszedł negatywny. We wtorek byłam u lekarz, zrobił usg, nic nie zobaczył i kazał czekać do przyszłego tygodnia na rozwój sytuacji. Więc czekam, czytam różne fora i się denerwuje. Nie wiem czy ten śluz z krwią oznaczał implantację zarodka czy bardzo opóźnioną owulację. Poczekam jeszcze dwa dni, jak nie pojawi się @ to zrobię test. Pozdrawiam

wychodzi na to ze prawdopodobnie bylo to zagniezdzenie zarodka, no u mnie sytuacje sie przedstawia troche inaczej bo nie mam @ od 3dni, bete zrobilam w dniu planowanej @ a test rowniez wyszedl negatywny.. tak jak Ci lekarz powiedzial musisz czekac, a na usg na tym etapie chyba jescze nie mozna nic wychwycic, chyba?

maferka jak najbardziej moglo to byc zagnieżdżenie, pozostaje czekac na pozytywny test:) 3mam kciuki:) a u lekarza to za wczesnie zeby cokolwiek bylo widac na usg... Gosciu moze u Ciebie tez późniejsza owulka byla, poki nie ma @ jest nadzieja:D 3majcie sie dziewczyny:)

Lekarz powiedział, że nawet jeśli jest zarodek to najwyżej wielkości ziarnka piasku i nie da się jeszcze nic zobaczyć. To czekanie jest okropne, wydaje mi się, że dni mijają coraz wolniej

zawsze tak jest jak sie na cos czeka.... cierpliwosci ;)

Aaaa ryczałam cały wieczór, Ty blondyneczko chyba najlepiej mnie rozumiesz. Tak bardzo pragnę tego Maleństwa, a nie mogę nic więcej zrobic, oooo tak uzbroić się w cierpliwość, ale sama wiesz jak bardzo ciężko jest przestać myśleć.

Maferka u mnie lekarz wykrył ciążę w 5 tyg i 4 dniu a okres spóźniał mi się 1.5 tyg jak poszłam na wizytę. A zaznacze że super tak sprzętu nie miał do dziś patrzę na usg gdzie jest mała czarna kropka :-). Dziś już 23 tydzień. Tak samo jak wy zaczęłam pisać na tym forum i udało się. Hmm a która z was bierze kwas foliowy?? Jak nie to czas już go brać. Powinno zażywać już pół roku przed planowana ciąża.

Gosciu rozumiem Cie doskonale, ja tez w tym cyklu płakałam bo byłam pewna ze sie udalo, niestety nawrót infekcji popsól wszystko...

Niestety przyszła @, trochę się rozczarowałam mimo że nie planowaliśmy jeszcze dzieciątka. Jesteśmy dopiero miesiąc po ślubie wiec wszystko przed nami

mafenka no szkoda... ale skoro to pierwszy miesiac dopiero to faktycznie wszystko jeszcze przed Wami:) u mnie 5dc a we wtorek wizyta u gina i zaczynamy odnowa wszystko...

Juz mi przeszło, nerwy stres wszystko robi, aż w końcu peklam. Jutro zrobię test-znowu. Nadal mam nadzieje. ;) dodam jeszcze ze od tygodnia dokuczają mi bole glowy, hormony?;)

witajcie ponownie:) u mnie test wyszedł pozytywny w 30dc, jak robiłam w 28dc nic nie było. Powtórzyłam w 33dc i wyszedł znacznie szybciej:) dzisiaj mija 35dc, tempka się utrzymuje i mam nadzieje że maleństwo robi sobie już domek na te 8-mcy:). trzymajcie kciuki żeby tam sie zadomowił. we wtorek robię betahcg i podobno trzeba powtórzyć po 3 dniach. tylko teraz mam powtórzyć we czwartek (wt-śr-czw) lub piątek?? nie wiem jak to liczyć. trzymam kciuki żeby u wszystkich Pań sie udało:) (dot wcześniejszych postów)

HEj dziewczyny, po pierwsze musze wam powiedziec ze jestem z wami i trzymam kciuki za wszystkie, my z mezem o malenstwo staramy sie juz 3lata, i nic, wiec sie poddlam czekamy teraz na sztuczne zaplodnienie z powodu niskiego nasienia mojego meza. Juz sie poddalam i okres mi sie nawet wyregulowal... a prosze w tym miesiacu szok, okres powinien przyjsc 2 listopada i nic wiec pewna tego ze okres sie spoznia nic z tym nie robilam 9 listopada bedac w pracy poszlam siusiu i na papierze zobaczylam doslownie 2 kropelki swiezutkiej krwi i tak zwana "nitke krwi"ktora doslownie wygladala jak zabarwiony sluz na czerwono, a wiec w sumie "zadowolona", ze niepewnosc sie wyjasnila ubralam sie w podpaske i zapomnialam o sprawie. Dodam ze towarzyszyl mi duzy bol pleców i podbrzusza, poprostu typowe objawy okresu. Dzis mamy 12 a oprocz tych posladow okresu tego 9 to nawet kropelka ze mnie nie wyleciala. Weszlam na forum gin i dowiedzialm sie ze to moglobybyc plamienie implatacyjne i ze test nalezy wykonac po tyg czasu by hormon mogl wzrosnąć! Dotego dowiedzialam sie ze to jest mozliwe gdyz mogla sie opoznic owulacja. Mam nawet znajoma ktora zaszla w ciaze 2 dni przed okresem ktorego w sumie nie dostala | heheh. A wiec kochane nie traccie nadzieji!! Organizm kobiety jest bardzo indiwidualny Mam nadzieje ze wszsytkie kiedys zobaczymy 2 kreseczki na tesciku . Co sadzicie o mojej histori kobitki? :*

Jak znajdziecie chwileczke to napiszcie cosik :*

mama chłopca gratuluje !!!;D Gosiek to bardzo mozliwe, a moze zrob bete to bedziesz wiedziala wczesniej;) jednak organizm kobiety to niesamowita sprawa a natura nam takie płata figle wiec zycze zeby sie okazało ze to malenstwo:) a nie probowalas zrobic testu?

do blondyneczka87 :D Zrobiłam 10 tego, dzien po plamieniu a raczej tych 2 plamkach :D, i pokazał no pregnant :(. Ale potem poczytalam ze dopiero po kilku dni od implantacji zaczyna wzrastac hormon, wiec chyba sie pospieszylam. NA badani z krwi umowilam sie w pon, bo mieszkam za granica i to tu nie jest tak popularne jak w PL. Wiec w niedziele powtorze test, mam tak wielka nadzieje ze w koncu po 3 latach zobacze upragnione 2 kreseczki :D . Ale szczerze nigdy nie mialam takich plamek, a jak u ciebie????? Pozdrawiamxxx